![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 90
|
Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cześć. Mam problem i pomyślałam, że może ktoś z Was mógłby mi coś doradzić lub chociaż wspomóc słowem
![]() Nigdy nie lubiłam szkoły, ale kiedy rok temu poszłam do LO przestało być to tylko nielubieniem. W tamtym roku miałam najgorszy okres w całym moim dotychczasowym życiu. Najpierw byłam w technikum i było ok, ale mama namówiła mnie żebym się przepisała do lo bo nie poradzę sobie w tej szkole (wybór był bardzo spontaniczny i kompletnie nie przemyślany) i zgodziłam się. Ale nie miałam szczęścia do szkół, zmieniłam pare razy na inne, nawet z tydzień byłam w zawodówce, ale na koniec wróciłam do jednego z lo, niestety przez wagarowanie i nie uczenie się byłam prawie ze wszystkich przedmiotów zagrożona i miałam też nieklasyfikowania. Na jesień dopadła mnie depresja(nie stwierdzona przez specjalistę, ale nawet mama podejrzewała i pytała co się dzieje) nie chcę się zbytnio rozpisywać, w każdym razie było ze mną cholernie źle, nie dałam rady się ogarnąć i zdać, bo myślę, że nikt normalny by nie dał rady nadrobić tyle zaległości i jakoś w lutym zrezygnowałam całkowicie, siedziałam w domu aż do września kiedy to ponownie zaczęłam naukę, ale już w innym LO. Było mi bardzo trudno się przestawić na tryb szkolny, wiadomo było "nie chce mi się" ale nie macie pojęcia jak trudno po pół roku nie uczenia nagle znów zacząć (no chyba że ktoś był w podobnej sytuacji, choc wątpię, bo to porąbana sprawa, nawet się już potem śmiałam, że gdyby nakręcili film o mnie to byłby to komedio-dramat) Ale wracając do tematu... Jakoś w październiku i listopadzie znów zaczęłam wagarować (to uzależnia!) potem zaleglości znowu, zebranie rodziców i poważna nieprzyjemna rozmowa...w grudniu się ogarnęłam i chodziłam, potem po nowym roku też i właśnie skończyły mi się ferie i znów dopadła mnie rutyna... NIENAWIDZĘ SZKOŁY, nienawidzę wczesnego wstawania, cholernego budzika, rodziców ktorzy mnie pospieszaja rano, ich gadania ze musze sie uczyc, ze nie mam wyjscia, a ja czuje sie jak w jakims przeklętym więzieniu! moglabym to rzucic w cholere, ale to nie jest tak ze ja jestem jakims leniem po prostu nie daje sobie rady. Wstaje o 5.30 czasem wczesniej, o 7.30 jestem juz w szkole, wracam do domu zazwyczaj na 16 i jestem spiaca, zmeczona i jak ja mam sie jeszcze uczyc? Ja nie wiem co oni wszyscy myślą...zawsze pracujący ludzie mówią, że masz na głowie tylko naukę itp no mam owszem, ale nie mam czasu na nią jak siedzę w szkole 8 godzin, mpk godzinę w jedną stronę + czekanie na mpk to wszystko męczy, a zadań wpierony, nauki zaje****** dużo! Obecnie mam pozytywne oceny na półrocze, poza polskim i niemieckim. Z niem sobie poradzę, ale polski mam rozszerzony i się boję bo jest mnóstwo materiału, a jeszcze na bierząco trzeba wkuwać ![]() ![]() ![]() ![]() Jeśli ktoś wytrwał to dziękuję za przeczytanie i czekam na odpowiedzi ![]() ---------- Dopisano o 17:59 ---------- Poprzedni post napisano o 17:53 ---------- I jeszcze chciałam dodać, że jak nie chodzę do szkoły (np. weekendy) to się dobrze czuję, jestem uśmiechnięta i w ogóle CHCE MI SIĘ ŻYĆ, a jak przychodzi szkoła to od razu jestem w dołku, zauważyłam też, że na lekcjach mi prawie codziennie niedobrze, a jak już wracam jest ok. Ogólnie też nie jest tak, że sobie coś wmawiam, bo dwa lata temu nie miałam takich problemów, nawet rok temu nic mi się w brzuchem nie działo, a teraz to wszystko przez ten stres...wykańcza mnie to. Staram się myślec pozytywnie, ale szara rzeczywstość mnie dobija ![]()
__________________
Lady |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 362
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
A nie szukałaś pomocy u psychologa? W dzisiejszych czasach niestety naprawdę dużo ludzi, przynajmniej przez jakiś okres w życiu ma jakieś problemy natury psychicznej - depresje, nerwice, inne zaburzenia i wskazane jest, żeby porozmawiać o tym ze specjalistą. Jeśli trafisz na dobrego, to odpowiednio zdiagnozuje Twój problem i zaproponuje jakieś rozwiązanie, np. psychoterapię. Myślę, że nie ma co zwlekać mając nadzieję, że zmiana szkoły na zaoczną coś pomoże, bo często takie problemy z czasem się coraz bardziej pogłębiają.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że nie tylko ja chodzę do szkoły, innym też nie jest łatwo, zresztą do czasu też nie miałam z tym jakiś problemów. Wszystko przez to co w tamtym roku się stało, a jak już raz się nie przejdzie to trudno się wziąć za siebie od nowa...
---------- Dopisano o 18:13 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ---------- Cytat:
__________________
Lady |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-03
Wiadomości: 7 310
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Jak można nienawidzić szkoły, skoro się do niej nie chodzi?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 362
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Dlaczego źle byś się z tym czuła? Lepiej się czujesz pisząc post o swoich problemach na forum, którego odbiorcą może być dowolna istota na świecie? Przepraszam, że piszę bez ogródek, ale nie rozumiem ludzi, którzy nie chcą pójść do psychologa, gdy zaistnieje taka potrzeba... Problem ze stresem i koncentracją w szkole to taki sam problem, jak depresja czy natręctwa i psycholog mógłby Ci pomóc ustalić jego źródło i metody walki z nim. Słowa pocieszenia dadzą Ci ulgę niestety tylko na chwilę, zaś problem pozostanie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Ja uważam, że zaoczna mi wiele pomoże, bo nie będę non stop w stresie, co na mnie źle wpływa (mam nadciśnienie i stres jest niewskazany), będę mogła wreszcie robić coś poza szkołą, bo będę mieć na to czas (owszem trzeba nadrabiać dużo lekcji samemu, bo to tylko dwa dni co dwa tygodnie ale jednak można spokojnie uczyć się w domu, w takich porach jakich się chce, można robić przerwy i w ogóle sama decyduję kiedy co i jak).
---------- Dopisano o 18:29 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ---------- Cytat:
__________________
Lady |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Też myślę, że powinnaś porozmawiać z psychologiem.
Chociaż przede wszystkim problem jest z Twoim nastawieniem do szkoły. Co prawda ja już kilka lat temu skończyłam liceum, ale to, co najlepiej wspominam, to nie nudne lekcje, tylko spotkania ze znajomymi, jakieś wygłupy itd. Szkoła to nie tylko złe rzeczy, można się tam też świetnie bawić ![]() Mówisz, że dobija Cię monotonia. Więc załóżmy, że skończysz zaocznie szkołę, zrobisz kursy itd i co później? Pewnie pójdziesz do pracy, a tam też będzie monotonnie. Nie życzę Ci tego, ale nigdy nie wiadomo gdzie człowiek wyląduje. Pomyśl, że taka kasjerka w markecie siedzi 8 czy 10 h i przekłada tylko towar albo ludzie, którzy stoją przy taśmach w magazynie czy fabryce. To jest dopiero monotonne zajęcie, a jednak muszą to robić, żeby mieć za co żyć. Zgłoś się do kogoś, kto Ci pomoże i przede wszystkim postaraj się nie nastawiać tak bardzo negatywnie ![]()
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Lol, szkoła nie, bo nadciśnienie, psycholog nie, bo depresja, tyle wolnego czasu i...
W ogóle ten wątek jest śmieszny ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 362
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Nie sugeruję, że masz depresję, tylko próbuję uświadomić Ci, iż do psychologa nie chodzi się tylko wtedy, kiedy się ma depresję. Problemy ze stresem również są powodem do umówienia się na wizytę. Nie neguję też tego, że chcesz iść do szkoły zaocznej, bo mogłaby być przejściowym rozwiązaniem, ale musisz zdawać sobie sprawę z tego, że niekoniecznie to wszystko rozwiąże. Później czeka Cię podjęcie pracy, zarabianie na życie i tam już nie będzie można wybrać opcji zaocznej, dlatego warto przeanalizować już teraz, czy należałoby skorzystać z pomocy specjalisty, by móc normalnie funkcjonować w przyszłości.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |||
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
![]() Co do tego co po lo... studiów nie planuję. Mam plan żeby po maturze pojechać do USA jako Au Pair na rok, stąd też potrzebny mi jest ten kurs angielskiego na który w chwili obecnej nie mam czasu, a w szkole uczą tak że nic się nie umie, więc nie ma co tylko na to liczyć. Potem - nie wiem... nie wiadomo jak mi się życie potoczy. Wiem, że kasjerki mają ciężko i to za psie pieniądze muszą harować, no ale... nie poradzę nic na to. Taki kraj. Ależ ja się nie nastawiam negatywnie! Codziennie sobie powtarzam, że dam radę, słucham optymistycznej muzyki żeby się nie wpędzić w doła smętami, wiadomo gadam ze wszystkimi w klasie i w ogóle, ale no...co ja poradzę stres sam się wkrada ![]() ![]() ---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ---------- Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 18:52 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ---------- Cytat:
---------- Dopisano o 18:56 ---------- Poprzedni post napisano o 18:52 ---------- Nie rozumiem tego jak można każdemu z różnymi problemami radzić psychologów - bo to nie pierwszy raz jak się z tym spotykam, często tak ludzie radzą innym. Tak naprawdę trudno znaleźć dobrego specjalistę, większość gada tylko to czego się nauczył z książek, a nie patrzy na problem i jak pomóc, tylko trzepią kasę - taka prawda. Problemy można rozwiązywać na wszelakie sposoby, a nie od razu z każdym lecieć do psychologów -.-
__________________
Lady |
|||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
Więc widzisz, że sama sobie nie dajesz rady. Stres w szkole to czasem pikuś w porównaniu z tym, co jest w pracy. Wtedy też rzucisz wszystko i będziesz pracować co 2 tygodnie po 2 dni, żeby się nie stresować? Życzę Ci powodzenia, żebyś miała taki komfort wyboru. Nie wiesz, co Cię czeka, może i Tobie przyjdzie siedzieć na kasie czy w jeszcze gorszym miejscu? Los jest przewrotny, a szkoła to najbardziej beztroski czas w życiu, kiedy najbardziej można wrzucić na luz. I mówi Ci to osoba trochę bardziej doświadczona. Nikt tu nie chce źle, po prostu taka jest rzeczywistość.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem". |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 362
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Ale przecież monotonia nie jest powodem Twoich problemów ze stresem w szkole... To raczej nowe wyzwania mogą stanowić czynnik stresogenny.
Nic tu raczej nie wskóram, więc pozostaje mi szczerze życzyć Ci, żeby udało Ci się tych problemów pozbyć jak najszybciej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 85
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
Nie masz czasu bo? Za dużo się uczysz? A byłaś u jakiegoś, że tak mówisz? Po drugie można znaleźć porady u psychologa bezpłatnie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Dobra... teraz to w ogóle żałuję, że stworzyłam ten wątek, bo zaczyna się najeżdżanie na mnie i gadanie "bardziej doświadczonych".
Nie będę niczego rzucać mając pracę przez stres. Po prostu miałam trudny czas w tamtym roku i chciałabym jakoś to wszystko uregulować, uspokoić się, wyjść na prostą i uważam, że pójście do zaocznej będzie dobrym rozwiązaniem, bo będę się uczyć, a oprócz tego robić coś też poza tym. Ze szkołą jest tak, że połowę dnia siedzę na lekcjach, a drugą połowę (mniejszą) w domu ucząc się -.- i pytam: gdzie tu luz? gdzie lajtowe życie? -.- A jak się pracuje to potem można spokojnie się odstresować w domu, a nie druga połowę dnia poświęcać na to samo co pierwszą. I nie zgadzam się, że chodzenie do szkoły to najlepszy okres w życiu, bo znam pare osób co dopiero zaczęły pracować i nie wrociłyby się do szkoły, bo wreszcie są usamodzielnione, zarabiają na siebie i decydują o swoim życiu.
__________________
Lady |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 362
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
Nie mam czasu, bo wracam o 16, zanim odpocznę, coś zrobię w domu jest wieczór i kiedy mam się uczyć? Do tego dochodzi niewyspanie więc kładę się spać i tak jest dzień w dzień... Nie byłam i nie zamierzam.
__________________
Lady |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 92
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Ciekawe jakie dolegliwości cię dopadną ja przyjdzie ci na siebie zarabiać. Wybacz droga autorko ale zwyczajnie jesteś kombinatorką nie chce ci się uczyć i myślisz że zaocznie jakoś przebimbasz.Twoim problemem to jest lenistwo! Wizy do USA nie dostaje się na ładne oczy. Zejdź na ziemię,przestań szukać wymówek ,wszelkich chorób wrodzonych i nabytych i weź się za naukę chyba najlepiej jakiegoś zawodu bo po gołym ogólniaku to będziesz pikać na kasie albo śmigać na mopie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Wtajemniczenie
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Ej, ale o co ci tak naprawde chodzi?
![]() Szkola be, psycholog be... Powiem ci tak: zepnij laskawie tylek i wez sie do roboty, bo strach pomyslec co bedzie dalej, jak masz takie podejscie. Po pierwsze-nie ty jedna, nie pierwsza i nie ostatnia musisz stac na przystanku po lekcjach, w ogole co to za argument? Tak samo jak ze wracasz po 16. Ludzie maja mnostwo zajec pozalekcyjnych i daja rade ciagnac ten caly majdan, a ty taka biedna niby... Po drugie-jak sie czujesz taka zmeczona to idz do lekarza, porob badania, bo przyczyn moze byc mnostwo, od roznego rodzaju chorob fizycznych po twoje zwyczajne masakryczne lenistwo. Po trzecie, jak juz ktos wspominal-to tylko szkola, choc byc moze trudno ci w to uwierzyc. Potem czekaja cie studia (jesli pojdziesz), praca. Tam bywa gorzej. I nie ma, ze nie ide bo mi sie nie chce. Mowisz, ze tam bedziesz sie czuc lepiej, bo prace sobie fajna znajdziesz? Dziewczyno, w dzisiejszych czasach zazwyczaj pracujesz gdzie musisz, a nie gdzie chcesz. Poza tym-jak niby widzisz swoja kariere zawodowa jak nawet liceum nie jestes w stanie do konca ogarnac? I po ostatnie-mialam kiedys problem podobny do twojego. Do szkoly nie chodzilam 3 miesiace, olalam wszystko, bo uznalam, ze nic z tego nie bedzie, bo bunt, bo tamto i siamto. Ale jak sie matka dowiedziala o wszystkim to szybciutko oceny poprawialam i do szkoly zaczelam chodzic... ![]() Jasne, jest ciezko, nie raz plakalam na ksiazkami i szlam na sprawdzian z mysla ze i tak i tak bedzie gol. Bywa. Taka kolej rzeczy, a ty zamiast probowac cos z tym zrobic to masz to gdzies, i sie zalisz, ze nie dasz rady pojsc na lekcje, bo siedzialas tyle w domu i juz ci sie nie chce... Raaaaanyyy... ![]() Jak juz ktos wspomnial-watek zabawny, i powtarzam: lepiej wez sie do pracy, dosc juz zbijania bakow. Lekarz, nauka, ewentualnie terapia u psychologa. Tyle. Edytowane przez czarna_maciejka Czas edycji: 2013-01-28 o 18:17 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 90
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Widzę, że tylko straciłam czas...
Nie jestem kłótliwa dlatego nie mam zamiaru dodawać więcej ognia do Twojej wypowiedzi.
__________________
Lady |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#20 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 869
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Nie powiedziałam, że zaoczna szkoła jest złym pomysłem, ale to nie sprawi, że Twój problem zniknie. Rozwiąż go, bo widocznie przeszkadza Ci normalnie funkcjonować.
Chyba, że to nie problem, a wymówka. Jeśli jesteś na tyle odważna, żeby wyjechać za ocean do obcego kraju ze słabą znajomością języka, bo nie oszukujmy się, ale nawet na kursie dobrze się go nie nauczysz, na to trzeba czasu i przebywania w tamtym środowisku, to tym bardziej nie powinny Cię stresować odpowiedzi na lekcjach, wśród znajomych itd.
__________________
"-Widzisz naszą kuchnię? Pod kuchnią wygasło. Zapomniałeś dołożyć drewna. Myślałeś, że tylko ja od tego jestem". |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Zielona Góra
Wiadomości: 85
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
A powrót o 16 do domu to rzeczywiście tragedia.... No nie ma czasu na nic.... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 519
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Każdemu czasami nie chce się iść do szkoły, ale to że wracasz o 16 to nie jest tragedia, ja o 16 to dopiero ze szkoły wychodzę.
Co do liceum zaocznego to żeby przyjeli Cię do 2 klasy to najpierw musisz zdać egzamin kwalifikacyjny z klasy pierwszej. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Cetrum :)
Wiadomości: 3 770
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
![]() Cóż, ja od 5 tyg nie miałam ani jednego wolnego dnia, bo ciągle uczelnia/praca, w domu jestem 2 godziny, nie licząc snu, ale widzę,że inni mają gorzej ![]()
__________________
![]() Przeczytane w2016 35( 2015:70;2014:33; 2013: 61) 03.10.2015 ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#24 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 7 145
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Autorka chyba myślała, że ją tu wszyscy pogłaszczą po główce i będą całować po czółku
![]() ![]() Pewnie i tak olałaś ten temat, bo ktoś Ci mówi, żebyś się za siebie wzięła, zamiast lamentować razem z Tobą. Trudno. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 1 105
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
To ja odpowiem jako bardziej doświadczona
![]() Miałam ponad półroczną przerwę w edukacji i uważam, że to jedna z gorszych sytuacji jakie może być. Okej, jak padnie na pracusia, to jeszcze pół biedy, ale jak na podatny grunt (jak ja) to masakra ![]() I te odkładanie generujące stres, zaległości to też czkawka po tamtym okresie. Tutaj też jestem podobna, bo odkładam rzeczy "jeszcze nie dziś", "jeszcze jeden dzień odpoczynku", a potem trzeba w mega stresie coś tam kleić. Tak naprawdę to pewnie nie tylko szkoła tak działa. Masz wolne weekendy - pytałaś, czy nie potrzebują wtedy wolontariuszy? Czy nie ma kursów angielskiego? Pewnie nie ![]() Ja nie znam żadnej rady na to, trzeba spiąć pupę i robić, może jeszcze się ułoży. A jak nie, to opcja zaocznego liceum jest ok, nawet od pierwszej klasy, byle starać się od początku - czasem się tak porobi, że już nie da rady naprawić... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: *miasto know-how
Wiadomości: 21 060
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
na pewno są jakieś Mary Sue, którym wszystko w życiu wychodzi a szkoła to dla nich przyjemność, wszyscy ich tam lubią itd. ale Ty musisz myśleć nie o tym że nienawidzisz budzika i poganiania ale dokąd Cię to zaprowadzi - znaleźć pasję i cieszyć się że uczysz się po to żeby mieć potem przyjemną przyszłość - może nawet z wstawaniem o 10 bo będziesz miała jakiś biznes, który otwiera się o 12 ?
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: ...
Wiadomości: 9 155
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
każda z nas, która chodziła do szkoły miała jakieś obowiązki: do szkoły od 8 do 16, potem w domu coś pomóc, nauczyć się. Niestety nie raz się siedziało po nocach, wyzywało, bo ale przebrnęłyśmy wszystkie z lepszymi bądź gorszymi wynikami. Ja tam swój czas w liceum bardzo dobrze wspominam, nie tyle ze względu na naukę, ile na kontakty towarzyskie. Do mojej klasy w LO dojeżdżaly dziewczyny z miejscowości oddalonych o 30-40 km, często dwoma busami. musiały o 6 z domu wychodzić i wracały po 17 i też jakoś się mobilizowały i dawały radę.
Ja tam uważam również, że na takie problemy powinnaś z kimś porozmawiać, jak nie z psychologiem, to z rodzicami. Jak oni się zapatrują, na Twoje zmiany szkół?
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 133
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
Cytat:
Ale czego ty się spodziewasz po liceum? Sama jestem na biol-chem-fizie i bywa u mnie tak, że mam 9 lekcji i to np. matma, polski, fizyka, chemia, biologia w ten sam dzień i jakoś daję radę. Wstaję o 6 w domu jestem o 17. Jakoś mam siłę się uczyć. Jeśli mam lajtowy dzień to dochodzą korki i tak codziennie. Nie traktuję tego jako jakąś straszną krzywdę jak ty. Mam na wszystko czas. Może poprostu nie umiesz rozplanować sobie czasu i zajęć? Może gdybyś miała dobry kontakt z klasą to chciałoby ci się do tej szkoły chodzić? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 256
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
O ile rozumiem, że problemem jest depresja bądź stan do niej podobny, rumień i zespół jelita drażliwego też, bo przez niej jesteś zdenerwowana i skrępowana w szkole, to zwłaszcza a propos obniżonego nastroju poleciłabym po prostu rozmowę, niekoniecznie z psychologiem jak aż tak nie chcesz, ale np. z pedagogiem czy przyjaciółką. Może razem na coś wpadniecie.
Ale narzekania, że wstawanie wcześnie rano, że późno do domu, i potem lekcje do odrobienia? Podejrzewam, że tak wygląda życie większości licealistów, więc to raczej standard, do którego trzeba przywyknąć, niż jakaś niedola, na którą trzeba się skarżyć. Dlaczego teraz nie masz czasu na kurs angielskiego? W liceum dojeżdżałam na kurs dwa razy w tygodniu, prawie godzinę w jedną stronę do miasta obok, i wracałam koło 21, i nie wydaje mi się, żeby to było jakieś ogromne poświęcenie ![]() Wydaje mi się, że szukasz wymówki, że teraz nie masz czasu i Ci ciężko, a jak będziesz chodzić zaocznie to będziesz miała na wszystko czas, a chyba nie do końca można to tak uprościć. Zamierzasz pracować, chodząc do szkoły w weekendy? |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 507
|
Dot.: Szkolna masakra piłą mechaniczną (LO).
To ja kompletnie na nic nie mam czasu bo studiuję i z domu wyjeżdżam o 6.15 a wracam często po 19, a muszę się jeszcze uczyć, ale nie narzekam bo wiem że to co aktualnie robię ma jakiś sens, a na małe przyjemności zawsze wygospodaruję chwilę czasu chociażby na czytanie książek - czytam zawsze w autobusie i w ten sposób godzina drogi zleci nie wiadomo kiedy a ja nie mam wyrzutów sumienia że marnuję czas
![]()
__________________
2022 Książki: 26 2021 Książki: 63 2020 Książki: 51 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 12:57.