Chora sunia, wet nie wie co jej jest!!!

[Bdebdusia]

Może od początku Od jakichś 3 tygodni moja suczka nie chce jeść, tylko niewielkie ilości, pije dużo, sporadycznie wymiotuje i cały czas się trzęsie. W sobotę pojechałam z nią do weta, pani zbadała powiedziała że ona jeszcze ma cieczkę( co mnie zdziwiło, bo wg. mnie skończyła się jakieś dwa tyg. wcześniej) dała jakiś zastrzyk przeciwzapalny/rozkurczowy i jak się nie poprawi to w pon. na kontrolę. Poprawy nie było, w pon. miała zrobione usg, które nie wykazało żadnych zmian i pobraną krew. Telefonicznie dowiedziałam się, że poziom leukocytów jest ponad 34tys. a to wskazuje stan zapalny narządów wew. i wg. weta to na 90% ropne zapalenie macicy. Wczoraj zrobiliśmy sterylizację i pan stwierdził, że jednak zapalenie nie było takie duże jak myślał, że chyba ma jeszcze zapalenie żołądka Kurcze, wkurza mnie to, że on zgaduje. Zdaję sobie sprawę, że pies to nie człowiek i nie powie co go boli, ale takie leczenie wszystkiego po kolei metodą prób i błędów jest do d... Wogóle myślę, że ta sterylka była zbędna w tej sytuacji, a przyczyna może być w mordce psiuni. Bo ona próbowała np. pogryźć golonkę wysępioną od męża (jej przysmak) i nie dała rady Podpowiedzcie co to może być, bo ja już głupieję. Może ktoś miał podobną sytuację. Szkoda mi mojego maleństwa, leży teraz biedna, zbolała i cała się trzęsie.

[MadiMe]

Trudno powiedzieć, wydaje mi się, że to może być jakieś bardzo poważne zatrucie. Wet robił odczyny wątrobowe? Sterylizacja na pewno znacznie osłabi sunie i dała dodatkowego kopniaka narządom wewnętrznym. Sama nie wiem, może zasięgnijcie opinii innego Weta? Aż się serce kroi :/ Czy sunia wymiotowała? wypróżnia się normalnie? może zauważyłaś krew w kale?jaki ma zapach z pyszczka?

[kalolcia21]

Ja mam kotkę, która miała podobne objawy co Twoja sunia. Moja kocia miała ropomacicze i stąd u niej była wydzielina z dróg rodnych. Pozatym strasznie nam wymiotowała. Okazało się, że ropa zaczeła jej niszczyć wątrobę (jej próby wątrobowe były straszne - sam alat, który powinien być na poziomie do 41,00 moja kocia miała 1200). Wysterylizowaliśmy ją 2 tyg. temu. Przez tydzień po zabiegu nadal nam wymiotowała raz dziennie i była strasznie markotna i w ogóle nie jadła tylko piła. Teraz już jest lepiej. O niebo lepiej. Kotka zaczeła bawić się już z naszym drugim kocurem, zaczęła jeść, nie wymiotuje...

[Bdebdusia]

No więc wet nie robił żadnych dodatkowych badań, tylko morfologia. To prawda, że psiak jest teraz strasznie osłabiony. Wiem, że po sterylizacji skakać nie będzie ale ona od ponad 3 tyg. bardzo mało je i na pewno coś ją boli (oprócz rany), więc jest dodatkowo bardzo osłabiona. Wymiotowała chyba 5-6 razy w ciągu tych 3 tyg. więc nie są to jakieś straszne wymioty. Co do załatwiania się to wcześniej zrobiła taką twardą, malutką, czarną kupę (przepraszam za szczegóły), potem już robiła normalne, tylko żadko. Ale jak nie jadła to i nie miała co oddać Acha i u weta się załatwiła i on ją oglądał i powiedział że ze śluzem jest. Z pyszczka to jej zajeżdża straszliwie

[zakonna]

ja nie kumam dlaczego jeszcze nie zmieniłaś weta! idź JAK NAJSZYBCIEJ do porządnego lekarza. Trzeba zrobić morfologię, biochemię na początek. Potem można robić badanie na pasożyty, na trzustkę, usg narządów itp.

[inga21]

Zmień weta, skoro ten nie wie co jest psu i nawet zbytnio nie pomaga. Skoro powiedział że ropomacicze było (co pewnie widział gdy wycinał macicę) to znaczy że sterylka była potrzebna, bo właśnie od ropnego zapalenia siadają po kolei narządy. Mam nadzieję że ropne zapalenie macicy nie zdążyło wejść w etap kiedy zaczęły zatruwać się inne narządy i że objawy to jednak coś innego. A jak wygląda pyszczek psiny? Skoro podejrzewasz że coś tam się dzieje to postaraj się oglądnąć jej zęby, czy nie ma ropy pod zębami i jaki ma zapach z pyska.
Z tego co piszesz brzmi poważnie, ropomacicze tutaj pasuje po objawach ale być może to nie był jedyny powód i trzeba szukać dalej. Myślę że sterylizacja była zrobiona słusznie, bo skoro były nawet początki ropomacicza to byłoby coraz gorzej, bo to by się rozwijało. Najlepiej będzie jak skonsultujesz się z innym weterynarzem, może to coś da.

[kalolcia21]

Ropomacicze da się wyleczyć. Nasza kocia męczyła się z tym paskudztwem już w zeszłym roku. Wtedy pojechaliśmy z nią do Warszawy do Ginvetu gdzie przyjmuje dr Jurka. Zapytaliśmy się go co robić... Powiedział, że jakbyśmy chcieli zabieg to moglibyśmy go zrobić w swoim mieście, a on nam sugeruje leczenie. Byliśmy u niego jeszcze 3 razy na kontolach (jeden z lepszych wetów u jakich byłam ). Została wyleczona, a miała już ropomacicze zamknięte (ropa nie wydostawała się już na zewnątrz). Po wyleczeniu, aby nie było nawrotów powinna być pokryta, ale okazało się,że moja egzotysia dzieci mieć nie może (co podejrzewaliśmy już wcześniej przed chorobą po nieudanych próbach) i ropomacicze znów wróciło. Tym razem zdecydowaliśmy się na sterylizacje już na miejscu u nas w Kielcach, bo i tak kociaków by z tego nie było.

[MadiMe]

Rzeczywiście dobrze by było odwiedzić innego Weterynarza (najlepiej takiego cieszącego się dobrą opinią), bo przez internet można tylko gdybać. Niestety sprawę komplikuje sterylizacja, po pierwsze sunia jest mega osłabiona i nie powinno się jej stresować ,przenosić i nie potrzebnie ruszać, dodatkowo wyniki mogą być "zakłamane" przez środki i leki po zabiegu. Kaszana :/Skoro kał był czarny, sugeruje to obecność krwi w układzie pokarmowym...ale skoro teraz jest normalnie to już nie ważne. Wydaje mi się, że to może być wątroba, albo potężne zatrucie albo jakiś uraz mechaniczny (psiaki często skaczą i broją, mogła się na coś nadziać).Jeśli czuć jej z pyszczka kałem =wątroba, jeśli moczem= nerki. Drgawki , gorączka, wymioty często występują przy urazach wątroby czy nerek. Ale jak powiedziałam, możemy się tylko domyślać, potrzebna jest uczciwa analiza krwi i moczu no i DOBRY WET. Ty możesz tylko otoczyć ją miłością i dbać o nią...to też dużo daje. Trzymam za Was kciuki i życzę zdrowia

[esfira]

można tylko gdybać, co jest suni, jedźcie do jakiejś dobrej lecznicy w okolicy. Jeśli sunia by miała problem z zębami, to myślę, że lekarze by to zauważyli, wydaje mi sie, że robią co mogą, żeby pomóc psu, ale skoro nie widać poprawy to może trzeba się z kimś skonsultować?
ale czekaj.... skoro zabieg miała wczoraj, to pewnie jeszcze przyjmuje antybiotyki i jest w trakcie leczenia, dzień po zabiegu nie można już powiedzieć, czy jest poprawa, czy nie...

[Bdebdusia]

Dzięki dziewczyny za odzew Byłam dzisiaj z małą u weta (wciąż ten sam), rana ok, dostała zastrzyk przeciwbólowy i antybiotyk na 10 dni Enroxil Flavour 50mg, bo jak wcześniej pisałam wet po sterylce stwierdził, że ma ona jeszcze stan zapalny żołądka. Nie wiem, czy to widział jak ją otworzył. Najgorsze jest to, że dzisiaj nic nie zjadła, nawet pić za bardzo nie chce. Leży cały czas i prawie nie reaguje, nawet jak ją się woła Wczoraj dużo piła i zjadła 2 parówki (karmy nawet tknąć nie chce), a dzisiaj taka słabiutka. Aż mi się serce kraje Kurcze jak ten antybiotyk do jutra nie podziała i nie będzie poprawy to jadę do innej kliniki.

Edit. z zębami wszystko ok, węzły chłonne też.

[inga21]

Przypuszczam, ze antybiotyk nie jest tylko na zapalenie żołądka, po sterylizacji jeśli miała ropomacicze konieczne jest właśnie podawanie antybiotyku. Szkoda że nie wspomniałaś weterynarzowi na wizycie o tym, że nie chce jeść ani nic, wtedy pewnie podałby jej kroplówkę. Mam nadzieję że to było tylko ropne zapalenie macicy, moja miała gorączkę przed i po sterylce , bo jednak wycięcie macicy nie usunie wszystkich objawów od razu, może po antybiotykach przejdzie. Jeśli Cię to męczy i pies nie będzie jadł to idź do weterynarza na jakąś kroplówkę bo składniki odżywcze musi mieć żeby wszystko się ładnie goiło i żeby miała chęci do życia.
Trzymam za was kciuki, a moje stadko szesnaście łapek

[Neutrina]

Mnie dziwi jak mogłaś przez 3tyg nie iść do wet widząc że coś jest nie tak. Pies przy skręcie żołądka może odejść w ciągu doby . Poza tym jak jeden wet zawodzi to się idzie do drugiego i to natychmiast a nawet do trzeciego. Sterylke dobrze że została zrobiona czasem od ropomacicza zajmują się inne organy zwłaszcza jak jest to ropomaciecze bez wypływu. Poza tym można owszem stan zapalny leczyć antybiotykami ale ta choroba ma to do siebie że nawraca bo ma podłoże hormonalne i w którymś momencie niezauważona mogłaby spowodować śmierć. A skoro twierdzisz ze pies zjadł golonkę czy już nie wiem ,z kością/kto mądry daje psu kości mając świadomość co mogą spowodować/odgryziony kawałek ostrej kość mogł wbić się w przełyk , żołądek czy jelito i spowodować stan zapalny. Napisałaś że widzisz problem w pyszczku ale tak nie zrozumiale że stawiam na to co napisałam powyżej. CYT Nie dała rady" gdzie tu jest problem ?

[Bdebdusia]

Neutrina nie poleciałam od razu do weta, bo psina jadła tyle, że sporo mniej niż normalnie. Piła bardzo dużo, więc odwodniona nie była. Golonki (kawałeczek, samo mięso bez żadnych kości dał jej mąż), nawet nie tknęła

[inga21]

Sprawdzaliście czy ma gorączkę? Przy ropomaciczu po sterylce gorączka też jest i może dlatego jest taka słaba + osłabienie spowodowane samym zabiegiem.

[groszek75]

na pewno sterylka nie byla zbedna, bo sama piszesz, ze zapalanie nie bylo tak duze jak myslal wet., ale jednak bylo i w pore to zrobil

moja tez miala juz robiona jak miala zapalenie, ale ja o tym nie wiedzialam i w pore sie zdecydowalam, miala antybiotyk po prostu krocej i cale szczescie, ze jej pomoglam i nie bylo gorzej

teraz najlepiej przy antybiotykach podawaj jej cos oslonowego, ale to u weta zapytaj i dobre bakterie trzeba zadbac, bo czesto wlasnie antybiotykami sie niszczy flore i psy tez wymiotuja

mam nadzieje, ze teraz bedzie coraz lepiej

[inga21]

Zamiast osłonowych można podawać np jogurt naturalny, jak będzie jadła to i pożywne i na osłonę i odbudowę flory A takie pokarmy psy częściej jedzą po zabiegach niż takie, które trzeba gryźć.

[groszek75]

tak tak, ja dawalam, to łyżeczka wystarczy i juz sie mnoza dobre bakterie , ale tez u weta mozna dostac specjalne takie na odbudowanie flory

[Neutrina]

Napisane przez Bdebdusia

Neutrina nie poleciałam od razu do weta, bo psina jadła tyle, że sporo mniej niż normalnie. Piła bardzo dużo, więc odwodniona nie była. Golonki (kawałeczek, samo mięso bez żadnych kości dał jej mąż), nawet nie tknęła

No własnie sporo mniej oznacza chorobę. Musisz to zrozumieć jak pies już nie je to stan jest najczęściej już bardziej niż ciężki. Małe porceje mogą oznaczać bardzo wiele chorób ukladu pokarmowego. 3 dni to góra kiedy można myśleć ze pies ma niestrawność, po tym do weta. i właśnie jak pies duzo pije a mniej je oznacza że jest już na coś chory. To są dość czytelne zachowania. Myślę że może tak być ze po sterylce jest słabsza. Znam ten antybiotyk on jest własnie podawany przy stanach zapalnych żołądka czy jelit. Nie zabija dobrych bakterii. Ale nie wiem czy jest dobrym rozwiązaniem po sterylce.Raczej chociaz przez 3dni powinna dostać coś silniejszego a po tym ten. Jak mojemu jajca ucieli a miał chore jelita to dostał amoxycyline a po niej Enroxil na 10 dni ale wiesz to wet musi ustalać . Cóż pilnuj czy szwy nie podchodzą wodą czy nie daj ropą.A i trzeba ją trzymać w cieple pod kocykami. Przy kaloryferach czy na łóżku .KONIECZNIE!

[Bela03]

Z pyszczka to jej zajeżdża straszliwie

Nie znam się na psach jako takich ale u mojego kota to wina niszczących się zębów (ma 15 lat i jednego ostatniego kła) ale jeśli wet mówi, że z zębami ok to może być kwestia przewodu pokarmowego. Tak jak u ludzi

[Bdebdusia]

Dzięki dziewczyny za odzew Na szczęście już jest lepiej, chyba antybiotyk zaczął działać. W niedzielę (po drugiej tabletce) już maleństwo moje zjadło i nawet zaczęła szczekać. Nie chowa się już, jest wesoła i je. Co prawda nie rzuca się na jedzenie, ale tak ożyła, ma ochotę na zabawę i nie chowa się. Ranę kontroluję, jest czysta. A wczoraj mało listonoszki nie zjadła, tak dawała czyli normalka

Groszek75 wiem, że sterylka była potrzebna, bo zapalenie mogłoby powracać po kolejnych cieczkach, ale chodziło mi o to, że akurat nie w tym momencie. Wet powiedział, że było małe, a małe można leczyć lekami, a sterylkę zrobić kiedy pies byłby w lepszym stanie, bo zabieg strasznie ją dodatkowo osłabił.

No, ale całe szczęście już jest ogromna poprawa. Psiutka nadal sporo śpi, ale już się o nią tak nie boję. Je, pije, kupkę robi, chce się bawić i szczeka. Jeszcze raz dzięki

[groszek75]

to super , ze juz ok


a to nie jest tak, ze jak juz sie zaczyna ropomacicze to juz jest, a nie ze sie zaleczy i potem wraca znow? wiadomo, ze leki, ale leki tez przed narkoza moga osłabic, a w ogole najczesciej ropomacisze objawia sie juz na zewnatrz i wtedy juz jest silne