Jak naprawić swoje życie- proszę o wskazówki

[Ola8869]

Witam. Mam rocznikowo 21 lat. Aktualnie jestem na piątym semestrze w zaocznym LO. Nie będę pisać dlaczego tak, a nie inaczej, bo to i tak myślę, że Was nie będzie interesowało. Jakiś czas temu rozstałam się z facetem po 4 latach związku. Postanowiłam, że zacznę w końcu robić coś dla siebie. Pierwszym krokiem jest dieta- już schudłam 5 kg, jest to mój mały sukces. Dziś podjęłam decyzję, że chcę podejść w przyszłym roku do matury i chcę nauczyć się języka angielskiego. Chciałabym wyjechać do pracy za granice. Mam tyle planów... tylko jak je zrealizować. Teraz pytanie do Was. Czy myślicie, że osoba, która miała długą przerwe w nauce nigdy nie była pilnym uczniem jest w stanie zdać maturę? Czy Wy na moim miejscu poszlibyście na jakieś studium, kursy, czy może wyjechali za granicę? Doradzcie coś.

[ViLLeMkA]

Jak najbardziej jesteś w stanie zdać maturę jeśli się przyłożysz. Przed Tobą całe życie.
Do tego ja np. nie wpisuje w CV ani LO [tylko studia] ani daty urodzenia.

Jeśli uda Ci się zrealizować plany to będzie tylko na plus, że udało Ci się pomimo "gorszego" startu

Skończ liceum, podszkol angielski, a potem próbuj za granicą jeśli tak właśnie chcesz

[kalincia]

Napisane przez Ola8869

Witam. Mam rocznikowo 21 lat. Aktualnie jestem na piątym semestrze w zaocznym LO. Nie będę pisać dlaczego tak, a nie inaczej, bo to i tak myślę, że Was nie będzie interesowało. Jakiś czas temu rozstałam się z facetem po 4 latach związku. Postanowiłam, że zacznę w końcu robić coś dla siebie. Pierwszym krokiem jest dieta- już schudłam 5 kg, jest to mój mały sukces. Dziś podjęłam decyzję, że chcę podejść w przyszłym roku do matury i chcę nauczyć się języka angielskiego. Chciałabym wyjechać do pracy za granice. Mam tyle planów... tylko jak je zrealizować. Teraz pytanie do Was. Czy myślicie, że osoba, która miała długą przerwe w nauce nigdy nie była pilnym uczniem jest w stanie zdać maturę? Czy Wy na moim miejscu poszlibyście na jakieś studium, kursy, czy może wyjechali za granicę? Doradzcie coś.

Oczywiście, że tak. Maturę zdasz, jeśli tylko zechcesz. A co dalej? Najpierw przemyśl realnie co możesz, czego chcesz, co by ci sprawiało radość w życiu, gdybyś to robiła.

[Petrycja]

Całe życie jeszcze przed Tobą, maturę może zdać każdy.
Zastanów się co po LO, możesz zrobić jakieś ciekawe, przydatne kursy, szkolić w tym czasie angielski i jeśli naprawdę chcesz to potem możesz ruszać śmiało za granicę.
Postaraj się znaleźć pomysł na siebie i potem rób wszystko żeby się udało

[Limonkowa_]

Jasne ze tak, saama w tym roku startuje po zaocznej do matury jestem w sumie w Twoim wieku :P

[maybe4432]

Jasne, ze mozesz . Napisz maturę a pozniej proponowałabym studia- najpiękniejszy okres w życiu człowieka ,a na pracę tez znajdzie się czas na to masz pozniej czas do emerytury, po studiach wyjedziesz sobie za granicę czy cos . A czas studencki bezcenny . Mówię Ci to z doswiadczenia

[Niebieskooka arystokratka]

W Twoim przypadku najważniejsze jest, żebyś działała. Zamiast zastanawiać się ileś minut dziennie nad swoim życiem zamiast tego naucz się choćby kilku angielskich słówek. I nie rozpamiętuj, że masz opóźniony start. To największy frazes z możliwych, ale nigdy nie jest na nic za późno
Na pewno Ci się uda, zwłaszcza, że już masz sukcesy na swoim koncie więc musisz być dalej dzielna

[kalincia]

Napisane przez maybe4432

Jasne, ze mozesz . Napisz maturę a pozniej proponowałabym studia- najpiękniejszy okres w życiu człowieka ,a na pracę tez znajdzie się czas na to masz pozniej czas do emerytury, po studiach wyjedziesz sobie za granicę czy cos . A czas studencki bezcenny . Mówię Ci to z doswiadczenia

Jeszcze ktoś musi na tych studiach utrzymywać...

[JustShe]

Nowej matury tylko kompletny idiota nie jest w stanie zdać

[kalincia]

Napisane przez JustShe

Nowej matury tylko kompletny idiota nie jest w stanie zdać

Myślę jednak, że w stosunku do autorki ten komentarz był nie bardzo motywujący i niepotrzebny. Gruboskórny - ot, co. Lepiej się poczułaś?
Autorko, maturę zdasz, teraz jest czas na pomyślenie, co po niej. Bo nikt za ciebie tego nie wymyśli. Zastanów się, jak pisałam - co lubisz, czego chcesz. Marzenia zmieniaj w plany, a plany realizuj. Powodzenia.