Czy to wtrącanie się jest potrzebne? Sprawa pewnej Oli :)

[Darnelle]

Witajcie wizażanki mam nadzieję,że dobrze umieściłam ten wątek ale do rzeczy. Sprawa jest trochę przedawniona,było to ok 3 lat temu...pewien kumpel poznał laskę przez neta i trochę na siłę wkręcił ją do naszej paczki nie byłam zachwycona bo byliśmy sporo starsi od niej a tu 15 letnia gówniara, która totalnie nie umiała pić i wieszała się na każdym na naszych imprezach ( urodziny kumpla) ale ok kolega miał co do niej jakieś plany na początku więc stwierdziłam ok jakoś ją przeżyję to nie moja sprawa...z tym,że owa Ola nie chciała wcale nic od niego a zainteresowała się 10 lat starszym od siebie naszym kumplem. Określę to tak, lubię go idzie fajnie z nim pogadać ale cóż...zwykły dzi** z niego irytowała mnie coraz bardziej ale nie jestem konfliktową osobą ok odpuściłam, wiedziałam,że i tak pewnie prędzej czy później się nią znudzą bo już były u nas takie przelotne ''koleżanki''. Owa koleżanka na imprezie jednak duuuuuuzo wypiła zaczęła się dobierać do naszego 10 lat starszego od niej kolegi i on to wykorzystał. Wiecie co mam na myśli. Kumpel nawet to widział bo ich szukał i przypadkiem zajrzał do pokoju gdzie byli...skończyło się,że miała w naszej grupie opinię ekhm pani na D a nasz żigolo ją olał pomimo,że napraszała mu się jeszcze jakiś czas. Problem w tym,że mój znajomy poznał jej obecnego faceta jest z dwa lata z nim i wiem,że ona go okłamuje a propos swojego pierwszego razu. Że niby dziewica jak go poznała itp robi z siebie kryształową a wcale tak nie jest. Znajomy mówi,że to fajny chłopak i wie co nieco o niej i chce mu o tym powiedzieć...i tu mój dylemat uważam,że nie powinien się wtrącać i chcę go od tego odwieść a wy co sądzicie?

[paolyn]

Napisane przez Darnelle

Witajcie wizażanki mam nadzieję,że dobrze umieściłam ten wątek ale do rzeczy. Sprawa jest trochę przedawniona,było to ok 3 lat temu...pewien kumpel poznał laskę przez neta i trochę na siłę wkręcił ją do naszej paczki nie byłam zachwycona bo byliśmy sporo starsi od niej a tu 15 letnia gówniara, która totalnie nie umiała pić i wieszała się na każdym na naszych imprezach ( urodziny kumpla) ale ok kolega miał co do niej jakieś plany na początku więc stwierdziłam ok jakoś ją przeżyję to nie moja sprawa...z tym,że owa Ola nie chciała wcale nic od niego a zainteresowała się 10 lat starszym od siebie naszym kumplem. Określę to tak, lubię go idzie fajnie z nim pogadać ale cóż...zwykły dzi** z niego irytowała mnie coraz bardziej ale nie jestem konfliktową osobą ok odpuściłam, wiedziałam,że i tak pewnie prędzej czy później się nią znudzą bo już były u nas takie przelotne ''koleżanki''. Owa koleżanka na imprezie jednak duuuuuuzo wypiła zaczęła się dobierać do naszego 10 lat starszego od niej kolegi i on to wykorzystał. Wiecie co mam na myśli. Kumpel nawet to widział bo ich szukał i przypadkiem zajrzał do pokoju gdzie byli...skończyło się,że miała w naszej grupie opinię ekhm pani na D a nasz żigolo ją olał pomimo,że napraszała mu się jeszcze jakiś czas. Problem w tym,że mój znajomy poznał jej obecnego faceta jest z dwa lata z nim i wiem,że ona go okłamuje a propos swojego pierwszego razu. Że niby dziewica jak go poznała itp robi z siebie kryształową a wcale tak nie jest. Znajomy mówi,że to fajny chłopak i wie co nieco o niej i chce mu o tym powiedzieć...i tu mój dylemat uważam,że nie powinien się wtrącać i chcę go od tego odwieść a wy co sądzicie?

że nie umiała pić - straszne
po 2. co Cię to obchodzi? Dziewczyna wie, co robi. Opisujesz ją jako łatwy cel ("wieszała się na każdym"), więc może szuka tylko fizyczności?

po 3. co Ci do tego, czy jest dziewicą czy nie? Skąd masz prawo o tym wiedzieć, ona chyba to wie najlepiej...

po 4. Chyba jesteś zazdrosna i widzisz w niej konkurentkę. Tak, widać , że jesteście o całą dekadę dojrzalsi od Oleńki.

po 5. myślisz, że jak chłopak się dowie, że wiesz, że nie jest dziewicą, bo dowiedziałaś się od znajomego który poznał jej faceta xD to:
- na pewno Ci uwierzy
- nie zwróci na bank uwagi na to, że wiesz to od jakiejś osoby trzeciej
- wcale nie będzie postrzegał Cię za jakąś wariatkę, co robi wywiady u znajomych nt. życia erotycznego nowo poznanej dziewczyny.

PYTAM JESZCZE RAZ CO CIĘ TO OBCHODZI?
kocham takie wścibskie osoby, które nie potrafią przyznać się do zazdrości i uważają siebie za dorosłych tego świata. so sick!

[150f22149d232a15625e38a732d46b6c6e220cbb_63e043022f3b0]

Napisane przez Darnelle

Witajcie wizażanki mam nadzieję,że dobrze umieściłam ten wątek ale do rzeczy. Sprawa jest trochę przedawniona,było to ok 3 lat temu...pewien kumpel poznał laskę przez neta i trochę na siłę wkręcił ją do naszej paczki nie byłam zachwycona bo byliśmy sporo starsi od niej a tu 15 letnia gówniara, która totalnie nie umiała pić i wieszała się na każdym na naszych imprezach ( urodziny kumpla) ale ok kolega miał co do niej jakieś plany na początku więc stwierdziłam ok jakoś ją przeżyję to nie moja sprawa...z tym,że owa Ola nie chciała wcale nic od niego a zainteresowała się 10 lat starszym od siebie naszym kumplem. Określę to tak, lubię go idzie fajnie z nim pogadać ale cóż...zwykły dzi** z niego irytowała mnie coraz bardziej ale nie jestem konfliktową osobą ok odpuściłam, wiedziałam,że i tak pewnie prędzej czy później się nią znudzą bo już były u nas takie przelotne ''koleżanki''. Owa koleżanka na imprezie jednak duuuuuuzo wypiła zaczęła się dobierać do naszego 10 lat starszego od niej kolegi i on to wykorzystał. Wiecie co mam na myśli. Kumpel nawet to widział bo ich szukał i przypadkiem zajrzał do pokoju gdzie byli...skończyło się,że miała w naszej grupie opinię ekhm pani na D a nasz żigolo ją olał pomimo,że napraszała mu się jeszcze jakiś czas. Problem w tym,że mój znajomy poznał jej obecnego faceta jest z dwa lata z nim i wiem,że ona go okłamuje a propos swojego pierwszego razu. Że niby dziewica jak go poznała itp robi z siebie kryształową a wcale tak nie jest. Znajomy mówi,że to fajny chłopak i wie co nieco o niej i chce mu o tym powiedzieć...i tu mój dylemat uważam,że nie powinien się wtrącać i chcę go od tego odwieść a wy co sądzicie?

Ja tam myślę, że masz podwójne standardy i skoro nie mieszałaś się kiedy tamten chłopak wykorzystał 15-letnią pijaną dziewczynę to nie mieszaj się teraz.

[Darnelle]

Czy Ty umiesz czytać? rozbawił mnie szczerze Twój post. Po pierwsze nie byłam nigdy o nią zazdrosna bo niby o kogo? kolegów? konkurencja? jaka konkurencja ja miałam chłopaka, wkurzało mnie tylko dziecko w naszym towarzystwie i irytowało jej zachowanie. I nie wiem gdzie wyczytałaś,ze to ja się w to mieszam hm?

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Jakbyście umiały czytać to wiedziałybyście,że to nie ja mam zamiar mu powiedzieć a kumpel,który też zna i to towarzystwo i jej chłopaka a ja chciałam go odwieść, kończę wątek bo widzę,że nia ma tu nikogo sensownego tylko same hejterki

[booombelek]

publikując posta, chyba wiadome było to, że możesz spotkać tu się z różnymi opiniami, więc nie wiem o co się rzucasz.

co do wątku, niech mu nic nie mówi, to nie wasza sprawa.. (to - ich związek).

[paolyn]

a jakie ma znaczenie kto komu powie? Fajnie, że chcesz go odwieść, ale to, że dowiadujesz się nie wiadomo skąd, czy ktoś jest dziewicą czy nie jest dziwne. PO co? i niby nie jesteś zazdrosna? Musiałaś coś, znalezć, cyt. zebyy nie była kryształowa.

Bardziej liczy się Twoje podejście do tej dziewczyny. O
durne zachowania.

[Darnelle]

Durna to Ty jesteś skoro nie umiesz czytać nie była skoro spała z moim kumplem skąd wiem? Bo kolega ich widział, tyle zazdrosna? ciagle pytam o co

[booombelek]

Napisane przez Darnelle

Durna to Ty jesteś skoro nie umiesz czytać nie była skoro spała z moim kumplem skąd wiem? Bo kolega ich widział, tyle zazdrosna? ciagle pytam o co

opanuj się dziewczyno i nie obrażaj innych, dziewczyny Ci napisały co myślą, a Ty zaraz się rzucasz. to trochę Twoje zachowanie jest tu nie na miejscu.

[paolyn]

Napisane przez Darnelle

Czy Ty umiesz czytać? rozbawił mnie szczerze Twój post. Po pierwsze nie byłam nigdy o nią zazdrosna bo niby o kogo? kolegów? konkurencja? jaka konkurencja ja miałam chłopaka, wkurzało mnie tylko dziecko w naszym towarzystwie i irytowało jej zachowanie. I nie wiem gdzie wyczytałaś,ze to ja się w to mieszam hm?

---------- Dopisano o 21:03 ---------- Poprzedni post napisano o 21:02 ----------

Jakbyście umiały czytać to wiedziałybyście,że to nie ja mam zamiar mu powiedzieć a kumpel,który też zna i to towarzystwo i jej chłopaka a ja chciałam go odwieść, kończę wątek bo widzę,że nia ma tu nikogo sensownego tylko same hejterki

dziecko w towarzystwie? ekm. a ile Ty masz lat, że jest to dla CIebie dziecko? skoro Twój kolega ją przyprowadizł, widocznie dla niego, dzieckiem nie była. Ja na razie widzę, że jak dziecko się Ty zachowujesz, np.:
- Twoje określenia: wieszała się na każdym
- z postów biją uprzedzenia
-zdanie, że była dzieckiem bo nie umiała dobrze pić - wtf?
Ty jesteś dorosła, bo dużo pijesz, czy jak? Nie ogarniam!

mieszasz się - owszem! rozpytujesz znajomych, czy jest dziewicą czy nie. Uważasz , że to normalne?

SUper, kumpel zrobi Ci przysługę. Tylko Ty tworzysz wątek o wtrącaniu się. Więc odpowaidamy 0 wtrącanie się nie jest potzrebne - i co cię obchodzi ta dziewczyna, że masz takie rozkminy? Nagle się o nią troszczysz, czy jak? przecież to irytujące dziecko, i to zakłamane, przecież oszukuję kolegę i robi z siebie krzyształową..

---------- Dopisano o 21:16 ---------- Poprzedni post napisano o 21:14 ----------

Napisane przez Darnelle

Durna to Ty jesteś skoro nie umiesz czytać nie była skoro spała z moim kumplem skąd wiem? Bo kolega ich widział, tyle zazdrosna? ciagle pytam o co

Nie , nie jestem durna i umiem czytać. Może chciała z nim spać, zabronisz jej? CHcesz ją wychować czy jak? Co cię to obchodzi?
A Ty rozumiesz, że mi chodzi o podejście do niej? O to, w jaki sposób ją opisujesz etc?


PS. I tTy jesteś niekoflikotwa? widać.

Proszę o zgłoszenie, bo sama tego nie ogarniam.

[Darnelle]

Ja nikogo nie rozpytuje skąd to wzięłaś ja piernicze...

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Wytłumacze Ci jeszcze raz bo masz jakieś problemy z rozumowaniem ,zostali przyłapani ja sprawę olałam ale kolega był niedyskretny i teraz przez to chcą jej rozwalić związek a ja chcę odwieść tą osobę od tego pomysłu, zapytałam was co sądzicie ale walicie tu takie bajki, że szkoda czytać

[moniaszelki]

możesz mówić koledze co ma robić, a raczej czego ma nie robić, ale czy cię posłucha - wątpie. nie jesteś jego matką. powiedz koledze, że uważasz że to zły pomysł i tyle. co tu więcej robić? po co ten wątek? daj se siana. pozdro 500

[paolyn]

Napisane przez Darnelle

Ja nikogo nie rozpytuje skąd to wzięłaś ja piernicze...

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Wytłumacze Ci jeszcze raz bo masz jakieś problemy z rozumowaniem ,zostali przyłapani ja sprawę olałam ale kolega był niedyskretny i teraz przez to chcą jej rozwalić związek a ja chcę odwieść tą osobę od tego pomysłu, zapytałam was co sądzicie ale walicie tu takie bajki, że szkoda czytać

Może odnieś się do całości?

Wybacz, napisałaś pierwszy post tak nieskładnie i tak niejednoznacznie (pani na D, wiecie co mam na myśli). Nie napisałaś , że chodzi o seks skąd mamy to wiedzieć? Więc chyba ktoś ma problemy z pisaniem , bo ja rozumuję stosownie do tego, jak przedstawiłaś się sytuację.

Super, przyłapani (na wiecie czym - cokolwiek to jest!), no to ich wybór chyba ich nie zmuszał? Czy to Twoja sprawa, że ktoś powie jej chłopakowi? CO cię to obchodzi? To wybór tej osoby, nie Twój. Zmusisz go, żeby nie mówił? Przeciez jej nie lubiłaś, po co chcesz ja chronić? To dziecko, co pić nie umie?
Tak ją opisujesz a teraz się boisz o jej związek .... i tak pewnie uważasz, że 15 latka nie może stworzyć poważnego związku, więc.. ?

[Darnelle]

A Ty doczepiłaś się tego dziecka co pić nie umie. Tak nie umiała bo upiła się strasznie aż przykro było patrzeć...czemu? Bo uważam,że to niewłaściwe nie lubiłam jej ale każdy popełnia błędy a mieszać się komuś w związki co im to da? Owszem nieskładnie trochę napisałam

[panna mati_]

Napisane przez Darnelle

Ja nikogo nie rozpytuje skąd to wzięłaś ja piernicze...

---------- Dopisano o 21:18 ---------- Poprzedni post napisano o 21:17 ----------

Wytłumacze Ci jeszcze raz bo masz jakieś problemy z rozumowaniem ,zostali przyłapani ja sprawę olałam ale kolega był niedyskretny i teraz przez to chcą jej rozwalić związek a ja chcę odwieść tą osobę od tego pomysłu, zapytałam was co sądzicie ale walicie tu takie bajki, że szkoda czytać

No, ale powiedz ile masz lat? Tak z ciekawości pytam.
A koledze powiedz żeby się nie pakował między wódkę , a zakąskę tylko własną d... zajął. Może dotrze?

[paolyn]

Napisane przez Darnelle

A Ty doczepiłaś się tego dziecka co pić nie umie. Tak nie umiała bo upiła się strasznie aż przykro było patrzeć...czemu? Bo uważam,że to niewłaściwe nie lubiłam jej ale każdy popełnia błędy a mieszać się komuś w związki co im to da? Owszem nieskładnie trochę napisałam

tak napisałaś. upiła się - jej sprawa. A teraz nagle ją polubiłaś i chcesz jej pomóc? Daj sobie spokój z tą sprawą. Nie wiesz jak 'dziecku' układa się w związku - nie wiesz nic. Nie układaj życia innym, a jak ktoś to robi, to trzymaj się od tego z daleka... chyba że wtrąca się do osoby Ci bliskiej (a raczej bliska ona Ci nie jest).

[Darnelle]

Zawsze jesteś taka krytyczna i nieprzyjemna? No akurat ja się właśnie nie mieszam, inni chcą się mieszać. Wiem,że układa im się bardzo dobrze i nie rozumiem co to komu da jeśli to zniszczy. Upiła się jej sprawa? Wg Ciebie to normalne,że 15 upija się i próbuje dużo straszym popisać się? Wg mnie nie

---------- Dopisano o 21:32 ---------- Poprzedni post napisano o 21:31 ----------

Nie polubiłam nagle ale ja mam jakieś skrupuły i uczucia w przeciwieństwie do innych

[paolyn]

wg mnie też nie, ale nie jestem jej matką żeby mnie to obchodziło. Gdybym martwiła się o każdą pijącą 15-latkę już dawno bym zeszła z tego świata. Chyba że ta 15latka byłaby mi bliska.

Chyba dobrze im się układa, skoro młoda śpi z kimś innym ... skąd Ty to wszystko wiesz...

Ja nieprzyjemna, i kto to mówi. ? Wybacz, to nie ja nazwałam Ciebie durną i umiejącą rozumować...

[Darnelle]

Ech zaś to samo to było 3 lata temu niedługo potem związała się z chłopakiem więc Ci nie wyszło. Skąd wiem mamy wspólnych znajomych

[paolyn]

nie rozumiem. co było 3 lata temu? z jakim chłopakiem? weź pisz składniej, albo naucz się nie wyzywać ludzi.

[2988c920f887451997ed59670eafbe58b42f5da3_61df6c3a62fb8]

Ja sądzę, że w ogóle powinnaś dać sobie spokój z tą cała sprawą. Nie interesowała Cię ta sytuacja, gdy dochodziło co do czego, i nie był wtedy to Twój interes. Więc nie wiem, dlaczego interesuje to Ciebie teraz. Jesli Twój kolega chce uświadomić znajomego, to niech to robi, nie wiem, dlaczego nagle teraz to Cię zaczęło interesować?

I moja odpowiedź na tytuł wątku brzmi: Wtrącanie się nie jest potrzebne. Również Twoje. Bo to w ogóle nie Twoja sprawa, czy ktoś to temu znajomemu powie, czy nie.

[Darnelle]

A Ty naucz się być miła sytuacja z seksem z moim kumplem miała miejsce 3 lata temu dopiero potem poznała obecnego chłopaka z którym tzw.życzliwi chcą pogadać

[kisielova]

czytając Twój post odniosłam wrażenie, że masz maksymalnie 20 lat i uważasz się za wyjątkowo dorosłą i chyba fajną przez to, że umiesz pić (a nie jak ta gówniara ).
Podpisuję się pod każdym słowem wizażanek. Co Cię obchodzi dziewictwo innej? Co Cię obchodzi z kim sypia i na kim się wiesza? Rozporządza Twoją waginą, że tak Cię to boli ?
Spójrz na siebie Pani Idealna. "Gówniara" skupiła na sobie uwagę facetów, bo jest nowa? A może lubią ją bardziej, niż Ciebie ?

[panna mati_]

Ale co Ty możesz zrobić? Będzie ktoś chciał to i tak powie.

[paolyn]

A Ty naucz się być miła sytuacja z seksem z moim kumplem miała miejsce 3 lata temu dopiero potem poznała obecnego chłopaka z którym tzw.życzliwi chcą pogadać

o boże. coś się stało 3 lata temu , kiedy (jak dobrze rozumiem) jeszcze z nim nie była ?hahahaha no padnę. No nawet jeśli tak zrobiła, to co z tego? każdy ma jakaś przeszłość. Nie ma u was innych plotek jak to, co się stało 3 lata temu???
I wytłumacz mi jedno, skoro (jak dobrze rozumiem ) ta dizewczyna tylko 3 lata się z wami zadawała i teraz macie ją gdzieś to po co ta cała afera? CO to w ogole ma być?

Naucz się miła, staram się być miła. Wyzwałaś mnie, bo nie umiałaś napisać wyraźnie o co ci chodzi, a masz pretensje, ze można to dowolnie interesować. więc życzę kultury

[raita]

Po cholerę się wtrącacie? Nagle bawicie się w fundacje charytatywną? Ich związek, jej dziewictwo, czy też jego brak.

PS.
Naskakujesz na wszystkich, bo udzielają Ci nie takich odpowiedzi jakich oczekujesz. Następnym razem nie proś o żadne opinie, bo nerwowo nie wyrobisz.

[201803290936]

W życiu nie chciałabym mieć tak g... towarzystwa wzajemnej adoracji, jak to, w którym się obracasz. Tak, dawanie alkoholu 15-latce, wykorzystywanie jej, gdy była pijana jest OK, ale to, że dziewczyna nie chce pewnych rzeczy ze swojej przeszłości ujawniać, to nie - będziemy się wtrącać "życzliwie" i robić jakieś polowanie na czarownice. Ty również nie jesteś lepsza, bo tak - z Twoich postów biją uprzedzenia i brak chociażby grama sympatii dla tej, przecież nadal bardzo młodej, dziewczyny.

[pandana88]

Przez trzy lata dziewczyna mogła się zmienić, dojrzeć, może żałuje tego seksu z twoim znajomym? może naprawdę się zakochała? po co twój kumpel chce się wtrącać? chamskie to jest i tyle...najpierw wciągacie 15-latkę w swoje towarzystwo, dajecie jej alkohol, a teraz chcecie się wtrącać w jej życie. Masakra...

Domyślam się, że mieliście wtedy po ok 23 lata - dorośli ludzie i takie zabawy...:/

[paolyn]

Napisane przez pandana88

Przez dwa lata dziewczyna mogła się zmienić, dojrzeć, może żałuje tego seksu z twoim znajomym? może naprawdę się zakochała? po co twój kumpel chce się wtrącać? chamskie to jest i tyle...najpierw wciągacie 15-latkę w swoje towarzystwo, dajecie jej alkohol, a teraz chcecie się wtrącać w jej życie. Masakra...

dojrzeć? haha no może się już pić nauczyła, fakt


zadziwiające jest to, że ludzie żyją tym, co się stało 3 lata temu, nie rozumiem tego w ogóle!!!!!! a autorce na samą myśl o niej ... jad i uprzedzenia grają w najlepsze. I to po 3 latach. Faktycznie jesteś dorosła.

[panna mati_]

Może ona jest już bardzo grzeczną dziewczynką i do przeszłości nie chce wracać? I nie ma obowiązku rozpowiadać nawet swojemu chłopakowi co robiła 3 lata temu. Zamknęła ten rozdział i ma na to wyje...

[paolyn]

i jak chłopak będzie normalny to też będzie miał to gdzieś.
( a nie plotkarz, który wszytsko wie o wszystkich, bo przecież zawsze się znajdą wspólni znajomi i Ci wytkną całą przeszłość )

Mam wrażenie , ze to nie jest wątek pt. jak przystopować kolegę, żeby nie psuł komuś życia, bo:
- 4/5 treści jest o tym, jkaka dziewczyna jest zła (wróc: jak się puszczała 3 lata temu)
- sytuacja miała miejsce 3 lata temu kiedy nie była z tym chłopakiem
- i jest to szukanie problemu na siłę - i to jeszcze w sytuacji osoby tzreciej (bo przecież mamy wspólnych znajomych, sick).
Chyba miałyśmy najechać na to dziecko, dziewczyny. Oj my durne, nie umiemy rozumować.