Główka dziecka nisko osadzona- poród przedwczesny?

[kasia uk]

Cześć dziewczyny,

Byłam dzisiaj na wizycie u położnej. Gdy podotykała mnie, żeby wyczuć dziecko, okazało się, że główka jest osadzona dość nisko- ok 7cm pomiędzy końcem główki a końcem warg sromowych.

Zdziwiło mnie to troszke, ale dlatego, że myślałam, że dziecko jest wyżej i stwierdziłam żartobliwie, że niewiele poprę sobie podczas porodu.

Gdy zadzwoniłam do mamy i powiedziałam jej o tym (tak samo koleżance, która już urodziła), stwierdziła, że to może znaczyć przedwczesny poród.

Położna natomiast nie określiła tego, jako coś nadzwyczajnego i niepokojącego.

Czy to fakt, że jeżeli główka jest tak nisko osadzona, poród może nastąpić wcześnie?

I przede wszystkim, czy to 7cm oznacza, że główka rzeczywiście jest nisko??

Dzięki

[kotek81]

Dziecko już na początku 9 miesiąca przyjmuje "pozycję do porodu" jedno wcześniej inne później. Nie musi to wcale oznaczać przedwczesnego porodu. Nic nie piszesz na temat rozwarcia więc wnioskuję, że go nie ma. A to właśnie przez przedwczesne rozwarcie może być wcześniejszy poród. W którym tygodniu/miesiącu jesteś?

[kasia uk]

Kotek81, jestem w 30 tygodniu, dokładnie 69 dni przed planowaną datą porodu.
Rozwarcia nie mam rzeczywiście.

Że tak zapytam głupio Czy czuć gdy zaczyna się rozwarcie? Oprócz tego, że powinny temu towarzyszyć skurcze oczywiście (chyba, że możliwy jest ich brak na początku? ).

Dzięki

[kotek81]

No to faktycznie do porodu masz jeszcze troszkę czasu...
Początkowo rozwarcia możesz nie czuć - pierwsze 2 - 3 cm, ale nie przejmuj się na zapas, skoro położna nie stwierdziła, że dzieje się coś niepokojącego to według mnie nie warto się martwić na zapas. U nas nie podają (przynajmniej ja nigdy nie słyszałam) jak nisko jest główka dziecka w stosunku do warg sromowych A może ona właśnie miała na myśli to, że dzieciątko już się obróciło głową w dół. Tak czy inaczej sądzę, że gdyby położna zauważyła jakiekolwiek nieprawidłowości to ty pierwsza byś się o tym dowiedziała Nie zamartwiaj się niepotrzebnie tylko wypoczywaj sobie jeszcze te dwa miesiące, bo później, jak maluszek pojawi się już na świecie będziesz potrzebować sporo energii

[Carolajna24]

Rozwarcia można nie czuć prawie do końca
Mi doszło do 8 całkowicie bezboleśnie, tak naprawdę jest wiele czynników które mogą sprawić że nastąpi wcześniejszy poród. W pierwszej ciąży od 32 tc córka miała nisko osadzoną główkę i urodziłą się w terminie

Nie zamartwiaj się

[kasia uk]

Kotek81, też mi się tak wydaje, że położna powinna zwrócić uwagę, gdyby było to coś niepokojącego, a tego nie zrobiła.
Aczkolwiek myślę, że wybiorę się do prenatalnej kliniki w szpitalu, żeby na wszelki wypadek mnie zbadali, dlatego bo nie mam niestety 100% zaufania do położnych. To smutne, bo powinnam czuć się bezpiecznie w ich rękach, a tak nie jest, chociażby ze względu na wiele historii przeczytanych bądź chociażby dwie położne mierząc synka podały mi różne wymiary etc.

Wiem, że to pewnie będzie głupie pytanie, ale jako matka niedoświadczona, oczekująca, strasznie ciekawi mnie wszystko i chciałabym wszystko robić poprawnie, bo gdybym się dowiedziała, że coś co zrobiłam było powodem uszkodzenia dziecka, nie wybaczyłabym sobie.

Otóż, odkąd dowiedziałam się, że dzidzia jest tak nisko, mam wrażenie, że jak siadam, a i w tym momencie zgina się szyjka dziecka, mogę mu sprawiać ból lub szkodzić jakoś?
Często czuję ból w tej części gdzie jest główka, powiedziałam o tym położnej, ale ona stwierdziła, że to po prostu dlatego, że tam jest główka.

[Carolajna24]

Kasiu nie zaszkodzisz
Powodem bólu może być faktycznie nisko osadzona główka lub po prostu rozciągające się ścięgna, oprócz tego spojenie łonowe się poszerza przygotowując do porodu i możesz odczuwać różnego rodzaju kłucia i bóle w pochwie. Dziecko jest już ciężki i uciska

co do wielkości dziecka, zawsze istnieje jakiś margines błędu niestety i dwóch różnych lekarzy/ położnych poda różne wielkości

[kasia uk]

Uspokoiłam się troszkę
Obawiałam się po prostu, że w sumie jakby nie patrzeć kucając, siadając etc zmuszam maluszka do uginania szyjki, a właściwie robię to sama za pomocą swoich sił, a synek nawet nie ma nic do powiedzenia.

Dzięki

[Carolajna24]

Nie
Ni ma takiej możliwości On jest tm tak sprytnie poupychany że ciężko mu coś zrobić
Kucając, siadająć itp możesz jednak spowodować że główka będzie szła niżej i może też si skrócić szyjka, ale jeśli nie masz z tym problemów a chyba nie masz to spokojnie. Nie denerwuj się bo to szkodzi najbardziej

[aszusia]

Witam serdecznie U mnie w 32 tyg. ciąży lekarz stwierdził , że główka jest ułóżona bardzo nisko i z tego powodu umieścił mnie w szpitalu Leżałam 6 dni Potem miałam zalecone bezwzględne leżenie do końca ciąży Urodziłam w 38 tygodniu zdrowego synka bez żadnych komplikacji Jednak poród miałam bardzo ciężki Bóle trwały 15 godz choć lekarz zapewniał ,że skoro główka jest już tak nisko to urodze szybciutko. Poza tym od póścia do szpitala czyli 32 tydzien lekarz zalecił mi branie 3 razy dziennie no-spe i salbutamol ponieważ stwierdził ,że są jakieś malutkie skurcze , kórych ja kompletnie nie czułam Czy któraś z Was miała podobnie jak ja zalecone leżenie i leki? Dodam, że moj synek ma dziś prawie 6 latek jest zdrowy i zaczynam starania o drugą dzidzię

[kasia uk]

Napisane przez aszusia

Witam serdecznie U mnie w 32 tyg. ciąży lekarz stwierdził , że główka jest ułóżona bardzo nisko i z tego powodu umieścił mnie w szpitalu Leżałam 6 dni Potem miałam zalecone bezwzględne leżenie do końca ciąży Urodziłam w 38 tygodniu zdrowego synka bez żadnych komplikacji Jednak poród miałam bardzo ciężki Bóle trwały 15 godz choć lekarz zapewniał ,że skoro główka jest już tak nisko to urodze szybciutko. Poza tym od póścia do szpitala czyli 32 tydzien lekarz zalecił mi branie 3 razy dziennie no-spe i salbutamol ponieważ stwierdził ,że są jakieś malutkie skurcze , kórych ja kompletnie nie czułam Czy któraś z Was miała podobnie jak ja zalecone leżenie i leki? Dodam, że moj synek ma dziś prawie 6 latek jest zdrowy i zaczynam starania o drugą dzidzię

No to mnie zaniepokoiłaś
Cóż, myślę, że najlepszym wyjściem jest pojechanie do szpitala i nagadanie im tak, żeby porządnie mnie zbadali.
Lepiej dmuchać na zimne

[Carolajna24]

kasiu mieszkasz w uk?
O ile się nie mylę to tam jest inna opieka i inne wytyczne. W Polsce może faktycznie dostałbyś leki i nakaz leżenie.
Dla świętego spokoju przejedz sie do szpitala i wypytaj.
A do tej pory po prostu leż, nie wysilaj się

[kasia uk]

Napisane przez Carolajna24

kasiu mieszkasz w uk?
O ile się nie mylę to tam jest inna opieka i inne wytyczne. W Polsce może faktycznie dostałbyś leki i nakaz leżenie.
Dla świętego spokoju przejedz sie do szpitala i wypytaj.
A do tej pory po prostu leż, nie wysilaj się

Carolajna, tak mieszkam w UK i tutaj właśnie wszystko jest troszke ignorowane. Musi coś być 'ostateczne', bardzo groźne by kazali kobiecie leżeć do góry nogami
Tzn ja i tak już nie pracuję, ale zakupy, sprzątanie etc jest na porządku dziennym, więc nie bardzo wiem czy to jest przemęczanie się?

Dokładnie, do szpitala pójście jest najlepszym wyjściem, zwłaszcza, że zaczynam mieć jakieś bóle brzucha jak się budzę lub przebudzam i nie wiem czy to jest normalne czy też nie.

[aszusia]

Napisane przez kasia uk

Carolajna, tak mieszkam w UK i tutaj właśnie wszystko jest troszke ignorowane. Musi coś być 'ostateczne', bardzo groźne by kazali kobiecie leżeć do góry nogami
Tzn ja i tak już nie pracuję, ale zakupy, sprzątanie etc jest na porządku dziennym, więc nie bardzo wiem czy to jest przemęczanie się?

Dokładnie, do szpitala pójście jest najlepszym wyjściem, zwłaszcza, że zaczynam mieć jakieś bóle brzucha jak się budzę lub przebudzam i nie wiem czy to jest normalne czy też nie.

Kasiu UK być może w Twoim wypadku nie potrzebne jest bezwzględne leżenie , ale na pewno nie zaszkodzi jeśli będziesz się oszczędzała i często odpoczywała. Ja tak miałam zalecone przez lekarza, któremu ufałam . Ale jeśli nie jesteś do końca pewna to idznponownie na wizyte tym bardziej, że wspominasz o bólach brzucha. Mam nadzieję, że będzie wszystko dobrze.

---------- Dopisano o 16:57 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

Napisane przez Carolajna24

Rozwarcia można nie czuć prawie do końca
Mi doszło do 8 całkowicie bezboleśnie, tak naprawdę jest wiele czynników które mogą sprawić że nastąpi wcześniejszy poród. W pierwszej ciąży od 32 tc córka miała nisko osadzoną główkę i urodziłą się w terminie

Nie zamartwiaj się

Carolajna24 Czy w pierwszej ciąży leżałaś od 32 tc? U mnie leżenie zaczęło się właśnie od 32 tc, jak już wcześniej pisałam miałam nisko ułożoną główkę i skróconą szyjkę Teraz chciałabym postarać się o drugie dziecko ,ale trochę się boję , że historia się powtorzy i będę musiała leżeć a mam juz synka , z którym często jestem sama , ponieważ mąż pracuje za granicą. Pozdrawiam

[Carolajna24]

aszusia w pierwszej ciąży miałam nakaz oszczędzania się w drugiej całkowite leżenie.
Ale to ze względu na specyficzną budowę szyjki macicy. No i standard skurcze, skrócenie szyjki, rozwarcie i groźba poronienia a później przedwczesnego porodu.
ADazięki lekom i krążkowi dotrwałam do 36 tc

[kasia uk]

Nie pojechałam do szpitala (i tak zignorowaliby mnie pewnie, gdyby posłuchali bicia serca dziecka i wszystko byłoby w porządku), ponieważ niespodziewanie udało mi się umówić z babeczką, która wcześniej robiła mi scan 4D. Koleżanka dla niej pracuje i babeczka zawsze bierze ode mnie przynajmniej 3 krotnie niższe ceny niż normalne. Sama nie wiem czemu, zawsze deklaruję się, iż chcę zapłacić całą sumę (głupio tak ciągle po zniżkach ).
Babeczka jest niesamowita, bardzo jej zależy na klientach, bardziej niż na zarobieniu 'paru funtów' więcej.

Dziecko jest zdrowiusieńkie. O wiele mniejsze niż podały położne. I co najlepsze, główka wcale nie jest osadzona tak nisko

Zbadała serduszko dziecka, nerki etc i wszystko na miejscu i w porządku

[aszusia]

Napisane przez kasia uk

Nie pojechałam do szpitala (i tak zignorowaliby mnie pewnie, gdyby posłuchali bicia serca dziecka i wszystko byłoby w porządku), ponieważ niespodziewanie udało mi się umówić z babeczką, która wcześniej robiła mi scan 4D. Koleżanka dla niej pracuje i babeczka zawsze bierze ode mnie przynajmniej 3 krotnie niższe ceny niż normalne. Sama nie wiem czemu, zawsze deklaruję się, iż chcę zapłacić całą sumę (głupio tak ciągle po zniżkach ).
Babeczka jest niesamowita, bardzo jej zależy na klientach, bardziej niż na zarobieniu 'paru funtów' więcej.

Dziecko jest zdrowiusieńkie. O wiele mniejsze niż podały położne. I co najlepsze, główka wcale nie jest osadzona tak nisko

Zbadała serduszko dziecka, nerki etc i wszystko na miejscu i w porządku

To świetna wiadomość KASIU UK A czy to będzie twoje pierwsze dziecko? Ja jak już wcześniej pisałam miałam nisko osadzoną główkę i bardz skróconą szyjkę i od 32 tc leżałam plackiem do końca i przyjmowałam leki. Teraz chciałabym mieć drugie dziecko i mam obawy,że sytuacja się powtórzy i również będę musiała leżeć. A jak ma się już dziecko to nie jest to takie proste. Pozdrawiam serdecznie

[kasia uk]

Aszusia, tak to moje pierwsze dziecko i niestety na dzień dzisiejszy stwierdzam, iż również ostatnie.

Nie jest to dla mnie niestety, przechodzę ciążę troszke gorzej niż koleżanki a i wszelkie obawy o bobasa są nieznośne, a ja po prostu nie umiem ich ignorować i się nie przejmować, a to jest na prawdę ciężkie. Często płaczę, tak po prostu, myśląc jak to będzie, czy na pewno będzie zdrowiusieńki. W 100% w nic nie uwierzę, jeżeli nie zobaczę niestety. Chore

[Carolajna24]

kasia
nie tylko Ty przechodzisz ciąże z przeróżnymi dolegliwościami, sorry ale ja nie rozumiem takiego rozczulania sie nad sobą
ja musiałam leżec całą ciąże ale nigdy w żadnym momencie nie pomyślałam nawet że mi ciężko i że już nie chce
Jak Ty poród zniesiesz??

[aszusia]

Napisane przez kasia uk

Aszusia, tak to moje pierwsze dziecko i niestety na dzień dzisiejszy stwierdzam, iż również ostatnie.

Nie jest to dla mnie niestety, przechodzę ciążę troszke gorzej niż koleżanki a i wszelkie obawy o bobasa są nieznośne, a ja po prostu nie umiem ich ignorować i się nie przejmować, a to jest na prawdę ciężkie. Często płaczę, tak po prostu, myśląc jak to będzie, czy na pewno będzie zdrowiusieńki. W 100% w nic nie uwierzę, jeżeli nie zobaczę niestety. Chore

KASIU UK Świetnie Cię rozumiem Ja również przez cała ciążę bardzo się martwiłam. Czasami te czarne myśli doprowadzały mnie do szału. Myślę ,że wynika to z tego jaki mamy charakter. Ja ogólnie jestem bardzo wrażliwa i wszystkimi wokół się martwię. A jak chodziło już o moje dziecko , które nosiłam w brzuszku to już w ogóle . Cały czas zamartwiałam się czy będzie wszystko dobrze , czy maluszek urodzi się zdrowy, a potem czy donoszę ciążę, czy leki , które brałam mu nie zaszkodzą. Odetchnełam z ulgą, kiedy urodziłam zdrowego ślicznego i najukochańszego synka. On wynagrodził mi wszystkie niedogodności i zmartwienia. Dziś ma juz prawie 6 latek. Bardzo chce mieć brata lub siostrę. A ja ociągam się , bo boję się, że znowu będą komplikacje., że będę musiała leżeć a to nie było by takie proste ,bo często jestem sama z synkiem. Mąż pracuje za granicą, a ja mieszkam na wsi z dala od cywilizacji. Ale może w drugiej ciąży byłoby lepiej, natomiast moja pesymistyczna natura podpowiada, że może być np. gorzej i będę musiała leżec przez całą ciążę. Pozdrawiam Cię serdecznie. Trzymaj się cieplutko. Trzymam za Was kciuki. Zobaczysz będzie wszystko dobrze. Kiedyś będziesz to wspominać a obok Ciebie będzie siedział tak jak teraz obok mnie Twój nawiększy Skarb. Śliczny i zdrowy. Odezwij sie czasem do mnie. Będę tu zaglądać

[katarinastar]

Kasiu uk ja też jestem w ciąży w 31tc, od 24tc leżę plackiem i biorę leki, ponieważ też główka dziecka jest nisko osadzona i nastąpiło skrócenie szyjki, rozwarcia na szczęście nie ma. Dlatego nie należy bagatelizować takich objawów i lepiej leżeć i cierpliwie odliczać czas do rozwiązania. Na początku leży się ciężko ale później człowiek się przyzwyczaja. pozdrawiam wszystkie ciężarówki

[kasia uk]

Napisane przez Carolajna24

kasia
nie tylko Ty przechodzisz ciąże z przeróżnymi dolegliwościami, sorry ale ja nie rozumiem takiego rozczulania sie nad sobą
ja musiałam leżec całą ciąże ale nigdy w żadnym momencie nie pomyślałam nawet że mi ciężko i że już nie chce
Jak Ty poród zniesiesz??

Carolajna, nigdzie nie napisałam, że już mi się nie chce.

A poród zniosę jak każdy inny. Albo wezmę zzo.

Po prostu nie każdy jest tak silny fizycznie i psychicznie jak Ty. Niestety.

Każdy reaguje na wszystko inaczej.

To jest coś co jest kompletnie niezależne ode mnie.

[ewela2626]

WITAM WSZYSTKIE PANIE! ZWRACAM SIE Z GORACA PROSBA O WYPELNIENIE ANKIETY WSZYSTKIE PANIE KTORE KIEDYKOLWIEK RODZILY PRZED 37 TYGODNIEM CIAZY ANKIETA TA KTORA POSLUZY MI DO PRACY LICENCJACKIEJ! Z GORY DZIEKUJE!
http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/ankieta/1081...edwczesny.html

[glamourous]

ewela chetnie wypelnie, ale wstaw odsrep w linku t o nie wykropkuje. na odchowalni jest tez watek mam wczesniakow (z tym ze tam duzo wczesniakow skrajnych jest)- moze je popros o pomoc

[ewela2626]

dzięki wielki