Facet, rodzice czy samotność - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-02, 15:29   #1
matimartinka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 18

Facet, rodzice czy samotność


Mam już dość wszystkiego. Od 3 lat cierpię na nerwice. Jak tylko wyjdę z domu mam biegunki...ehh zrezygnowałam ze szkoły, nie mogę sie odważyć na pracę, cały czas mi źle i prawie nikt mnie nie rozumie. Mój facet... hmm jestesmy razem od 3lat, mieszkalismy wspolnie 2 lata. Poczatkowo u niego w miescie- mnostwo klotni, nie moglismy sie dogadac bo ja nie radzilam sobie ze soba i caly czas mu wypominalam ze go nie ma przy mnie. Potem zamieszkalismy u mnie, moja mama tak go krytykowała, że przestalismy ze soba rozmawiac i wrocil na wigilie do siebie. Powiedzialam ze to koniec, ze musze poradzic sobie ze soba. w sylwestra, gdy sie spotkalismy, nalegal bym wrocila do niego, ze zaopiekuje sie mna.... oboje czujemy duza więź, wiem ze on mnie rozumie.... jednak boje sie ze znow bede sama w wynajetym pokoju i bede go za wszsytko obwiniac, a rodzice beda mi wypominac ze zostawilam ich dla niego. Nie wiem jak postapic... wiem ze rodzice nie rozumieja co ja czuje, oni maja kase, ale nie dawali mi milosci. on daje mi milosc, ale znowu pojawia sie obawa przed biedą.... No i ta walka, ze soba, z innymi...
__________________
Zuzia
matimartinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 15:40   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez matimartinka Pokaż wiadomość
Mam już dość wszystkiego. Od 3 lat cierpię na nerwice. Jak tylko wyjdę z domu mam biegunki...ehh zrezygnowałam ze szkoły, nie mogę sie odważyć na pracę, cały czas mi źle i prawie nikt mnie nie rozumie. Mój facet... hmm jestesmy razem od 3lat, mieszkalismy wspolnie 2 lata. Poczatkowo u niego w miescie- mnostwo klotni, nie moglismy sie dogadac bo ja nie radzilam sobie ze soba i caly czas mu wypominalam ze go nie ma przy mnie. Potem zamieszkalismy u mnie, moja mama tak go krytykowała, że przestalismy ze soba rozmawiac i wrocil na wigilie do siebie. Powiedzialam ze to koniec, ze musze poradzic sobie ze soba. w sylwestra, gdy sie spotkalismy, nalegal bym wrocila do niego, ze zaopiekuje sie mna.... oboje czujemy duza więź, wiem ze on mnie rozumie.... jednak boje sie ze znow bede sama w wynajetym pokoju i bede go za wszsytko obwiniac, a rodzice beda mi wypominac ze zostawilam ich dla niego. Nie wiem jak postapic... wiem ze rodzice nie rozumieja co ja czuje, oni maja kase, ale nie dawali mi milosci. on daje mi milosc, ale znowu pojawia sie obawa przed biedą.... No i ta walka, ze soba, z innymi...
- wiesz, dla mnie nie bardzo widzę sens we wspólne mieszkanie, budowanie sobie razem życia, gdy masz takie aż problemy ze sobą- dojdź najpierw do ładu ze sobą, idź do lekarza- bo nie bardzo sens widzę, że spod opieki rodziców wchodzisz "pod opiekę" faceta.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 15:40   #3
Elfir
Zakorzenienie
 
Avatar Elfir
 
Zarejestrowany: 2006-07
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 14 836
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

leczysz się?

Jak nie, to nie zawracaj facetom głowy. zaden z tobą nie wytrzyma.
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...story by Elfir

***
Kiedy stwórca składał ten świat, miał mnóstwo znakomitych pomysłów, jednak uczynienie go zrozumiałym jakoś nie przyszło mu do głowy.
T.Pratchett
Elfir jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 15:52   #4
matimartinka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 18
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

tak tez myslalam... leczylam sie, ale jak przytylam to mama mi powtarzala zebym rzucila leki, ze to swinstwo i takie tam. rzucilam i jestem w rozsypce....
__________________
Zuzia
matimartinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 15:55   #5
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez matimartinka Pokaż wiadomość
tak tez myslalam... leczylam sie, ale jak przytylam to mama mi powtarzala zebym rzucila leki, ze to swinstwo i takie tam. rzucilam i jestem w rozsypce....
- ty tak serio? Masz nerwicę, jakąś społeczną fobię i rzucasz psychotropy, bo mama ci kazała? Wiesz, że tak nie wolno, że pomijając, iż organizm ok. 2 tygodni do tych leków "się przyzwyczaja" zanim zaczną działać, to nigdy nie powinno rzucać się ich ot tak sobie.
I DLATEGO zajmij się swoim zdrowiem, a dopiero potem myśl o związku, wchodzeniu w różne relacje. Inaczej nic nie wyjdzie.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 16:14   #6
skazana_na_bluesa
.
 
Avatar skazana_na_bluesa
 
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

idz do psychiatry i na jakas terapie. i nie sluchaj matki odnosnie lekow, nawet jak przytyjesz.
__________________
-27,9 kg

skazana_na_bluesa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 16:27   #7
sarkastiko
Rozeznanie
 
Avatar sarkastiko
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Pomorze
Wiadomości: 892
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Musisz przejąć kontrole nad własnym życiem..nie mama i nie chłopak..tylko najpierw musisz liczyć się sama dla siebie. Niestety teraz nie będzie lekko bo nerwica lekka nie jest. Ale może i prawdopodobnie będzie jeszcze gorzej, choć wydawać Ci się może, że już jest źle. Poza tym samymi lekami sie nie wyleczysz. Ewidentnie zalecam jakąś terapię lub zajęcia gdzie będziesz odreagowywać i które dadzą Ci pewność siebie i pomogą odzyskać kontrolę. Uważaj na siebie bo sytuacja nie jest fajna..a jeśli teraz nie będziesz próbowała coś z tym robić, z czasem będzie tylko trudniej.
__________________
Amor incipit ab ego
sarkastiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-02, 16:41   #8
matimartinka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 18
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

własnie rozumiem ze musze przejac nad tym kontrole... na terapie nie chodzilam, chcialabym zaczac ale zeby byla intensywna, codziennie np i dobrze byloby w grupie. nie wiem jednak gdzie. narazie nie jestem w stanie pracowac, jak sie wiec sama utrzymam?:/
__________________
Zuzia
matimartinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 16:49   #9
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez matimartinka Pokaż wiadomość
własnie rozumiem ze musze przejac nad tym kontrole... na terapie nie chodzilam, chcialabym zaczac ale zeby byla intensywna, codziennie np i dobrze byloby w grupie. nie wiem jednak gdzie. narazie nie jestem w stanie pracowac, jak sie wiec sama utrzymam?:/
- no i dlatego ponieważ jesteś chora. zostań pod opieką rodziców; jesteś z Gdańska- poszukaj oddziału otwartego przy Akademii Medycznej; na tym forum to polecają: http://www.nerwica.com/topic-t29030-154.html
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 18:45   #10
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez matimartinka Pokaż wiadomość
tak tez myslalam... leczylam sie, ale jak przytylam to mama mi powtarzala zebym rzucila leki, ze to swinstwo i takie tam. rzucilam i jestem w rozsypce....
To ja Ci powiem że chorowałam też długo, a jakieś pół roku albo dłużej nie byłam w stanie nawet wyjść wyrzucić śmieci, bo dostawałam drgawek, serce wyskakiwało z piersi i nudności. Masakra. Ale teraz to już wszystko za mną, pierwszy raz na zakupach, kiedy spokojnie mogłam przymierzać ciuchy i wybierać kolory godzinami, popłakałam się prawie ze szczęścia Chcę Ci powiedzieć, że musisz się za siebie wziąć i z tego można wyjść, natomiast samo nie przejdzie, a będzie jeszcze gorzej. I to powinien być Twój priorytet, a nie związek, bo taka choroba może Ci odebrać bardzo dużo szans.

---------- Dopisano o 19:45 ---------- Poprzedni post napisano o 19:44 ----------

Cytat:
Napisane przez matimartinka Pokaż wiadomość
własnie rozumiem ze musze przejac nad tym kontrole... na terapie nie chodzilam, chcialabym zaczac ale zeby byla intensywna, codziennie np i dobrze byloby w grupie. nie wiem jednak gdzie. narazie nie jestem w stanie pracowac, jak sie wiec sama utrzymam?:/
Ja trafiłam na terapię w zaawansowanym stanie, mimo że leciałam na lekach, i raz w tygodniu wystarczył. Rzuciłam lekarstwa bardzo szybko. Teraz minął rok odkąd ostatni raz byłam na pogotowiu i żyję normalnie jak każdy człowiek, tak jak zawsze chciałam Parę miesięcy temu dostałąm genialną ofertę pracy, i nie byłabym w stanie jej przyjąć bez terapii, ba, generalnie żadnej pracy. Trzeba walczyć a się uda

PS Leki to straszne świństwo, ale można je zostawić tylko pod opieką specjalisty (terapeuty), a nie bo mama kazała. Nie rób sobie krzywdy.

Edytowane przez 201607050913
Czas edycji: 2013-01-02 o 18:50
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 19:04   #11
matimartinka
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-11
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 18
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Dziekuję sa słowa otuchy
__________________
Zuzia
matimartinka jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-01-02, 19:32   #12
Hanan26
Zakorzenienie
 
Avatar Hanan26
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 4 343
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez matimartinka Pokaż wiadomość
tak tez myslalam... leczylam sie, ale jak przytylam to mama mi powtarzala zebym rzucila leki, ze to swinstwo i takie tam. rzucilam i jestem w rozsypce....

dziewczyno, leczyłam się lekami na fobię społeczną i lęki z pół roku i małymi krokami odzyskałam siebie. teraz mogę powiedzieć, że czuję się o niebo lepiej niż rok temu. efekty są, ale dopiero po miesiącu widać poprawę. po kilku już jest co raz lepiej, a na koniec terapii czujesz się jak inna osoba. nie słuchaj mamy - ona nie jest lekarzem.

ja na Twoim miejscu wybrała miłość chłopaka . po co komu zimny dom bez uczuć? nawet w takiej atmosferze ciężko się wyleczyć.
__________________
Jeżeli czegoś nie wolno, a się bardzo chce, to można.

Edytowane przez Hanan26
Czas edycji: 2013-01-02 o 19:33
Hanan26 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 19:41   #13
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Widzę że jesteś z trójmiasta. Na PW prześlę ci adres przychodni która prowadzi terapię na NFZ. Ja miałam sesje cotygodniowe ale sa również grupy codzienne.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 22:16   #14
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
(...)
Ja trafiłam na terapię w zaawansowanym stanie, mimo że leciałam na lekach, i raz w tygodniu wystarczył. Rzuciłam lekarstwa bardzo szybko. Teraz minął rok odkąd ostatni raz byłam na pogotowiu i żyję normalnie jak każdy człowiek, tak jak zawsze chciałam Parę miesięcy temu dostałąm genialną ofertę pracy, i nie byłabym w stanie jej przyjąć bez terapii, ba, generalnie żadnej pracy. Trzeba walczyć a się uda

PS Leki to straszne świństwo, ale można je zostawić tylko pod opieką specjalisty (terapeuty), a nie bo mama kazała. Nie rób sobie krzywdy.
I co..pracujesz tam? Budujące to, co piszesz, długą drogę musiałaś przejść
A nie można dobrać takich leków, które nie będą aż tak szkodzić? Nie będą świństwem? Nie znam się ale może można spróbować wybrać z lekarzem nieco inne..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 22:55   #15
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
I co..pracujesz tam? Budujące to, co piszesz, długą drogę musiałaś przejść
A nie można dobrać takich leków, które nie będą aż tak szkodzić? Nie będą świństwem? Nie znam się ale może można spróbować wybrać z lekarzem nieco inne..
Pracuję Na początku było bardzo, bardzo trudno, ale dzięki terapii dawałam radę właściwie z tygodnia na tydzień. Teraz się rozkręciłam i "wymiatam", jakbym nowe życie dostała po takich jazdach.

Moje nie były psychotropami ani antydepresantami, tylko benzodiazepiny, typowe na lęki. Panuje powszechna opinia, że nie są takie złe, ale ja się z tym nie zgadzam i bardzo się cieszę, że rzuciłam.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-01-02, 23:00   #16
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
Pracuję Na początku było bardzo, bardzo trudno, ale dzięki terapii dawałam radę właściwie z tygodnia na tydzień. Teraz się rozkręciłam i "wymiatam", jakbym nowe życie dostała po takich jazdach.

Moje nie były psychotropami ani antydepresantami, tylko benzodiazepiny, typowe na lęki. Panuje powszechna opinia, że nie są takie złe, ale ja się z tym nie zgadzam i bardzo się cieszę, że rzuciłam.
Super Skoro dobrze się tam czujesz i praca jest fajna to pewnie sama ona działa też jak terapia..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 23:18   #17
201607050913
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-11
Wiadomości: 2 561
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Super Skoro dobrze się tam czujesz i praca jest fajna to pewnie sama ona działa też jak terapia..
No jasne. Na wyleczenie składa się wiele czynników. Oprócz tabletek i terapii sport (u mnie pływanie), ograniczenie używek, dobra dieta, praca właśnie jako impuls. Wszystko razem daje efekt.
201607050913 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-02, 23:23   #18
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez mineralka bez gazu Pokaż wiadomość
No jasne. Na wyleczenie składa się wiele czynników. Oprócz tabletek i terapii sport (u mnie pływanie), ograniczenie używek, dobra dieta, praca właśnie jako impuls. Wszystko razem daje efekt.
No to aby tak dalej ładnie się wszystko układało
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-03, 01:20   #19
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Facet, rodzice czy samotność

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- wiesz, dla mnie nie bardzo widzę sens we wspólne mieszkanie, budowanie sobie razem życia, gdy masz takie aż problemy ze sobą- dojdź najpierw do ładu ze sobą, idź do lekarza- bo nie bardzo sens widzę, że spod opieki rodziców wchodzisz "pod opiekę" faceta.
Dokładnie.
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.