Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2016-07-17, 12:23   #1
myshk_a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3

Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!


Cześć dziewczyny! Postanowiłam założyć dość nietypowy wątek, jako że i moja sytuacja jest nietypowa. Nie wdając się zbytnio w szczegóły, jestem 20 letnią dziewczyną, która od jakiegoś czasu mieszka w Łodzi. Nie jest tak, że szukam na forum koleżanek z Łodzi, a Waszych rad, w sprawach totalnie przyziemnych, związanych z łódzkim życiem towarzysko-kulturalnym. Przez ostatnie 20 lat moje życie wyglądało następująco: szkoła, dom, szkoła, dom, szkoła, dom... Nawet jeżeli się z kimś spotykałam, to w domu, kilka razy może zdarzyło się, że przyjechałam do kina czy centrum handlowego, ale nic więcej. Nie proszę o ocenę mojego zachowania czy o komentarze typu "dziewczyno, gdzieś Ty się wychowywała" bo to właśnie z powodu sytuacji rodzinnej doprowadzono mnie do takiego stanu. Ale to nie temat na teraz.
Przechodząc do sedna, mój problem polega na tym, że kompletnie NIE WIEM JAK SIĘ ZACHOWAĆ podczas wyjścia na tzw. miasto (przepraszam za caps lock, ale chcę zaakcentować najważniejszy wątek mojej wypowiedzi). Nie wiem, jakie dokładnie zasady savoir vivre obowiązują w poszczególnych miejscach, nigdy nie byłam na żadnym spotkaniu towarzyskim w kawiarni, restauracji itp - i to nie chodzi o spotkania z sympatią, nawet z koleżanką czy grupą znajomych. Dlatego chciałam Was poprosić o kilka rad z tym związanych, o to, jak w poszczególnych miejscach się zachować. I proszę o nieudzielanie odpowiedzi typu "wejdź, pójdź i sama się przekonaj", bo jak nietrudno się domyślić, mam osobowość przeżywająca każdą najdrobniejsza pierdołę, jestem też typem osoby nieśmiałej i trochę nieporadnej. Proszę więc o odpowiedzi wizażanek, które w danym miejscu bywają i wiedzą z autopsji co i jak.
Czytałam wiele stron poświęconych kulturalnemu zachowaniu się w takich miejscach, jednak nie zaspokoiły one mojej ciekawości w 100%.
Jest kilka miejsc, które bardzo bym chciała odwiedzić, mianowicie:
wszystkie knajpki i restauracje na OFF Piotrkowska, puby typu Biblioteka (nie wiem nawet jakie inne są), restauracje w Manufakturze na rynku, miejsca typu: Pozytywka, Niebostan, wszelkie te nowe (chyba?) restauracje typu Lokal, Piknik, Motywy, ale też Presto, Solo...
Jeżeli mogłybyście mi udzielić pewnych informacji na temat każdego z tych miejsc, wszelkie rady mile widziane, naprawdę uratujecie mi życie!
Szczególnie zastanawia mnie kwestia wejścia do lokalu - rozumiem, że nie czekam na usadzenie mnie przy konkretnym stoliku, ale wybieram tam, gdzie jest wolne (oczywiście jeżeli pójdę tylko z koleżanką/kolegą, to nie wezmę stolika dla 6 osób)? Mogę wziąć ze sobą kurtkę i powiesić na krześle, czy muszę zostawić na wieszaku? W których z w/w miejsc muszę podejść do kasy, żeby zamówić np. napój, a w których siedzę i czekam na podejście kelnera/rki? Jeżeli zamawiam przy kasie, to czy od razu mam zapłacić? Jak wygląda kwestia zostawiania po sobie naczyń - czy mam kłaść jedno na drugie, czy odkładam sztućce (na godzinę piątą?) i czekam na odbiór przez obsługę. Kiedy i jak mam poprosić o rachunek? Jeżeli mi się spieszy, albo gdy nie uda mi się poprosić kelnera do siebie, to czy mogę wstać od stolika i podejść do kasy i tam zapłacić? To nie będzie uznawane za faux pas? Jak poprosić kogoś o podejście do stolika, w celu uregulowania rachunku? Od razy mam zapłacić, czy zostawiam pieniądze na stole i wychodzę? Jeżeli mam do zapłaty 15 zł, mam tylko banknot o nominale 100 zł a chcę zostawić napiwek, to co mam zrobić? powinno się dawać 10% więc mam powiedzieć "proszę wydać do 16,50?). Czy głupio będzie, jeśli zamówię sobie coś do jedzenia i nie wezmę do tego picia, chociażby wody? Czy mogę dowolnie dobierać sobie wino (w sensie zamówię jakiś makaron, i mimo, że pozornie do niego nie pasuje białe wino, to je wezmę, bo piję tylko białe)? Czy w restauracji muszę zamawiać zarówno przystawkę, jak i danie główne i deser? Czy mogę zamówić rzecz z jednej tylko kategorii? No i ta kwestia napiwków raz jeszce. Proszę o odpowiedzi z ręką na sercu, bo wydaje mi się, że jeżeli ktoś nie zostawia napiwku, to uznawany jest za prostaka, z drugiej strony mnie też się nie przelewa, więc zastanawia mnie, czy nawet jeśli pójdę na zwykłą kawę, to naprawdę koniecznie muszę zostawiać ten napiwek (biorąc pod uwagę, że obsługa była poprawna i miła)? Rozumiem, że idąc do restauracji i wydając 70 zł na dwie osoby, należy dać trochę więcej na poczet napiwku, jednak tak jak wspomniałam, kupując ciasto i kawę, dajmy na to w takiej Spółdzielni na offie, muszę dokładać te 10%? Nie jestem bogatym, dorosłym, pracującym i dobrze zarabiającym człowiekiem, więc naprawdę mnie ciekawi ta kwestia. Domyślam się, że telefonu się nie powinno odbierać (chociaż w mniej formalnych sytuacjach tj lunch z koleżanką chyba mogę?). No mnóstwo pytań mi się nasuwa na myśl, także jeszcze raz proszę Was o zrozumienie i o pomoc w rozwiązaniu tych kwestii. Pozdrawiam i do "napisania"
myshk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-17, 12:47   #2
Mimiko
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 4 421
Lightbulb Dot.: Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!

Cytat:
Napisane przez myshk_a Pokaż wiadomość
Cześć dziewczyny! Postanowiłam założyć dość nietyp[owy wątek, jako że i moja sytuacja jest nietypowa. Nie wdając się zbytnio w szczegóły, jestem 20 letnią dziewczyną, która od jakiegoś czasu mieszka w Łodzi. Nie jest tak, że szukam na forum koleżanek z Łodzi, a Waszych rad, w sprawach totalnie przyziemnych, związanych z łódzkim życiem towarzysko-kulturalnym. Przez ostatnie 20 lat moje życie wyglądało następująco: szkoła, dom, szkoła, dom, szkoła, dom... Nawet jeżeli się z kimś spotykałam, to w domu, kilka razy może zdarzyło się, że przyjechałam do kina czy centrum handlowego, ale nic więcej. Nie proszę o ocenę mojego zachowania czy o komentarze typu "dziewczyno, gdzieś Ty się wychowywała" bo to właśnie z powodu sytuacji rodzinnej doprowadzono mnie do takiego stanu. Ale to nie temat na teraz.
Przechodząc do sedna, mój problem polega na tym, że kompletnie NIE WIEM JAK SIĘ ZACHOWAĆ podczas wyjścia na tzw. miasto (przepraszam za caps lock, ale chcę zaakcentować najważniejszy wątek mojej wypowiedzi). Nie wiem, jakie dokładnie zasady savoir vivre obowiązują w poszczególnych miejscach, nigdy nie byłam na żadnym spotkaniu towarzyskim w kawiarni, restauracji itp - i to nie chodzi o spotkania z sympatią, nawet z koleżanką czy grupą znajomych. Dlatego chciałam Was poprosić o kilka rad z tym związanych, o to, jak w poszczególnych miejscach się zachować. I proszę o nieudzielanie odpowiedzi typu "wejdź, pójdź i sama się przekonaj", bo jak nietrudno się domyślić, mam osobowość przeżywająca każdą najdrobniejsza pierdołę, jestem też typem osoby nieśmiałej i trochę nieporadnej. Proszę więc o odpowiedzi wizażanek, które w danym miejscu bywają i wiedzą z autopsji co i jak.
Czytałam wiele stron poświęconych kulturalnemu zachowaniu się w takich miejscach, jednak nie zaspokoiły one mojej ciekawości w 100%.
Jest kilka miejsc, które bardzo bym chciała odwiedzić, mianowicie:
wszystkie knajpki i restauracje na OFF Piotrkowska, puby typu Biblioteka (nie wiem nawet jakie inne są), restauracje w Manufakturze na rynku, miejsca typu: Pozytywka, Niebostan, wszelkie te nowe (chyba?) restauracje typu Lokal, Piknik, Motywy, ale też Presto, Solo...
Jeżeli mogłybyście mi udzielić pewnych informacji na temat każdego z tych miejsc, wszelkie rady mile widziane, naprawdę uratujecie mi życie!
Szczególnie zastanawia mnie kwestia wejścia do lokalu - rozumiem, że nie czekam na usadzenie mnie przy konkretnym stoliku, ale wybieram tam, gdzie jest wolne (oczywiście jeżeli pójdę tylko z koleżanką/kolegą, to nie wezmę stolika dla 6 osób)? Mogę wziąć ze sobą kurtkę i powiesić na krześle, czy muszę zostawić na wieszaku? W których z w/w miejsc muszę podejść do kasy, żeby zamówić np. napój, a w których siedzę i czekam na podejście kelnera/rki? Jeżeli zamawiam przy kasie, to czy od razu mam zapłacić? Jak wygląda kwestia zostawiania po sobie naczyń - czy mam kłaść jedno na drugie, czy odkładam sztućce (na godzinę piątą?) i czekam na odbiór przez obsługę. Kiedy i jak mam poprosić o rachunek? Jeżeli mi się spieszy, albo gdy nie uda mi się poprosić kelnera do siebie, to czy mogę wstać od stolika i podejść do kasy i tam zapłacić? To nie będzie uznawane za faux pas? Jak poprosić kogoś o podejście do stolika, w celu uregulowania rachunku? Od razy mam zapłacić, czy zostawiam pieniądze na stole i wychodzę? Jeżeli mam do zapłaty 15 zł, mam tylko banknot o nominale 100 zł a chcę zostawić napiwek, to co mam zrobić? powinno się dawać 10% więc mam powiedzieć "proszę wydać do 16,50?). Czy głupio będzie, jeśli zamówię sobie coś do jedzenia i nie wezmę do tego picia, chociażby wody? Czy mogę dowolnie dobierać sobie wino (w sensie zamówię jakiś makaron, i mimo, że pozornie do niego nie pasuje białe wino, to je wezmę, bo piję tylko białe)? Czy w restauracji muszę zamawiać zarówno przystawkę, jak i danie główne i deser? Czy mogę zamówić rzecz z jednej tylko kategorii? No i ta kwestia napiwków raz jeszce. Proszę o odpowiedzi z ręką na sercu, bo wydaje mi się, że jeżeli ktoś nie zostawia napiwku, to uznawany jest za prostaka, z drugiej strony mnie też się nie przelewa, więc zastanawia mnie, czy nawet jeśli pójdę na zwykłą kawę, to naprawdę koniecznie muszę zostawiać ten napiwek (biorąc pod uwagę, że obsługa była poprawna i miła)? Rozumiem, że idąc do restauracji i wydając 70 zł na dwie osoby, należy dać trochę więcej na poczet napiwku, jednak tak jak wspomniałam, kupując ciasto i kawę, dajmy na to w takiej Spółdzielni na offie, muszę dokładać te 10%? Nie jestem bogatym, dorosłym, pracującym i dobrze zarabiającym człowiekiem, więc naprawdę mnie ciekawi ta kwestia. Domyślam się, że telefonu się nie powinno odbierać (chociaż w mniej formalnych sytuacjach tj lunch z koleżanką chyba mogę?). No mnóstwo pytań mi się nasuwa na myśl, także jeszcze raz proszę Was o zrozumienie i o pomoc w rozwiązaniu tych kwestii. Pozdrawiam i do "napisania"
Jeśli chodzi o lokale na OFF Piotrkowska czy o Niebostan, który bardzo lubię i szczerze polecam to jest bardzo na luzie, więc w ogóle nie masz się czym spinać. Wchodzisz, idziesz do baru i tam czytasz co jest w menu albo zagadujesz do kogoś za ladą (np. ja zawsze pytam o bezalkoholowe napoje) i na pewno Ci doradzą. Picie dostajesz zazwyczaj od razu, na coś do jedzenia trzeba chwilę poczekać, więc siadasz sobie gdzie chcesz (w środku lokalu albo na zewnątrz) i czekasz aż obsługa przyniesie. Płacisz od razu przy zamówieniu, więc ewentualny napiwek można wrzucić do skarbonki przy kasie, jeśli taka jest oczywiście. W Niebostanie obsługa jest sympatyczna, ale bezpośrednia, więc nie zdziw się, że każdy będzie mówił do ciebie na ty Kwestia naczyń jest dyskusyjna, zazwyczaj w klubokawiarniach głównie się pije, wiec ja po sobie odnoszę do baru butelki, ale nie ma takiego obowiązku. Zwłaszcza jeśli przyjdziesz w większym gronie to może się okazać, że łatwiej będzie jak kelner przyjdzie z tacą i posprząta niż każdy miałby odnosić swoją butelkę/szklankę.

Jeśli chodzi o restaurację z obsługą kelnerską to siadasz na wolnym miejscu albo czekasz aż kelner wskaże Ci stolik. Np. w pizza hut (jest na rynku manufaktury) czekasz aż obsługa wskaże miejsce. Dostajesz menu i przez chwilę studiujesz na co masz ochotę, jak kelner podejdzie przyjąć zamówienie to je składasz . Nie ma obowiązku zamawiania każdego rodzaju dań, bierzesz to na co masz ochotę, a czasami można zapytać o możliwość zmodyfikowania dania i np. wyrzucenia nielubianego składnika, w większości restauracji nie ma z tym problemu. Jeśli chcesz zjeść deser to po prostu go zamawiasz, ignorując przystawki, drugie danie, napoje itd. Zamawiasz co chcesz. Jak już zjesz to zazwyczaj po chwili przychodzi ktoś sprzątnąć naczynia i wtedy możesz poprosić o rachunek. Jeśli chcesz jeszcze posiedzieć albo się zagapisz to jak kelner będzie przechodził obok możesz go zaczepić (oczywiście uprzejmie ) i wtedy podejście i poprosisz o rachunek. Jeśli Ci się spieszy albo obsługa jest słaba to możesz podejsć i zapłacić w kasie, ale w takim przypadku widać, że jesteś zniecierpliwiona.

Kwestia napiwków w moim przypadku wygląda tak. Staram się dawać 10% kwoty z rachunku. Prawie zawsze kelner przynosi rachunek w jakimś pokrowcu, szkatułce i odchodzi. Jeśli chcesz zostawić banknot to po prostu wkładasz go do środka i wychodzisz. Jeśli chcesz, żeby kelner wydał resztę to robisz tak samo tylko, że siedzisz przy stoliku. Wtedy obsługa zacznie wydawać i jeśli chcesz zostawić napiwek to wtedy prosisz o wydanie np. do 50 zł, do 100 zł itd. Moim zdaniem lepiej jest prosić o wydanie do okrągłej kwoty, czyli wspomniane 16.50 uważam za dziwne i ja poprosiłabym o wydanie 20 złotych. Jeśli płacisz kartą to wiadomo, że to transakcja bezgotówkowa, ale kelner i tak przyniesie rachunek i jak odejdzie to również możesz wsunąć. banknot lub monetę jako napiwek.

Mam nadzieję, że trochę pomogłam, jeśli masz jeszcze jakieś wątpliwości to pytaj. W różnych lokalach też nie bój się pytać jak nie wiesz co zrobić. Żaden wstyd zapytać o to czy jest obsługa kelnerska, gdzie jest toaleta itd. No i oczywiście praktyka czyni mistrza. Kilka razy wyjdziesz i nabierzesz wprawy
Mimiko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-17, 19:06   #3
myshk_a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
Dot.: Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!

Bardzo bardzo Ci dziękuję! Masz rację, jeśli zacznę chodzić to na pewno nabiorę takiego obycia i jakoś to pójdzie, najważniejsze w moim przypadku to przełamać pierwsze lody Też mi się wydaje, że na Off Piotrkowska jest super atmosfera, ale boję się, że jest tam trochę "hipstersko" i że się nie dostosuję. Zobaczymy Jeszcze raz wielkie dzięki
myshk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-17, 19:13   #4
FrankieGoesToHLWD
Raczkowanie
 
Avatar FrankieGoesToHLWD
 
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 212
Dot.: Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!

Niczym się nie przejmuj, każdy kiedyś zaczynał i racja - trening czyni mistrza. Podpisuję się pod postem koleżanki, w niebo jest fajna, luźna atmosfera, a także super imprezy, także może to być następny krok dla Ciebie, o ile lubisz takie klimaty. Jeśli chodzi o OFFa to wydaje mi się, że niektóre z miejsc są trochę bardziej fancy od innych - mam na myśli głownie Drukarnię (skład chleba i wina) a także Spółdzielnię - tam zawsze spotykam się z obsługą kelnerską, ale może niech ktoś mnie poprawi, bo też wielkim znawcą nie jestem). W kwestii napiwków się nie wypowiadam, bo też zazwyczaj daję to 10%, czasem więcej bo też zaokrąglam. Chociaż ciekawi mnie też zdanie wizażanek na temat napiwków przy tak drobnym zamówieniu jak np. herbata czy kawa. Podsumowując, nie ma się co przejmować, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy się ciągle uczymy Powodzenia!
FrankieGoesToHLWD jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2016-07-17, 19:32   #5
myshk_a
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2016-07
Wiadomości: 3
Dot.: Łódzkie wizażanki, proszę o pomoc!

Cytat:
Napisane przez FrankieGoesToHLWD Pokaż wiadomość
Niczym się nie przejmuj, każdy kiedyś zaczynał i racja - trening czyni mistrza. Podpisuję się pod postem koleżanki, w niebo jest fajna, luźna atmosfera, a także super imprezy, także może to być następny krok dla Ciebie, o ile lubisz takie klimaty. Jeśli chodzi o OFFa to wydaje mi się, że niektóre z miejsc są trochę bardziej fancy od innych - mam na myśli głownie Drukarnię (skład chleba i wina) a także Spółdzielnię - tam zawsze spotykam się z obsługą kelnerską, ale może niech ktoś mnie poprawi, bo też wielkim znawcą nie jestem). W kwestii napiwków się nie wypowiadam, bo też zazwyczaj daję to 10%, czasem więcej bo też zaokrąglam. Chociaż ciekawi mnie też zdanie wizażanek na temat napiwków przy tak drobnym zamówieniu jak np. herbata czy kawa. Podsumowując, nie ma się co przejmować, wszyscy jesteśmy tylko ludźmi i wszyscy się ciągle uczymy Powodzenia!
Bardzo Ci dziękuję za odpowiedź!
myshk_a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-07-17 20:32:40


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 17:05.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.