![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 43
|
Weselno-mentalne refleksje. :)
Witajcie.
![]() Od tygodnia choruję i w związku z tym z nudów zaczęłam szperać na Youtube. W tym roku czekają mnie dwa wesela, w tym jedno mojej bliskiej koleżanki dlatego też w ramach inspiracji, ciekawości a także nudy zaczęłam przeglądać filmy typu "wedding day". I tu powiem Wam szczerze bardzo się zasmuciłam. Otóż dlaczego. Już pomijam fakt jaki mógł być koszt tych ślubów itd. i jak to wszystko bajecznie wygląda, ale chodzi o samą atmosferę panującą na tych weselach. Mianowicie ludzie bawią się bez względu na wiek, wszyscy są jacyć tacy bardziej uśmiechnięci i pozytywniej nastawieni. Na jednym z filmików paru mężczyzn miało jakieś śmieszne marynarki w kropki czy w kolorową kratę i jakoś watpię by ktoś zwracał na to bardziej uwagę, czy na kapelusze czy inne takie. Gdy dzisiaj przyjechał do mnie mój chłopak aż z tego zdziwienia puściłam mu pare takich filmików i chyba zrozumiał o co mi chodzi, gdyż sami wiele razy gdy rozmawiamy o weselu, nie chcielibyśmy mieć na nim np. typowego disco polo, tylko dj. A problem jest taki, że wiemy iż nasze rodziny niezbyt akceptują takie rozwiązania. Ba, nawet część znajomych uważa to za 'snobstwo' bo przecież u nas mają być tradycyjne swojskie wesela z kapelą biesiadną. Wiemy, że przy wyborze dj bawiło by się tylko część osób (zaobserwowaliśmy to podczas ostatnich wesel), ale i tak po kątach byłoby rozpowiadane, jak to beznadziejnie i niefajnie bez kapeli (byliśmy tego świadkami). Już nie chcę tutaj się bardziej rozwodzić na ten temat, ale od 3 lat jeździmy cyklicznie na wesela do rodziny czy to do mojej, czy to do mojego chłopaka. I przeraził nas fakt, jak Ci ludzie jakoś tak z zawiścią na wszystko patrzą, obgadują jakie to złe, a tamto jaką ta młodą ma sukienkę, a jakie buty (bo miała w kolorze pomarańczowym) itp. Chodzi tu bardziej o krytykowanie wszystkich "odstąpień od normy i tradycji". Pewnie nie jedna z Was napisze, że trzeba robić tak jak nam się podoba, bo to w końcu nasz dzień, ale problem polega na tym, że ciężko by było nam się bawić gdyby reszta gości siedziała i nie cieszyła się z nami. To taka jakaś moja refleksja, ja chciałabym tylko poznać, być może rozpocząć dyskusję jeżeli chcecie. Moje pytanie tylko, czy Wy decydowałyście się na takie tradycyjne wesela ze względu na rodzinę, czy robiliście coś po swojemu? Czy walczyliście z "weselnym" kiczem, czy dałyście się jemu ponieść? I jak myślicie, czy nasza mentalność będzie kiedyś podobna do tej z wysp? Czy ludzie potrafią się tak bezinteresownie cieszyć, czy w naszej domenie jest wiecznie narzekać? I uprzejmie proszę moderatorów o nie przenoszenie tego wątku do "Ślubnego" gdyż chcę poznać opinię ludzi, którzy być może tam już, albo jeszcze nie zaglądają. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
![]() ![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 43
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
![]() Edytowane przez Madeleine Mada Czas edycji: 2013-02-11 o 17:38 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 10 182
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Z obserwacji mojego otoczenia stwierdzam, że i tak wszyscy dali się ponieść weselnemu kiczowi. Nawet mimo tego, że się zarzekali, że żadnego wesela, żadnej sukni z welonem i kapeli pod blokiem. Wesela mieli wszyscy, chyba tylko u jednej pary nie było disco polo, ale w ogólnym zamyśle miało być tylko eleganckie przyjęcie, a było wesele, bo rodzice nalegali.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 92
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Wesele robi się dla gości i tak jak na każdej innej imprezie dba się o to żeby goście się dobrze bawili. Nikt Młodych nie zmusza do zapraszania 100 czy więcej gości.Jeżeli uważają że to ich dzień i to oni mają się dobrze bawić to niech zaproszą jedynie znajomych z którymi imprezują i idą dyskoteki albo pubu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
My robimy wszystko po swojemu
![]() Ale ja jestem uparta bestia, TŻ też nie akceptuje wielu rozwiązań weselnych, więc z wielu rzeczy rezygnujemy, np. puszczanie gołębi pod kościołem/urzędem, fontanny czekoladowe, fajerwerki itp. ![]() ![]() Co do disco polo to ja nie mam nic przeciwko, bo wiem, że przy nim ludzie się świetnie bawią ![]() Spotkałam się już z tym, że DJ ma 'zasady', że puszcza tylko określony typ muzyki. A dla mnie musi to być osoba elastyczna. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
W kazdej rodzinie znajda się tacy co ciebie obmówią nie ważne jak bardzo się będziesz starać. A to nie będzie pasowała sukienka, a to sala albo pogoda, kazdy powód do narzekania jest dobry.
Mi się bardzo oberwało za brak slubu koscielnego ( bo tak trzeba nie ważne czy wierzysz czy nie), to ze na sywilnym miałam białą suknie ( jak to tak!!) i za brak porządnego wesela, nie miałam zamiaru brać na niego kredytu. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
ja chcę krótką sukienkę, niekoniecznie typowo slubną, lekka zwiewną. Będę się musiała nasłuchać że wstyd przynoszę i jestem dziwaczką. A wesele musi być i koniec. Cóż poradzić że własna matka to moher.
Koscielnego tez nie chcę, ale zgodziłam się ze względy na faceta. Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 Czas edycji: 2013-02-12 o 08:03 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3918109 3]ja chcę krótką sukienkę, niekoniecznie typowo slubną, lekka zwiewną. Będę się musiała nasłuchać że wstyd przynoszę i jestem dziwaczką. A wesele musi być i koniec. Cóż poradzić że własna matka to moher.
Koscielnego tez nie chcę, ale zgodziłam się ze względy na faceta.[/QUOTE] Będziesz brała ślub jednostronny?
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Nie normalny kościelny. W końcu ślub bierze się przed Bogiem, ksiądz to tylko figurant.
Chodzi o to że klech nie cierpię. wkurza mnie że kościół pcha się do polityki i chce o moim życiu decydować. I jeszcze uczą mnie moralności, sami seksując się po krzakach. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
zawsze mam racje
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Kuzynka miała zespół, chociaż wolała dj'a. Powiedzała, że wesele jest dla gości, a nie dla niej...:P
Na szczęście repertuar nie był taki, że wstyd było go słuchać, o tyle dobrze. Ja i tak zresztą nienawidzę tańczyć, chyba że przy sprzątaniu słuchając muzyki na słuchawkach ![]() Wesele bez alkoholu- to dopiero jest odwaga. Chociaż nie rozumiem takiej imprezy. Nikt nie każe wpadać pod stół, ale tak o suchym pysku? Ok, jak to trwa godzinę-dwie a nie do rana. Ciekawe czy tacy byliby zadowoleni gdybym ich zaprosiła na wegetariańskie wesele ![]() ![]() ---------- Dopisano o 09:53 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ---------- [1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3918155 2]Nie normalny kościelny. W końcu ślub bierze się przed Bogiem, ksiądz to tylko figurant. Chodzi o to że klech nie cierpię. wkurza mnie że kościół pcha się do polityki i chce o moim życiu decydować. I jeszcze uczą mnie moralności, sami seksując się po krzakach.[/QUOTE] Jak dla mnie osoba niewierząca tym jednostronnym oznacza po prostu osobę, która nie jest katolikiem, nie wyklucza to wiary w to co katolicy wierzą, tylko nie uznanie instytucji kościoła. A poza tym nie moja broszka oczywiście ![]()
__________________
Janusze reklamy “You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf <3 <3 <3 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
ja w ogóle nie chcę wesela, ale facet i rodzina chcą, więc pewnie bedize jakiś skromne na 50 osób maksymalnie.
Przecież się nie zapożyczę bo to chore. Nie wiem jak jest u was, ale sporo gości daje puste koperty. Chcą się najeść i napić bo jest za darmo, a potem pogadać sobie że panna młoda brzydka i wszystko było do kitu. Ja jestem katoliczką, wierze w Boga tylko kościół to dla mnie instytucja skostniała, zacofana, zakłamana i już nie będę kończyć. Mojej koleżance ostatnio ksiądz nie dał rozgrzeszenia i powiedział że nie jest katoliczką bo rozwodzi się z mężem który zostawił ją i dziecko. no to jest chore, ja nie zamierzam żeby facet w czarnej sukience mną rządził i mówił mi czy ja jestem katoliczka czy nie. Edytowane przez 019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6 Czas edycji: 2013-02-12 o 09:06 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Szczerze mówiąc ja nienawidzę wesel i chodzę jak już naprawdę nie mogę odmówić. Byłam na 2 i chciałabym już innych uniknąć, ale pewnie się nie da. Na pewno nie mam zamiaru takowego robić, marzy mi się skromny ślub cywilny ze świadkami i najbliższą rodziną. A potem jakiś obiad w restauracji i tyle. Dla mnie to idealny ślub.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
A z potwora spagetii się nie smiej bo za miesiąc będzie to uznana religia w Polsce. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 1 352
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3918221 8]Ja tez tak chcę, tzn kościelny ślub będzie, ale wolałabym zamiast wesela obiad dla najbliższych, bez tych idiotycznych zboczonych zabaw, całowania się na życzenie gości i tych wszystkich innych okropieństw.[/QUOTE]
No to musicie pójść na jakiś kompromis, bo nie powinnaś źle czuć się na własnym weselu. Porozmawiaj szczerze ze swoim przyszłym mężem i ustalcie co i jak. Zróbcie skromne wesele, ale np. bez tych zabaw. Nie może być tylko tak jak Twój TŻ chce.
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 10 573
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
![]() Ale gorzko gorzko i tak będzie znając życie. Wątpię czy się będę dobrze czuła w jasnej sukni. Oczywiście zostanę obśmiana za płaskie buty, zupełnie nie do ślubu ale co tam. no i brak welonu to tez przestępstwo. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
Nasza mentalność małymi krokami zmienia się. Popatrz na chociaż ubiór Panny Młodej. Kto by się jeszcze 10 lat temu spodziewał, że Młoda wyskoczy w kolorowych butach ślubnych. Kilka razy na wizazu miałam okazję zobaczyć zdjęcia ślubne, gdzie Młodzi byli nietradycyjnie ubrani. Dla niektórych pewnie to szok "jak tak można a gdzie tradycja", drudzy powiedzą "odważni, mają swój styl i nowoczesne podejście", a trzecim będzie wszystko jedno.
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 92
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Ludzie idąc na wesele oczekują dobrej zabawy. My z mężem ostatnio byliśmy na takim weselu na którym młodzi uznali że goście muszą się podporządkować ich wizji wesela. Problem był jedynie taki że większość gości była w wieku 40-60+ i nikt nie chciał bawić się przy klubowej muzyce jaką puszczał DJ efekt był taki że o godzinie 22.00 ze 100 osób została się tylko garstka znajomych ze studiów młodych.
Organizując wesele trzeba się zastanowić kogo się zaprasza.Inaczej wygląda wesele gdzie w większości są młodzi ludzie a jeszcze inaczej gdzie jest przewaga ludzi po 50. Jedne jest pewne jeżeli już koniecznie młodzi chcą żeby goście się do ich koncepcji dostosowali to najlepiej żeby uprzedzili o tym przy rozdawaniu zaproszeni. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 13 215
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Fakt dobra zabawa i jedzenie to najważniejsze elementy wesela z punktu widzenia gości. Odnośnie muzyki Młoda Para powinna zadbać o to by każdemu pokoleniu dostarczyć jej odpowiednią dawkę.
__________________
Zmieniaj swoje życie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 096
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Kiedy myślę na te tematy (a już by się przydało
![]() ![]() ![]() Wszystko zależy od sytuacji - jak bardzo nie chce się klasycznego wesela oraz tego, kogo się zaprasza. Nie oszukujmy się, wcale nie wszyscy bawią się dobrze przy disco polo i muzyce biesiadno-weselnej... Na pewno nie poszłabym na ustępstwo, nazwijmy to, ideologiczne - czyli nie wzięła ślubu kościelnego ani nie zaserwowała mięsa podczas wesela. Bo nie, nie ma dyskusji. Nie muszę na szczęście ustępować także w innych kwestiach, ale byłabym pewnie skłonna do kompromisów - nie przywiązuję do ślubu w kontekście zaślubin i wesela aż tak dużej wagi, to tylko impreza ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 72
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
ja bardzo chętnie opiszę moje doświadczenia w tym temacie, ale to dziś wieczorem/jutro rano. Zaznaczam sobie ten temat żeby nie zapomnieć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
mysle, ze troche przesadzasz. Mieszkam w UK, mam znajomych z roznych czesci swiata i bylam na roznych weselach. Z weselami zawsze jest szal, czesto musi byc wlasnie tradycyjnie i tak jak byc powinno.
Takze to nie jest specyficzne do Polski. Mi sie podobalo na kazdym weselu na jakim bylam, choc byly rozne. Polskie tradycjne wesele, eleganckie w restauracji, wesele na swiezym powietrzu. jak jest dobre jedzenie, alkochol (chociaz to niekoniecznie) fajna muzyka i dobre towarzystwo to zawsze jest fanie. Moje wesle zaczelo sie elegancko w restauracji a skonczylo jak w remizie ( w sensie wszystko bylo ladnie i elegancko ale z czasem wszyscy sobie poluzowali i zaczeli szalec) i wszystko bylo swietnie. Czy wszystkim sie podobalo? Watpie. Nie idzie dogodzic kazdemu. ja sie strasznie stresowalam przed ale sisotra tzta powiedziala mi tak' jak ludzie ida na wesele nastawieni na dobra zabawe to beda bawic sie dobrze niezaleznie od okolicznosci. a jak ktos idzie na odwal sie bo musi, jakby co najmniej szedl na stype to zadna ilosc jedzenia/alkocholu/atrakcji nie sprawi ,ze bedzie sie dobrze bawil'. Amen. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 52 423
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Napiszę, jak było u mnie.
Pochodzę z tradycyjnej śląskiej rodziny. Miałam maleńkie, kameralne wesele, na 25 osób (mamy malutkie rodziny z TŻem, ze znajomymi - tak pół na pół - tyle wyszło). Byli u nas typowo śląscy DJe (a raczej wodzireje - taka parka), grali muzykę różnorodną, ale również trochę takich hitów typu Demis Roussos czy jak to się tam pisze :P Wiecie, Goodbye my love goodbye :P Prosili także, abyśmy przygotowali na płycie kilka "naszych" kawałków (my z TŻem słuchamy specyficznej muzyki, więc tego nie mieli raczej na płytach ![]() Oprócz tego były konkursy - ale żadnych związanych z seksem. Od razu mi to powiedziała babka, jak się umawiałyśmy - że oni po prostu takich konkursów nie robią. I chwała im za to. Jedzenie było typowe, śląski obiad, itd. No i te wszystkie tradycje również zachowane, podziękowania, itd. Sala - mała, kameralna, bardzo elegancka, naprawdę gustowna. Obsługa przemiła, dyskretna. No i podsumowanie: Moje wesele było przecudowne, piękniejszego nie mogłam sobie wymarzyć. Co ciekawe, świetnie bawili się wszyscy - zarówno starsi, pamiętający tego Demisa nieszczęsnego z lat młodości :P jak i my i nasi znajomi (włącznie z ludźmi z innego kręgu kulturowego; na moim weselu była również osoba niepełnosprawna i była często zapraszana bo aktywnego udziału, piszę o tym, bo wiem, że był kiedyś wątek na ten temat na wizażu). Te konkursy wspominam do dziś z uśmiechem na ustach, bo były przezabawne. Jak mój świadek udawał, że jeździ na niewidzialnym koniu (udawane dyscypliny sportowe), do dziś płaczę ze śmiechu z tego.... ![]() Po prostu - nie ma rzeczy, do której mogłabym się przyczepić odnośnie mojego wesela. A było tradycyjne, choć malutkie. A klucz do sukcesu, to: LUDZIE. Po pierwsze nasza rodzina i znajomi, czyli tylko najbliższe osoby, takie, na których nam naprawdę bardzo zależy i z którymi mamy kontakt nie tylko od wielkiego dzwona. Po drugie: ta para DJów, którzy świetnie to wszystko poprowadzili. Na weselu byłam w trudnej sytuacji, bo trzy tygodnie wcześniej zmarła moja babcia, od razu ktoś o tym ich poinformował i uszanowali to bardzo, nie robili żadnych zabaw z udziałem mojej mamy. Aczkolwiek nie ukrywam, że niejako udało nam się uciec przed kiczem, głównie właśnie przez dobry wybór - restauracji, DJów. Na tradycyjnym weselu można się świetnie bawić, jeśli wokół są roześmiani ludzie, a nie narzekający i obgadujący, których się zaprosiło, bo tak wypada. My na co dzień również nie słuchamy Dilajli, tylko ciężkiego metalu, ale przy tym nie sądzę, by udało nam się zrobić tak świetną imprezę. I tak, wesele było trochę pod gości, bo jak robimy imprezy dla siebie, to w zupełnie innym klimacie i nie zapraszamy na nie babć ani cioć ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 8 980
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
No wiesz... Chciałabyś żeby ludzie podeszli do sprawy luźno, bez snobstwa, żeby im 'śmieszne marynarki nie przeszkadzały', a z drugiej strony jakby ktos chciał się pobawić przy disco polo to już nie, bo Ty chcesz muzykę z klasą. Może to krzywdząca opinia, ale dla mnie jacy młodzi takie wesele.
Jak młodzi lubią przyjęcia z elegancją to takie wesele będzie, goście będą inaczej się zachowywać inaczej bawić, jak młodzi swojaki i chcą typową wiejską potupankę, to i goście się zaleją w rytmie 'majteczek w kropeczki'. Chcesz luźnej atmosfery to sama przestań się napinać, wtedy i na weselu będzie luźniej ![]() ![]() Jesli o mnie chodzi, to robimy wesele raczej tradycyjne. Oboje jesteśmy ze wsi, i nikomu nie chce się bawić w wyższe sfery, więc będzie potupajka, goście będą zadowoleni. Też nie słucham disco polo, gdyby to ode mnie zależało, to ta impreza wyglądałaby kompletnie inaczej niż tradycyjne wesele, ale mysle, że bez sensu takie wciskanie na siłę wszystkim swojego gustu. W temacie PMek 2014 jedna z wizażanek wstawiała fragment wesela gdzie DJ puszczał rasowe techno. PMce na pewno się podobało bo wywijała na parkiecie, ale nie wiem czy goście byli zachwyceni ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 43
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
Wiem także, że dla każdego "kicz weselny" oznacza co innego i są o tym wątki, ale nie zgadzam się z tym, żeby całe wesele robić pod gości, ponieważ my za to płacimy. Bo jak już zostało tu zauważone, zostanie się i tak obgadanym i tak. Edytowane przez Madeleine Mada Czas edycji: 2013-02-12 o 18:57 Powód: literówka. :) |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 92
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Pretensje to możesz mieć jedynie do rodziny że się bawić nie potrafi.Nie ma znaczenia kto gra tylko co gra i jak zabawia towarzystwo. Organizujesz wesele to za nie płacisz ale jeżeli nie bierzesz pod uwagę ludzi których na nie zapraszasz to po co w ogóle je robić? Pomijam już fakt że goście z gołą ręką nie przychodzą.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#28 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 43
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
ale ja nie piszę, że nie brałabym pod uwagę W OGÓLE gości. Wiem, że trzeba zawsze dopasować atmosferę do wszystkich pokoleń, które są na weselu. Tylko jak piszę, chodzi o to, że czasem ludzie czepiają się tego i komentują (zamiast się po prostu bawić), że bo o jest DJ (mimo, że gra i disco polo i inne kawałki typu jak napisała wyżej Persephone Demisa Roussosa) a nie orkiestra, która tak na prawdę mogłaby gorzej poprowadzić to wesele a czego byłam wielokrotnym świadkiem a tu już krytyki nie było mimo, że wielu gościu siedziało na miejscach albo wychodziło szybciej. Nie chcę się rozwijać na ten temat co lepsze itd. bo jest o tym multum innych wątków na ślubnym, ale dzięki za wyrażenie swojego zdania. A co do klubowych kawałków - nie dzięki. Też już na takim weselu byłam i skończyło się przed 24, gdzie planowo miało być do 4 nad ranem... ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: Belgia
Wiadomości: 742
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Mi nigdy nie podobały się te zespoły weselne i też na swoim ślubie miałam DJa. Wszyscy się dobrze bawili, i goście którzy słuchali disco polo i goście którzy woleli muzykę typu rock. Współczuję tym, którzy chcą dja a rodzina mówi że nie bo jak to, musi być biesiada z wiejskim zespołem! Ja miałam DJa i wodzireja (bracia) i nawet babcie się dobrze bawiły. Z zespołem nie zawsze to możliwe bo zdarza się im fałszować i śpiewać ich dziwne wersje piosenek czego np. ja nie lubię. Także jeśli ktoś szuka dobrego dja i sprawdzonego przez pare wizażanek to służę pomocą
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 | |
DOMator
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: z nad morza
Wiadomości: 7 151
|
Dot.: Weselno-mentalne refleksje. :)
Cytat:
![]() Może to kwestia tego, jak bardzo zżyta jest rodzina i czy priorytetem dla większości zaproszonych jest chęć dzielenia radości z młodą parą, czy wyłącznie chęć pokazania się i obgadania innych. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:45.