|
|
#1 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Mam na myśli domową ceremonię, a nie metaforyczne błogosławieństwo-akceptację (;
Niby wiedziałam, że coś takiego istnieje (widziałam zdjęcia rodziców klęczących przed moimi dziadkami), ale sądziłam, że to dziwaczny archaizm, którego dziś się nie kontynuuje. Nie śmiejcie się ze mnie, ale to było dla mnie lekkim szokiem, gdy szukając fotografa do reportażu ślubnego natrafiałam wszędzie na współczesne galerie z m.in. zdjęciami błogosławieństwa rodziców. Czy Wy też to robicie? Dla rodziców, czy dla siebie? Ja chyba wolałabym czegoś takiego nie robić... I tu zaczyna się problem. Moja Mama na pewno nie wymagałaby ode mnie takiego ceremoniału (ma bardzo nowoczesne poglądy, namawiała mnie zresztą na ślub świecki w plenerze (; ), ale rodzice mojego TŻa są tradycjonalistami. Myślicie, że mogliby się obrazić, gdy im powiem, że nie będziemy robić błogosławieństwa? Czy dziś mało kto je organizuje? Jak to będzie u Was?
|
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-08
Wiadomości: 5 623
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
ja bede robic dlatego ze chce i rodzicom na pewno bedzie milo
w koncu to trwa tylko 5 minutek![]() ale skoro Ty nie chcesz - to nie rob - nie ma takiego obowiazku mysle, ze rodzice Tzta sie nie obraza - pewnie znaja Ciebie i Twoje poglady nie od dzis - nie ma co udawac kogos, kim sie nie jest
__________________
nasz dzień |
|
|
|
|
#3 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Będę robić dla rodziców, wiem, że bardzo by chcieli, a dla tej chwili nie będę kruszyła kopii
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 6 687
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Ja bym na Twoim miejscu nie robiła skoro Ci się nie podoba
jai mój TŻ nie robimy błogosławieństwa PS. Ja też sądziłam że to jest jakiś dawny zwyczaj Dopiero po zaręczynach zaczęliśmy oglądać ślubne filmiki na youtube żeby co nieco podpatrzeć to odkryłam że gdzieniegdzie nadal jest to praktykowane
__________________
Żona 2013 Mama 2015 Mama 2016 Edytowane przez Fantasmagori Czas edycji: 2013-02-05 o 21:35 |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 4 771
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
u mnie to jest praktykowane i w sumie nie wiem o co kaman
tak szczerze to nie chce tej chwili, bo boję sie, ze sie rozbeczę
__________________
|
|
|
|
|
#6 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 3 014
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Przeżytek ? Ale co w tym niby miałoby sie przeżyć ? Błogosławieństwo jest tak samo ważne teraz jak i kiedyś . Dla mne o piękny zwyczaj dobrze że jest kontynuowany w naszym kraju
Niekoczniecznie forma sie musi komuś podobać ale to można zmienić nie trzeba klekac (chcoiaz w mojej ksążeczce jest mowa o klękaniu ale mozna np pochylić głowe ) Nie musi być tuz przed ślubem, nie musi byc przy tym fotografa. Jakas krzywda sie wam nie stanie a sprawicie rozdziom radość więc czemu z tego rezygnować ? To jest po prostu błogosławieństwo - czyli życzenie dobrze wydaje mi sie że sa dośc powszechne |
|
|
|
|
#7 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 478
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Moim zdaniem ani nie konieczność, tym bardziej przeżytek.
Kiedy się płacze podczas ślubu i wesela? Albo w trakcie przysięgi albo błogosławieństwa, więc myślę że to najbardziej wzruszająca chwila i szkoda z niej rezygnować Nie musi to odbywać się jako szopka czyli: kamerzysta, fotograf, orkiestra, jedna babcia, druga babcia itd. ale kameralne grono, kilka słów od rodziców - nie wyuczonych, takich prosto z serca, spontanicznych.Ja szczerze nie spotkałam się jeszcze na żadnym ślubie aby przed NIE BYŁO błogosławieństwa. Jestem zżyta z rodzicami zarówno moimi jak i Tż-a i nie wyobrażam sobie aby nie powiedzieli do nas kilku słów. Zależy mi na tym i już
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 255
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Ja na swoim ślubie miałam błogosławieństwo rodziców, ponieważ u mnie jest to praktykowane, podoba mi się ten zwyczaj i uważałam, że jest on jednym z ważniejszych w tym dniu. Oczywiście były łzy, ale wzruszenia i czasowo to, jak już ktoś pisał nie dłużej niż 5 minut
![]() Ja natomiast wykupin nie miałam, co u mnie też jest popularne, no i jest zwyczajem samym w sobie. Nie podobało nam się to, więc tego nie mieliśmy.
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu." |
|
|
|
|
#9 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Ale jak jest to błogosławieństwo, to w jednym domu rodzice młodej i młodego? Czy najpierw błogosławieństwo jednych rodziców, a potem drugich? Po tym wszystkim państwo młodzi już razem muszą zajechać pod kościół, tak?
Bo chciałam żeby mój brat mnie poprowadził do ołtarza, pod którym czekałby już mój TŻ... ![]() ---------- Dopisano o 23:59 ---------- Poprzedni post napisano o 23:58 ---------- Co to są wykupiny? (: |
|
|
|
|
#10 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 255
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
Potem znów na spokojnie jedzie się do kościoła. Mnie do ołtarza prowadził tato, więc nie wiedzę problemu, żeby u Ciebie to był brat...A wykupiny to mniej więcej coś takiego, jak opisane tutaj: http://weselna.wordpress.com/2011/05...-panny-mlodej/ U mnie nie ma żadnej biżuterii ani pierściona, ale są pieniądze.
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu." |
|
|
|
|
|
#11 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
My nie mieliśmy takiego tradycyjnego błogosławieństwa, bo w dniu ślubu spotkałam się z TŻ-em dopiero przed ołtarzem (prowadził mnie tata)
![]() Rodzice życzyli nam powodzenia na nowej drodze życia przy innej okazji.
__________________
|
|
|
|
|
#12 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: Gdańsk
Wiadomości: 13 986
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
__________________
"Zaiste, chciałoby się powiedzieć, że ludzie są diabłami na ziemi, a zwierzęta dręczonymi przez nich duszami" |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
Błogosławieństwo mi się nie podoba.
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
|
#14 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
Ja spotykałam się zawsze z błogosławieństwem, tylko zawsze w skromnej, szybkiej formie - kilka miłych słów od rodziców dla pary młodej.
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
|
|
#15 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 344
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
A jak wytłumaczyć mamie, że nie będę przed nią klękać i całować żadnego krzyżyka? Bierzemy ślub cywilny z przekonania, a nasi rodzice są religijni... z jednej strony nie mam nic przeciwko temu, żeby powiedzieli parę słów, ale mama braku krzyżyka jakoś nie może zdzierżyć...
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
ja miałam
Ale bez szopki. Uklęknęliśmy, rodzice powiedzieli dosłownie kilka zdań, ze nam błogosławią na nowej drodze życia, zrobili znak krzyża na czole, dali po buziaku i tyle Trwało to max 2 minuty Mnie na tym jakoś nie zależało, ale nie miałam też żądnego "ale" - było mi obojętne ... U nas w rodzinie zawsze jest ![]() Jedna z moich koleżanek miała za to wręcz ceremonię z tego zrobioną. W domu byli rodzice, dziadkowie, chrzestni, rodzeństwo, wujkowie, ciotki. Przemawiali i rodzice i dziadkowie, czytali Pismo Św ... Widziałam to na CD. Trwało chyba 40 min... Byłam w szoku, ze coś takiego ktoś wymyślił i że moja koleżanka się na to zgodziła
__________________
|
|
|
|
|
#17 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Nie, dziwaczne wydawało mi się klękanie przed rodzicami... Nie oceniam tego ceremoniału, po prostu jest mi obcy, nigdy w życiu nie klęczałam przed Mamą (; A co dopiero przed rodzicami TŻ!
W moim przypadku dużo bardziej szczere i ciepłe będzie chyba błogosławieństwo w innym dniu, bez krzyżyka i pochylania głowy (;
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
|
|
|
|
#18 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-05
Wiadomości: 3 255
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
Zrób to bez niego. Cytat:
![]() U mnie powiedzieli- błogosławię Cię na nowej drodze życia, znak krzyża a czółku, buziak i koniec.
__________________
"...są w życiu chwile, w których trzeba podjąć ryzyko i dać się ponieść szaleństwu." |
||
|
|
|
|
#19 | |
|
na przekór do celu
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 095
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
__________________
Zwierzak prosi https://pomagam.pl/kocilos?fbclid=Iw...682tWvHgbmUFYk
|
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#20 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 1 565
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
No widzisz, teraz już ja też wiem, że tak można (; To jest już dużo mniej dziwaczne!
__________________
Razem od 6 sierpnia 2007 Zaręczeni od 5 grudnia 2012 Wychodzę za mąż 20 czerwca 2014 |
|
|
|
|
#21 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 13 556
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
U mnie też było dosłownie 2 min ... obydwoje staliśmy, rodzice nas pobłogosławili (byliśmy tylko my i rodzice) w paru słowach... ale najlepsze, że z tego wszystkiego ja nie wiedziałam co mówić i zapytałam naszego foto
on szybciutko podpowiedział tekst. Talk - 40 min??? dla mnie to o jakieś 35 min za długo, ale może ktoś ma taką tradycję ... |
|
|
|
|
#22 |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Dla mnie nawet 2 minuty to byłoby o 2 minuty za długo
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
|
#23 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Lokalizacja: kraina deszczem płynąca
Wiadomości: 5 119
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
szkoda, że jeszcze księdza do odprawienia kazania nie wzięli Kropidła, krzyże i inne cuda...My w sumie klękaliśmy, ale jakoś tak odruchowo Tzn my w ogóle nie przygotowywaliśmy błogosławieństwa, a mój TŻcik tak rozbawił towarzystwo, że wszyscy przy błogosławieństwie na zdjęciach mają uśmiech od ucha do ucha ani jedna łezka nie uroniona ![]() No ale w sumie, jako , że było tak na spontana , to po prostu przyklęknęłam a TŻ za mną (aaa i żeby nie było - też nie mam w zwyczaju klękać przed rodzicami na co dzień
__________________
|
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#24 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-01
Wiadomości: 331
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
ani konieczność, ani przeżytek. jeżeli nie potrzebujesz błogosławieństwa to go nie rób. chociaż nie znam nikogo, kto nie miałby błogosławieństwa w dniu ślubu, to jednak nie zdziwiłoby mnie fakt, gdyby go nie było. z reguły jest to kłopot i dla rodziców - co powiedzieć i dla dzieci - jak się zachować.
__________________
Moje ślubne inspiracje |
|
|
|
|
#25 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 2 037
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
![]() dla mnie to piękny zwyczaj
__________________
Życie jest łatwiejsze niż się Nam się wydaję. Wystarczy godzić się z tym, co jest nie do przyjęcia, obywać się bez tego co niezbędne i znosić rzeczy nie do zniesienia. |
|
|
|
|
|
#26 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 21
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Czy łzy wzruszenia, szczęścia w dniu ślubu to coś złego? Chyba nie
|
|
|
|
|
#27 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 4
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Dla mnie to np. oczywiste, że błogosławieństwo będzie - oboje pochodzimy z katolickich rodzin i jest to dla nas dość ważny punkt ślubno-weselnego programu. Tylko nie bierzemy opcji grania pod domem przez zespół weselny (chociaż mają taką opcję i z tego co widziałam/słyszałam na filmikach - całkiem nieźle im to wychodzi)
Jeszcze mi tylko wścibskich sąsiadek gapiących się przez okna brakuje ;P No i błogosławieństwo będzie od rodziców, niektórzy proszą natomiast o pobłogosławienie jeszcze dziadków i chrzestnych ;P
|
|
|
|
|
#28 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 1 245
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Ja uważam, że to miła i wzruszająca tradycja z tym, że nie w takim wydaniu jak u większości osób
Wg mnie to powinna być taka bardziej intymna chwila. Nie rozumiem po co spraszać do tego pół rodziny? U mnie będą tylko rodzice i my (ew rodzeństwo mojego TŻ). Grubo zastanawiamy się nad kamerą/fotografem, raczej ich zaprosimy na ten czas do innego pokoju po prostu ![]() Moja mama to bardzo przeżywa, nie chce gapiów. Dla niej to takie "pożegnanie" jedynej córki (oczywiście nie w dosłownym sensie), ostatnia chwila kiedy moją główną rolą rodzinną jest bycie córką. Jeśli wiecie o co mi chodzi Nie będzie żadnych przemówień, cyrków z kropieniem wodą. Po prostu krzyżyk na czole i uścisk. Wątek religijny gdzieś tam się przewinie, ale bardziej traktujemy to właśnie jako taką chwilę okazania miłości i wsparcia. To decyzja mojej mamy. Nie wiem co planuje przyszła teściowa, chce niech wygłasza przemówienia, ale na kropienie wodą święconą się nie zgadzam i tak
|
|
|
|
|
#29 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 344
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
No ja się właśnie też nie zgadam na kropienie ani całowanie. Tylko strasznie mnie męczy co będzie, jeśli mi moja szalona mamuśka ten krzyżyk podetknie pod nos ?! Tego się mega boję. I choć rozmawiałam z nią na ten temat i spokojnie wytłumaczyłam, że sobie tego nie życzę to ona jest nieprzewidywalna i wiem, że mi może coś takiego odstawić
|
|
|
|
|
#30 | |
|
Ekspert od Dupy Strony
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 20 778
|
Dot.: Błogosławieństwo rodziców - konieczność? Czy przeżytek?
Cytat:
?
__________________
Jak na św. Hieronima jest deszcz albo go ni ma, to na św. Szczepana pada albo nie pada. |
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Ceremonia i tradycja ślubna, weselna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:50.





w koncu to trwa tylko 5 minutek
Dopiero po zaręczynach zaczęliśmy oglądać ślubne filmiki na youtube żeby co nieco podpatrzeć to odkryłam że gdzieniegdzie nadal jest to praktykowane




Widziałam to na CD. Trwało chyba 40 min... Byłam w szoku, ze coś takiego ktoś wymyślił i że moja koleżanka się na to zgodziła 
