Dziwne oczekiwania faceta?

[kasia5266]

1,5 tygodnia temu koleżanka dała swojemu znajomemu mój numer gg, bo widział mnie na fb i stwierdził, że mu się spodobałam.Dość fajnie się nam pisało do pewnego czasu.Od kilku dni nagle stwierdził, że ma zły humor, niby pisał ale rzadziej i jakoś tak bardziej oschle. Niby każdy ma prawo mieć gorszy czas, ale zastanawia mnie pewna zbieżność. Dzień wcześniej z jego strony padło pytanie czemu taka fajna dziewczyna jest sama.No to mówię, że jakoś tak wyszło po prostu. A ten czy długo jestem sama itp. itd. Mówię, że prawie rok. Ogólnie spotykałam się z kilkoma facetami ale to nie były jakieś długie znajomości. Potem dodałam że nie chcę o tym mówić bo w sumie po co. On na to, że rozumie i w ogóle. Wieczorem jeszcze popisaliśmy i on rzucił jakiś erotyczny żart odnośnie programu o seksie który oglądał.( chodziło o kamasutrę taki program na polsat play) Odpisałam, że nie będę się na ten temat wypowiadać, zwłaszcza, że nie jestem jakimś znawcą.Może lepiej zmieńmy temat.No i gdzieś od następnego dnia zaczęło się dziwne zachowanie.Dlatego przyszła mi do głowy pewna rzecz.Faceta zraziło to że jak wywnioskował nie mam doświadczenia w związkach i w łóżku?? I uznał, że szkoda czasu...Jak sobie pomyślałam, że tak mogło być (oczywiście mam nadzieję, że powód jest inny) to poczułam się upokorzona I cieszę się że się nie spotkaliśmy. To co następnym razem mam przed facetem udawać, że byłam kilku długich szczęśliwych związkach, na każdy żart erotyczny odpowiadać na luzie, a jak już będziemy ze sobą bliżej to udawać, że mam doświadczenie w łóżku?Oczywiście nie mówię tego bardzo na serio, ale może tego faceci oczekują?Jak tak to ja wolę być sama.

[_ema_]

Napisane przez kasia5266

1,5 tygodnia temu koleżanka dała swojemu znajomemu mój numer gg, bo widział mnie na fb i stwierdził, że mu się spodobałam.Dość fajnie się nam pisało do pewnego czasu.Od kilku dni nagle stwierdził, że ma zły humor, niby pisał ale rzadziej i jakoś tak bardziej oschle. Niby każdy ma prawo mieć gorszy czas, ale zastanawia mnie pewna zbieżność. Dzień wcześniej z jego strony padło pytanie czemu taka fajna dziewczyna jest sama.No to mówię, że jakoś tak wyszło po prostu. A ten czy długo jestem sama itp. itd. Mówię, że prawie rok. Ogólnie spotykałam się z kilkoma facetami ale to nie były jakieś długie znajomości. Potem dodałam że nie chcę o tym mówić bo w sumie po co. On na to, że rozumie i w ogóle. Wieczorem jeszcze popisaliśmy i on rzucił jakiś erotyczny żart odnośnie programu o seksie który oglądał.( chodziło o kamasutrę taki program na polsat play) Odpisałam, że nie będę się na ten temat wypowiadać, zwłaszcza, że nie jestem jakimś znawcą.Może lepiej zmieńmy temat.No i gdzieś od następnego dnia zaczęło się dziwne zachowanie.Dlatego przyszła mi do głowy pewna rzecz.Faceta zraziło to że jak wywnioskował nie mam doświadczenia w związkach i w łóżku?? I uznał, że szkoda czasu...Jak sobie pomyślałam, że tak mogło być (oczywiście mam nadzieję, że powód jest inny) to poczułam się upokorzona I cieszę się że się nie spotkaliśmy. To co następnym razem mam przed facetem udawać, że byłam kilku długich szczęśliwych związkach, na każdy żart erotyczny odpowiadać na luzie, a jak już będziemy ze sobą bliżej to udawać, że mam doświadczenie w łóżku?Oczywiście nie mówię tego bardzo na serio, ale może tego faceci oczekują?Jak tak to ja wolę być sama.

Twoja wersja jest możliwa. Ale możliwe też, że po prostu uznał Cię za sztywną, bo zamiast odpowiedzieć żartem na żart twardo zakończyłaś temat, mozliwe, że faktycznie miał zły humor, możliwe, że nie wiązał z Twoją osobą jakichś większych planów. Jest dużo opcji, i chyba nie zgadniemy która prawdziwa

[kasia5266]

Co do tych żartów erotycznych to zdarzyło się wcześniej, że z dwa razy zażartował i ja również obróciłam sytuację w żart, przez co nawet raz mi napisał widzę, że masz poczucie humoru i nie jesteś sztywna, więc ta opcja odpada.W tym wypadku po prostu ten żart wydał mi się głupi i mało śmieszny.Zresztą tu już nie chodzi o tego kolesia tylko ogólnie. Bo jak większość facetów oczekuje kobiety doświadczonej to pozostaje mi albo kłamać, albo jeszcze dłuuugi czas pozostać samej.

[panna mati_]

Nie wiadomo o co chodzi, ale nie ma nic na siłę. Może faktycznie pomyślał, że nie masz poczucia humoru. Albo mu głupio, ze wyskoczył z takim żartem, a Ty go zgasiłaś.

---------- Dopisano o 15:54 ---------- Poprzedni post napisano o 15:51 ----------

Napisane przez kasia5266

Co do tych żartów erotycznych to zdarzyło się wcześniej, że z dwa razy zażartował i ja również obróciłam sytuację w żart, przez co nawet raz mi napisał widzę, że masz poczucie humoru i nie jesteś sztywna, więc ta opcja odpada.W tym wypadku po prostu ten żart wydał mi się głupi i mało śmieszny.Zresztą tu już nie chodzi o tego kolesia tylko ogólnie. Bo jak większość facetów oczekuje kobiety doświadczonej to pozostaje mi albo kłamać, albo jeszcze dłuuugi czas pozostać samej.

Ty to źle odbierasz. Wcale nie jest tak, że większość oczekuje doświadczonej. Nie zrażaj się tak na przyszłość. A ile lat ma ten chłopak? A ile Ty?

[_ema_]

Napisane przez kasia5266

Co do tych żartów erotycznych to zdarzyło się wcześniej, że z dwa razy zażartował i ja również obróciłam sytuację w żart, przez co nawet raz mi napisał widzę, że masz poczucie humoru i nie jesteś sztywna, więc ta opcja odpada.W tym wypadku po prostu ten żart wydał mi się głupi i mało śmieszny.Zresztą tu już nie chodzi o tego kolesia tylko ogólnie. Bo jak większość facetów oczekuje kobiety doświadczonej to pozostaje mi albo kłamać, albo jeszcze dłuuugi czas pozostać samej.

Ile masz lat, że tak bardzo boli Cię to 'doświadczenie'?

[kasia5266]

22 lata a on 26. Hm mnie tak nie boli, ale widzę, że facetów tak. No i dlatego pytanie czy przy kolejnym lepiej kłamać i liczyć że się nie wyda?

[panna mati_]

Napisane przez kasia5266

22 lata a on 26. Hm mnie tak nie boli, ale widzę, że facetów tak. No i dlatego pytanie czy przy kolejnym lepiej kłamać i liczyć że się nie wyda?

Najlepiej po prostu bądź sobą

[Buenaestrella]

Mysle, ze zaden normalny facet nie chce sluchac o doswiadczeniach milosnych i erotycznych swojej dziewczyny

[8dffddb6e628bfb98112858ba516cbd40bf27d07_5e28e2031c1d9]

Może tak jak piszesz - miał zły dzień albo liczył na to, że inaczej odpowiesz na jego żart. My tego nie wiemy. Wie o tym on, więc jeśli dalej będzie się tak zachowywał to może zapytaj go co się dzieje. A co do kolejnego chłopaka to mów prawdę. Nie ma co kłamać, bo kłamstwo ma krótkie nogi. Jeśli chłopak będzie Tobą zainteresowany na poważnie to taka szczerość nie będzie problemem.

[Precious things]

Napisane przez panna mati_

Nie wiadomo o co chodzi, ale nie ma nic na siłę. Może faktycznie pomyślał, że nie masz poczucia humoru. Albo mu głupio, ze wyskoczył z takim żartem, a Ty go zgasiłaś.

W sumie to nie dojdziemy tu o co mu może chodzić tak naprawdę ,ale ja też pomyślałam o tym zacytowanym.
Tzn. on się wysilił na jakiś żart, który wg. Ciebie był idiotyczny, więc mu odpisałaś adekwatnie, a on się poczuł jak dureń

[madana]

Napisane przez kasia5266

22 lata a on 26. Hm mnie tak nie boli, ale widzę, że facetów tak. No i dlatego pytanie czy przy kolejnym lepiej kłamać i liczyć że się nie wyda?

- chcesz powiedzieć,ze faceci wolą takie, przez które pułk wojska przeszedł?

[panna mati_]

Napisane przez madana

- chcesz powiedzieć,ze faceci wolę takie, przez które pułk wojska przeszedł?

No ja też miałam zwrócić na to uwagę

[monika192]

Napisane przez madana

- chcesz powiedzieć,ze faceci wolą takie, przez które pułk wojska przeszedł?

własnie mi się wydaje że faceci wolą bardziej te dziewczyny "nie używane" bo lubią jak są tymi pierwszymi. Wiecie ich duma ze to oni mogli pierwsi wziąść kluczyk i dostać się do "skarbca"
Może lubią dzikie babki które nie boją się rozmawiać na temat seksu ale na pewno nie lubią kobiet które mają bujne zycie erotyczne i przeskoczyły milion łóżek. Takie moje zdanie

[panna mati_]

Napisane przez monika192

własnie mi się wydaje że faceci wolą bardziej te dziewczyny "nie używane" bo lubią jak są tymi pierwszymi. Wiecie ich duma ze to oni mogli pierwsi wziąść kluczyk i dostać się do "skarbca"
Może lubią dzikie babki które nie boją się rozmawiać na temat seksu ale na pewno nie lubią kobiet które mają bujne zycie erotyczne i przeskoczyły milion łóżek. Takie moje zdanie

I ja popieram takie zdanie

[201803290936]

Może to po prostu manipulator i teraz chce zobaczyć, czy będziesz za nim "latała" (a raczej "klikała" )? Ale ja jednego nie rozumiem: dziewczyna się facetowi podoba, nieco miło poklikali i co? I nic - randki nie zaproponował. Za to jakieś podpytywanie o seks. Nasuwa mi się myśl, że po prostu głównie o znalezienie chętnej i niezbyt opierającej się chodziło, a nie poznanie Cię naprawdę. Szkoda życia na takie pisanie w necie bez sensu.

---------- Dopisano o 17:41 ---------- Poprzedni post napisano o 17:40 ----------

Napisane przez monika192

własnie mi się wydaje że faceci wolą bardziej te dziewczyny "nie używane" bo lubią jak są tymi pierwszymi. Wiecie ich duma ze to oni mogli pierwsi wziąść kluczyk i dostać się do "skarbca"
(...)

A wg mnie naprawdę fajni, normalni, dojrzali faceci nie zastanawiają się aż tak bardzo nad takimi rzeczami. Oceniają to co widzą i słyszą, a nie przemyślenia na temat tego, czy dziewczyna 5 lat temu straciła dziewictwo, czy wczoraj. I wielu takich na szczęście znam.

[alexandraa13]

Napisane przez kasia5266

1,5 tygodnia temu koleżanka dała swojemu znajomemu mój numer gg, bo widział mnie na fb i stwierdził, że mu się spodobałam.Dość fajnie się nam pisało do pewnego czasu.Od kilku dni nagle stwierdził, że ma zły humor, niby pisał ale rzadziej i jakoś tak bardziej oschle. Niby każdy ma prawo mieć gorszy czas, ale zastanawia mnie pewna zbieżność. Dzień wcześniej z jego strony padło pytanie czemu taka fajna dziewczyna jest sama.No to mówię, że jakoś tak wyszło po prostu. A ten czy długo jestem sama itp. itd. Mówię, że prawie rok. Ogólnie spotykałam się z kilkoma facetami ale to nie były jakieś długie znajomości. Potem dodałam że nie chcę o tym mówić bo w sumie po co. On na to, że rozumie i w ogóle. Wieczorem jeszcze popisaliśmy i on rzucił jakiś erotyczny żart odnośnie programu o seksie który oglądał.( chodziło o kamasutrę taki program na polsat play) Odpisałam, że nie będę się na ten temat wypowiadać, zwłaszcza, że nie jestem jakimś znawcą.Może lepiej zmieńmy temat.No i gdzieś od następnego dnia zaczęło się dziwne zachowanie.Dlatego przyszła mi do głowy pewna rzecz.Faceta zraziło to że jak wywnioskował nie mam doświadczenia w związkach i w łóżku?? I uznał, że szkoda czasu...Jak sobie pomyślałam, że tak mogło być (oczywiście mam nadzieję, że powód jest inny) to poczułam się upokorzona I cieszę się że się nie spotkaliśmy. To co następnym razem mam przed facetem udawać, że byłam kilku długich szczęśliwych związkach, na każdy żart erotyczny odpowiadać na luzie, a jak już będziemy ze sobą bliżej to udawać, że mam doświadczenie w łóżku?Oczywiście nie mówię tego bardzo na serio, ale może tego faceci oczekują?Jak tak to ja wolę być sama.

a mi się wydaje, że nadinterpretujesz (może to nie do końca dobre słowo). Z kolesiem masz kontakt od 1,5 tygodnia! Wyrażenia "do tego czasu", "rzadziej pisał", "ma gorszy czas" sugerują, że masz pewne pojęcie o tym, co dla niego jest normą, a co nietypowym zachowaniem, możesz wysnuwać wnioski, że nagle coś się zmieniło, doszukiwać się przyczyn. Ale tu? Tysiąc innych rzeczy mogło to spowodować. A może on taki jest normalnie, a przez 3 dni miał wyjątkowo dobry humor? Myślę, że za szybko wyciągasz wnioski i to takie dość naciągane. Równie dobrze mogę wymyślić tysiąc innych przyczyn.

[kasia5266]

Ja już nie wiem, co do tych "manipulatorów" to faktycznie może być tak, bo już trafiałam na takich. O randce wspominał kilkukrotnie, że jak wyzdrowieje to chciałby się zapoznać osobiście, ale jak patrzę na te humory to i mi się kompletnie odechciało.Najgorsze, jest właśnie to jak ktoś niby pisze, ale ten ton jest taki oschły jakby od niechcenia. To już wolałabym jakby mi w takiej sytuacji ktoś napisał przepraszam odwidziało mi się miło było poznać pa

---------- Dopisano o 19:39 ---------- Poprzedni post napisano o 18:49 ----------

I zgadzam się z wypowiedzią, że szkoda czasu na bezsensowne pisanie.Lepiej w takiej sytuacji spotkać się po kilku dniach i sprawdzić jaki ktoś jest w realu.To na pewno zapamiętam

[pannamonroe]

jestem oburzona zawsze, gdy ktoś uzywa okreslenia "nie uzywana", "uzywana", ale gdy robi to dziewczyna, to juz naprawde jest przegiecie, az sie rzygac chce, zero szacunku do samej siebie.

[Lexie]

Dla mnie to ogólnie dziwne, że znasz faceta lekko ponad tydzień, z tego co zrozumiałam tylko przez gg czy inny komunikator, a on Ci tu wali jakieś seksualne podteksty i żarty i na tej podstawie ocenia czy jesteś sztywna... Takie to trochę... hm... Nie wiem jak to ująć, ale osobiście wolę jak facet najpierw mnie trochę pozna, a ja jego, spotkamy się parę razy, coś może zaiskrzy, i wtedy można sobie seksualnie żartować albo używać podtekstów

A tak, to facet robi wrażenie internetowego podrywacza co to obczai dziewczynę na fb, uzna że ładna, to sobie "klika" a nią, a może i na randce do czegoś dojdzie. Nie wiem czy taki jest, ale takie by na mnie zrobił wrażenie.

A co do doświadczenia, to nie kłam w tej sprawie. Nie musisz też się zagłębiać w detale ani tłumaczyć dlaczego... Normalni, dojrzali ludzie nie poświęcają aż tak wiele uwagi tej kwestii. Jeśli ktoś się im spodoba, odpowiada im intelektualnie, dobrze się razem czują itp itd, to jakie znaczenie ma niewielkie doświadczenie seksualno-związkowe? Każdy kiedyś zaczyna

No i prawda, że nie znasz go za dobrze, więc ciężko wnioskować o powodach jego zachowania. Proponuję żebyś się nie przejmowała - idź sobie na spacer, albo do koleżanki, albo pooglądaj serial... znajdź sobie coś miłego na niedzielę, zamiast myśleć o jego humorach

[kasia5266]

Sprawa się wyjaśniła.Nie powiem , że byłam zaskoczona tym co mi napisał. Facet stał się oschły, ponieważ niektóre moje wypowiedzi (przytoczył mi 2) przypominają mu jego byłą, która była jak to określił "rozpieszczoną księżniczką".Napisałam mu, że nie wiem jak na podstawie dwóch zdań może oceniać kogoś kogo w ogóle nie zna. I widać nie wyleczył się jeszcze z poprzedniego związku, skoro jest tak przewrażliwiony na tym punkcie. I skoro tak to niech się po prostu nie odzywa.Zresztą po tym to nie wyobrażam sobie spotkania z nim. Chyba na kartce musiałabym napisać sobie których zdań nie wolno mi używać żeby szanownego pana nie urazić

[Lexie]

I słusznie, nie zna Cię w ogóle, a już zdążył pokazać humorki bo mu jakiś tekst przypomniał byłą... Bez przesady Łatwo mu przychodzi oceniać kobiety, skoro dwie wypowiedzi dały taki efekt.

[2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8]

Napisane przez kasia5266

Sprawa się wyjaśniła.Nie powiem , że byłam zaskoczona tym co mi napisał. Facet stał się oschły, ponieważ niektóre moje wypowiedzi (przytoczył mi 2) przypominają mu jego byłą, która była jak to określił "rozpieszczoną księżniczką".Napisałam mu, że nie wiem jak na podstawie dwóch zdań może oceniać kogoś kogo w ogóle nie zna. I widać nie wyleczył się jeszcze z poprzedniego związku, skoro jest tak przewrażliwiony na tym punkcie. I skoro tak to niech się po prostu nie odzywa.Zresztą po tym to nie wyobrażam sobie spotkania z nim. Chyba na kartce musiałabym napisać sobie których zdań nie wolno mi używać żeby szanownego pana nie urazić

brawo