Chcę schudnąć :(:(

[madziazz123]

Hej, mam 177 cm i waże ok 70 kg. I poprostu moja waga stanęła w miejscu. Brzuszki, ćwiczenia, mniej jedzenia wytrzymam kilka dni żadnych efektów i znów się obżeram a do tego pracuje w cukierni ....ehhh wszystkie lale jedzą słodycze cale dnie a ja aż się skrecam na widok tego wszytkiego... Pomoooocy znacie jakaś fajną dietke????

[GummyKammy]

Napisane przez madziazz123

Hej, mam 177 cm i waże ok 70 kg. I poprostu moja waga stanęła w miejscu. Brzuszki, ćwiczenia, mniej jedzenia wytrzymam kilka dni żadnych efektów i znów się obżeram a do tego pracuje w cukierni ....ehhh wszystkie lale jedzą słodycze cale dnie a ja aż się skrecam na widok tego wszytkiego... Pomoooocy znacie jakaś fajną dietke????

trochę cierpliwości żeby uzyskać jakieś efekty potrzeba trochę czasu, więcej motywacji, wytrwania w dietce i ćwiczeniach a efekty będą na 100%

[madziazz123]

no dzieki, ale idzie wiosna a ja nie wyobrażam sobie żeby wyjść w bluzce ...zamatulona w golf ok... wstydze się swojego ciała...nawet dotyk mojego faceta dla mnie jest straszny wydaje mi sie, że go obrzydzam mimo, że on mówi, że jestem dla niego piękna...ehh straszne to nasze życie puszystych :P:P

[nikki999]

Napisane przez madziazz123

no dzieki, ale idzie wiosna a ja nie wyobrażam sobie żeby wyjść w bluzce ...zamatulona w golf ok... wstydze się swojego ciała...nawet dotyk mojego faceta dla mnie jest straszny wydaje mi sie, że go obrzydzam mimo, że on mówi, że jestem dla niego piękna...ehh straszne to nasze życie puszystych :P:P

Przecież nie wyglądasz tak od wczoraj, więc nie spodziewaj się natychmiastowych efektów. Przeczytaj wątki podwieszone i ostatnio założone z takim problemem, to nie zajmuje dużo czasu a każdy wątek typu Twojego tylko niepotrzebnie tworzy bałagan na forum. Wszystko zostało już napisane co i jak robić, aby efekty były

[magnolia20]

jeżeli ćwiczysz, nie koniecznie muszisz to widzieć po wadze, bo waga moze się nawet podnieść za sprawa tego że mięśni Ci przybędzie, a ubędzie tłuszczu...

[nikki999]

Napisane przez magnolia20

jeżeli ćwiczysz, nie koniecznie muszisz to widzieć po wadze, bo waga moze się nawet podnieść za sprawa tego że mięśni Ci przybędzie, a ubędzie tłuszczu...

zachowaj takie "mądrości" dla siebie

[zaneta198818]

Cześć!! Przede Wszystkim- Głowa do góry!! Może warto odchudzać się razem i wspierać się nawzajem?? Ja też chciałabym zrzucić jakieś 3-5 kg. Mam 174cm i 57-8 waga. Wiem, może nie brzmi to strasznie, ale mam boczki których chcę się pozbyć...co Ty na to?? I co Wy na to?? Razem raźniej?! Mój plan to:
1. Wiecej ruchu, ćwiczenia, spacery
2. Jeść mniej a częściej
3. Nie jeśc po 18

[hauuu]

Napisane przez zaneta198818

Cześć!! Przede Wszystkim- Głowa do góry!! Może warto odchudzać się razem i wspierać się nawzajem?? Ja też chciałabym zrzucić jakieś 3-5 kg. Mam 174cm i 57-8 waga. Wiem, może nie brzmi to strasznie, ale mam boczki których chcę się pozbyć...co Ty na to?? I co Wy na to?? Razem raźniej?! Mój plan to:
1. Wiecej ruchu, ćwiczenia, spacery
2. Jeść mniej a częściej
3. Nie jeśc po 18

Może zacznij od lektury podwieszonych wątków?

[zaneta198818]

Otóż czytałam
Ale uważam, że jeśli po kilku dniach ćwiczeń, diety itp następują chwile ,,obżarstwa" to może warto spróbować ,,wspólnego" odchudzania. Wydaje mi się, że wtedy jest większa motywacja, ponieważ nie ma to jak wspierać się nawzajem. Ja rozumiem doskonale wątek....Tylko widzę, że autorce brak jest właśnie silnej motywacji i wsparcia by przetrwać te chwile słabości...Pozdrawiam.

[liquefy]

Napisane przez zaneta198818

Otóż czytałam
Ale uważam, że jeśli po kilku dniach ćwiczeń, diety itp następują chwile ,,obżarstwa" to może warto spróbować ,,wspólnego" odchudzania. Wydaje mi się, że wtedy jest większa motywacja, ponieważ nie ma to jak wspierać się nawzajem. Ja rozumiem doskonale wątek....Tylko widzę, że autorce brak jest właśnie silnej motywacji i wsparcia by przetrwać te chwile słabości...Pozdrawiam.

skoro czytalas to powinnas wiedziec ze niejedzenie po 18 to glupota

[zabulek1]

Napisane przez nikki999

zachowaj takie "mądrości" dla siebie

To nie madrosci, tylko prawda
Mozna sporo schudnac, a waga bedzie stala w miejscu

[fioleciasto]

Napisane przez nikki999

zachowaj takie "mądrości" dla siebie

zabulek mówi prawdę

[hauuu]

Napisane przez fioleciasto

zabulek mówi prawdę

Nie jestem na bieżąco z nowosciami w tej dziedzinie ale zawsze wydawało mi się, że:
1. chudniemy od ujemnego bilnsu kalorycznego
2. nbywamy masy (mięsni) od dodatniego bilansu kalorycznego i cwiczeń

Więc na logikę: jeżeli 1 i 2 są prawdziwe to nie można jednoczsnie spalac tłuszczu i budowac mięsni. Jeżeli się mylę niech mnie ktos poprawi.

[zaneta198818]

nie bede udawać tu najmądrzejszej, ale nikt mi nie wmówi, że nie jedzenie po 18 to głupota....Tak się składa, że nie całe 2 lata temu urodziłam cudowną córeczkę, ale po porodzie zostało mi 11,5 kg na plusie...:/ i trzymając się założeń, uważając na to co jem i nie jędząc po 18 udało mi się schudnąć nie 11,5 a 15 kg. I od razu mówie piersią karmiłam tylko 6 dni z pewnych przyczyn. Spróbuj kilka dni nie jeść przed snem tak ok 3-4 godziny i sama zobaczysz...Dla mnie wręcz oczywistą sprawą jest, że gdy najesz się przed snem to w trakcie snu nie spalisz tych kalorii tak, jak możesz spalić je nawet ,,krzątając" sie po mieszkaniu. Pozdrawiam i trochę wiary, a wszystko się uda

[liquefy]

Napisane przez zaneta198818

nie bede udawać tu najmądrzejszej, ale nikt mi nie wmówi, że nie jedzenie po 18 to głupota....Tak się składa, że nie całe 2 lata temu urodziłam cudowną córeczkę, ale po porodzie zostało mi 11,5 kg na plusie...:/ i trzymając się założeń, uważając na to co jem i nie jędząc po 18 udało mi się schudnąć nie 11,5 a 15 kg. I od razu mówie piersią karmiłam tylko 6 dni z pewnych przyczyn. Spróbuj kilka dni nie jeść przed snem tak ok 3-4 godziny i sama zobaczysz...Dla mnie wręcz oczywistą sprawą jest, że gdy najesz się przed snem to w trakcie snu nie spalisz tych kalorii tak, jak możesz spalić je nawet ,,krzątając" sie po mieszkaniu. Pozdrawiam i trochę wiary, a wszystko się uda

a ja tam podczas redukcji jadlam bialkowo-tluszczowa kolacje nawet 5 minut przed snem i chudlam, wiec nie wiem po co sie katowac i spowalniac metabolizm

[zaneta198818]

ja nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i tak jak mówiłam nie będę udawać najmądrzejszej, mi to po prostu pomogło tak więc napisałam poza tym myślę, że wszystko zależy od organizmu. Ja mogę np. nic nie zjeśc cały dzień a na wieczór kiedy mam już czas zjem tylko kolację i niestety nie chudne...Tak jak mówię wszystko zależy od organizmu....Ale wciąż 3mam kciuki i życzę powodzenia

[fioleciasto]

Napisane przez zaneta198818

nie bede udawać tu najmądrzejszej, ale nikt mi nie wmówi, że nie jedzenie po 18 to głupota....Tak się składa, że nie całe 2 lata temu urodziłam cudowną córeczkę, ale po porodzie zostało mi 11,5 kg na plusie...:/ i trzymając się założeń, uważając na to co jem i nie jędząc po 18 udało mi się schudnąć nie 11,5 a 15 kg. I od razu mówie piersią karmiłam tylko 6 dni z pewnych przyczyn. Spróbuj kilka dni nie jeść przed snem tak ok 3-4 godziny i sama zobaczysz...Dla mnie wręcz oczywistą sprawą jest, że gdy najesz się przed snem to w trakcie snu nie spalisz tych kalorii tak, jak możesz spalić je nawet ,,krzątając" sie po mieszkaniu. Pozdrawiam i trochę wiary, a wszystko się uda

białkową kolację można na redukcji bez problemu jeść niedługi czas przed snem i też się chudnie.

---------- Dopisano o 08:40 ---------- Poprzedni post napisano o 08:38 ----------

Napisane przez zaneta198818

ja nie jestem specjalistą w tej dziedzinie i tak jak mówiłam nie będę udawać najmądrzejszej, mi to po prostu pomogło tak więc napisałam poza tym myślę, że wszystko zależy od organizmu. Ja mogę np. nic nie zjeśc cały dzień a na wieczór kiedy mam już czas zjem tylko kolację i niestety nie chudne...Tak jak mówię wszystko zależy od organizmu....Ale wciąż 3mam kciuki i życzę powodzenia

Najlepiej starać się jeść regularnie i nie omijać żadnego posiłku, wtedy łatwiej schudnąć, bo metabolizm nie wariuje.

Też życzę powodzenia autorce wątku

[madziazz123]

Hmm... to znowu ja.. Już tak dobrze mi szło naprawde ponad tydzień bez kolacji bez slodyczy ćwiczonka ... a tu znowu wczoraj nie wytrzymalam i sie objadlam a dzis czuje sie jakbym ważyła ze 100 kg... nie nawidze weekendów!! NIGDY NIE SCHUDNE

[stokrocia]

Dziewczyny, potrzebuje schudnac okolo 5-6 kg do swojego wesela.

Czy moglabym poprosic was o rady co robic, co jesc, jak zaplanowac sobie dzien?
Codizennie wstaje okolo 6 i jade prosto do pracy na 8, potem 8 h pracy siedzacej przy komputerze, w domu jestem po 17.
Dobrze ze juz wiosna to moze uda sie wykonwac jakies cwiczenia po pracy.

Prosze was o rady co robic....

[trener28]

Witam drogie Panie jestem instruktorem i dietetykiem z 8 letnim stazem , moge pomoc w rozpisaniu diety i treningu sa to moje koronne dziedziny wiec wiem co robie , pamietajcie , zeby nie wierzyc w diety co sa w gazetach bo przewaznie powoduja efekt jojo , w diecie i treningu aeroboiwym chodzi by dobrac tak odpowiednio skladniki odzywcze by czuc sie dobrze i nakrecac metabolizm co da szybkie spalanie i pozniej nie spodowuje efektu jojo osoby myslace , ze schudly 5 kg w 2 tyg to zludzenie bo w takim czasie schodzi woda podskorna , ktora bardzo szybko wraca , wiecej szczegolowych informacji na maila , zapraszam na konsultacje Pozdrawiam serdecznie.

[kalisto22]

Napisane przez madziazz123

Hej, mam 177 cm i waże ok 70 kg. I poprostu moja waga stanęła w miejscu. Brzuszki, ćwiczenia, mniej jedzenia wytrzymam kilka dni żadnych efektów i znów się obżeram a do tego pracuje w cukierni ....ehhh wszystkie lale jedzą słodycze cale dnie a ja aż się skrecam na widok tego wszytkiego... Pomoooocy znacie jakaś fajną dietke????

Witaj ...Jestem Doradcą ds. odżywiania i mogę pomóc ci schudnąć. Unikaj diet jednoskładnikowych które zubażają organizm. Prawdziwe odchudzanie to dostarczenie organizmowi składników odżywczych które napędza metabolizm i tłuszcz puści. Efekty każdej z moich kuracji to zdrowie przede wszystkim + 5 kg wagi miej w ciagu miesiąca. Jesli jestes zainteresowana to prosze o k0ntakt ? Z jakiego miasta jesteś moja droga ?