|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Podoba ma się facet (nazwijmy go A), bardzo. Normalnie każda dziewczyna podeszłaby, uśmiechnęła się czy coś tam. Ja nie, ale okey. Z racji tego, że ja nigdy nie byłam poszukiwaczką związków na siłę nic nie robię. Ale od samego początku, czyli od kiedy pierwszy raz zobaczyłam A, zauważyłam, że on zerka na mnie. Oczywiście stwierdziłam, że jest to mój durny wymysł i że to na koleżankę. W pewnym momencie mój rozsądek zaczął mi mówić: no przecież to kurde do ciebie! Ahhh no po prostu cudnie! On idealny i się mną zainteresował
Nawet kilka razy się uśmiechnął! A ja co zrobiłam? Oczywiście udaję, że go nie widzę.... Nie wiem kompletnie dlaczego... Po prostu robię tak odruchowo. Chce to zmienić z racji tego, że ta cała sytuacja ciągnie się już kilka miesięcy Normalnie ja faceta podziwiam, że dalej usiłuje nawiązać ze mną kontakt. Po prostu nie potrafię uwierzyć w siebie i przynajmniej zdobyć się na spojrzenie.... Nie wiem co mam zrobić? Chcę go poznać ale jestem bezsilna bo coś tam we mnie blokuje mnie :/ Co mam zrobić? Nie chcę stracić szansy... Właściwie nie wiem czego od was oczekuje... Chyba jakiejś rady jak się przezwyciężyć ;/ Chciałabym się uśmiechnąć, on wtedy by może odważył się i podszedłby ale tego nie zrobi bo wszystko komplikuje...
|
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Cytat:
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
|
#3 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Tylko z widzenia... Nic poza tym :/
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Ale czemu Ty się boisz uśmiechnąć??? Kary nie zapłacisz! Albo coś zagadać, no pomyśl sama
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
![]() |
|
|
|
|
#5 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
na dobry początek uśmiechnąć się nie zaszkodzi, nawet powiedzieć cześć, w końcu to nic dziwnego że ludzie którzy kojarzą siebie z widzenia witają się. podejdź do tego tak jakbyś mówiła dzień dobry sąsiadowi na klatce schodowej
__________________
be my only, be the water where i'm wading/you're my river running high, run deep run wild |
|
|
|
|
#6 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 17
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Ja wiem doskonale, że to nic... Ale mam jakąś blokadę nie wiadomo skąd
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-12
Lokalizacja: Płońsk
Wiadomości: 7 831
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Uśmiech nic nie kosztuje, a ułatwia życie
Fecet wykazuje zainteresowanie, ale jak będziesz go unikać, to mu sie znudzi. Pomyśli, że masz kogoś, albo nie chcesz go poznać. I będziesz żałować, bo bałaś się zagadać
__________________
Każdego dnia, z każdą godziną rośnie liczba osób, które mogą pocałować mnie w d...
![]() |
|
|
|
|
#8 |
|
Wtajemniczenie
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Potwierdzam. Odwzajemnij jego uśmiech, bo później możesz żałować.
__________________
„Cała sztuka na tym polega, żeby nie gonić za niemożliwym.Musisz wybrać to, na czym ci najbardziej zależy.” |
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 237
|
Dot.: Brak odwagi żeby zdobyć się na spojrzenie....
Podpisuję się pod tym, co piszą dziewczyny. Jesteś w super sytuacji, uwierz. Uśmiechnij się, powiedz tylko "cześć" a rozmowa może sama się rozkręci. Przełam się, dasz radę
powodzenia
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 05:23.



Nawet kilka razy się uśmiechnął! A ja co zrobiłam? Oczywiście udaję, że go nie widzę.... Nie wiem kompletnie dlaczego... Po prostu robię tak odruchowo. Chce to zmienić z racji tego, że ta cała sytuacja ciągnie się już kilka miesięcy
Normalnie ja faceta podziwiam, że dalej usiłuje nawiązać ze mną kontakt. Po prostu nie potrafię uwierzyć w siebie i przynajmniej zdobyć się na spojrzenie.... Nie wiem co mam zrobić? Chcę go poznać ale jestem bezsilna bo coś tam we mnie blokuje mnie :/ Co mam zrobić? Nie chcę stracić szansy... Właściwie nie wiem czego od was oczekuje... Chyba jakiejś rady jak się przezwyciężyć ;/ Chciałabym się uśmiechnąć, on wtedy by może odważył się i podszedłby ale tego nie zrobi bo wszystko komplikuje...










