3,5 latek ciągle mówi - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem

Notka

Być rodzicem Forum dla osób, które starają się o dziecko, czekają na poród lub już posiadają potomstwo. Rozmawiamy o blaskach i cieniach macierzyństwa.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-22, 18:48   #1
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51

3,5 latek ciągle mówi


Większość mam ma odwrotny problem ,dziecko mówi za mało ,u mnie jest na odwrót. Mój syn ciągle mówi i nieprzesadzam z tym ciągle. Od pobudki do snu. Zawsze w każdej sytuacji ,chyba ,że je ,chodź z pełną buzią też mówi za co zawsze upominam . W czasie oglądania bajek też ,poprostu cały czas. Nie wiem ,czy to jego charakter ,czy jest coś nie tak. Udać się do jakiegoś specjalisty,nawet nie wiem jakiego , czy przejdzie mu. Ma któraś z Was ,aż taką gadułke w domu ? Nie raz nie mam sił, bo cały czas mówi i nie mogę się na niczym skupić. Mam jeszcze młodszą córeczkę ,ale ona dopiero zaczyna mówić.

Dopisuje edycję Wątek powinnien mieć inną nazwę. Weszliśmy na ogólny temat wychowania i problemów z takimi małymi dzieciaczkami ,więc chętnie ,poczytam opinię innych mam jak radzicie sobie z "buntem" 3 - 4 latka. Wasze ,metody ,rady.

Edytowane przez EVUSIA456
Czas edycji: 2013-03-24 o 11:37 Powód: rozmowa weszła na inny tor
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 08:09   #2
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 944
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

cóż to taki charakter po prostu - z czasem gdy pójdzie do szkoły uświadomi sobie, że inni też chcą coś powiedzieć i trochę wyhamuje, ale ta tendencja będzie w nim zawsze - z własnego doświadczenia musze powiedzieć, że mnie nadal w wieku 29 lat często ciężko jest trzymać język za zębami i w spokoju wysłuchać kogoś do końca zamiast mu przerwać od razu.
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 08:35   #3
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
Większość mam ma odwrotny problem ,dziecko mówi za mało ,u mnie jest na odwrót. Mój syn ciągle mówi i nieprzesadzam z tym ciągle. Od pobudki do snu. Zawsze w każdej sytuacji ,chyba ,że je ,chodź z pełną buzią też mówi za co zawsze upominam . W czasie oglądania bajek też ,poprostu cały czas. Nie wiem ,czy to jego charakter ,czy jest coś nie tak. Udać się do jakiegoś specjalisty,nawet nie wiem jakiego , czy przejdzie mu. Ma któraś z Was ,aż taką gadułke w domu ? Nie raz nie mam sił, bo cały czas mówi i nie mogę się na niczym skupić. Mam jeszcze młodszą córeczkę ,ale ona dopiero zaczyna mówić.
Przeszkadza ci to, ze dziecko mowi prawie bez przerwy?
W czym ci to przeszkadza?
Maly chodzi do przedszkola?

Chcesz leczyc cos co moze byc czyms pozytywnym w rozwoju twojego dziecka?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 09:07   #4
kotek81
Zakorzenienie
 
Avatar kotek81
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: świętokrzyskie
Wiadomości: 4 690
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Moja starsza córka zaczęła mówić w wieku ok 18 miesięcy - za chwilę kończy 10 lat i nadal gada non-stop, nawet przez sen nawija jak najęta
kotek81 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 09:16   #5
gosia261282
Gang Iren
 
Avatar gosia261282
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Poznań/UK
Wiadomości: 52 313
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Wydaje mi się,że nie powinien to być powód do niepokoju... Moja córa mówi umiarkowanie,ale ja taka byłam,że buzia mi się nie zamykała. Było to pewnie męczące dla mamy,ale nie niepokojące
__________________
We all find time to do what we really want to do...
gosia261282 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 09:19   #6
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Przeszkadza ci to, ze dziecko mowi prawie bez przerwy?
W czym ci to przeszkadza?
Maly chodzi do przedszkola?

Chcesz leczyc cos co moze byc czyms pozytywnym w rozwoju twojego dziecka?

Nie chodzi tyle o przeszkadzanie ,tylko martwie się , że coś jest nie tak. Do tego dochodzą też inne rzeczy które dodatkowo mnie martwią i nie wiem , czy to nie jest objaw napobudliwości. Zaczął się zachowywać inaczej, biję młodszą siostrę ,co chwile o wszystko i po głowie, muszę cały czas pilnować. Minimum dwa razy dziennie dostaje histerii z byle powodu. Czy mówię mu , że nie powinnien tak się zachowywać i mu tłumaczę to się śmieje i dyskutuje ze mną ,że nie mam racji. Czuje ,że nie mam autorytetu u niego. Jak był mąż zachowywał się owiele lepiej ,teraz "wchodzi mi na głowę". Oprócz tłumaczeń sto razy ,że czegoś nie wolno ,zakazu bajek ,3 minuty na jeżyku, nie mam innych pomysłów. Dziwne jest ciągłe mówienie do siebie. Może mu to rzeczywiście przejdzie ,może taki wiek. Nie chodzi do przedszkola bo nie było miejsc ,teraz go zapisałam ,ale od września ,mam nadzieje ,że się dostanie, musi pobyć z rówieśnikami.

Myślicie ,że powodem ,może być wyjazd męża za granicę??

Edytowane przez EVUSIA456
Czas edycji: 2013-03-24 o 09:45
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 09:39   #7
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
Nie chodzi tyle o przeszkadzanie ,tylko martwie się , że coś jest nie tak. Do tego dochodzą też inne rzeczy które dodatkowo mnie martwią i nie wiem , czy to nie jest objaw napobudliwości. Zaczął się zachowywać inaczej, biję młodszą siostrę ,co chwile o wszystko i po głowie, muszę cały czas pilnować. Minimum dwa razy dziennie dostaje histerii z byle powodu. Czy mówię mu , że nie powinnien tak się zachowywać i mu tłumaczę to się śmieje i dyskutuje ze mną ,że nie mam racji. Czuje ,że nie mam autorytetu u niego. Jak był mąż zachowywał się owiele lepiej ,teraz "wchodzi mi na głowę". Oprócz tłumaczeń sto razy ,że czegoś nie wolno ,zakazu bajek ,3 minuty na jeżyku, nie mam innych pomysłów. Dziwne jest ciągłe mówienie do siebie. Może mu to rzeczywiście przejdzie ,może taki wiek. Nie chodzi do przedszkola bo nie było miejsc ,teraz go zapisałam ,ale od września ,mam nadzieje ,że się dostanie, musi pobyć z rówieśnikami.
Masz wiec problem z zachowaniem dziecka ogolnie: z dyscyplina, agresja itd.
Przyczyn moze byc wiele. Pojawienie sie mlodszego rodzenstwa, znikniecie meza (bez wzgledu na to czy na okres dlugi czy krotki).
Na zachowaniu warto sie skoncentrowac, a nie na tym, ze mowi bez przerwy.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 10:00   #8
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Masz wiec problem z zachowaniem dziecka ogolnie: z dyscyplina, agresja itd.
Przyczyn moze byc wiele. Pojawienie sie mlodszego rodzenstwa, znikniecie meza (bez wzgledu na to czy na okres dlugi czy krotki).
Na zachowaniu warto sie skoncentrowac, a nie na tym, ze mowi bez przerwy.
Raczej stawiam na wyjazd męża ,od świąt Bożego Narodzenia (był tylko na samą wigilię) nie było go w domu, ale na razie niestety nie może wrócić. Nawet dnia urlopu nie moze dostać,aby przyjechać. Myślałam ,żeby zapisać go na płatne zajęcia grupowe. Coś obiło mi się o uszy ,że takie są w moim regionie. Najgorszę jest to ,że młodsza zaczyna brać z małego przykład. Praca u mnie , przedszkole dla małego ,a mała z babcią ,takie rozwiązanie pewnie byłoby najlepsze. Chciałam dowiedzieć się ,czy inne mamy też mają takie gadułki w domu ,bo jak wpisywałam w google to tylko są tematy ,że dziecko nie mówi.
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 10:25   #9
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Akurat tu gadanie jest najmniejszym problemem a ty się przejmujesz. Dzieci gadają dużo, średnio, mało, ot, różne charaktery. Nie, samo gadanie nie jest objawem niczego złego. Ale bicie, agresja to erakcja na zmiany w życiu - nieobecność taty, młodsza siostra na której pewnie twoja uwaga bardziej się koncentruje. I metody wychowawcze obrałaś, delikatnie mówiąc, kiepskie.
Tak, moja córa gada jak najęta, przez sen też. Na tyłku nie usiedzi dłużej niż 3 minuty. Nie, nie jest chora. Jest żywiołową 3latką.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 10:35   #10
n_i_x_i_e
Raczkowanie
 
Avatar n_i_x_i_e
 
Zarejestrowany: 2011-02
Wiadomości: 146
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

mój od małego ciągle cos podśpiewuje, zazwyczaj jejejejeje, jijiji, iiiiijijijiji,yyyyy, jajaja , teraz ma juz ponad 4 i nie potrafi byc cicho, szczególnie jak sie czymś bawi i jest zajęty. Rozgaduje sie przy obcych ludziach. I tez jest całkiem nadpobudliwy, zdarza mu sie bic siostrzyczkę. No ale to chyba normalne (oprócz bicia) ..ma taki charakterek. jedyne co mnie martwi to ze przy tym śpiewaniu zazwyczaj wystawia szczękę do przodu.
pozdrawiam
n_i_x_i_e jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-24, 10:58   #11
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39950849]Akurat tu gadanie jest najmniejszym problemem a ty się przejmujesz. Dzieci gadają dużo, średnio, mało, ot, różne charaktery. Nie, samo gadanie nie jest objawem niczego złego. Ale bicie, agresja to erakcja na zmiany w życiu - nieobecność taty, młodsza siostra na której pewnie twoja uwaga bardziej się koncentruje. I metody wychowawcze obrałaś, delikatnie mówiąc, kiepskie.
Tak, moja córa gada jak najęta, przez sen też. Na tyłku nie usiedzi dłużej niż 3 minuty. Nie, nie jest chora. Jest żywiołową 3latką.[/QUOTE]


A ty jakie masz "lepsze" metody wychowawcze ???? Jeśli uważasz ,że rozmowa ,tłumaczenie i zakaz bajek ,czy kara 3 minutowa ,są złymi sposobami to napisz mi co ty robisz z dzieckiem?? Może nie zawsze te metody działają ,ale będe próbować nadal. U mnie jest jeszcze ,że staram się nie reagować na histerię i czekam ,aż przejdzie. Masz lepszy pomysł ,z chęcią go poznam
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-24, 21:47   #12
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
A ty jakie masz "lepsze" metody wychowawcze ???? Jeśli uważasz ,że rozmowa ,tłumaczenie i zakaz bajek ,czy kara 3 minutowa ,są złymi sposobami to napisz mi co ty robisz z dzieckiem?? Może nie zawsze te metody działają ,ale będe próbować nadal. U mnie jest jeszcze ,że staram się nie reagować na histerię i czekam ,aż przejdzie. Masz lepszy pomysł ,z chęcią go poznam
Rozmowa i tłumaczenie-tak. Ale zależy jak. Podkreślanie, że dziecko zachowuje się źle, straszenie konsekwencjami danego zachowania w postaci kary zupełnie nie związanej z czynem (zakaz bajek za rzucanie się w złości na podłogę, na przykład), pokazywanie jacy jesteśmy źli i jak bardzo nie podoba się nam "nieładne" zachowanie, podkreślanie jak dziecko jest "niegrzeczne" - to żadne tłumaczenie. Nie mówię, że tak jest u Was, mam w swoim otoczeniu przypadek dziecka, któremu mama właśnie tak "tłumaczy". I twierdzi, że tłumaczenie nie działa więc daje karę dla zasady (która też nie działa, bo nie tędy droga).
Może pomogę co u nas działa
Zamiast tłumaczeń-krótki komunikat (dzieci nie lubią morałów, wykładów. Przestają słuchać, zaczynają się denerwować. Do tego widzą Twoje zaangażowanie i zdenerwowanie, jeśli chcą zwrócić na siebie uwagę są wtedy nagrodzone, dostają uwagę w 200%). Zamiast "dlaczego uderzyłeś siostrę, nie zachowuj się tak, będzie kara jak jeszcze raz tak zrobisz" powiedz stanowczo "nie wolno bić" i zabierz małą. Tyle.
Potem na spokojnie możesz spytać go, dlaczego uderzył siostrę, co wtedy czuł, czy jest zły na nią, czy może coś go smuci innego itp. Wtedy dopiero powtórz, że bić nie wolno, że to boli, można zrobić krzywdę. Daj mu do zrozumienia, że może Ci powiedzieć, że jest w jakimś momencie zły (np. na siostrę), niech tupnie, krzyknie, powie do niej "nie lubie cie" ale bez bicia. Gdy zauważysz, że jest zły i chce uderzyć siostrę powiedz "ojej, widze, że jesteś zły. Jesteś tak zły, ze chcesz uderzyć siostrę? Nie, nie wolno bić. Pokaż mi jaki jesteś zły na...poduszce". Niech wali.
Dziecko ma prawo się złościć i tę złość okazywać, powinno znaleźć zrozumienie u rodzica, ale nie wolno krzywdzić innych. Musi znaleźć sposób na pokazanie Ci, że jest zły bez bicia (choć to trudne dla dziecka, możemy mu w tym pomóc).
Za co idzie na tego jeża?
Za atak histerii dostaje karę? (mam nadzieję, że nie)

Rozumiem też, że ciągle słyszy, że "źle się zachowuje" gdy ma atak złości. Zamiast tego lepiej jest powiedzieć niewzruszenie "widzę, że się denerwujesz. Co cię tak zdenerwowało?". Spróbuj.

Jeśli chodzi o "gadanie" nie szukałabym winy w nadpobudliwości. Na moje oko (moja córa też tak miała) to radzenie sobie ze stresem. Zmiana sytuacji (nie ma taty), zazdrość o siostrę (dziecko się nie przyzwyczaja samo do rodzeństwa, zazdrość "rośnie" razem z nim i towarzyszy mu cały czas). Do tego wszystko co idzie w parze z wiekiem, rozwój. Tak sobie moją córkę przypominam w tym wieku, to jak już się jej tematy skończyły, recytowała (przed snem najcześciej)wszystkie piosenki z bajek, wierszyki, które znała, fragmenty książek. Katarynka.

Polecam Ci książkę "rodzeństwo bez rywalizacji". Otwiera oczy na pewne sprawy i pozwala uniknąć wielu błędów. Uważam, że jeśli nadal będziesz postępować w ten sposób (kary) może być tylko gorzej.

To tylko moje sugestie, subiektywne. Nie mam na celu pouczać Cię ani moralizować, staram się pomóc.

Daleko idące rozważanie- czy nie jest czasem tak, że on czuje, że nie może pokazać jaki jest zły (bo to przeciez złe zachowanie - nie mówię o biciu, o złości ogólnie), że mnóstwo rzeczy go denerwuje (a nie można się dewować), że jest mu trudno i znalazł sobie sposób na uwolnienie emocji za który nikt go nie karze (nawet upomnieniem)?

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2013-03-25 o 11:37
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 07:50   #13
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

moja corka 3,5 roku tez non stop gada. tez mamy problem z agresja w stosunku do mlodszego rodzenstwa,

podpisuje sie pod Taszkin w calej rozwiazlosci
i tez jestem przeciwna karnym jezykom, zakazom itd. dla dziecka zakaz bajki za bicie siostry jest totalnie niezrozumialy, co ma piernik do wiatraka po prostu
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 08:43   #14
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
A ty jakie masz "lepsze" metody wychowawcze ???? Jeśli uważasz ,że rozmowa ,tłumaczenie i zakaz bajek ,czy kara 3 minutowa ,są złymi sposobami to napisz mi co ty robisz z dzieckiem?? Może nie zawsze te metody działają ,ale będe próbować nadal. U mnie jest jeszcze ,że staram się nie reagować na histerię i czekam ,aż przejdzie. Masz lepszy pomysł ,z chęcią go poznam
Ależ proszę bardzo, nie unoś się tak.

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
Nie chodzi tyle o przeszkadzanie ,tylko martwie się , że coś jest nie tak. Do tego dochodzą też inne rzeczy które dodatkowo mnie martwią i nie wiem , czy to nie jest objaw napobudliwości. Zaczął się zachowywać inaczej, biję młodszą siostrę ,co chwile o wszystko i po głowie, muszę cały czas pilnować. Minimum dwa razy dziennie dostaje histerii z byle powodu. Czy mówię mu , że nie powinnien tak się zachowywać i mu tłumaczę to się śmieje i dyskutuje ze mną ,że nie mam racji. Czuje ,że nie mam autorytetu u niego. Jak był mąż zachowywał się owiele lepiej ,teraz "wchodzi mi na głowę". Oprócz tłumaczeń sto razy ,że czegoś nie wolno ,zakazu bajek ,3 minuty na jeżyku, nie mam innych pomysłów. Dziwne jest ciągłe mówienie do siebie. Może mu to rzeczywiście przejdzie ,może taki wiek. Nie chodzi do przedszkola bo nie było miejsc ,teraz go zapisałam ,ale od września ,mam nadzieje ,że się dostanie, musi pobyć z rówieśnikami.

Myślicie ,że powodem ,może być wyjazd męża za granicę??
Gdzieś się tego nauczył, nie sądzisz? 3,5latek sam z siebie taki mądry nie jest, jakieś wzorce ma. Autorytet u męża - dzięki czemu?
A lepiej się zachowywał, bo było was dwoje do zajmowania się dziećmi i siłą rzeczy miał więcej zainteresowania, norma.

Mówienie do siebie - moja córa ciągle mówi, gada z wymyślonymi koleżankami, podchodzi do mnie, mówi, że koleżanka do niej przyszła i mam jej herbatkę dać To jest normalne.

Zakaz bajki sensu nie ma żadnego, kara ma być związana z przewinieniem (typu: rozlałeś herbatę - trzeba sprzątnąć, zepsułeś zabawkę - trudno, teraz nie masz, nowej nie kupię, specjalnie rozrzucasz klocki - chowamy). Karny jeżyk/stawianie do kąta - nie uczy niczego. 3,5 letnie dziecko jest za małe na przemyślenie zachowania i wyciągnięcie nauki z takiej izolacji.

A histerie 2 razy dziennie to masz lajcik :d moja córa ma obecnie etap zazdrości o młodszą i etam rozwojowy razem, że potrafi wpaść w ciąg płaczu kilkugodzinnego o wszystko: spinka upadła, buta założyła na złą nogę, klocek nie chce się wcisnąć... Cokolwiek - wszystko może być powodem rozpaczy nie do ukojenia. To chęć zwrócenia na siebie uwagi i jednocześnie nieradzenie sobie z emocjami, i takie cyrki się dzieją. Kiedyś pomagało przytulenie, nawet na siłę, mała się uspokajała, do tego śpiewałam kołysanki ulubione. Teraz mój dotyk tylko nakręca histerię, dlatego całkowicie spokojnie, bez nerwów, zaprowadzam ją do jej pokoju, tam może krzyczeć i płakać ile wlezie, gdy się trochę uspokoi (a o dziwo trwa to błyskawicznie wówczas) wraca do mnie, wtedy jest moment na przytulenie i jeśli histeria była o pierdołę - nie wracamy do tematu. Absolutnie nie jest zamykana w pokoju, to nie jest kara, nie jest tak, że wchodzę po 3 minutach i robię wykład, każę się przepraszać czy co po prostu takiej histerii niczym nie uspokoję, do tego mała zaczyna też płakać bo się wystraszy hałasu, ja idę ją uspokoić, starsza to widzi i histeria się nakręca i kółko zamknięte. A tak to córa łapie oddech i wraca do mnie. Aczkolwiek mam nadzieję, że histerie stracą nieco na sile i wrócimy do sposobu z przytulaniem
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 09:07   #15
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Szaja no sama wiesz, pojawienie sie konkurencji to jest trzesienie ziemi dla starszego dziecka. a jak z histerii dziecka sie nie robi szopki w ktorej cala rodzina ma swoja role to mija szybko. u nas bylo raptem pare razy. pomoglo tlumaczenie ze wiem ze mam dla niej mniej czasu ale jak chce ode mnie wiecej uwagi to niech przyjdzie i powie zamiast sie zloscic a ja w miare mozliwosci sie z nia pobawie (no i sprawdzily sie zabawy ze tak powiem "slowne" w momencie kiedy rece mialam zaabsorbowane maluchami- wierszyki, przedrzenianie, jakies przekomarzanki, wyliczanki, zgadywanki itd)
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-25, 09:34   #16
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

U nas właśnie też - paluszkowe zabawy i od kilku dni hicior - na moim starym smartfonie puszczamy filmy z nią w roli głównej i wychowawczo też, bo tam jest mnóstwo filmów z nią gdy maleńka była, więc widzi, że też miała pieluchę, też kąpana i tak dalej. Sprawdza się to głównie wieczorem.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 09:55   #17
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

moja tez uwielbia ogladanie filmikow i zdjec z niemowlectwa
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 17:41   #18
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Rozmowa i tłumaczenie-tak. Ale zależy jak. Podkreślanie, że dziecko zachowuje się źle, straszenie konsekwencjami danego zachowania w postaci kary zupełnie nie związanej z czynem (zakaz bajek za rzucanie się w złości na podłogę, na przykład), pokazywanie jacy jesteśmy źli i jak bardzo nie podoba się nam "nieładne" zachowanie, podkreślanie jak dziecko jest "niegrzeczne" - to żadne tłumaczenie. Nie mówię, że tak jest u Was, mam w swoim otoczeniu przypadek dziecka, któremu mama właśnie tak "tłumaczy".
Może pomogę co u nas działa
Zamiast tłumaczeń-krótki komunikat (dzieci nie lubią morałów, wykładów. Przestają słuchać, zaczynają się denerwować. Do tego widzą Twoje zaangażowanie i zdenerwowanie, jeśli chcą zwrócić na siebie uwagę są wtedy nagrodzone, dostają uwagę w 200%). Zamiast "dlaczego uderzyłeś siostrę, nie zachowuj się tak, będzie kara jak jeszcze raz tak zrobisz" powiedz stanowczo "nie wolno bić" i zabierz małą. Tyle.
Potem na spokojnie możesz spytać go, dlaczego uderzył siostrę, co wtedy czuł, czy jest zły na nią, czy może coś go smuci innego itp. Wtedy dopiero powtórz, że bić nie wolno, że to boli, można zrobić krzywdę. Daj mu do zrozumienia, że może Ci powiedzieć, że jest w jakimś momencie zły (np. na siostrę), niech tupnie, krzyknie, powie do niej "nie lubie cie" ale bez bicia. Gdy zauważysz, że jest zły i chce uderzyć siostrę powiedz "ojej, widze, że jesteś zły. Jesteś tak zły, ze chcesz uderzyć siostrę? Nie, nie wolno bić. Pokaż mi jaki jesteś zły na...poduszce". Niech wali.
Dziecko ma prawo się złościć i tę złość okazywać, powinno znaleźć zrozumienie u rodzica, ale nie wolno krzywdzić innych. Musi znaleźć sposób na pokazanie Ci, że jest zły bez bicia (choć to trudne dla dziecka, możemy mu w tym pomóc).
Za co idzie na tego jeża?
Za atak histerii dostaje karę? (mam nadzieję, że nie)

Rozumiem też, że ciągle słyszy, że "źle się zachowuje" gdy ma atak złości. Zamiast tego lepiej jest powiedzieć niewzruszenie "widzę, że się denerwujesz. Co cię tak zdenerwowało?". Spróbuj.

Jeśli chodzi o "gadanie" nie szukałabym winy w nadpobudliwości. Na moje oko (moja córa też tak miała) to radzenie sobie ze stresem. Zmiana sytuacji (nie ma taty), zazdrość o siostrę (dziecko się nie przyzwyczaja samo do rodzeństwa, zazdrość "rośnie" razem z nim i towarzyszy mu cały czas). Do tego wszystko co idzie w parze z wiekiem, rozwój. Tak sobie moją córkę przypominam w tym wieku, to jak już się jej tematy skończyły, recytowała (przed snem najcześciej)wszystkie piosenki z bajek, wierszyki, które znała, fragmenty książek. Katarynka.

Polecam Ci książkę "rodzeństwo bez rywalizacji". Otwiera oczy na pewne sprawy i pozwala uniknąć wielu błędów. Uważam, że jeśli nadal będziesz postępować w ten sposób (kary) może być tylko gorzej.

To tylko moje sugestie, subiektywne. Nie mam na celu pouczać Cię ani moralizować, staram się pomóc.

Daleko idące rozważanie- czy nie jest czasem tak, że on czuje, że nie może pokazać jaki jest zły (bo to przeciez złe zachowanie - nie mówię o biciu, o złości ogólnie), że mnóstwo rzeczy go denerwuje (a nie można się dewować), że jest mu trudno i znalazł sobie sposób na uwolnienie emocji za który nikt go nie karze (nawet upomnieniem)?



Dziękuje Ci za rady. Będą napewno pomocne. Na " jeża" szedł za bicie mnie ,lub małej.(czyli najgorszę zachowanie) Od urodzenia małej staraliśmy się ,aby miał dużo miłości. Synek mówi ,że Kocha siostrę, tylko go denerwuje jak mu przeszkadza. Mówie synkowi ,że jak mała mu się psoci ,żeby nie bił tylko mnie wołał (nie raz nie zauważe wszystkiego), robie pranie ,czy obiad ,a nie mam oczu dookoła głowy i nie raz mi coś umknie. Staram się pilnować cały czas. Potem zawsze rozmawiamy na ten temat ,czemu tak stało i co było przyczyną. . Muszę się postarać go bardziej zrozumieć, wkońcu każdy musi się wyładować. Z poduszką to świetny pomysł ,wypróbuje. Dzięki. Jak wpada w histerię to pozwalam się wyszaleć i potem rozmawiamy na ten temat ,mówi co było powodem Kiedyś z mężem myśleliśmy ,żeby kupić worek i rękawice ,takie dziecięce. To dobry pomysł ??? Zimą nie ma gdzie się wyładować , do przedszkola nie chodzi ,plac zabaw cały jeszcze w śniegu , na rowerek też nie da rady. Wymyślam mu zabawy w domu ,ale to za mało. Gdzie ta wiosna Teraz jeszcze bardzo długo chorzy byliśmy ,to w domu cały czas.
Cieszę się z każdej rady (a nie atakowania co się zdarza) ,bo często otwierają się oczy na rzeczy ,które się nie zawsze widzi.

szajajaba ja się nie unoszę piszesz ,że jeżyk to izolacja ,a zaprowadzanie do pokoju to nie izolacja. Ja też nie zamykam go w pokoju samego na jeżyku. Co do wykładu ,ja nie rozbię wykładu tylko rozmawiam ,a to różnica. Zakazu bajek ,u nas ta metoda działa, jak rozleje herbatkę jak podałaś przykład to nie jest żaden problem bo sam biegnie po ściereczkę . Dostaje kary zazwyczaj za bicie. Co do autorytetu ,że ma większy u ojca, myśle ,że wiekszość dzieci ma większy respekt do ojca. Mój mąż to były wojskowy i samym tonem rozmowy ,potrafi małego uspokoić. Co do pyskowania ,że to pewnie przez to ,że na kimś się wzoruje ,czy coś sugerujesz ?? Pisz bezpośrednio. Proszę ,abyś mnie nie atakowała. Na razie jak widzę wyłapujesz, te zdania do których możesz się przyczepić. czekam na dalsze ,twoje pogrubienia i twoje racje ,pewnie będzie ich dużo. pozdrawiam (ostatnie zdanie napiałam w żartobliwym tonie, żebyś nie mówiła ,że znowu się unoszę) hi

Edytowane przez EVUSIA456
Czas edycji: 2013-03-25 o 17:51
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 20:31   #19
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 44 997
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Pogrubione - bo wydaje mi się to istotne, tak zazwyczaj się pisze na forum.

Proste pytanie - z powietrza dziecko nie bierze takich tekstów/zachowań, zapewne słyszy od rodziców. A karny jeżyk za bicie - no nie przemawia to do mnie i tyle. I owszem, wg mnie jest różnica między zaprowadzeniem dziecka w stanie histerii do pokoju, chwilowe odseparowanie tym bardziej jak napisałam - młodsza zaczyna się bać i zaczyna swój koncert (i dak dalej...), a jeżykiem jako karą.
0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-03-25, 21:08   #20
ja aguus
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 90
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Mój 2,5 letni synek też jest strasznym gadułą,tyle że on to cały czas ze mną rozmawia ma etap pytań i czasami już buzia mnie boli od odpowiadania a już nic nie powiem o wymyślaniu szybkich odpowiedzi na skomplikowane pytania.
Sytuację mamy bardzo podobną bo mój mąż też pracuje za granicą tyle że wraca na weekendy i też ma młodsze rodzeństwo.
Niestety tak to jest że rodzeństwo się bije, mówie na przykładzie swoim i brata bo jeszcze po 18 potrafiliśmy się o coś pokotłować
Ja ogólnie też miałam chwilowy problem z buntem synka i widzę że już mu przechodzi. Tylko u nas z tatą jest tak że za bardzo na wszystko mu pozwala i później zasady mamy są bee
A niestety bycie samemu z 2 dzieci 24 godz na dobę non stop jest bardzo trudne. Mi na przykład bardzo brakuje takiej chwili tylko dla siebie lub wyjścia gdzieś samej i trochę ochłonięcia bez dzieci. A to moim zdanie jest bardzo potrzebne dla higieny umysłu i ducha przy zajmowaniu się dziećmi( szczególnie w pojedynkę).
Daj sobie z tym zachowniem syna trochę czasu i trochę na luz. U nas to pomogło, im bardziej go chciałam "wychowywać" tym było gorzej. Tak jak pisał dziewczyny zamiast umoralniqania krótkie komentarze np nie bij. Bo tłumaczenie że tak nie można że to boli że to żle u nas przynosiły odwrotny efekt.
ja aguus jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 21:21   #21
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

szajajaba To tu jesteś w błędzie od rodziców nie słyszy ,gdyż jesteśmy osobami ,które problemy rozwiązuje poprzez rozmowę.Nie oceniaj nas (czyli mnie i męża) po paru postach bo nie masz do tego żadnego prawa. To co byś zrobiła za bicie ,"przypuszczam" ze to za histerię ,czyli zaprowadziła do pokoju ,jeżyk to prawie to samo tylko ma " swoje miejsce" . Możemy tak odbijać bez końca ....

---------- Dopisano o 22:21 ---------- Poprzedni post napisano o 22:13 ----------

Cytat:
Napisane przez ja aguus Pokaż wiadomość
Mój 2,5 letni synek też jest strasznym gadułą,tyle że on to cały czas ze mną rozmawia ma etap pytań i czasami już buzia mnie boli od odpowiadania a już nic nie powiem o wymyślaniu szybkich odpowiedzi na skomplikowane pytania.
Sytuację mamy bardzo podobną bo mój mąż też pracuje za granicą tyle że wraca na weekendy i też ma młodsze rodzeństwo.
Niestety tak to jest że rodzeństwo się bije, mówie na przykładzie swoim i brata bo jeszcze po 18 potrafiliśmy się o coś pokotłować
Ja ogólnie też miałam chwilowy problem z buntem synka i widzę że już mu przechodzi. Tylko u nas z tatą jest tak że za bardzo na wszystko mu pozwala i później zasady mamy są bee
A niestety bycie samemu z 2 dzieci 24 godz na dobę non stop jest bardzo trudne. Mi na przykład bardzo brakuje takiej chwili tylko dla siebie lub wyjścia gdzieś samej i trochę ochłonięcia bez dzieci. A to moim zdanie jest bardzo potrzebne dla higieny umysłu i ducha przy zajmowaniu się dziećmi( szczególnie w pojedynkę).
Daj sobie z tym zachowniem syna trochę czasu i trochę na luz. U nas to pomogło, im bardziej go chciałam "wychowywać" tym było gorzej. Tak jak pisał dziewczyny zamiast umoralniqania krótkie komentarze np nie bij. Bo tłumaczenie że tak nie można że to boli że to żle u nas przynosiły odwrotny efekt.
Dziekuję Ci bardzo za te słowa skorzystam z rad. Cieszę się ,że nie jestem "sama" naprawdę cieżko jest w pojedynkę. Mi strasznie brakuje czasu dla siebie. Szukam teraz pracy , babcia zostanie z dziećmi. Trzymaj kciuki Z góry dziękuje

Edytowane przez EVUSIA456
Czas edycji: 2013-03-25 o 21:23
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 22:07   #22
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
Kiedyś z mężem myśleliśmy ,żeby kupić worek i rękawice ,takie dziecięce. To dobry pomysł ???
Każdy pomysł jest dobry, byle by dziecka nie odsyłać gdzieś się wyszaleć (do osobnego pokoju itp). Bo jemu zależy, by złość pokazać nam. Dlatego tak wazne jest stwierdzenie "pokaż mi, jaki jesteś zły". Czy to przez rysunek, walnięcie w poduszkę, tupnięcie w podłogę czy wykrzyczenie tego co boli (czasem nawet strasznych rzeczy odnośnie młodszego brata/siostry). Oj jak ja się nasłuchałam Ale, "na gorąco", gdy jest zły. Nie na zasadzie: mamy chwilę, to się wyżyj, żebyś potem był spokojny
Ktoś kiedyś powiedział, Korczak(?)...że w relacji rodzeństwa nie ma miejsca na dobre emocje gdy nie wyrzuci się tych złych. Ale trzeba je wyrzucić komuś. Zostać wysłuchanym i zrozumianym. Nasza rola. U nas się sprawdziło...jest coraz fajniej.


Szajajaba, masz częściowo rację, ale mówię Ci, od córki usłyszałam rzeczy, które ani mnie, ani nikomu z naszej rodziny przez usta by nie przeszły

Jeśli chodzi o bicie, nie wiem, ja córki nigdy nie odsyłałąm na żadne miejsce. Zatrzymywałam rękę, mowiłam "nie wolno, to mnie boli". Odchodziłam (i... koniec zabawy/mycia zebów/ubierania się do wyjścia itp.) Nie wiem...dla mnie (nie obraź się) to traktowanie dziecka z góry. Nie umiem traktować dziecka tak, jak nigdy nie potraktowałabym, przykładowo, męża (kara, odeslanie, mówienie, że się "brzydko zachowuje" itd)).
Ale ja jestem dziwny przypadek co nie wierzy w kary, ba, ma o nich bardzo złe zdanie.

Edytowane przez taszkin
Czas edycji: 2013-03-26 o 18:22
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 22:24   #23
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez taszkin Pokaż wiadomość
Każdy pomysł jest dobry, byle by dziecka nie odsyłać gdzieś się wyszaleć (do osobnego pokoju itp). Bo jemu zależy, by złość pokazać nam. Dlatego tak wazne jest stwierdzenie "pokaż mi, jaki jesteś zły". Czy to przez rysunek, walnięcie w poduszkę, tupnięcie w podłogę czy wykrzyczenie tego co boli (czasem nawet strasznych rzeczy odnośnie młodszego brata/siostry). Oj jak ja się nasłuchałam Ale, "na gorąco", gdy jest zły. Nie na zasadzie: mamy chwilę, to się wyżyj, żebyś potem był spokojny
Ktoś kiedyś powiedział, Korczak(?)...że w relacji rodzeństwa nie ma miejsca na dobre emocje gdy nie wyrzuci się tych złych. Ale trzeba je wyrzucić komuś. Zostać wysłuchanym i zrozumianym. Nasza rola. U nas się sprawdziło...jest coraz fajniej.


Szajajaba, masz częściowo rację, ale mówię Ci, od córki usłyszałam rzeczy, które ani mnie, ani nikom z naszej rodziny przez usta by nie przeszły \\)

Jeśli chodzi o bicie, nie wiem, ja córki nigdy nie odsyłałąm na żadne miejsce. Zatrzymywałam rękę, mowiłam "nie wolno, to mnie boli". Odchodziłam (i... koniec zabawy/mycia zebów/ubierania się do wyjścia itp.) Nie wiem...dla mnie (nie obraź się) to traktowanie dziecka z góry. Nie umiem traktować dziecka tak, jak nigdy nie potraktowałabym, przykładowo, męża (kara, odeslanie, mówienie, że się "brzydko zachowuje" itd)).
Ale ja jestem dziwny przypadek co nie wierzy w kary, ba, ma o nich bardzo złe zdanie.

W worek byśmy "walneli" razem ,akurat jestem miłośniczką boksu i posiadam "dorosłu worek" stąd ten pomysł. Mój dziadek był bokserem zawodowym. Co do zatrzymania ręki to na mojego nie działa nadal "walczy" mówię ,że nie wolno ,ale on nadal swoje.. więc po kolejnym upominaniu nie będę się z nim siłować idzie na tego "jeżyka" żeby się uspokoił, to u mnie jest ostateczność za najgorszę co może zrobić czyli za bicie.

Dzisiaj miałam straszną sytuację z małym na zakupach ,przeżyłam koszmar ... nie mogłam nic kupić. Cały czas ma swoje racje, zawsze był "mądrala" ale teraz ......

Edytowane przez EVUSIA456
Czas edycji: 2013-03-25 o 22:33
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-03-25, 22:31   #24
taszkin
Zakorzenienie
 
Avatar taszkin
 
Zarejestrowany: 2004-12
Lokalizacja: Podbeskidzie/BB
Wiadomości: 4 758
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
W worek byśmy "walneli" razem ,akurat jestem miłośniczką boksu i posiadam "dorosłu worek" stąd ten pomysł.
O, super Poboksuj na oczach synka, niech widzi z kim zadziera

Powiedz, pytam z ciekawości, czy jak odsyłasz synka na tego jeża, to on w takim ataku złości idzie i siada? I na prawdę siedzi i się uspokaja?
taszkin jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-25, 23:04   #25
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Z tym boksowaniem to ma być wspólne wyładowanie emocji , sposób na to wspólnie byśmy brali to jako formę zabawy,podobnie jak poduszka , tylko inna forma.
Siada , posiedzi chwilę i się uspokoi. Wtedy jak przyjdzie czas rozmawiamy ,przytualmy ,śmiejemy się i zapominamy.

Edytowane przez EVUSIA456
Czas edycji: 2013-03-25 o 23:56
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 11:57   #26
glamourous
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: duplinek
Wiadomości: 12 932
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

ewusia jak pisalam tez zmagam sie z problemem agresji starszej corki w stosunku do mlodszych blizniakow
jesli chcesz to podaj na pw maila, mam ta ksiazke - rodzenstwo bez rywalizacji i inne- jak mowic zeby dzieci sluchaly", wyzwoleni rodzice w pdf

mi one bardzo pomogly i wlasnie wyjasniaja jak wyglada w praktyce to wychowanie bez kar
__________________
https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=43221823 #post43221823 wymienie Tresor Midnight Rose
glamourous jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 12:12   #27
kropka75
Zakorzenienie
 
Avatar kropka75
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Ślunsk :)
Wiadomości: 27 535
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez EVUSIA456 Pokaż wiadomość
A ty jakie masz "lepsze" metody wychowawcze ???? Jeśli uważasz ,że rozmowa ,tłumaczenie i zakaz bajek ,czy kara 3 minutowa ,są złymi sposobami to napisz mi co ty robisz z dzieckiem?? Może nie zawsze te metody działają ,ale będe próbować nadal. U mnie jest jeszcze ,że staram się nie reagować na histerię i czekam ,aż przejdzie. Masz lepszy pomysł ,z chęcią go poznam
Syn jest zazdrosny o siostrę.
Ma tylko 3lata.
Zabiega o Twoją uwagę.
Nie ma jej, więc odbija sobie na siostrze.
Nie ma jej, więc pyskuje, stroszy się.
Do tego ma 3 lata, więc to wiek buntu.

A Ty go separujesz na jeżu, zakazujesz bajek.
Naprawdę jesteś pewna, że to pomoże w Waszych relacjach i w relacjach z siostrą?

Ja wątpię.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:06 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;39965246]

Gdzieś się tego nauczył, nie sądzisz? 3,5latek sam z siebie taki mądry nie jest, jakieś wzorce ma. [/QUOTE]
ha ha ha

A jednak jest sam z siebie. Albo z bajek. Wszystko jedno.

Jestem z małym sama. Nie ma ojca, który by do mnie pyskował. A syn to robi. I nie ma nawet trzech lat.

Wczoraj usłyszałam: "mama jesteś gupia? mówiłem Ci!" - a możesz mi wierzyć, że nie wyzywam się ze ścianami.
__________________

"Masz świra to go hoduj."



kropka75 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-26, 13:39   #28
EVUSIA456
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 51
Dot.: 3,5 latek ciągle mówi

Cytat:
Napisane przez glamourous Pokaż wiadomość
ewusia jak pisalam tez zmagam sie z problemem agresji starszej corki w stosunku do mlodszych blizniakow
jesli chcesz to podaj na pw maila, mam ta ksiazke - rodzenstwo bez rywalizacji i inne- jak mowic zeby dzieci sluchaly", wyzwoleni rodzice w pdf

mi one bardzo pomogly i wlasnie wyjasniaja jak wyglada w praktyce to wychowanie bez kar

Wysłałam Ci mojego maila na priv Dziękuje

Edytowane przez EVUSIA456
Czas edycji: 2013-03-26 o 13:40
EVUSIA456 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Być rodzicem


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:18.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.