|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 5
|
Jak sobie radzić z toksyczną i fałszywą "przyjaciółką"?
Witajcie! Ja i D. poznałyśmy się w liceum, od razu zaczęłyśmy nadawać na tych samych falach, mogłyśmy rozmawiać godzinami. Skończyłyśmy szkołę, poszłyśmy do jednego miasta na studia, w końcu zamieszkałyśmy razem. I tutaj zaczęły się problemy. Zauważyłam, że ona bardzo się zmieniła. Jest coraz bardziej zgorzkniała, nieprzyjemna, coraz częściej niemiła dla mnie. Nie skłamię, jeśli nazwę ją toksyczną.
xxx Obie mamy po 24 lata. Ja zawsze starałam się żyć pełnią życia, spotykałam się z facetami, zakochiwałam, bywałam w związkach - w sumie normalne życie młodej dziewczyny. D. w tym czasie nie miała żadnego życia uczuciowego, nigdy nie miała chłopaka, nigdy nie była na prawdziwej randce, nigdy się nie całowała. Mam wrażenie, że mi zazdrości. To nie jest tak, że ja się chełpię moim szczęściem... ja wręcz staram się mówić jej mniej niż więcej aby jej nie było przykro. Temat mojego faceta to tabu. Ona w ogóle się nie interesuje moim życiem. Nie pyta o nic, jak ja coś mówię o sobie, to nawet nie komentuje. To przykre. A ja zawsze mam dla niej czas. Jak chce mi coś opowiedzieć, to przerywam to, co akurat robię i słucham, doradzam, wykazuję zainteresowanie. ZAWSZE staram się pomóc. I nieważne o co chodzi, czy o pożyczenia pieniędzy, czy o załatwienie czegoś, czy nawet zwykłe doradzenie. NIGDY nie zrobiłam nic przeciwko niej. ZAWSZE chciałam tylko jej dobra. xxx A od pewnego czasu mam wrażenie, że ona mi źle życzy. Jak siedzimy w pokoju (stancja) i nawet coś się odezwę, to ona odburkuje nieprzyjemnie. Czasami wolę się nie odezwać, analizuję, co mogę powiedzieć, co przemilczeć, aby jej nie urazić. To chore. A ona tymczasem nie panuje nad językiem. Czasami mówi mi niemiłe rzeczy. Np. z pogardliwą miną "jesteś dziwna" i wiele podobnych kwiatków utrzymanych w tym tonie. Często źle się przez nią czuję. Cały czas spędza na fb i obgaduje swoich znajomych, w bardzo chamski i nieprzyjemny sposób. Obgaduje koleżanki, które są w ciąży, mają dzieci, chłopaków, wzięły ślub. Ogólnie ludzi, w których życiu coś się dzieje. Zaczyna mnie przerażać jej jadowitość. Czy mnie obgaduje tak samo? Ma dwie koleżanki, one też nie mają życia, facetów, wszystkim zazdroszczą i źle życzą - kiedyś słyszałam ich rozmowę, głowa mała. Mnie też do nich tak obnosi? Bo kiedy ich nie ma, to je też obgaduje. Wredna jest. Obgaduje wszystkich a potem wchodzi na fejsa i każdemu pisze wazeliniarskie komentarze, klika, że lubi ich zdjęcia. Zdjęcia, które na głos wyśmiewa przy mnie w pokoju. Nie zwierzam się jej z moich problemów, bo już jej nie ufam. Jak wraca do pokoju, to automatycznie robi się taka gęsta atmosfera, ciężka... mam nadzieję, że wiecie, co mam na myśli... teraz siedzę sama i czuję się o wiele lepiej. Coraz więcej czasu spędzam u mojego faceta, byle nie siedzieć z nią, nie patrzeć na jej wiecznie niezadowoloną twarz... ona cały czas przeklina, rzuca mięsem jak robotnik na budowie. A wydawałoby się, że kobieta, studentka... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 9 866
|
Dot.: Jak sobie radzić z toksyczną i fałszywą "przyjaciółką"?
Twoja "przyjaciółka" jest zawistna i obłudna! Zamiast zacząć coś robić ze swoim życiem (bo z tego co piszesz, myślę, że nie czuje się dobrze tym, że nie ma faceta) to woli obgadywać innych, zazdrościć. I jestem pewna, że gdyby stało się tak, że Ty nie miałabyś nikogo a ona nagle by kogoś znalazła to nie miałabyś życia, bo cały czas gadałaby o tym, że ma faceta, że jest szczęśliwa itp. Tacy ludzie tak mają, nic nie poradzisz. Ja bym na Twoim miejscu zaczęła szukać nowego lokum i ograniczyła z nią kontakty. I tak, myślę, że Ciebie też obgaduje, bo niby dlaczego miałaby tego nie robić skoro ma to w naturze?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
|
Dot.: Jak sobie radzić z toksyczną i fałszywą "przyjaciółką"?
a próbowałaś z nią szczerze pogadać, skoro mimo wszystko, uważałaś ją za przyjaciółkę?
__________________
"Niech ludzie nie znający miłości szczęśliwej twierdzą, że nigdzie nie ma miłości szczęśliwej. Z tą wiarą lżej im będzie żyć i umierać. " Wisława Szymborska
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:19.