Duże zmiany.

Angeletka · 2013-03-13, 12:23

Cześć dziewczyny, mam problem.
Czuje ogromną chęć zmiany w swoim życiu, zupełnie nie wiem czemu. Mam chłopaka, raz jest lepiej raz gorzej ale to chyba normalne. Co konkretnie chciałabym zmienić ? Może to dziwne ale chciałabym rozstać się z chłopakiem. Mieszkamy razem od prawie roku, coraz częściej czuje znudzenie i monotonię. Takie myśli mam juz od dłuższego czasu i nie wiem czy mi to przejdzie czy naprawdę powinnam się spakować i zacząć nowy rozdział w życiu. Czy, ktoras z Was była w takiej sytuacji, jeśli tak to jakie kroki podjelyscie i czy nie zalujecie tej decyzji ? Pomóżcie proszę. :-(

khloe · 2013-03-13, 12:40

Cytat:

Napisane przez Angeletka

Cześć dziewczyny, mam problem.
Czuje ogromną chęć zmiany w swoim życiu, zupełnie nie wiem czemu. Mam chłopaka, raz jest lepiej raz gorzej ale to chyba normalne. Co konkretnie chciałabym zmienić ? Może to dziwne ale chciałabym rozstać się z chłopakiem. Mieszkamy razem od prawie roku, coraz częściej czuje znudzenie i monotonię. Takie myśli mam juz od dłuższego czasu i nie wiem czy mi to przejdzie czy naprawdę powinnam się spakować i zacząć nowy rozdział w życiu. Czy, ktoras z Was była w takiej sytuacji, jeśli tak to jakie kroki podjelyscie i czy nie zalujecie tej decyzji ? Pomóżcie proszę. :-(

Jak czujesz, że między wami sie wypaliło, to zakończ ten związek.

Możesz albo tkwic w beznadziejnym związku albo to zakończyc i być może spotka cię coś fajnego w życiu

kto nie ryzykuje w zyciu, ten nic nie ma....

Zostaw chlopaka jak go nie kochasz. Miej jaja i mu to powiedz.

ewa102 · 2013-03-13, 12:45

Cytat:

Napisane przez Angeletka

Cześć dziewczyny, mam problem.
Czuje ogromną chęć zmiany w swoim życiu, zupełnie nie wiem czemu. Mam chłopaka, raz jest lepiej raz gorzej ale to chyba normalne. Co konkretnie chciałabym zmienić ? Może to dziwne ale chciałabym rozstać się z chłopakiem. Mieszkamy razem od prawie roku, coraz częściej czuje znudzenie i monotonię. Takie myśli mam juz od dłuższego czasu i nie wiem czy mi to przejdzie czy naprawdę powinnam się spakować i zacząć nowy rozdział w życiu. Czy, ktoras z Was była w takiej sytuacji, jeśli tak to jakie kroki podjelyscie i czy nie zalujecie tej decyzji ? Pomóżcie proszę. :-(

A próbowaliście jakoś tą monotonie zmienić?

Czy tylko siedzisz,nic chlopu nie mówisz i wolisz odejsc niż spóbować nad związkiem popracowac?

Angeletka · 2013-03-13, 12:51

Próbowałam, mówiłam mu co jest dla mnie nie tak, a co mi się podoba. Ale nic się nie zmienia. Przychodzi np. weekend a ja juz wiem, ze spędzę go albo sama albo z koleżankami, bo on będzie oglądał mecze z kolegami i tak co tydzień. Nie pamiętam juz kiedy razem spędziliśmy weekend. Co dzień mijamy się w drzwiach, jedno z pracy drugie do pracy. Nie wiem co robić.

Simia · 2013-03-13, 13:11

To przykra sytuacja tak się mijać...
Niby jest się blisko, a tak naprawdę daleko...
Jeśli czujesz znudzenie, to lepiej teraz to zakończyć, bo potem będzie tylko gorzej... I z dobrego związku przejdzie na toksyczny, nie do zniesienia. Póki jesteś młoda, to zmień to. Znajdziesz kogoś lepszego dla siebie, z którym sobie ułożysz życie i będzie Wam razem dobrze.

ewa102 · 2013-03-13, 13:36

To lepiej to zakonczyc,najwyraźniej facet uznal że bedziesz i tak nawet jak sie nie bedzie starał. Albo to go otrząsie i będzie chciał się poprawić a Ty mu dasz szanse albo znajdziesz kogos lepszego. Nie ma po co tkwic w związku dla samego bycia w zwiąku

Ja miałam problem,że mialam wrażenie iż to tylko ja się staram w tym związku i zerwałam z dnia na dzień. Był tak zaskoczony,że w to nie wierzył.Gdy wróciłam po tygodniu i się z nim spotkałam przeprosił mnie i poprosił o drugą szanse. Od tamtej pory mija prawie rok a ja nie żałuje,że i zerwałam i dałam szanse.Zmienił się o 180 stopni i jest to zmiana trwała.

natash88 · 2013-03-13, 13:36

Cytat:

Napisane przez Angeletka

Cześć dziewczyny, mam problem.
Czuje ogromną chęć zmiany w swoim życiu, zupełnie nie wiem czemu. Mam chłopaka, raz jest lepiej raz gorzej ale to chyba normalne. Co konkretnie chciałabym zmienić ? Może to dziwne ale chciałabym rozstać się z chłopakiem. Mieszkamy razem od prawie roku, coraz częściej czuje znudzenie i monotonię. Takie myśli mam juz od dłuższego czasu i nie wiem czy mi to przejdzie czy naprawdę powinnam się spakować i zacząć nowy rozdział w życiu. Czy, ktoras z Was była w takiej sytuacji, jeśli tak to jakie kroki podjelyscie i czy nie zalujecie tej decyzji ? Pomóżcie proszę. :-(

Tak, rozstanie, nie, nie żałuję.

Podjęcie decyzji zajęło mi jakieś pół roku. Po niej - ulga

Ani dnia nie żałowałam, od życia oczekuję więcej

**201610170910** · 2013-03-13, 15:05

Też byłam w takim wypalonym związku. Zerwałam z chłopakiem i nie żałuję. Po rozstaniu poczułam jakby mi kamień z serca spadł

just_me · 2013-03-13, 16:04

Autorko a organizujesz jakieś wspólne wyjścia? Jakieś kino, bilard, basen, spacer? proponujesz mu to? bo jeśli nie, i oczekujesz od neigo inicjatywy to to jest troche nie w porządku, bo sama tez mozesz coś wymyslec, wiec jestes sama sobie winna. Jeśli tak, a on ciągle odmawia bo woli kumpli no to już inna sprawa.
Możliwe ze facetowi jest tak dobrze, wydaje mu się, żę Tobie tez to odpowiada, no bo skoro nic nie mówisz...
Spróbuj go w najbliższy weekend wyciągnąć np na basen, potem gdzieś na jakas kolacje fajna, albo do jakies kawiarni, pijalni czekolady... itd. na co masz ochote. Mnie sie zdaje ze wkradla sie rutyna, i to CIe zabija. Ja tez tak bym miala, dlatego za wszelką cenę staram się urozmaicenia w związku.

---------- Dopisano o 17:04 ---------- Poprzedni post napisano o 17:02 ----------

Cytat:

Napisane przez Angeletka

Próbowałam, mówiłam mu co jest dla mnie nie tak, a co mi się podoba. Ale nic się nie zmienia. Przychodzi np. weekend a ja juz wiem, ze spędzę go albo sama albo z koleżankami, bo on będzie oglądał mecze z kolegami i tak co tydzień. Nie pamiętam juz kiedy razem spędziliśmy weekend. Co dzień mijamy się w drzwiach, jedno z pracy drugie do pracy. Nie wiem co robić.

robicie sobie wspolne wieczory tylko dla siebie? np. w piątki albo w soboty? Nie mów mu co jest nie tak, i nie oczekuj ze to sie zmieni. Sama to zacznij zmieniać, jeśli facet nie podąży Twoim tropem i nie będzie chciał sie starac, wychodzić, wiecej czasu spedzać z TObą, no to wtedy go pożegnasz.

**kalincia** · 2013-03-13, 17:13

Cytat:

Napisane przez Frumoasa Domnisoara

Też byłam w takim wypalonym związku. Zerwałam z chłopakiem i nie żałuję. Po rozstaniu poczułam jakby mi kamień z serca spadł

Ja też. Ale łatwe się to stało dopiero, jak poznałam innego.

Mija62 · 2013-03-13, 22:49

jestem na etapie co autorka,tzn może już krok dalej.I tak szczeze,to też troszke boje się żeby nie żałować,ale to chyba tylko dlatego,że boimy się tego nieznanego,co nas czeka,prawda? Generalnie ja jestem już po 30stce i stwierdziłam ,że szkoda czasu,naprawde tak szybko mija....nie tkwijmy w nieszczęśliwych związkach,pozwólmy sobie być szczęśliwe

laisla · 2013-03-13, 23:01

Jest także szansa, że kolejny związek wejdzie w podobną fazę, i kolejny także bo każdy kiedyś wchodzi w fazę gdy różowe okularki opadają i dopada ludzi szara rzeczywistość...i dziewczyna zamiast zapobiec stagnacji będzie szukać wciąż nowego szczęścia. Ale oczywiście to tylko jedna z możliwości. Może być i tak, że nie są dla siebie. Choć w sumie z jej postów jakiejś niechęci czy żalu bezpośrednio do niego nie wyczytuję więc może jednak warto coś pozmieniać tak, ustalić tak, aby było lepiej w obecnym związku i jednak zawalczyć

**kalincia** · 2013-03-14, 04:41

Cytat:

Napisane przez laisla

Jest także szansa, że kolejny związek wejdzie w podobną fazę, i kolejny także bo każdy kiedyś wchodzi w fazę gdy różowe okularki opadają i dopada ludzi szara rzeczywistość...i dziewczyna zamiast zapobiec stagnacji będzie szukać wciąż nowego szczęścia. Ale oczywiście to tylko jedna z możliwości. Może być i tak, że nie są dla siebie. Choć w sumie z jej postów jakiejś niechęci czy żalu bezpośrednio do niego nie wyczytuję więc może jednak warto coś pozmieniać tak, ustalić tak, aby było lepiej w obecnym związku i jednak zawalczyć

Zapobiegać albo i leczyć w związku da się tylko wtedy, gdy obie strony mają na to chęć. Jedna nie wystarczy.

Angeletka · 2013-03-14, 09:39

No właśnie a on nie bardzo ma do tego chęci, przynajmniej tego nie pokazuje. :-/

**ariadn_a** · 2013-03-14, 09:57

najpierw nalezy spróbować nowych rzeczy w związku a dopiero potem poza związkiem. z kolei, jeśli bardzo męczy Cię Twój chłopak i nie widzisz możliwości poprawy sytuacji - nie ma sensu męczyc się jeszcze nie wiadomo ile lat

laisla · 2013-03-14, 11:30

Cytat:

Napisane przez kalincia

Zapobiegać albo i leczyć w związku da się tylko wtedy, gdy obie strony mają na to chęć. Jedna nie wystarczy.

Tak, to prawda.

2013-03-13, 12:23	#1
Angeletka Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 5	Duże zmiany. Cześć dziewczyny, mam problem. Czuje ogromną chęć zmiany w swoim życiu, zupełnie nie wiem czemu. Mam chłopaka, raz jest lepiej raz gorzej ale to chyba normalne. Co konkretnie chciałabym zmienić ? Może to dziwne ale chciałabym rozstać się z chłopakiem. Mieszkamy razem od prawie roku, coraz częściej czuje znudzenie i monotonię. Takie myśli mam juz od dłuższego czasu i nie wiem czy mi to przejdzie czy naprawdę powinnam się spakować i zacząć nowy rozdział w życiu. Czy, ktoras z Was była w takiej sytuacji, jeśli tak to jakie kroki podjelyscie i czy nie zalujecie tej decyzji ? Pomóżcie proszę. :-(

2013-03-13, 12:51	#4
Angeletka Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 5	Dot.: Duże zmiany. Próbowałam, mówiłam mu co jest dla mnie nie tak, a co mi się podoba. Ale nic się nie zmienia. Przychodzi np. weekend a ja juz wiem, ze spędzę go albo sama albo z koleżankami, bo on będzie oglądał mecze z kolegami i tak co tydzień. Nie pamiętam juz kiedy razem spędziliśmy weekend. Co dzień mijamy się w drzwiach, jedno z pracy drugie do pracy. Nie wiem co robić.

2013-03-13, 13:11	#5
Simia Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Kraina mlekiem i miodem płynąca Wiadomości: 950	Dot.: Duże zmiany. To przykra sytuacja tak się mijać... Niby jest się blisko, a tak naprawdę daleko... Jeśli czujesz znudzenie, to lepiej teraz to zakończyć, bo potem będzie tylko gorzej... I z dobrego związku przejdzie na toksyczny, nie do zniesienia. Póki jesteś młoda, to zmień to. Znajdziesz kogoś lepszego dla siebie, z którym sobie ułożysz życie i będzie Wam razem dobrze. __________________ . . .

2013-03-13, 13:36	#6
ewa102 Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-07 Wiadomości: 1 003	Dot.: Duże zmiany. To lepiej to zakonczyc,najwyraźniej facet uznal że bedziesz i tak nawet jak sie nie bedzie starał. Albo to go otrząsie i będzie chciał się poprawić a Ty mu dasz szanse albo znajdziesz kogos lepszego. Nie ma po co tkwic w związku dla samego bycia w zwiąku Ja miałam problem,że mialam wrażenie iż to tylko ja się staram w tym związku i zerwałam z dnia na dzień. Był tak zaskoczony,że w to nie wierzył.Gdy wróciłam po tygodniu i się z nim spotkałam przeprosił mnie i poprosił o drugą szanse. Od tamtej pory mija prawie rok a ja nie żałuje,że i zerwałam i dałam szanse.Zmienił się o 180 stopni i jest to zmiana trwała. __________________ Akcja "pokaż kolana!" czas: do maja cel: ćwiczyć,ćwiczyć,ćwiczyć ! 15km Edytowane przez ewa102 Czas edycji: 2013-03-13 o 13:40

2013-03-13, 15:05	#8
201610170910 Konto usunięte Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 5 807	Dot.: Duże zmiany. Też byłam w takim wypalonym związku. Zerwałam z chłopakiem i nie żałuję. Po rozstaniu poczułam jakby mi kamień z serca spadł

2013-03-13, 22:49	#11
Mija62 uparta chmura Zarejestrowany: 2012-03 Lokalizacja: Miasto Portowe Wiadomości: 8 650	Dot.: Duże zmiany. jestem na etapie co autorka,tzn może już krok dalej.I tak szczeze,to też troszke boje się żeby nie żałować,ale to chyba tylko dlatego,że boimy się tego nieznanego,co nas czeka,prawda? Generalnie ja jestem już po 30stce i stwierdziłam ,że szkoda czasu,naprawde tak szybko mija....nie tkwijmy w nieszczęśliwych związkach,pozwólmy sobie być szczęśliwe

2013-03-13, 23:01	#12
laisla Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-01 Wiadomości: 21 825	Dot.: Duże zmiany. Jest także szansa, że kolejny związek wejdzie w podobną fazę, i kolejny także bo każdy kiedyś wchodzi w fazę gdy różowe okularki opadają i dopada ludzi szara rzeczywistość...i dziewczyna zamiast zapobiec stagnacji będzie szukać wciąż nowego szczęścia. Ale oczywiście to tylko jedna z możliwości. Może być i tak, że nie są dla siebie. Choć w sumie z jej postów jakiejś niechęci czy żalu bezpośrednio do niego nie wyczytuję więc może jednak warto coś pozmieniać tak, ustalić tak, aby było lepiej w obecnym związku i jednak zawalczyć

2013-03-14, 09:39	#14
Angeletka Przyczajenie Zarejestrowany: 2013-03 Wiadomości: 5	Dot.: Duże zmiany. No właśnie a on nie bardzo ma do tego chęci, przynajmniej tego nie pokazuje. :-/

2013-03-14, 09:57	#15
ariadn_a BAN stały Zarejestrowany: 2012-09 Wiadomości: 324	Dot.: Duże zmiany. najpierw nalezy spróbować nowych rzeczy w związku a dopiero potem poza związkiem. z kolei, jeśli bardzo męczy Cię Twój chłopak i nie widzisz możliwości poprawy sytuacji - nie ma sensu męczyc się jeszcze nie wiadomo ile lat

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)