Poświęcające się mamy? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2005-08-21, 17:44   #1
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487

Poświęcające się mamy?


Ostatnio włączyłam się aktywnie w wątek o nieodpowiedzialnych mamach, ale mam teraz trochę odwrotny temat. Wczoraj byłam na spotkaniu grupki dziewczyn z którymi kilka lat temu spędzałam dużo czasu uprawiając aktywnie różne sporty. Przeraziły mnie dwie koleżanki. Dziewczyny są jeszcze młode trzydzieści trzydzieści parę lat. Dawno żeśmy się nie widział tak żeby pogadać w różnym czasie rodziłyśmy i tak się urwało. Teraz był czas by trochę pogadać . Mają dzieci w wieku od 6 do 12 lat. Ale po co ten przydługi wstęp:na standardowe pytanie " co u ciebie?" Zaczęły mi opowiadać o sukcesach syna córki o karierze męża. A na dociekliwe pytanie no ale co u Ciebie co Ty porabiasz? Odpowiadały no wiesz dzieci dom nie ma czasu pieniędzy. Przeraziło mnie to ja wiem że dla kobiety dom jest bardzo ważny ( sama mam kochanego męża i syna), ale czy możemy zapomnieć o sobie. Przecież one jeszcze kilka lat temu lubiły jeździć na rowerze na nartach nurkować. Teraz sport uprawia mąż z synem lub córką bo ona nie ma nawet roweru, bo szkoda pieniędzy, ( nie są to osoby biedne) bo nie ma czasu.

Wiem wiem małe dziecko do 3-4 roku życia potrzebuje matki codziennie, ale później dzieci same się odrywają a kobiety dają się zamykać w zaklętym kręgu garnków odkurzacza, obiadu. Mam pytanie co myślicie o takich poświęcających się matkach czy poświęcanie siebie swojego czasu w 100% dzieciom jest prawdziwą mądrą miłością?
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-21, 17:53   #2
Lovisa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2004-08
Wiadomości: 5 742
Dot.: Poświęcające się mamy?

Nigdy nie pozwolę zrobić z siebie kury domowej. Można miec męza i dzieci, jednocześnie pracując i robiąc coś dla siebie. Nie rozumiem kobiet, które rezygnują ze wszystkiego, tylko po to, zeby codziennie gotować obiady, sprzątać, a same nie znajdują nawet chwili czasu, żeby pomyśleć o sobie.
__________________
Na stałę w USA[nie udzielam się już na forum, więc proszę do mnie nie pisać, opcja pw została wyłączona.]
Lovisa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-21, 17:58   #3
Alexa70
Raczkowanie
 
Avatar Alexa70
 
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: nizina mazowiecka
Wiadomości: 58
Dot.: Poświęcające się mamy?

Spojrzalam na wlasne zycie 5 lat temu troszkę inaczej..
Rezygnowanie z czegoś dla siebie,tłumacząc ..bo rodzina
jest najglupszą rzeczą jaką mozna zrobić..
Wszystko jest dobre w umiarze..
Pozniej niestety bardzo trudno jest to zmienić "bezboleśnie",ale można.
Alexa70 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-21, 18:07   #4
sonja1
Rozeznanie
 
Avatar sonja1
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Olsztyn
Wiadomości: 679
GG do sonja1
Dot.: Poświęcające się mamy?

Ja nie miałabym nic przeciwko "kurzeniu" ale z rozsądkiem, zeby o swoich potrzebach całkowicie nie zapomnieć. Myślę że wtedy dopiero mogłabym przeczytać te wszystkie książki, które bym chciała, wypróbowałabym te wszystkie czasochłonne przepisy na które teraz nie mam siły ani ochoty, nauczyłabym się pływać, grać w brydża, podszkoliłabym angielski, rosyjski prawie zapomniany, serbski dopiero zaczęty, może włoski...Przeczytałabym Mistrza i Małgorzatę w oryginale, gdyby środki pozwoliły wybrałabym sie w końcu na cały dzień na zakupy ubraniowe i bieliźniane...A gdybym miała dzieci? Nie sądzę żebym dała sobie wejść na głowę
sonja1 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-21, 18:20   #5
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Dot.: Poświęcające się mamy?

Ale właśnie o to chodzi ja nie mówię że każda kobieta musi pracować zawodowo (choć ja nie wyobrażam sobie życia bez pracy), ale o nie zapominaniu o własnych potrzebach. Rodzina się przyzwyczaja że jesteś na zawołanie, i uważają że to norma że tak musi być. Kobiety często nawet nie wiedzą o czym marzą. Kobieta, która sama się spycha na margines pozwala to robić innym. Kupowaliśmy ostatnio nowe rowery z mężem jestem zapaloną rowerzystką jeżdżę dużo po wysokich górach i znam się na rowerach. Pan sprzedawca rozmawiał z mężem na temat jaki chce osprzęt przerzutki amortyzator, a mnie się spytał jaki chcę kolor wskazując w kącie sklepu rowerki niższej klasy. Dopiero gdy powiedziałam że obojętnie jaki kolor ale amortyzator ma być firmy rock shox model pilot. To potraktował mnie jak kogoś z kim można porozmawiać.

Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-21, 18:38   #6
nan
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 467
Dot.: Poświęcające się mamy?

Boz, zjawisko, o którym piszesz jest częstsze niż się wydaje. I o wiele bardziej niebezpieczne. Chodzi o przyszłość. Pewnego dnia dzieci dorastają i wychodzą z domu. I wtedy zaczyna się tragedia. Okazuje się, że kobiety, poświęciwszy cały swój czas wyłącznie rodzinie nie mają co ze sobą zrobić. Czasem skutkuje to nadmiernym wtrącaniem się takiej mamy w rodzinę czy związek dziecka (upiorne teściowe), bądź poczuciem, że straciły sens życia. Trzeba to umieć wyważyć. Sobie pozwolić na zainteresowania, które sprawiają przyjemność, dziecku na samodzielność odpowiednią do jego wieku. Nie wyobrażam sobie bycia służącą dla swojej rodziny. I jeszcze jedno: takie kobiety przyzwyczajają swoją rodzinę do tego, że ona robi wszystko i że nic poza zajmowaniem się domem jej się nie należy. Pewnego dnia można dojść do wniosku, że jest się wykorzystywanym przez domowników. Tylko kto do tego doprowadził?
nan jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-21, 18:40   #7
koko
Zakorzenienie
 
Avatar koko
 
Zarejestrowany: 2003-02
Wiadomości: 3 637
GG do koko
Dot.: Poświęcające się mamy?

Bardzo ciekawy temat.
Chyba w naturze kobiety tkwi coś takiego, jak skłonność do poświęceń.Widzę to sama po sobie- często robię coś przez wzgląd na dobro np. swojego chłopaka.No i ok, skoro mam taką fantazję.Ale problem zaczyna się wtedy, kiedy mój chłopak (pozostańmy przy tym przykładzie, żeby nie komplikować), bez skrupułów ten fakt wykorzystuje.Jeśli ja czegoś wcale nie chcę, ale jestem w stanie się poświęcić i to zrobić, bo on chce, i zrobię tak raz, dwa razy, dziesięc razy, to de facto kończy się na tym, że zawsze robimy to, co on chce.I nikt tego nie docenia, ani nawet nie zauważa.Musi być równowaga w przyrodzie, raz ja się poświęcam, a raz ty się poświęcasz.Poświęcanie się jednej ze stron, przy jednoczesnym korzystaniu z tego faktu ile wlezie przez drugą stronę to zwykłe frajerstwo, oczywiście tej osoby, która się poświęca.Bo korzyści z tego zero, tylko narastająca frustracja- a kiedy ostatnio zrobiłam coś dla siebie, a dlaczego nikt mnie nie docenia itp. Błędne koło.
Uważam, że poświęcanie się, o którym piszesz jest bezcelowe. Pewnych rzeczy się od nas wcale nie oczekuje, ale my i tak je robimy.I po co? Po co wybiegać przed orkiestrę? Zdecydowanie należy pielęgnować swoje pasje, mieć swój świat i swoje sprawy.Tym bardziej, że to wcale nie oznacza, że odbije się to w jakiś sposób na dobru rodziny na przykład.
koko jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2005-08-21, 18:45   #8
Boz
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Gliwice
Wiadomości: 1 487
Dot.: Poświęcające się mamy?

Mnie to przeraża od kilkunastu lat mam grupę ludzi z którymi latam, jeżdżę na rowerze, pływam, nurkuję itp.... Była to grupa tzw. koedukacyjna teraz zostałam sama jedna dziewczyna. Też miałam przerwę na ciążę na pierwszy rok życia syna, wiadomo inne priorytety, ale teraz nie opuszczam z mężem żadnego wyjazdu (powoli włączamy też syna) Smutno mi bo z tego co wiem dziewczyny same pozwalają na zepchnięcie poza nawias. Choć w końców z drugiej strony mam ośmiu chłopaków dla siebie....
Boz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-21, 18:49   #9
Mariqa
Wtajemniczenie
 
Avatar Mariqa
 
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 2 207
Dot.: Poświęcające się mamy?

Tak, Boz, czasem tak jest, ale są kobiety, które wpadają w taki stan, bo właśnie nie mają takie poparcia w osobach bliskich- zbyt wiele obowiazków, ciągła gonitwa- rzeczywiscie wyglada to tak jak z gadaninynielubianej przeze mnie Anki Muchy o matkach Polkach
Kwestia olewania w sklepach i innych takich podobnych instytucjach jest odrębna- i już zakrawa- powiem to, powiem - o dyskryminację . Prawie zawsze jak jestem z męzem w sklepie, serwisie, czy inszym urzędzie Pan lub tu uwaga Pani zwraca się do niego- wtedy musze zrobić głośne ekhm!!! wtrącić jakieś ętelygętne pytanie i łaskawie zwracam uwage, że "hola ja też tu jestem w tym samym interesie"' / hm, a moze to mój mąż jest zjawiskowo piękny i ja ginę w cieniu jego nieziemskiego uroku?/
W każdym razie, dla mnie twierdzenie, ze "świat kobiety nie kończy się na rodzinie" jest po prostu bezdyskusyjną oczywistoscią , ale ... cóż kobieta ponoć jest kapłanką domowego ogniska, trzeba umieć pogodzić tę rolę ze swoimi pasjami
Mariqa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2005-08-22, 13:50   #10
MILENA*
Raczkowanie
 
Avatar MILENA*
 
Zarejestrowany: 2005-02
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 379
Dot.: Poświęcające się mamy?

Uważam, że są sytuacje, w których nie ma wyjścia i kobieta musi wybirać pomiędzy sobą a dzieckiem np. z braku funduszy, ze względu na to, że jest samotną matką etc... Ale nie rozumiem wielu kobiet, które obserwuję na codzień - zaniedbane, bodziecko, nie chodzą do kina, bo dziecko, do teatru, na disco, bo dziecko. Bla bla bla. Wydaje mi się to żałosną wymówką, żeby zrobić z siebie męczennika i nie musieć robić nic, żeby rozwijać siebie. Wiem, ze jestem jeszcze młoda, ale wiem coś o tym, bo dziecko pojawiło się w moim życiu kiedy miała lat 20 , ale nie zmieniło moich priorytetów diametralnie, tylko wzbogaciło mój świat o swoją osobę. Nie przerwałam dwóch kierunków studiów, w tym roku robię magistra, znalazłam sobie pracę (w domu i poza nim). Nie uważam przy tym, zebym zaniedbywała syna, razem z męzem dzieliliśmy czas na ten rodzinny, zawodowy i każdy miał jeszcze chwilę dla siebie Trzeba tylko bardzo chcieć i nie dopuszczać myśli, że może się nie duać. Podróżować i uprawiać sporty można też z dzieckiem, choćnie uważam, zeby takie zespolenie z nim było dobre, moim zdaniem każdy powinien mieć czas TYLKO dla siebie.
MILENA* jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.