Paulo Coelho przemiany2013 kalendarz - CYTATY a FACET ;)

[kasiastrunin]

Tz wspomnial cos ostatnio w rozmowie ze przydalby mu sie taki ksiazkowy kalendarz jak ja mam (uzywam takich akademickich wrzesien-wrzesien od 2 lat, nie moglabym juz zyc bez tego;p), tak luźno, ale wpadłam na pomysł ze kupie mu taki, tak o, bez okazji w koncu fortuny to nie kosztuje a sie ucieszy
widzialam ostatnio nowy Paulo Coelho Przemiany 2013, znam go i lubie jego twórczość, ale kalendarza w rece nie mialam.. mam obecnie studia, prace i sesja sie zaczyna i nie mam kiedy jechac specjalnie do Empiku zeby go obejrzec, jak juz to zeby kupic tylko od razu w biegu na uczelnie, dlatego mam pytanie do posiadaczek / tych ktore go ogladaly :
- jakie tam sa mniej wiecej te cytaty? wiekszosc o milosci np czy przyjazni a moze jeszcze inne?
- duzo ma obrazkow w srodku?
i w ogole co o nim sadzicie? boje sie zamawiac w ciemno przez neta a nie mam kiedy obejrzec..
myslicie ze ten Paulo Coelho jest typowo "babski" czy dla faceta (25lat) tez bedzie si ? (facet czytajacy, wrazliwy, lubiacy literature, typ naukowca ;P) A moze lepiej kupic zwykly, czarny, bez niczego?

przepraszam ze specjalnie zakladam watek, ale nie chce w ciemno zamawiac a zakladam ze kilka z Was na pewno go ma lub chociaz ogladalo go

[visionAM]

wg mnie taki kalendarz nie pasuje mężczyźnie

Pomijając "mondrości" autora, on po prostu jest zbyt kolorowy, jakoś nie pasuje mi że facet wyciąga coś takiego z aktówki i zapisuje jakieś swoje spotkania itp. Do mężczyzny pasuje mi klasyczny terminarz w skórzanej okładce.

Zresztą sama popatrz jak to wygląda, na prawdę chciałabyś kupić to coś swojemu facetowi?
http://www.matras.pl/media/catalog/p..._266036_17.jpg

[kasiastrunin]

okladka jest jeszcze w porzadku ale wlasnie nie wiem jak ze srodkiem jak nie jest biały a kolorowy no to juz sie robi (dla mnie) babski

[arrachne]

Ojoj, niezależnie od tego jak wygląda okładka, proszę, nie kupuj Coelho facetowi

[dystopia]

nie kupuj, ludzie się będą z niego śmiali

[Suivi]

Kup mu zwykły czarny kalendarz...

[anekania]

Nie kupuj!!

[arrachne]

Napisane przez dystopia

nie kupuj, ludzie się będą z niego śmiali

[paaaat]

Naprawdę chcesz kupić facetowi kalendarz Paulo Coelho?? ;o
Tak, w środku też jest kolorowy.

[visionAM]

Wg mnie już okładka wyraźnie sugeruje, że kalendarz jest raczej skierowany do kobiet (a raczej nastolatek ) i w ogóle nie wyobrażam sobie mężczyzny, który taki kalendarz by miał... no ale ja to dziwna jestem i lubię męskich facetów z krwi i kości.

[Melanqolia]

Teraz jest trendy śmianie się z Coelho, więc nie kupuj. To jakby obciach.

[kasiastrunin]

dobra, tak jak myslalam w sumie, zwykły czarny dzieki!

[Suivi]

Napisane przez Melanqolia

Teraz jest trendy śmianie się z Coelho, więc nie kupuj. To jakby obciach.

To nawet nie chodzi o to, ale ten kalendarz po prostu nie pasuje do mężczyzny... Wątpię, aby jakiś chciał taki posiadać.

[visionAM]

jak się nad tym głębiej zastanowiłam to dochodzę do wniosku, że nie chciałabym mieć faceta, który nosiłby taki kalendarz, nie tylko względy estetyczne mają tu wpływ

[Melanqolia]

Napisane przez visionAM

jak się nad tym głębiej zastanowiłam to dochodzę do wniosku, że nie chciałabym mieć faceta, który nosiłby taki kalendarz, nie tylko względy estetyczne mają tu wpływ

A ja, gdybym była facetem, nie chciałabym mieć dziewczyny, która oceniałaby mnie po kalendarzu lub autorach, których czytam.

[arenika]

Zdecydowanie kup klasyczny kalendarz bez cytatów i innych udziwnień .

[visionAM]

Napisane przez Melanqolia

A ja, gdybym była facetem, nie chciałabym mieć dziewczyny, która oceniałaby mnie po kalendarzu lub autorach, których czytam.

Wybacz, ale po czym oceniać?
Jakby mój facet czytał Coehlo i "jarał się" jego twórczością do tego stopnia, że kupiłby sobie kolorowy kalendarz z jego cytatami to nie byłby na pewno moim facetem. Mówiąc wprost - lubię inteligentnych mężczyzn. Fan Coehlo na pewno do takich się nie zalicza.

[layla_lbn]

Napisane przez visionAM

wg mnie taki kalendarz nie pasuje mężczyźnie

Pomijając "mondrości" autora, on po prostu jest zbyt kolorowy, jakoś nie pasuje mi że facet wyciąga coś takiego z aktówki i zapisuje jakieś swoje spotkania itp. Do mężczyzny pasuje mi klasyczny terminarz w skórzanej okładce.

Zresztą sama popatrz jak to wygląda, na prawdę chciałabyś kupić to coś swojemu facetowi?
http://www.matras.pl/media/catalog/p..._266036_17.jpg

Zgadzam się w 100%.

[Melanqolia]

Napisane przez visionAM

Wybacz, ale po czym oceniać?
Jakby mój facet czytał Coehlo i "jarał się" jego twórczością do tego stopnia, że kupiłby sobie kolorowy kalendarz z jego cytatami to nie byłby na pewno moim facetem. Mówiąc wprost - lubię inteligentnych mężczyzn. Fan Coehlo na pewno do takich się nie zalicza.

Taa, rzeczywiście, to niezwykle inteligentne oceniać ludzi tak pobieżnie. Gratuluję. Fan niemodnego Coelho jest taki, a fan Dostojewskiego siaki.
Współczuję ci, jeśli szufladkujesz ludzi w ten sposób i oceniasz z góry.

[visionAM]

Napisane przez Melanqolia

Taa, rzeczywiście, to niezwykle inteligentne oceniać ludzi tak pobieżnie. Gratuluję. Fan niemodnego Coelho jest taki, a fan Dostojewskiego siaki.

Taka jest moja opinia, nie musisz się z nią zgadzać

[Melanqolia]

Napisane przez visionAM

Taka jest moja opinia

Nie sądzę.

[visionAM]

Napisane przez Melanqolia

Nie sądzę.

A tego to nie rozumiem, myślisz że pisząc te posty nie wyrażałam swojej opinii? Brawa za bystrość, na prawdę. Nie "linczuję" Coehlo dlatego, że taka jest teraz "moda" jak tu ktoś napisał. Ale Ty wiesz lepiej, bo mnie znasz lepiej niż ja siebie samą

Poza tym mam wrażenie, że jesteś fanką tego autora i dlatego tak ciężko Ci "olać" to, że ktoś może mieć o nim odmienne zdanie albo osądzać ludzi zachwycających się jego debilnymi życiowymi sentencjami i mdłymi historiami w stylu Weronika postanawia umrzeć.

[Melanqolia]

Napisane przez visionAM

Poza tym mam wrażenie, że jesteś fanką tego autora i dlatego tak ciężko Ci "olać" to, że ktoś może mieć o nim odmienne zdanie albo osądzać ludzi zachwycających się jego debilnymi życiowymi sentencjami i mdłymi historiami w stylu Weronika postanawia umrzeć.

Nie jestem fanką Coelho, to raz. Dwa, rozumiem, że ktoś może mieć odmienną opinię na temat jakiegoś autora, a trzy - nie znoszę jak ludzie oceniają kogoś z góry, bo nie czyta tego, co jest modne (taa, nie o to chodzi... czyżby? ). Na dodatek mając o sobie mega wielkie mniemanie, a prezentując płytkie oceny.

[visionAM]

Napisane przez Melanqolia

Nie jestem fanką Coelho, to raz. Dwa, rozumiem, że ktoś może mieć odmienne zdanie, a trzy - nie znoszę jak ludzie oceniają kogoś z góry, bo nie czyta tego, co jest modne(taa, nie o to chodzi... czyżby? ). Na dodatek mając o sobie mega wielkie mniemanie, a prezentując płytkie oceny.

Nie chodzi o to, tylko o to że wg mnie Coehlo to chłam i wg mnie ktoś kto to czyta, zachwyca się tym i kupuje sobie kalendarze z cytatami z jego wątpliwych "dzieł" nie jest zbyt inteligentny. Tyle. Polecam czytanie ze zrozumieniem, bo już o tym pisałam. To nie boli (a może jednak? )

Nigdzie też nie napisałam, że mam o sobie wielkie mniemanie, oceniać sobie mogę jak chcę i wg swoich kryteriów, jednym z nich jest - mój facet nie może lubić Coehlo i musi mieć minimum 185cm wzrostu Nie rozumiesz - trudno

[Melanqolia]

Napisane przez visionAM

Nie rozumiesz - trudno

Nie, nie rozumiem, to absurdalne. Przecież skreślasz kogoś, kto ceni miałkiego autora. A sama prezentujesz sobą niewiele głębszą, niewiele inteligentniejszą postawę.

[paaaat]

Rozumiem Melanqolia, że Ty nie masz żadnych wymagań wobec mężczyzn?

[Mitsukki]

Autorko, kupujesz to dla MĘŻCZYZNY, tak?
A teraz zastanówmy się nad definicją słowa mężczyzna. Chyba nie ma w niej miejsca na kolorowy kalendarz z kwiatkami i ckliwymi cytatami o miłości i wojownikach światła

Napisane przez Melanqolia

Nie jestem fanką Coelho, to raz. Dwa, rozumiem, że ktoś może mieć odmienne zdanie, a trzy - nie znoszę jak ludzie oceniają kogoś z góry, bo nie czyta tego, co jest modne(taa, nie o to chodzi... czyżby? ). Na dodatek mając o sobie mega wielkie mniemanie, a prezentując płytkie oceny.

No tak, bo Ty musisz być niesamowicie głęboka, skoro wmawiasz Vision, że jest płytka oceniając ludzi po tym co czytają, a przy tym robisz dokładnie to samo co jej zarzucasz - oceniasz Na podstawie jednego zdania jakie powiedziała. No popatrz.

Ja przeczytałam kilka książek Koejo, bo uznałam, że trzeba sobie wyrobić zdanie. Aktywnie hejtuję jego tfurczość od czasu kiedy miałam jakieś 14 lat. Aktualnie mam 22. I teraz nie wiem, bo w tamtych czasach to wszyscy popuszczali nad tymi sedesowymi mądrościami i mi się dziwiono, że uważam, że to bzdury pierwszej gildii. No i ja teraz mam dylemat, bo dowiaduję się, ze nie lubię Koejo, bo taka moda teraz. A wtedy jak była na niego moda to co robiłam?
Geeee, jestem hipsterem, hejtowałam Koejo, before it was cool

A w ogóle to ja zauważyłam na wizażu modę na wmawianie ludziom, że coś robią, bo są niewolnikami systemu i mody. I weź tu człowieku cokolwiek zrób bez tych komentarzy. Nie lubisz Pałlo Koejo - bo to taka moda, a Ty na bank nie masz własnego zdania. Wydepiluj sobie tyłek - dowiesz się, że jesteś niewolnicą pornoli. Stwierdź, że nie wyjdziesz z domu z brudnymi piętami - zaraz się znajdzie ktoś, kto powie, że jesteś niewolnicą systemu i twoje życie kształtują kolorowe czasopisma

[Melanqolia]

Napisane przez Mitsukki

Na podstawie jednego zdania jakie powiedziała. No popatrz.

Nie jednego.
Poza tym ja mówię o postawie. Nie podoba mi się taka postawa, przykro mi. Dziwi mnie natomiast, że wszyscy na komendę nie lubią tego złego koejlo, czasem nawet nie przeczytawszy ani jednej książki oraz wkładają wszystkich tych, którzy lubią Coelho do worka z napisem "idiota", bo mają taki schemat w głowie.

[Mitsukki]

Napisane przez Melanqolia

Nie jednego.
Poza tym ja mówię o postawie. Nie podoba mi się taka postawa, przykro mi.

No i good for you, życzymy szczęścia. Może ci się nie podobać, nie ty masz być facetem Vision.

---------- Dopisano o 22:37 ---------- Poprzedni post napisano o 22:36 ----------

Napisane przez Melanqolia

Nie jednego.
Poza tym ja mówię o postawie. Nie podoba mi się taka postawa, przykro mi. Dziwi mnie natomiast, że wszyscy na komendę nie lubią tego złego koejlo, czasem nawet nie przeczytawszy ani jednej książki oraz wkładają wszystkich tych, którzy lubią Coelho do worka z napisem "idiota", bo mają taki schemat w głowie.

Przeczytałam trzy książki Koejo. Wolno mi oceniać?

[Melanqolia]

Znam sporo osób, które czytują Coelho, a pozostają przy tym normalnymi, inteligentnymi ludźmi. Skreślać kogoś, definiować na podstawie tylko tego, że czyta Coelho? To dopiero jest niezbyt inteligentne zachowanie, moim zdaniem. I mówi dużo o człowieku. To taki szpan.