dobroć dla siostry

[veromoda33]

hej dziewczyny. piszę bo po prostu muszę się wygadać. trzy lata temu moja siostra wzięła ślub i razem z mężem zamieszkała u nas. każda z nas miała swój pokój ja duży ona mały i po ślubie szkoda mi się ich zrobiło, że we dwójkę będą w takim małym pokoju więc zamieniłam się z nimi i przeszłam do tego małego a im oddałam swój razem z nowymi eleganckimi meblami a ja wzięłam te stare. wtedy miałam 16 lat teraz mam 19. mój pokój był taki dorosły i elegancki i go nie lubiłam bo zawsze uważałam że jestem za młoda do niego więc wtedy pasowało mi że przejdę do takiego typowo dla nastolatki bo jej taki był. rodzice mi odradzali bo powiedzieli że będę żałować ale oczywiście ja wiedziałam swoje. minęły trzy lata a ja już od dawna żałuję że się zgodziłam na tą głupote. dłaczego? nawet dziękuję od nich nie usłyszałam zero wdzięczności. ale najważniejsze że teraz dorosłam i dlatego żałuję że oddałam mój pokój który teraz byłby dla mnie idealny z dużym wygodnym łożkiem i przestrzenią. w tym czuję się zamknięta w tych scianach jest ciasny i mnie przytłacza mam dość. wcześniej się tak nad tym nie zastanawiałam ale kiedy wczoraj dowiedziałam się że moja siostra z mezem chcieliby z ostatniego wolnego goscinnego pokoju zrobic sobie sypialnie szlak mnie trafil. nie dość że dostali własną kuchnię łazienkę i duży pokój to jeszcze sypialnie chcą a ja się gnieżdzie w takiej malej dziurze. powiedziałam ze sie na to nie zgodze. dodam ze mieszkam z nimi na pietrze a rodzice na dole. mam dośc tej małej klitki. wtedy się zgodziłam bo tak naprawde byłam gówniara i manipulowali mną teraz to widze. dodam że oni się budują od tych trzech lat już mają postawiony budynek z dachem oknami teraz zostaly te sprawy zwiazane ze srodkiem. wiem ze juz za pozno bo nie moge im odebrac mojego pokoju. i zastanawiam się gdybym chciała sobie zrobić w tym wolnym pokoju moj własny to jaki koszt byłby mebli? tak około bo ja się nie orientuje. w tym roku moi rodzice przemalowali tram sciany wiec remont niepotrzebny. tak żaluje ze bylam dla nich taka szlachetna. po co? jestem wkurzona bo mna maniupuluja i dopiero teraz to zauwazylam. mp jak mialam 18ste urodziny to rodzice spytali czy chce dostac zloty pierscionek na pamiatke czy laptopa(bo mialam z siostra i jej mezem na wspolke kupiony na pol ja dalam pol kasy i oni) a ja powiedzialam ze wole pierscionek bo latopa to sama sobie kupie jak bede szla na studia. no i powiedzialam to mojej stostrze i szwagrowi a oni zaczeli mnie namawiac zebym zmienila decyzje. a wiadome po co zeby oni wzieli tego starego laptopa dla siebie. ja wybralam pierscionek, a za kilka miesiecy wybuchla taka kloetnia o laptopa ze rodzice musieli mi kupic na wlasnosc a kasy za polowe tamtego nam moja siostar nie oddala chociaz tata na niego wylozyl polowe.

[tworazka]

przeciez sa katalogi sklepow z meblami...

[aneczka2238]

Moim zdaniem przebija przez Ciebie zazdrość... Twoja siostra chce zrobić w pokoju sypialnię i Ty akurat go teraz potrzebujesz. Nie lepiej byłoby kupić meble (ceny np. tu http://www.agatameble.pl/ - mam nadzieje że nie będzie to potraktowane jako reklama) i przerobić swoj pokój na bardziej "dorosły"? Piszesz, że siostra z mężem się budują, więc za jakiś czas tak czy siak pewnie dostaniesz większy pokój...

[veromoda33]

Napisane przez aneczka2238

Moim zdaniem przebija przez Ciebie zazdrość... Twoja siostra chce zrobić w pokoju sypialnię i Ty akurat go teraz potrzebujesz. Nie lepiej byłoby kupić meble (ceny np. tu http://www.agatameble.pl/ - mam nadzieje że nie będzie to potraktowane jako reklama) i przerobić swoj pokój na bardziej "dorosły"? Piszesz, że siostra z mężem się budują, więc za jakiś czas tak czy siak pewnie dostaniesz większy pokój...

po prostu boli mnie że ja im oddałam dużo i gdyby nie ja musieliby wydać mnóstwo kasy żeby się umeblować a nawet dziękuję nie usłyszałam

[katniewojt]

A po co ty jesteś z nimi na górze? Idź do rodziców na dół.

[201607050913]

Napisane przez veromoda33

po prostu boli mnie że ja im oddałam dużo i gdyby nie ja musieliby wydać mnóstwo kasy żeby się umeblować a nawet dziękuję nie usłyszałam

Kto daje i zabiera... zresztą, co Ty im dałaś, zarabiasz już na swoje utrzymanie? Spinasz się jak 15 latka.

[veromoda33]

Napisane przez katniewojt

A po co ty jesteś z nimi na górze? Idź do rodziców na dół.

od lat miałam pokój na górze w którym trzy lata przed slubem mojej siostry rodzice zmienili mi meble a na dol to nie mam gdzie isc bo tam sa dwa pokoje jeden salon a drugi rodzicow

[201604181004]

Ja myślę że stękasz totalnie bez sensu i powodzenia jak wyjedziesz na studia - wtedy każdy metr kwadratowy własnej klitki będziesz całować jak trafisz do akademika do pokoju czteroosobowego
Pokój stoi pusty to mogłaś go dawno temu brać a nie teraz kładziesz na nim łapę - siostra i tak się niedługo wyprowadzi więc ta ich sypialnia będzie pewnie chwilowa...

---------- Dopisano o 19:01 ---------- Poprzedni post napisano o 19:00 ----------

veromoda33 matko kłócisz się o sześcioletnie meble w tamtym pokoju jakby to co najmniej były drogocenne antyki... dałaś to dałaś mówi się trudno.

[Knife_Girl]

Trzy lata się przemęczyłaś jakoś więc teraz pozostaje zacisnąć zęby i czekać, aż siostra z mężem przeniosą się do własnego domu...

[201604190949]

Skoro siostra szykuje sobie sypialnię w domu rodziców to najwyraźniej tak szybko na swoje się nie wyprowadzi, prawda?

---------- Dopisano o 19:13 ---------- Poprzedni post napisano o 19:08 ----------

Ok, częściowo byłam po stronie autorki. Przeczytałam inne jej wątki i jakoś mi przeszło.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Zachowujesz się jak gówniara trochę (bez obrazy)
Czasy są ciężkie. jak wyjdziesz za mąż to zobaczysz sama jak to jest. Watpie żeby było im dobrze mieszkać z teściami i tobą za ścianą. Na pewno woleliby się przeprowadzić na swoje, a tobie się wydaje, że to wszystko takie proste jest, a guzki prawda. Ciekawe co byś zrobiła jakby mieli dziecko i płakałoby ci za sciana? tez byś była zła???
Ja nigdy nie miałam swojego pokoju i jakoś żyje.
Ludzie gnieżdżą sie całymi rodzinami w malutkich mieszkankach i nie narzekają.
ty chyba jesteś rozpieszczona

[201604181004]

E no też nie przesadzajmy że jakby dziecko ryczało to by nie miała prawa być zła, mi by tam przeszkadzało i to bardzo tylko mi tak od strony praktycznej... - ok weźmiesz ten drugi pokój i po co ci on? Lepiej mieć dwa niż jeden, ale zobaczysz - jeśli twoja siostra powie że możesz ten drugi wziąć i podda się bez walki to i tak stwierdzisz że ci nie jest potrzebny. Zaproponuje ci zamianę - ty jeden duży oni dwa małe, to i tak będzie ci nie pasować. Cokolwiek nie zrobi ;p

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

rodzice musieli ci kupić laptopa?
to jest taki przymus rodzicielski?
Skoro tato wyłożył pół kasy na laptopa, to dlaczego oni mają tobie oddawać kasę?

Dobroć dla siostry- tytuł ci się udał nie powiem

[Hultaj]

jako, że nie przejrzałam innych Twoich wątków , uważam, że weź ten gościnny. Jak nie masz na meble to weź te z małego, będziesz miała przynajmniej przestrzeń. Siostra z mężem mogą przecież spać w tym mniejszym, obecnie Twoim, pokoju, skoro mają też dzienny, to do samego spania hektarów nie potrzebują, a Ty w swoim pokoju nie tylko śpisz, ale i robisz inne rzeczy.

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez Hultaj

jako, że nie przejrzałam innych Twoich wątków , uważam, że weź ten gościnny. Jak nie masz na meble to weź te z małego, będziesz miała przynajmniej przestrzeń. Siostra z mężem mogą przecież spać w tym mniejszym, obecnie Twoim, pokoju, skoro mają też dzienny, to do samego spania hektarów nie potrzebują, a Ty w swoim pokoju nie tylko śpisz, ale i robisz inne rzeczy.

Zapewniam cię, że małżeństwo też tylko nie śpi

Dziwne to dla mnie, 2 osób chyba potrzebuje więcej przestrzeni niż jedno rozwydrzone dziecko?

Ja bym się tam cieszyła, gdyby ze mną mieszkała siostra z mężem.

[paulinia18]

nie rozumiem autorki, oddałaś pokój siostrze z własnej woli a teraz masz pretensje, rozumie że siostra ma męża i potrzebują więcej przestrzeni, ty chyba też nie chciałbyś się gnieździć w klitce z mężem, a to że mają dom to chyba nie zdajesz sobie sprawy ile pieniędzy trzeba na wykończenie go, poza tym uważam że jeśli tak ci źle to powinnaś porozmawiać z siostrą że masz dość swojego małego pokoju i chcesz kupić meble do tamtego większego, mogłabyś spytać czy z tej racji że ty oddałaś im swoje meble to dołożyli by ci choć trochę do tych nowych.
Co o laptopa to nie ty do niego dołożyłaś tylko tata, a tata chce ci kupić nowy to nie widzę problemu, nich wezmą sobie tego laptopa.

[Knife_Girl]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3929038 4]rodzice musieli ci kupić laptopa?
to jest taki przymus rodzicielski?
Skoro tato wyłożył pół kasy na laptopa, to dlaczego oni mają tobie oddawać kasę?

Dobroć dla siostry- tytuł ci się udał nie powiem [/QUOTE]

Też nie mogłam tego pojąć

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

tak sobie myślę, że najprostszym rozwiązaniem jest pójście do pracy i wyprowadzka z domu.
Wtedy posmakujesz jak to jest. No i weź kredyt i zacznij tez budować chałupę

[szarri]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3929054 2]Zapewniam cię, że małżeństwo też tylko nie śpi

Dziwne to dla mnie, 2 osób chyba potrzebuje więcej przestrzeni niż jedno rozwydrzone dziecko?

Ja bym się tam cieszyła, gdyby ze mną mieszkała siostra z mężem.[/QUOTE]
No ale halo - małżeństwu się bardziej przydadzą dwa mniejsze pokoje niż jeden duży (choćby dlatego, że ten mniejszy pokój mógłby zostać swego rodzaju "alkową" na prywatne rzeczy, większy byłby pokojem dziennym), przynajmniej tak na chłopski rozum, więc to akurat nie jest głupia opcja.

Autorkę wątku trochę rozumiem - wiadomo, trochę poniewczasie się obudziła (i mam wrażenie, że jest spooooro młodsza od swojej siostry), ale też bym była wkurzona.

[veromoda33]

Napisane przez Knife_Girl

Też nie mogłam tego pojąć

nie powiedziałam żeby mi oddali kase. tata kupil drugiego laptopa bo i mi jest potrzebny a tamten wspolny oni ciagle 24/h zabierali

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez szarri

No ale halo - małżeństwu się bardziej przydadzą dwa mniejsze pokoje niż jeden duży (choćby dlatego, że ten mniejszy pokój mógłby zostać swego rodzaju "alkową" na prywatne rzeczy, większy byłby pokojem dziennym), przynajmniej tak na chłopski rozum, więc to akurat nie jest głupia opcja.

Autorkę wątku trochę rozumiem - wiadomo, trochę poniewczasie się obudziła (i mam wrażenie, że jest spooooro młodsza od swojej siostry), ale też bym była wkurzona.

no wg mnie to powinni mieć całą górę, a ona powinna się na dół wynieść

[Elfia4]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3929054 2]Zapewniam cię, że małżeństwo też tylko nie śpi

Dziwne to dla mnie, 2 osób chyba potrzebuje więcej przestrzeni niż jedno rozwydrzone dziecko? [/QUOTE]
I do tego seksu małżeńskiego potrzebują tyle miejsca, że mniejszy pokój im nie wystarczy? Jeśli tak, to niech sobie szybciej wykończą ten domek z wielką małżeńską sypialnią "nie tylko do spania"

[veromoda33]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3929054 2]Zapewniam cię, że małżeństwo też tylko nie śpi

Dziwne to dla mnie, 2 osób chyba potrzebuje więcej przestrzeni niż jedno rozwydrzone dziecko?

Ja bym się tam cieszyła, gdyby ze mną mieszkała siostra z mężem.[/QUOTE]
nie nazwywaj mnie rozwydrzonym dzieckiem. chyba ja tez mam prawo jakies w tym domu tak? a oni mna tylko ciagle pomiataja i wykorzystuja. super jest z nimi mieszkac kiedy szwagier ma taki charakter ze ciagle jest niezadowolony i sie kloca tylko no zarabiscie jest tego wysluchowac

[Darkoz]

To jak oni sobie robią nową sypialnię, nie mogłabyś ich poprosić o odstąpienie swojego starego pokoju?
Strasznie się spinasz i uważasz, że wyrządziłaś wielką łaskę, bo mieszkają w Twoim domu (to Ty płacisz rachunki? Czy raczej Twoi rodzice i/lub siostra z mężem? ). Odstąpiłaś im duży pokój, możesz sobie pluć w brodę, ale przestań dawać do zrozumienia, że są tylko intruzami, którym się nic nie należy.

I nie ogarniam sprawy z laptopem. Dostajesz nowy, a zamiast się cieszyć, jeszcze jakieś forsy oczekujesz. Jesteś zwyczajnie rozpieszczona.

[201604181004]

Według mnie bez przesady - oni duży pokój ona mały a trzeci wspólny... A co jeśli ona by nagle sprowadziła sobie męża?;p Pełnoletnia jest. Nie wariujmy że należy im się wszystko a ona jako młodsza siostra powinna być zignorowana, ale nie rozumiem jej pretensji o pokój który sama oddała. Niech ona weźmie albo jeden duży albo dwa małe, zawsze idzie się dogadać...

[veromoda33]

Napisane przez Elfia4

I do tego seksu małżeńskiego potrzebują tyle miejsca, że mniejszy pokój im nie wystarczy? Jeśli tak, to niech sobie szybciej wykończą ten domek z wielką małżeńską sypialnią "nie tylko do spania"

a myślicie że tak fajnie jest wysluchiwac te jeki malzenstkie o kazdej porze dnia i nocy? czasami mysle ze spalilabym sie ze wstydu gdyby akurat ktos u mnie byl a oni zaczeliby sie kochac i wszystko byloby slychac

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

jak na razie to wychodzi na to że to ty jesteś pępkiem świata
Jest coś takiego jak szczera rozmowa, wiec pogadaj z nimi.
Są na pewno 2 stron medalu. to że oni ciebie irytują, nie znaczy że ty nie irytujesz ich, bo to zawsze działa w 2 strony.

[szarri]

[1=019cbfde5cc6e455fa19b01 1903180c9b735c7f6;3929074 3]no wg mnie to powinni mieć całą górę, a ona powinna się na dół wynieść[/QUOTE]
No wg mnie nie ma gdzie, bo na dole jest salon i pokój rodziców, do których bądź co bądź ten dom należy jak mniemam. Nie wiem dlaczego jedna córka tych właścicieli domu miałaby się z nimi cisnąć w dwóch pokojach na dole (we trójkę), aby druga córka i jej mąż (we dwójkę) mieli trzy pokoje

[019cbfde5cc6e455fa19b011903180c9b735c7f6]

Napisane przez veromoda33

a myślicie że tak fajnie jest wysluchiwac te jeki malzenstkie o kazdej porze dnia i nocy? czasami mysle ze spalilabym sie ze wstydu gdyby akurat ktos u mnie byl a oni zaczeliby sie kochac i wszystko byloby slychac

to powiedz im, że ci to przeszkadza

[Darkoz]

Napisane przez veromoda33

hej dziewczyny. piszę bo po prostu muszę się wygadać. trzy lata temu moja siostra wzięła ślub i razem z mężem zamieszkała u nas. każda z nas miała swój pokój ja duży ona mały i po ślubie szkoda mi się ich zrobiło, że we dwójkę będą w takim małym pokoju więc zamieniłam się z nimi i przeszłam do tego małego a im oddałam swój razem z nowymi eleganckimi meblami a ja wzięłam te stare. wtedy miałam 16 lat teraz mam 19. mój pokój był taki dorosły i elegancki i go nie lubiłam bo zawsze uważałam że jestem za młoda do niego więc wtedy pasowało mi że przejdę do takiego typowo dla nastolatki bo jej taki był. rodzice mi odradzali bo powiedzieli że będę żałować ale oczywiście ja wiedziałam swoje. minęły trzy lata a ja już od dawna żałuję że się zgodziłam na tą głupote. dłaczego? nawet dziękuję od nich nie usłyszałam zero wdzięczności. ale najważniejsze że teraz dorosłam i dlatego żałuję że oddałam mój pokój który teraz byłby dla mnie idealny z dużym wygodnym łożkiem i przestrzenią. w tym czuję się zamknięta w tych scianach jest ciasny i mnie przytłacza mam dość. wcześniej się tak nad tym nie zastanawiałam ale kiedy wczoraj dowiedziałam się że moja siostra z mezem chcieliby z ostatniego wolnego goscinnego pokoju zrobic sobie sypialnie szlak mnie trafil. nie dość że dostali własną kuchnię łazienkę i duży pokój to jeszcze sypialnie chcą a ja się gnieżdzie w takiej malej dziurze. powiedziałam ze sie na to nie zgodze. dodam ze mieszkam z nimi na pietrze a rodzice na dole. mam dośc tej małej klitki. wtedy się zgodziłam bo tak naprawde byłam gówniara i manipulowali mną teraz to widze. dodam że oni się budują od tych trzech lat już mają postawiony budynek z dachem oknami teraz zostaly te sprawy zwiazane ze srodkiem. wiem ze juz za pozno bo nie moge im odebrac mojego pokoju. i zastanawiam się gdybym chciała sobie zrobić w tym wolnym pokoju moj własny to jaki koszt byłby mebli? tak około bo ja się nie orientuje. w tym roku moi rodzice przemalowali tram sciany wiec remont niepotrzebny. tak żaluje ze bylam dla nich taka szlachetna. po co? jestem wkurzona bo mna maniupuluja i dopiero teraz to zauwazylam. mp jak mialam 18ste urodziny to rodzice spytali czy chce dostac zloty pierscionek na pamiatke czy laptopa(bo mialam z siostra i jej mezem na wspolke kupiony na pol ja dalam pol kasy i oni) a ja powiedzialam ze wole pierscionek bo latopa to sama sobie kupie jak bede szla na studia. no i powiedzialam to mojej stostrze i szwagrowi a oni zaczeli mnie namawiac zebym zmienila decyzje. a wiadome po co zeby oni wzieli tego starego laptopa dla siebie. ja wybralam pierscionek, a za kilka miesiecy wybuchla taka kloetnia o laptopa ze rodzice musieli mi kupic na wlasnosc a kasy za polowe tamtego nam moja siostar nie oddala chociaz tata na niego wylozyl polowe.

Cytuję, bo nikt tego nie zrobił, a wydaje mi się, że autorka już wcześniej usuwała swoje posty.