|
Notka |
|
Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
|
Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!
Cześć dziewczyny! Postanowiłam założyć dość nietypowy wątek, jako że i moja sytuacja jest nietypowa. Nie wdając się zbytnio w szczegóły, jestem 20 letnią dziewczyną, która od jakiegoś czasu mieszka w Łodzi. Nie jest tak, że szukam na forum koleżanek z Łodzi, a Waszych rad, w sprawach totalnie przyziemnych, związanych z łódzkim życiem towarzysko-kulturalnym. Przez ostatnie 20 lat moje życie wyglądało następująco: szkoła, dom, szkoła, dom, szkoła, dom... Nawet jeżeli się z kimś spotykałam, to w domu, kilka razy może zdarzyło się, że przyjechałam do kina czy centrum handlowego, ale nic więcej. Nie proszę o ocenę mojego zachowania czy o komentarze typu "dziewczyno, gdzieś Ty się wychowywała" bo to właśnie z powodu sytuacji rodzinnej doprowadzono mnie do takiego stanu. Ale to nie temat na teraz.
Przechodząc do sedna, mój problem polega na tym, że kompletnie NIE WIEM JAK SIĘ ZACHOWAĆ podczas wyjścia na tzw. miasto (przepraszam za caps lock, ale chcę zaakcentować najważniejszy wątek mojej wypowiedzi). Nie wiem, jakie dokładnie zasady savoir vivre obowiązują w poszczególnych miejscach, nigdy nie byłam na żadnym spotkaniu towarzyskim w kawiarni, restauracji itp - i to nie chodzi o spotkania z sympatią, nawet z koleżanką czy grupą znajomych. Dlatego chciałam Was poprosić o kilka rad z tym związanych, o to, jak w poszczególnych miejscach się zachować. I proszę o nieudzielanie odpowiedzi typu "wejdź, pójdź i sama się przekonaj", bo jak nietrudno się domyślić, mam osobowość przeżywająca każdą najdrobniejsza pierdołę, jestem też typem osoby nieśmiałej i trochę nieporadnej. Proszę więc o odpowiedzi wizażanek, które w danym miejscu bywają i wiedzą z autopsji co i jak. Czytałam wiele stron poświęconych kulturalnemu zachowaniu się w takich miejscach, jednak nie zaspokoiły one mojej ciekawości w 100%. Jest kilka miejsc, które bardzo bym chciała odwiedzić, mianowicie: wszystkie knajpki i restauracje na OFF Piotrkowska, puby typu Biblioteka (nie wiem nawet jakie inne są), restauracje w Manufakturze na rynku, miejsca typu: Pozytywka, Niebostan, wszelkie te nowe (chyba?) restauracje typu Lokal, Piknik, Motywy, ale też Presto, Solo... Jeżeli mogłybyście mi udzielić pewnych informacji na temat każdego z tych miejsc, wszelkie rady mile widziane, naprawdę uratujecie mi życie! Szczególnie zastanawia mnie kwestia wejścia do lokalu - rozumiem, że nie czekam na usadzenie mnie przy konkretnym stoliku, ale wybieram tam, gdzie jest wolne (oczywiście jeżeli pójdę tylko z koleżanką/kolegą, to nie wezmę stolika dla 6 osób ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
|
![]() Cytat:
![]() Jeśli chodzi o restaurację z obsługą kelnerską to siadasz na wolnym miejscu albo czekasz aż kelner wskaże Ci stolik. Np. w pizza hut (jest na rynku manufaktury) czekasz aż obsługa wskaże miejsce. Dostajesz menu i przez chwilę studiujesz na co masz ochotę, jak kelner podejdzie przyjąć zamówienie to je składasz ![]() ![]() Kwestia napiwków w moim przypadku wygląda tak. Staram się dawać 10% kwoty z rachunku. Prawie zawsze kelner przynosi rachunek w jakimś pokrowcu, szkatułce i odchodzi. Jeśli chcesz zostawić banknot to po prostu wkładasz go do środka i wychodzisz. Jeśli chcesz, żeby kelner wydał resztę to robisz tak samo tylko, że siedzisz przy stoliku. Wtedy obsługa zacznie wydawać i jeśli chcesz zostawić napiwek to wtedy prosisz o wydanie np. do 50 zł, do 100 zł itd. Moim zdaniem lepiej jest prosić o wydanie do okrągłej kwoty, czyli wspomniane 16.50 uważam za dziwne i ja poprosiłabym o wydanie 20 złotych. Jeśli płacisz kartą to wiadomo, że to transakcja bezgotówkowa, ale kelner i tak przyniesie rachunek i jak odejdzie to również możesz wsunąć. banknot lub monetę jako napiwek. Mam nadzieję, że trochę pomogłam, jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj. W różnych lokalach też nie bój się pytać jak nie wiesz co zrobić. Żaden wstyd zapytać o to czy jest obsługa kelnerska, gdzie jest toaleta itd. No i oczywiście praktyka czyni mistrza. Kilka razy wyjdziesz i nabierzesz wprawy ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!
Bardzo bardzo Ci dziękuję! Masz rację, jeśli zacznę chodzić to na pewno nabiorę takiego obycia i jakoś to pójdzie, najważniejsze w moim przypadku to przełamać pierwsze lody
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 212
|
Dot.: Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!
Niczym się nie przejmuj, każdy kiedyś zaczynał i racja - trening czyni mistrza. Podpisuję się pod postem koleżanki, w niebo jest fajna, luźna atmosfera, a także super imprezy, także może to być następny krok dla Ciebie, o ile lubisz takie klimaty. Jeśli chodzi o OFFa to wydaje mi się, że niektóre z miejsc są trochę bardziej fancy od innych - mam na myśli głownie Drukarnię (skład chleba i wina) a także Spółdzielnię - tam zawsze spotykam się z obsługą kelnerską, ale może niech ktoś mnie poprawi, bo też wielkim znawcą nie jestem
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
|
Dot.: Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.