Okazje do spotkań.

Trzepotka · 2012-07-24, 10:00

Treść usunięta

Angel_00 · 2012-07-24, 10:14

Praktycznie żadnych większych okazji nie spędzamy sami

zawsze się coś zorganizuje albo w domu albo na działce...

Heledore · 2012-07-24, 10:31

Właściwie wszystkie większe okazję świętuję sama z partnerem. Ewentualnie w wąskiej grupie znajomych/ rodziny - tak do 5 osób.

Rodzina mojego TZ uwielbia duże zjazdy familijne z niemal każdej możliwej okazji np. imieniny, przyjazd pociotki z hameryki, zakup auta itp. Meczy mnie to już po około 2 godzinach (a spotkania trwaja co najmniej 8 godzin). Męczy mnie ten gwar, tłok, gadanie jeden przez drugiego. Czuję się otępiała, zaczyna boleć mnie głowa, tracę humor.
No ale niestety jeździć muszę.

boinnenazwybylyzajete · 2012-07-24, 10:33

U nas każdy obchodzi urodziny (przychodzi najbliższa rodzinka - obie babcie, bliska ciocia) w domu lub na działce, parapetówki raczej nie, ale jak np ktoś z rodziny pomagał przy remoncie to pada stwierdzenie "przyjdziemy na oblewanie łazienki" zwykle jest to wizyta na piwo/kawe i oglądanie efektów

no i święta spędzamy rodzinnie.

No imprezy urodzinowe znajomych to inna sprawa, wtedy są jakieś imprezy.

**201703160948** · 2012-07-24, 11:50

Obchodzimy urodziny, imieniny znajomych - po prostu idziemy całą paczką na piwo. Na rodzinnych tego typu świętach się nie pojawiam. No może tylko Boże Narodzenie spędzam z rodzicami u dziadków. Inne okazje - rodzice idą, ja zostaję w domu, bo męczą mnie takie posiadówki

anekania · 2012-07-24, 12:51

Ja każde święto staram się spędzać rodzinnie organizując jakies przyjęcie.
Bardzo mnie to cieszy jak zaproszę dziadków, mogę cos upiec, sam fakt pieczenia i przygotowywania tego jest dla mnie czymś super. A co dopiero jak goście są zadowoleni. Obchodzę urodziny/imieniny każde święto.
Ale najbardziej uwielbiam komuś urządzać przyjęcie i w pełni się w to zaangażować.
Jak byłam jeszcze z eksem to ja miałam świra na punkcie urodzin/imienin/rocznic bo to były dla mnie prawdziwe święta, gdzie trzeba było w pełni się zaangażować, przygotować, wymyslić coś, dać coś z siebie. Ubrać elegancko.
Dla mnie takie okazje są bardzo ważne, nie mam dużej rodziny, mieszkam z rodzicami jeszcze ale takie uroczystości to przyczynek do wspólnej radości i uśmiechu przy stole

plywok · 2012-07-24, 17:05

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

co Ty masz z tym zdaniem?

urodziny wymiennie z imieninami spędzam podwójnie. raz ze znajomymi, raz świętuje z rodziną.
na parapetówkę jak mnie zapraszają to przychodze. sama jeszcze nie robiłam.

ilonkaczapela · 2012-07-24, 17:58

Urodziny różnie, albo sami coś robimy albo imprezka dla znajomych, imienin nie obchodzimy. Święta i rocznice to najczęściej wyjazd tyko we dwoje, albo jakaś uroczysta kolacja też we dwoje. Pierwsza rocznica ślubu to była imprezka dla znajomych, bo nie robiliśmy wesela. Na rodzinne imprezy żadne nie chodzimy - nie ma takich w naszych rodzinach.

Darkoz · 2012-07-24, 19:19

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Ale czego mamy się bać?

khloe · 2012-07-24, 20:03

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

u nas w domu przyjęło się, że imieniny (ale nie urodziny) osób dosrosłych obchodziło się zapraszając znajomych, rodzinę na 'party' do domu

a my dzieci na imieniny dostajemy zawsze jakiś prezent, ale imprez na naszą cześć się nie wyprawia

jak ja, albo któreś z mojego rodzeństwa chce wyprawić imprezkę, to czemu nie- rodzice wtedy się w te przygotowania angażują

na szczęście nie ma w mojej rodzinie przymusu i nakłaniana, proszenia, błagania, by ktoś na czyjąś impreze szedł.

Jak ktoś nie chce to nie idzie

**18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a** · 2012-07-24, 20:41

Nienawidzę organizować imprez i nigdy nie zamierzam tego robić. Jedyna moja forma świętowania to wizyta w restauracji z rodzicami lub z partnerem. Jeśli coś świętujemy to tylko urodziny/imieniny. Na imprezy z dalszą rodziną chodzę tylko z konieczności. Ja i moja rodzina raczej tego unikamy, ale czasem idziemy. Sądzę, że wszyscy słusznie uważają nas za odludków.
Spotkań ze znajomymi nigdy nie inicjuję sama, tylko czasem zgadzam się przyjść jeśli ktoś mnie zaprosi.

Trzepotka · 2012-07-25, 09:44

Treść usunięta

**201604250957** · 2012-07-25, 10:07

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

my się bardzo często spotykamy z przyjaciółmi i znajomymi

z okazji i bez okazji, szczególnie odkąd mamy mieszkanie, które metrażowo pozwala na zapraszanie kilku osób robimy to bardzo chętnie

ale sami też bywamy zapraszani więc jest równowaga

parapetówkę robiliśmy dla przyjaciół (nie było rodziny) jakieś imieninowe grille czy urodzinowe imprezy też robimy tylko dla przyjaciół/znajomych

do moich rodziców jeździmy co jakiś czas na weekend, do rodziców Tż, którzy mieszkają dość blisko nas zazwyczaj jesteśmy zapraszani na obiady/kolacje z i bez okazji

przyznam, że uwielbiam spotkania z przyjaciółmi, cieszę się, że mamy taką zgraną paczkę i że moi i Tż znajomi polubili się nawzajem bo to daje dobrą podstawę by regularnie się widywać i nie ograniczać tylko do spędzania czasu we dwoje (chyba bym zwariowała jakbym miała na dłuższą metę spędzać tylko czas z moim Tż- mimo, że bardzo Go kocham i uwielbiam z nim spędzać czas

) jak to mówią wszystkie skrajności są złe

Dotka90 · 2012-07-25, 12:50

Obchodzę urodziny, chociaż od paru lat już raczej na zasadzie życzenia, prezent od najbliższych i tyle. Kiedyś przyjeżdżała cała rodzina, teraz już jakoś nie.

Imienin nie obchodziłam nigdy, ale teraz zaczęłam, bo w rodzinie TŻta się obchodzi, no i tym bardziej, że jego siostra ma na imię tak samo, jak ja, to dzwonią z życzeniami, a i jakiś drobiazg dostanę od nich, a od TŻta normalny prezent.

Parapetówki: tak

Jesteśmy z TŻtem na etapie wprowadzki do wynajętego mieszkania i mimo, że to nie nasze prywatne mieszkanie (bo wynajęte), to robimy parapetówkę dla znajomych.
A tydzień poźniej zapraszamy moją mamę, rodzicow TŻta i jego siostrę z mężem i dzieciakami, na 'parapetówkę', a w zasadzie to na zapoznanie ich, skoro jest okazja

lara · 2012-07-26, 14:13

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Przepraszam, ale jak można pomylić "Trzepotka" z "muszynianka"??

na pewno o to Ci chodziło?...

A co do tematu, to im jestem starsza, tym bardziej lubię imprezy rodzinne. W większym gronie najczęściej są to imieniny, czasami święta. Znajomych chętnie bym też zapraszała na swoje imprezy, ale obecnie nie mam warunków, więc jak już, to są to z musu spotkania kameralne. Coraz częściej spotykamy się też w jakiejś restauracji - mniej ekonomicznie, ale to pretekst do spróbowania czegoś nowego.

Trzepotka · 2012-07-27, 14:58

Treść usunięta

Trzepotka · 2012-08-02, 09:09

Treść usunięta

Andriejewna · 2012-08-02, 16:54

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Przecież jakby to była któraś z nich to co za problem na nowym koncie taki "znak rozpoznawczy" sobie wymyślić?

Trzepotka · 2012-08-03, 17:29

Treść usunięta

Trzepotka · 2012-12-14, 16:58

Treść usunięta

GoodNight · 2012-12-14, 17:04

Cytat:

Napisane przez Trzepotka

Treść usunięta

Jakbym miała ciocie w Ameryce to chętnie spędziłabym z nią święta

2012-07-24, 10:00	#1
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Okazje do spotkań. Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-07-24 o 11:43

2012-07-24, 10:14	#2
Angel_00 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-11 Wiadomości: 5 272	Dot.: Okazje do spotkań. Praktycznie żadnych większych okazji nie spędzamy sami zawsze się coś zorganizuje albo w domu albo na działce... __________________

2012-07-24, 10:31	#3
Heledore Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-08 Wiadomości: 4 538	Dot.: Okazje do spotkań. Właściwie wszystkie większe okazję świętuję sama z partnerem. Ewentualnie w wąskiej grupie znajomych/ rodziny - tak do 5 osób. Rodzina mojego TZ uwielbia duże zjazdy familijne z niemal każdej możliwej okazji np. imieniny, przyjazd pociotki z hameryki, zakup auta itp. Meczy mnie to już po około 2 godzinach (a spotkania trwaja co najmniej 8 godzin). Męczy mnie ten gwar, tłok, gadanie jeden przez drugiego. Czuję się otępiała, zaczyna boleć mnie głowa, tracę humor. No ale niestety jeździć muszę. __________________ "Przeznaczenie zazwyczaj czeka tuż za rogiem. Jak kieszonkowiec, dziwka albo sprzedawca losów na loterię: to jego najczęstsze wcielenia. Do drzwi naszego domu nigdy nie zapuka. Trzeba za nim ruszyć" moje robótki

2012-07-24, 10:33	#4
boinnenazwybylyzajete Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Wiadomości: 4 588	Dot.: Okazje do spotkań. U nas każdy obchodzi urodziny (przychodzi najbliższa rodzinka - obie babcie, bliska ciocia) w domu lub na działce, parapetówki raczej nie, ale jak np ktoś z rodziny pomagał przy remoncie to pada stwierdzenie "przyjdziemy na oblewanie łazienki" zwykle jest to wizyta na piwo/kawe i oglądanie efektów no i święta spędzamy rodzinnie. No imprezy urodzinowe znajomych to inna sprawa, wtedy są jakieś imprezy. __________________ Mother Tell your children not to walk my way Tell your children not to hear my words Edytowane przez boinnenazwybylyzajete Czas edycji: 2012-07-24 o 12:35

2012-07-24, 11:50	#5
201703160948 Konto usunięte Zarejestrowany: 2011-04 Wiadomości: 2 954	Dot.: Okazje do spotkań. Obchodzimy urodziny, imieniny znajomych - po prostu idziemy całą paczką na piwo. Na rodzinnych tego typu świętach się nie pojawiam. No może tylko Boże Narodzenie spędzam z rodzicami u dziadków. Inne okazje - rodzice idą, ja zostaję w domu, bo męczą mnie takie posiadówki

2012-07-24, 12:51	#6
anekania Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-06 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 7 247	Dot.: Okazje do spotkań. Ja każde święto staram się spędzać rodzinnie organizując jakies przyjęcie. Bardzo mnie to cieszy jak zaproszę dziadków, mogę cos upiec, sam fakt pieczenia i przygotowywania tego jest dla mnie czymś super. A co dopiero jak goście są zadowoleni. Obchodzę urodziny/imieniny każde święto. Ale najbardziej uwielbiam komuś urządzać przyjęcie i w pełni się w to zaangażować. Jak byłam jeszcze z eksem to ja miałam świra na punkcie urodzin/imienin/rocznic bo to były dla mnie prawdziwe święta, gdzie trzeba było w pełni się zaangażować, przygotować, wymyslić coś, dać coś z siebie. Ubrać elegancko. Dla mnie takie okazje są bardzo ważne, nie mam dużej rodziny, mieszkam z rodzicami jeszcze ale takie uroczystości to przyczynek do wspólnej radości i uśmiechu przy stole __________________ Stay Strong Only the strong survive

2012-07-24, 17:58	#8
ilonkaczapela Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-03 Wiadomości: 4 910	Dot.: Okazje do spotkań. Urodziny różnie, albo sami coś robimy albo imprezka dla znajomych, imienin nie obchodzimy. Święta i rocznice to najczęściej wyjazd tyko we dwoje, albo jakaś uroczysta kolacja też we dwoje. Pierwsza rocznica ślubu to była imprezka dla znajomych, bo nie robiliśmy wesela. Na rodzinne imprezy żadne nie chodzimy - nie ma takich w naszych rodzinach.

2012-07-24, 20:41	#11
18d73f41c1c01aef8fdf04b5e3282c14752c25f5_62181c6d1d29a Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-08 Wiadomości: 22 549	Dot.: Okazje do spotkań. Nienawidzę organizować imprez i nigdy nie zamierzam tego robić. Jedyna moja forma świętowania to wizyta w restauracji z rodzicami lub z partnerem. Jeśli coś świętujemy to tylko urodziny/imieniny. Na imprezy z dalszą rodziną chodzę tylko z konieczności. Ja i moja rodzina raczej tego unikamy, ale czasem idziemy. Sądzę, że wszyscy słusznie uważają nas za odludków. Spotkań ze znajomymi nigdy nie inicjuję sama, tylko czasem zgadzam się przyjść jeśli ktoś mnie zaprosi.

2012-07-25, 09:44	#12
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Okazje do spotkań. Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-07-25 o 17:00

2012-07-25, 12:50	#14
Dotka90 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-01 Lokalizacja: stąd Wiadomości: 36 831	Dot.: Okazje do spotkań. Obchodzę urodziny, chociaż od paru lat już raczej na zasadzie życzenia, prezent od najbliższych i tyle. Kiedyś przyjeżdżała cała rodzina, teraz już jakoś nie. Imienin nie obchodziłam nigdy, ale teraz zaczęłam, bo w rodzinie TŻta się obchodzi, no i tym bardziej, że jego siostra ma na imię tak samo, jak ja, to dzwonią z życzeniami, a i jakiś drobiazg dostanę od nich, a od TŻta normalny prezent. Parapetówki: tak Jesteśmy z TŻtem na etapie wprowadzki do wynajętego mieszkania i mimo, że to nie nasze prywatne mieszkanie (bo wynajęte), to robimy parapetówkę dla znajomych. A tydzień poźniej zapraszamy moją mamę, rodzicow TŻta i jego siostrę z mężem i dzieciakami, na 'parapetówkę', a w zasadzie to na zapoznanie ich, skoro jest okazja

2012-07-27, 14:58	#16
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Okazje do spotkań. Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-07-31 o 08:07

2012-08-02, 09:09	#17
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Okazje do spotkań. Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-11-12 o 16:52

2012-08-03, 17:29	#19
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Okazje do spotkań. Treść usunięta Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2012-09-26 o 14:08

2012-12-14, 16:58	#20
Trzepotka Zakorzenienie Zarejestrowany: 2012-05 Wiadomości: 20 982	Dot.: Okazje do spotkań. Treść usunięta

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)