|
|
#1 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
mój chłopak coraz mniej się stara
zanim zaczeliśmy być ze sobą on strasznie o mnie zabiegał, starał się, było widać, że mu zależy.. tylko że, ja nie byłam nim wtedy tak bardzo zainteresowana. on chciał się ciągle spotykać, dzwonił, pisał... okazywał strasznie uczucia. ze mną tak nie było, nie odczuwałam potrzeby widywania go codziennie i ciągłych rozmów. z czasem wszystko się zmieniło, zaczeliśmy się coraz częściej spotykać, wtedy to i ja nawet tego chciałam, aż w końcu dałam nam szanse i zaczeliśmy być ze sobą. on wiedział, że jestem z nim, nie czując nic do niego, ale mimo to, bardzo chciał być ze mną, miał nadzieje, że w końcu się w nim zakocham i właśnie tego chciał i właśnie tak się stało.. z czasem zaczeło mi coraz bardziej na nim zależeć, zbliżyliśmy się bardzo do siebie... no i stało się, zakochałam się... i mam wrażenie, że moje uczucie jest teraz silniejesze, że bardziej mi zależy niż jemu. zawrócił mi tak w głowie, że nie mogę bez niego dnia wytrzymać, bez rozmowy z nim.. ale chyba tak tylko jest w moim przypadku. spotykamy się codziennie, rozmawiamy też (smsy, fejs i te sprawy). teraz ja częściej wychodzę z inicjatywą spotykania się, częściej się do niego odzywam, bo tego potrzebuje...bo bez niego wariuje, a on już nawet rzadziej mówi, że tęskni. mówi to dopiero wtedy, gdy mamy mniejszy kontakt tzn. nie spotkamy się codziennie, mniej rozmawiamy ogólnie, ale kiedyś nawet zaraz po spotkaniu, po pożegnaniu dostawałam od niego smsa, że już za mną tęskni.. teraz tego nie ma. mam wrażenie, że zaczeło się to od czasu, kiedy zobaczył, że mnie zdobył i jestem w nim zakochana po uszy. często nawet popełnia błędy typu, że umawia się ze mną, ale się spóźnia (i to nawet 3 godz) a ja czekam na niego w domu i wariuje... później twierdząc, że się nie wyrobił. kiedyś tak nie było, zawsze przychodził na czas. zdaża się, że dzwonie do niego, a on akurat nie może rozmawiać i mówi, że zaraz oddzwoni, a tego nie robi... (raz czekałam na jego telefon 2 godz) bo coś tam... i znowu, zanim zaczeliśmy być razem, tego nie było. kiedyś gdy się kłóciliśmy, pocieszał mnie, dzwonił nawet kilka razy, tylko po to żeby wszystko wyjaśnić i się nie kłócić. teraz tego nie ma... pokłócimy się i mówię, że nie mam ochoty rozmawiać a on na to ''spoko'' i kończymy rozmowe... w ogóle się nie stara, bo wie, że zawsze mu wybacze, bo tak mi zależy... a ja tego potrzebuje. wiem, że mnie kocha, bo mówi mi to sam z siebie, ale czuję, że nie jest to już co kiedyś...
co mam zrobić w takiej sytuacji? teraz jest z kolegą... zawsze jak gdzieś był, to dzwonił (nawet na chwilę) lub pisał smsy, bo mu mnie brakowało... a teraz się w ogóle nie odzywa, kompletna cisza z jego strony, a ja czekam jak głupia... nie oczekuje od niego niewiadomo czego, ale chodzi o sam fakt, że teraz jest znacznie inaczej niż kiedyś... zanim zaczeliśmy być ze sobą dzwonił nawet przed spaniem, tylko po żeby mnie usłyszeć, a teraz...? rzadko kiedy... rozmawiałam z nim wiele razy na ten temat, za każdym razem mówił, że się ogarnie i będzie się bardziej starał... ale jest jak jest. |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Wiadomości: 1 428
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 89
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Nie możesz tak do końca oczekiwać, że z biegiem czasu facet będzie z równą zaciętością o Ciebie zabiegał. To naturalne, że na początku robimy wiele i wiele poświęcamy by kogoś zdobyć i w sobie rozkochać. Ale takie postępowanie na dłuższą metę byłoby nieco męczące. Pozostaje Ci się pogodzić z tym, że początkowe szaleństwo minęło i teraz będzie spokojniej.
U mnie np. chłopak przez pierwszy rok wariował jak wyszłam z psem wieczorem na 10 min i kazał mi brać telefon ze sobą, dzwonił żeby być pewnym że nikt mnie właśnie nie porywa, nie morduje czy nie gwałci. A teraz totalna olewka. Oczywiście nie puści mnie samej w nocy gdzieś dalej i na dłużej ale z psem już mogę sobie spokojnie łazić pod blokiem ![]() Tak to jest |
|
|
|
|
#4 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
ale w przypadku gdy ludzie są ze sobą dłużej, a my jesteśmy ze sobą zaledwie hmm... 2 miesiące? w sumie już wcześniej, przed takim oficjalnym byciem razem, dłuższy czas się spotykaliśmy ze sobą, praktycznie się zachowywaliśmy jak para. ale na prawdę, odczuwam to tak, że on chciał mnie rozkochać i udało mu się to... widzi że mi strasznie zależy i się już dużo mniej stara... popełnia mnóstwo błędów, bo wie, że mu wybacze... wcześniej tego nie było.
|
|
|
|
|
|
#5 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 89
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Sama sobie zatem chyba odpowiadasz na pytanie.
Mniej się stara i popełnia błędy bo wie, że wybaczysz. Nie mówię, żebyś przestała wybaczać...ale zachowuj się podobnie do niego. Nic więcej nie umiem Ci poradzić. Niech mu się to co zdobył zacznie wymykać z rąk. Wiesz, faceci to zdobywcy, mają to w kodzie genetycznym
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Wiadomości: 4 776
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Gdy wychodzisz z koleżanką- nie pisz smsów, nie dzwoń. Tak samo spóźniaj się na spotkania, nie pisz ciągle, że tęsknisz itd. To na pewno będzie trudne ale przekonasz się czy facet ocknie się, że coś jest nie tak... |
|
|
|
|
|
#7 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
O ciebie nie trzeba już się starać. Twój błąd, że to tego doprowadziłaś. Było głośno i stanowczo mówić (i pokazywać), że nie podoba ci się takie traktowanie, że sobie tego nie życzysz, że nie będziesz tolerować. Jak dziewczyna nie ma wymagań wobec faceta i ich nie egzekwuje, nie jest stanowcza, to serio nie dziwi mnie, że chłop potem odpuszcza. Bo nie ma o co walczyć ani się starać. Pomarudzisz, pogadasz, a zaraz wybaczysz i zapomnisz, wszystko będzie cacy, prawda? O co ma się starać, hmm? Skoro zadowalasz się pustymi słowami 'przepraszam, ogarnę się', to co będzie się przemęczał?
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#8 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
muszę mu rzeczywiście pokazać, że doskonale dam sobie radę bez niego, bo do tej pory było odwrotnie... |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Takie przejście w 'inną fazę' związku to może być po kilku latach a nie po 2 miesiącach związku
![]() Chyba chłopak widzi, że już ma wszystko co chciał, wszystko wybaczyć, zawsze poczekasz aż łaskawie przyjedzie spóźniony po kilku godzinach- to po co ma się starać? Pokaż, że nie można Ci wejść na głowę, może zmądrzeje. Zamiast czekać aż jaśnie pan łaskawie przyjedzie to wcale nie czekaj, tylko wyjdź gdzieś, a jak przyjedzie do się zdziwi. |
|
|
|
|
#10 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Skoro zauwazylas lekka zmiane to moim zdaniem powinnas lekko dac mu zatesknic. Pokazac, ze trzeba sie wciaz o ciebie starac jak wczesniej
Mniej pisac, pokazac, ze sie jest zajeta, a gdy nastepnym razem spozni sie godzine max na umowione spotkanie to gdzies wychodzisz! Zobaczysz co z tego wyniknie Ale tez cale zycie nie mozna sie bawic w kotka i myszke bo nawet jak znow zacznie sie starac to co dalej? Jak komus zalezy to potem juz po prostu to samo plynie i oboje siebie nawzajem "mecza" a nie maja siebie dosc
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
#11 | |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 217
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Masz uciac o polowe swoje starania. Dac mu zatesknic. Ale jak napisalam wyzej, poobserwuj. Bo jesli zacznie sie znow starac to nie ebdziesz mogla wiecznie taka grac. Jak ktos kocha nie chce przeciez sie ograniczac, kazdy ma inny charakter. Teraz to zrob, nie truj mu, nie kloc sie, badz prawie taka jak dawniej, ale jednak pokazuj , ze cos czujesz. Jesli potem sytuacja znow sie powtorzy, ze znow zabawa w kotka i myszke to to chyba nie bedzie mialo sensu. Ale zobaczysz i powodzenia
__________________
W życiu nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca... |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Patrz: pogrubione. Sama piszesz, że odpuszczasz, to gdzie się pomyliłam? Prędzej ty wymiękniesz, zanim on zacznie się starać. Jaki z tego wniosek? Starać się nie musi.Bądź twarda. Nie wdawaj się w dyskusje, kłótnie. Jak zacznie odwracać kota ogonem, to kończ rozmowę. Ja po którymś razie zamiast wybaczać dla spokoju, bym powiedziała, że nie mam zamiaru się dłużej męczyć, bo ileż można znosić takie zachowanie, kłócić się, słuchać tych pustych obietnic? Pokaż mu, że nie żartujesz, masz tego dość i jak dalej będzie tak to wyglądało, to pasujesz, w sensie koniec ze wspólnym męczeniem du.py. Jak długo jesteście razem? Bo to też może mieć znaczenie. Jak po kilku tygodniach/na początku związku takie rzeczy, to nie ma o co walczyć wg mnie. Rozumiem, że to już są jakieś uczucia, przywiązanie, ale ile można taki związek ciągnąć? Im szybciej to się skończy, tym lepiej. A jak chłoptaś zobaczy, że ty tak serio, że masz tego dość, to się ogarnie. Bo rozmowy i fochy nic nie pomogą. Trzeba być stanowczym i zdeterminowanym, przestań się z nim cackać, zacznij wymagać. A jak mu to zwisa, to pa pa, bo na dłuższą metę to będzie coraz bardziej męczące.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! Edytowane przez leniwca Czas edycji: 2012-12-06 o 00:26 |
|
|
|
|
|
#14 | ||
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 228
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
---------- Dopisano o 00:27 ---------- Poprzedni post napisano o 00:18 ---------- Cytat:
wiele razy mu mówiłam, że to sensu nie ma, że nie pasujemy do siebie, nie umiemy się dogadać itp. i najlepszym wyjściem byłoby się rozstać, więc groziłam mu rozstaniem za każdym razem, ale dla niego pasujemy do siebie, wszystko ma zawsze sens i oczywiście obietnice, że się zmieni... a ja naiwna, za każdym razem w to wierzyłam i dawałam kolejną szanse... teraz jak mówię mu, że to koniec, to on sobie nic z tego nie robi, bo wie, że tego końca nie będzie... akurat to tutaj ja błąd popełniam, wiem. |
||
|
|
|
|
#15 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 2 492
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
![]() A niech się obraża i nie odzywa. Albo mu przejdzie po kilku dniach albo nie. Jeśli nie, to tylko świadczy o nim, że mu nie zależy. Jesteście ze sobą bardzo krótko, uwierz, że lepiej jest teraz coś zakończyć jak już wyjdzie na jaw niż za kilka lat jak to wszystko się skumuluje. Musisz być twarda w tym co postanowisz. Mogę Ci zagwarantować, że to przyniesie tylko dobre skutki, znam to z własnego doświadczenia i z obserwacji znajomych. Dziewczyna, która jest na każde skinienie palca i wszystko wybacza - nie jest z reguły odpowiednio traktowana przez partnera. Musisz wyznaczyć granicę, zamiast się chować. Ja wiem, że Ci zależy, że byś chciała, żebyście się nie kłócili i w ogóle.. Ale tak jak jest teraz będzie nadal, jeśli nie zrobisz z tym porządku. Pokłócicie się, Twoja wina? Przeproś i koniec. Pokłócicie się, jego wina? Nie chce przeprosić, nie widzi swojej winy? Ja bym mu powiedziała 'nie zamierzam z Tobą dyskutować, dopóki nie zrozumiesz swojego błędu i się do niego nie przyznasz' - i nie wypisujesz i nie prosisz o zgodę. Spóźnia się na spotkanie? piszesz 'gdzie jesteś, za ile będziesz?', jak Ci odpowie, że siedzi sobie z kolegą albo coś tam to wychodzisz z domu, nie ma Cię dla niego, skoro nie szanuje Twojego czasu to Ty nie szanuj jego czasu. Proste. Bierz się w garść i zrób coś z tym |
|
|
|
|
|
#16 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: praskie klimaty
Wiadomości: 744
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Facet Cię kompletnie olewa, więc zafunduj mu to samo.
__________________
|
|
|
|
|
|
#17 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 5 853
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Następnym razem jak powiesz 'koniec', to niech to faktycznie będzie koniec. Skasuj jego nr, nie odpisuj na esy, zerwij kontakt. Pokaż, że masz do siebie jakiś szacunek, że nie dasz sobą pogrywać i mamić się słodkimi słówkami. Sama widzisz, że doszło już do etapu, że on nie traktuje ciebie i twoich słów poważnie. Ma cię gdzieś. Bawi się, mami cię. Tu trzeba konkretnych kroków, a nie tylko gadki szmatki. Przejdź od słów do czynów, bo im dłużej będziesz pozwalać sobie na takie traktowanie, tym niżej będzie spadała twoja samoocena, pewność siebie i szacunek.
__________________
samica leniwca _______________________ *projekt denko. *o włosy dbam i zapuszczam! |
|
|
|
|
|
#18 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Wiadomości: 142
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Sprawa jest moim zdaniem jasna. Chłopak Cię zdobył. Wie, że bardzo Ci na nim zależy. Wie, że mu zawsze wybaczysz, więc nie ma już o co walczyć. Jest poprostu Ciebie pewien. Powiem szczerze, że ja nie chciałbym być w takiej sytuacji, gdzie wiedziałbym, że dziewczyna wszystko mi wybaczy. Wolałbym zawsze czuć lekką nutkę niepewności. Zrób tak samo jak on. Zacznij go troszkę ignorować, a wtedy okaże się czy mu naprawdę zależy czy nie. Jeśli zależy, to znów zacznie zabiegać o Ciebie. Jeśli natomiast jeszcze bardziej Cię oleję, to daj sobie z nim spokój.
|
|
|
|
|
#19 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 974
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Ile jesteście razem? Chyba, że gdzieś pisałaś a ja nie doczytałam
|
|
|
|
|
#20 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 369
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Autorka pisała, że 2 m-ce
Autorko najwyraźniej to, co chciał już ma- zdobył Cię, widzi, ze Tobie zależy, więc koniec starań- taki typ... a z tym "wybaczaniem" to uważaj, ja po 1,5roku "wybaczania" mniejszych i większych rzeczy stwierdziłam, że koniec tego dobrego. Facet był w mega szoku, a kiedy nie dałam się ubłagać na powrót usłyszałam "myślałem, że Ci w końcu przejdzie. ZAWSZE Ci przechodziło..." |
|
|
|
|
#21 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: UK
Wiadomości: 7 183
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Druga sprawa, zamiast wisieć ciągle na facecie, znajdź sobie jakieś zajęcie. Skoro gość cały czas się spóźnia i olewa, to zamiast czekać na niego w nieskończoność i ulegać mu, idź na zakupy, spotkaj się z koleżankami, nie siedź jak ta sierota marysia i nie czekaj na niego. Teraz to wygląda jakby całe Twoje życie kręciło się tylko wokół niego, a tak nie powinno być. |
|
|
|
|
|
#22 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 69
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Tutaj dziewczyny świetnie ci poradziły,zacznij żyć własnym życiem a nie tylko dostosowujesz się do niego.teraz ma nad tobą przewagę,co by nie zrobił i tak wie,że ty czekasz,a faceci lubią mieć takie poczucie ,że są najważniejsi,pokarz mu wreszcie,że masz jakieś zainteresowania,plany,nie zawsze możesz spotkać się właśnie z nim,to podziała.
|
|
|
|
|
#23 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 714
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Autorko
Ja od trochę innej strony. Czy nie uważasz ,że codzienne spotkania ,do tego ciągłe wysyłanie smsów i przesaiadywanie na fb na prawdę może być męczące. Może Twój facet czuję po prostu przesyt Twoją osobą i stąd jego coraz to gorsze zachowania? Zaciśnij zęby,utnij o 3/4 swoje starania względem niego( tj: nawiązywanie kontaktu,propozycje spotkań, dawanie znać jak to za nim tęsknisz). Nie mówię aby udawać zimną. Wręcz przeciwnie chodzi o to abyś zajeła się swoim życiem i była w nim szczęśliwa.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
|
|
|
#24 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Skoro od początku jest tak beznadziejnie, i właściwie od samego początku Cię olewa, to naprawdę spodziewasz się, że będzie jeszcze kiedykolwiek lepiej?
---------- Dopisano o 11:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:02 ---------- Cytat:
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
|
#25 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 2 714
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
Myślę,że dorosłość polega w dużej mierze na tym,że najpierw należy zatroszczyć się o swój komfort psychiczny (zaopiekować/zająć się sobą),a dopiero potem "ruszać w świat". Uwieszanie się na partnerze nigdy nic dobrego nie przynosi.
__________________
"People dont tell you who you are, you tell them !"
|
|
|
|
|
|
#26 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2003-01
Lokalizacja: z daleka
Wiadomości: 34 553
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Cytat:
I czego oczekujesz ? chłopak widzi jak jest i mu nie zależy. Minęło zauroczenie i tyle. Nie widzę sensu walki o taki związek. |
|
|
|
|
|
#27 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Skoro po 2 miesiącach jest tak, jak mogłoby być ewentualnie po 2 latach średnio udanego związku, to po co to ciągnąć na siłe? Im dłużej bedziesz to ciagnac, tym bardziej będzie bolało.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
#28 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-05
Lokalizacja: Lublin, Biłgoraj
Wiadomości: 6
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Tu masz wszystko: https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...2#post23582032
Wątek pt: Najczęściej popełniane błędy w związku. Twój polega na tym, że w tej chwili podporządkowujesz się całkowicie. Tolerować 3h spóźnienia? Dziewczyno szanuj swój czas, szanuj siebie, nie pozwalaj na to. Jak się spóźnia zapytaj czy coś go zatrzymało, a jak nie odpowiada lub spóźnia się ponad poł h to umów się z koleżanką, zmykaj z domu i spędź miło wieczór, bo to czekanie, niepewność, uganianie się za facetem, tolerowanie braku szacunku i próby zwrócenia na siebie uwagi i rozbudzenia jego ponownego zainteresowania zmęczą Cię i zabiją Twoją radość. Jeśli taka jesteś w związkach - dobra, ciepła i zaangażowana to ten facet nie jest dla Ciebie - nie umie tego docenić. I Ty pamiętaj - bądź sobą, nie bój się mówić, że nie będziesz czegoś tolerować i bądź konsekwentna - NIE TOLERUJ. Chyba, że chcesz żeby te zachowania nie ustały i przybrały jeszcze ciekawsze formy, kiedy Twój facet będzie sprawdzał jak bardzo ma Cię w garści, ile jeszcze zniesiesz i na ile mu pozwolisz. A ostatecznie znużony Twą "dobrocią" i tak odejdzie. |
|
|
|
|
#29 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Gdyby przyjaciel olał Cię cały dzień w taki sposób, matka, ojciec czy ktokolwiek inny spóźnił się 3 godziny - tolerowałabyś to, czy raczej byłabyś wściekła?
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." |
|
|
|
|
#30 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 12
|
Dot.: mój chłopak coraz mniej się stara
Myślę, że autorka wątku powinna znaleźć sobie jakieś zajęcie np. fitness, basen cokolwiek, co sprawiłoby Ci przyjemność, nie myślałabyś ciągle o swoim facecie. Nie można dać tak sobą pomiatać, wiadomo można spóźnić się raz, czy dwa, bo coś nagłego (naprawdę ważnego) wypadło, ale ktoś kto umawia się z Tobą na konkretną godzinę i spóźnia się po raz kolejny po prostu nie ma dla Ciebie szacunku.
Może też obawiasz się tego, że zostaniesz sama dlatego mu tak często wybaczasz? Doceń siebie, uwierz we własne możliwości, każdy zasługuje na to, aby być szczęśliwym
Edytowane przez kyo2 Czas edycji: 2012-12-18 o 22:00 |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 22:34.






Oczywiście nie puści mnie samej w nocy gdzieś dalej i na dłużej ale z psem już mogę sobie spokojnie łazić pod blokiem 
ale w przypadku gdy ludzie są ze sobą dłużej, a my jesteśmy ze sobą zaledwie hmm... 2 miesiące?
w sumie już wcześniej, przed takim oficjalnym byciem razem, dłuższy czas się spotykaliśmy ze sobą, praktycznie się zachowywaliśmy jak para. ale na prawdę, odczuwam to tak, że on chciał mnie rozkochać i udało mu się to... widzi że mi strasznie zależy i się już dużo mniej stara... popełnia mnóstwo błędów, bo wie, że mu wybacze... wcześniej tego nie było.





Patrz: pogrubione. Sama piszesz, że odpuszczasz, to gdzie się pomyliłam? Prędzej ty wymiękniesz, zanim on zacznie się starać. Jaki z tego wniosek? Starać się nie musi.
