Mam doła... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-01-26, 12:02   #1
cashmiere
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 30

Mam doła...


Od jakiegoś czasu wszystko wydaje mi się bezsensu... Niby wszystko jest okej, ale jakoś nie mam powodów do radości itp. Studiuję zaocznie, a oprócz tego pracuję na pół etatu, ale w sumie też mnie wkurza ta praca, bo muszę chodzić na zastępstwa ciągle gdzieś, więc nie mogę sobie planować, że np. w ten dzień wyjdę ze znajomymi itp bo zawsze mi coś wypadnie, że z tego jest klapa... Sama mieszkam na stancji, tzn sama w pokoju, obok mnie jedna osoba, ale z nią nie mam dobrego kontaktu. Już mnie to wszystko przytłacza, chciałabym znaleźć lepszą pracę, ale z tym ciężko, a najbardziej przygnębia mnie to, że nie mam nawet z kim pogadać, wypić herbatki itp. Do domu wracam rzadko, ponieważ, mam trochę kilometrów, a w weekendy mam albo studia albo pracę. Ciężki los, nie wiem za co mam się zabrać aby poprawić ten mój los, by było jakoś lepiej, fajniej, bym mogła się cieszyć życiem..
cashmiere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-26, 12:44   #2
poshh
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 1 096
Dot.: Mam doła...

nie masz żadnych znajomych ze studiów, których lubisz? spróbuj pozawierać nowe znajomości, rozkręcić to życie towarzyskie, bo to chyba to zostawienie samej sobie Cię przytłacza.
poshh jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-26, 15:03   #3
cashmiere
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 30
Dot.: Mam doła...

Z racji takiej, że to są studia zaoczne, ludzie są tam z różnych miast, a każdy wiadomo ma swoje życie. Z jedną się 'niby' najbardziej koleguje, ale nigdy nie mogę na nią liczyć, już wiele razy chciałam się spotkać, to wciąż ma inne plany, co chwile z innymi chłopakami się spotyka, więc nie ma szans jak na razie z kimś ze studiów się zakolegować..
cashmiere jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-26, 18:04   #4
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Mam doła...

a jakies pasje?
znajdz sobie cos,co mozesz porobic jak wrocic do domu.

Ja pamietam jak sie wciągnęłam w jeden serial

PS:ale troche to prawda,praca, szkola dom.. Trochę tak życie wygląda.
Chociaż warto wyznaczyć sobie cel do którego dążysz,np wyjazd zagranicę.
Wtedy będzie trochę lepiej,bo bedziesz miała coś ,co chcesz osiągnać
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-26, 20:14   #5
Disy
Raczkowanie
 
Avatar Disy
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 90
Dot.: Mam doła...

A gdybyś zapisała się na siłownię/fitness/taniec/kurs językowy? Albo wolontariat? Zawsze to jakieś zajęcie+możesz poznać nowych ludzi
__________________
Marzenia kształtują naszą wyobraźnię.
Disy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-26, 21:33   #6
szatanica1989
Zakorzenienie
 
Avatar szatanica1989
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 5 184
Dot.: Mam doła...

Zdradzę Ci sekret - siedzenie na tyłku i narzekanie niczego nie zmieni.
Przechodziłam ten etap, ale szybko doszłam do wniosku, że jeżeli tkwię w czarnej , to tylko dlatego, że nic z tym nie robię. Nie podoba się praca? Poszukaj innej. Wysyłaj CV, do skutku. Nie podoba się stancja? Znajdź inną. Brakuje Ci znajomych? Rusz tyłek, poszukaj znajomych - na wizażu są wątki, laski z konkretnych miast szukają przyjaciółek, koleżanek. To jest do zrobienia, musisz tylko zmienić myślenie i zacząć działać.
__________________
Don't the sun look lonesome, oh lord lord lord, on the graveyard fence?
Don't my baby look lonesome when her head is bent?

Piszę.
szatanica1989 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-26, 22:22   #7
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 3 684
Dot.: Mam doła...

Dziewczyny wyzej maja racje. Musisz wziasc sie w garsc i zaktywizowac. A wolontariat to ciekawa opcja
8c5e47fe6e48fd89bc9c227f1239fe5b9f79e095_5edd71729ccf0 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-01-26, 22:39   #8
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 521
Dot.: Mam doła...

Od razu, po paru zdaniach, domyśliłam się, jaki masz problem. To, co zdecydowanie musisz zacząć robić, to wychodzenie do ludzi. Spokojnie, wszystko się ułoży, zobaczysz! Potrzeba tylko trochę czasu, cierpliwości, niezrażania się na początku i odwagi

Możesz chodzić na wykłady na studia dzienne, na ten sam rocznik. Poznasz nowych ludzi i będziesz lepiej przygotowana do egzaminów
Możesz w dni powszednie chodzić do czytelni na swoim wydziale, tam się uczyć i czytać książki. Jadać na wydziale drugie śniadania itp. Będzie mnóstwo naturalnych okazji do przebywania i rozmawiania z ludźmi.
Możesz chodzić na spotkania kół naukowych różnych wydziałów, zwykle odbywają się popołudniami, wieczorami, więc jeśli pracujesz, na któreś dasz radę chodzić. Tam to dopiero poznasz dobrze ciekawych, otwartych ludzi.

Też zaczęłam w tym roku studia zaoczne, też na początku czułam się wręcz głupio, całkiem sama i tak dalej. Ale najpierw jakoś zaczęłam trochę rozmawiać z jedną dziewczyną, potem okazało się, że ona zna jeszcze jedną dziewczynę, i teraz siedzimy na wykładach i rozmawiamy we trzy

Kiedy indziej czekałam na korytarzu na dyżur jednego profesora, bo chciałam się wypisać z listy na egzamin zerowy. Obok stało dwóch chłopaków, więc zapytałam ich, czy też czekają na ten dyżur, i czy chcą się wypisać z zerówki tak jak ja. Okazało się, że tak, więc zaczęliśmy rozmawiać o profesorze, o egzaminie. Teraz mówimy sobie cześć, wymieniamy się notatkami i podtrzymujemy kontakt.

Kiedy indziej szłam korytarzem i zobaczyłam dziewczynę w ślicznych czerwonych butach. Szukam takich od pół roku, więc pomyślałam: raz kozie śmierć, i podeszłam. Powiedziałam jej, że ma fajne buty, dokładnie takich szukam, i czy mogłaby mi może powiedzieć, gdzie je kupiła. Była bardzo zaskoczona, dziękowała mi za zwrócenie uwagi na taki szczegół, podała dokładny adres sklepu i chyba piętnaście minut stałyśmy na korytarzu i rozmawiałyśmy o różnych rzeczach.

Widzisz, jakie to proste? I nie wymaga niczego nadzwyczajnego Naprawdę, małymi kroczkami odbudujesz sobie sieć znajomych, wierz mi na słowo! Oczywiście nie wszystkie takie rozmowy przerodzą się w coś więcej, ale ja po pół roku zorientowałam się, że mam już kilka naprawdę bliskich osób, których parę miesięcy temu jeszcze nawet nie znałam. I bardzo głęboko wierzę, że Ty też jesteś na dobrej drodze, żeby tak mieć

Poza tym, widzisz, samo pisanie na forum bardzo pomaga. Ja mieszkam całkiem sama, bo nie mam rodziców ani rodzeństwa. Choćby nie wiem, ilu przyjaciół się miało, samotności w długie, zimowe wieczory się nie przeskoczy, to zawsze będzie przykre. Ale jeśli studiujesz, pracujesz, masz ludzi wokół siebie (bo masz, tylko jeszcze ich o końca nie widzisz), to znaczy, że jest po co się uczyć, jest po co brać kąpiele, szykować ubrania, pakować się, kłaść spać... I są fora internetowe, seriale (też kocham, Clemence!!! ), gazety, filmy... I te wieczory jakoś mijają
Mówię Ci, wychodź do ludzi, gdzie się da, jak się da, tak często, jak się da. Efektów nie ma od razu, na to potrzeba bardzo dużo cierpliwości, ale te efekty zawsze prędzej czy później są, jeśli jest się tak fajną, normalną osobą jak Ty

Trzymaj się

---------- Dopisano o 23:39 ---------- Poprzedni post napisano o 23:37 ----------

[1=8c5e47fe6e48fd89bc9c227 f1239fe5b9f79e095_5edd717 29ccf0;38875378]Dziewczyny wyzej maja racje. Musisz wziasc sie w garsc i zaktywizowac. A wolontariat to ciekawa opcja [/QUOTE]


Och, to jest genialne! Sama działam w takiej organizacji, naprawdę jak się komuś chociaż raz pomoże, to człowiek myśli: "kurcze, może i nie mam faceta, może nie mam stu znajomych, którzy codziennie zapraszają mnie na imprezy, ale moje życie ma sens!" Spróbować naprawdę warto!
578537b29e2e39e1d6e3dc9dfc9821e485b809af_62f97e73ceb2a jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-27, 00:05   #9
Pola1974
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 321
Dot.: Mam doła...

Cytat:
Napisane przez cashmiere Pokaż wiadomość
Od jakiegoś czasu wszystko wydaje mi się bezsensu... Niby wszystko jest okej, ale jakoś nie mam powodów do radości itp. Studiuję zaocznie, a oprócz tego pracuję na pół etatu, ale w sumie też mnie wkurza ta praca, bo muszę chodzić na zastępstwa ciągle gdzieś, więc nie mogę sobie planować, że np. w ten dzień wyjdę ze znajomymi itp bo zawsze mi coś wypadnie, że z tego jest klapa... Sama mieszkam na stancji, tzn sama w pokoju, obok mnie jedna osoba, ale z nią nie mam dobrego kontaktu. Już mnie to wszystko przytłacza, chciałabym znaleźć lepszą pracę, ale z tym ciężko, a najbardziej przygnębia mnie to, że nie mam nawet z kim pogadać, wypić herbatki itp. Do domu wracam rzadko, ponieważ, mam trochę kilometrów, a w weekendy mam albo studia albo pracę. Ciężki los, nie wiem za co mam się zabrać aby poprawić ten mój los, by było jakoś lepiej, fajniej, bym mogła się cieszyć życiem..
Każdy z nas boryka się z jakimiś problemami. Ma doły i wąwozy . A u niektórych występuje Kanion Kolorado .
Doskonale Cię rozumiem, ale użalanie się nad sobą i brak pomysłu na własne życie niczego nie zmieni. Wszystko w Twoich rękach.
Zmień fryzurę, zrób sobie makijaż, wyjdź do SPA. Może również "znajdzie się" odpowiedni mężczyzna, który Cię doceni i zaakceptuje czas na spotkania. Trzeba tylko uchylić furtkę .
Wiem, że znalezienie fajnej pracy graniczy z cudem, ale trzeba próbować. Od samego mówienia nic się nie zmieni.
Powodzenia .
Pola1974 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-27, 06:49   #10
apows
Zadomowienie
 
Avatar apows
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 168
Dot.: Mam doła...

Cytat:
Napisane przez cashmiere Pokaż wiadomość
Od jakiegoś czasu wszystko wydaje mi się bezsensu... Niby wszystko jest okej, ale jakoś nie mam powodów do radości itp. Studiuję zaocznie, a oprócz tego pracuję na pół etatu, ale w sumie też mnie wkurza ta praca, bo muszę chodzić na zastępstwa ciągle gdzieś, więc nie mogę sobie planować, że np. w ten dzień wyjdę ze znajomymi itp bo zawsze mi coś wypadnie, że z tego jest klapa... Sama mieszkam na stancji, tzn sama w pokoju, obok mnie jedna osoba, ale z nią nie mam dobrego kontaktu. Już mnie to wszystko przytłacza, chciałabym znaleźć lepszą pracę, ale z tym ciężko, a najbardziej przygnębia mnie to, że nie mam nawet z kim pogadać, wypić herbatki itp. Do domu wracam rzadko, ponieważ, mam trochę kilometrów, a w weekendy mam albo studia albo pracę. Ciężki los, nie wiem za co mam się zabrać aby poprawić ten mój los, by było jakoś lepiej, fajniej, bym mogła się cieszyć życiem..
Na studiach nie znalazłaś przyjaciół, z którymi mogłabyś pogadać? Nie wiem co Ci poradzic. Wydaje mi sie, że nie masz tak źle. Troszkę wyolbrzymiasz. Studiujesz, pracujesz, no chyba powody do radości są i to nie byle jakie. Udaj się do psychologa.
__________________
Zapraszam na mój blog http://podwierzba.blogspot.com/
apows jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-01-27, 10:45   #11
Khanna
Raczkowanie
 
Avatar Khanna
 
Zarejestrowany: 2013-01
Lokalizacja: Kielce
Wiadomości: 297
Dot.: Mam doła...

Hmmm.... Mam kilka pomysłów
1. Może zamień stancję na typowe mieszkanie studenckie? Sama mieszkałam na stancji i czułam się trochę samotna, odkąd mieszkam z 3 dziewczynami zawsze jest się do kogo odezwać.
2. Poszukaj jakiejś innej pracy.
3. Może zapisz się na siłownię, na jakieś zajęcia grupowe- zumba, aerobik, salsa, w klubach fitness jest duży wybór.
4. Udzielaj się na forum, to tworzy pewną więź, wizaz.pl
5. Może jakiś kurs językowy? Jakieś szkolenie?
6. A co myślisz o puzzlach? :P
7. Może zacznij zwiedzać swoją okolicę? Ja w tym roku postanowiłam, że zwiedzę najciekawsze zakątki województwa.
8. Albo poszukaj jakiejś wizażanki na wątku spotkaniowym, dziewczyny chętnie chcą się spotykać

Tak naprawdę jest mnóstwo możliwości i tylko od Ciebie zależy, czy z nich skorzystasz
Khanna jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:15.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.