Ile dać jako Świadek?

[eliz26ziel]

Witajcie, możliwe że jest już taki temat ale jak czytałam na forach to są posty z 2010 czy 2012 roku...
A mianowicie w sierpniu razem z moim Narzeczonym idziemy na weselę naszych przyjaciół. Młodzi chcą zamiast prezentów pieniądze. I teraz pytanie ILE? Mój Partner ma być świadkiem, z Młodym znają się od dziecka i są dla siebie jak bracia. Do tego razem z weselem robią chrzciny córeczki (nikt z nas nie jest chrzestnym). Nie mamy pojęcia ile dać, chciała bym jak najwięcej ale za pół roku sami będziemy mieć dziecko, do tego jesteśmy w trakcie remontu starego poddasza i musimy kupić nowy samochód. Ale przecież nie damy 400 zł jak normalni goście...
Pomocy!

[eibhlin87]

Dlaczego nie 400zł? Myślę, że świadek ma jakąś rolę ale nie taką, żeby dawać więcej pieniędzy niż inni goście... Dajcie na tyle na ile Was stać, skoro jesteście blisko z młodymi to na pewno wiedzą jak stoicie z finansami i że macie dziecko w drodze, co wiąże się ze znacznymi wydatkami.

[pati0090]

tyle ile masz bez zarzynania się

[agnieszka_2612]

Wg mnie tyle ile możecie
Tak jak odpowiedź eibhlin

[Gomra]

Móc to można czasem sporo, tutaj chyba kwestia jest tego ile wypada, a ile nie.

W moich stronach normalnie daje się 400-500 od pary. Świadkowie mogą dać więcej ale nie jest powiedziane że muszą, to ich nieprzymuszona wola. 1000 dawają chrzestni, no chyba że stać ich na więcej. Ale i czasem tak bywa, że nie mają więc trzeba zrozumiec sytuacje, i nie nadąsać się kiedy dzadzą mniej.

Ja dałabym 500 zł. Na pewno nie wiecęj. Tym bardziej że jesteście w tym momencie zobawiazani mocno finansowo.

[sQuaara]

wg mnie swiadek nie daje wiecej.. .jakby tka bylo wzielabym sobie po 3swiadkow i 3 swiadkowe hihihi :zaciera rece:

dajcie tyle na ile Was stac a jak chcecie wiecej albo to bliscy ludzie to jak normalnie dajecie 400zł to dajcie 500 ;-)

[kisielova]

Należy dać tyle, na ile Was stać, i ile dać chcecie. Nie ma sensu klepać biedy przez pół roku, żeby komuś dać grubą kopertę.

[oluska227887]

Jeśli Młodzi są Waszymi przyjaciółmi, to na pewno zrozumieją Waszą sytuację finansową i nie zlinczują Was jeśli dacie im 400 czy 500 zł. Do tego z okazji chrztu możecie kupić jakąś drobną pamiątkę czy album na zdjęcia dziecka i myślę, że będzie ok

[Sorbik]

Napisane przez oluska227887

Jeśli Młodzi są Waszymi przyjaciółmi, to na pewno zrozumieją Waszą sytuację finansową i nie zlinczują Was jeśli dacie im 400 czy 500 zł. Do tego z okazji chrztu możecie kupić jakąś drobną pamiątkę czy album na zdjęcia dziecka i myślę, że będzie ok

Chyba źle zrozumiałaś :P To autorka postu będzie miała dziecko ;p nie Państwo Młodzi ;p


Ja uważam, że powinniście dać tyle na ile Was stać 400zł w waszym wypadku to i tak uważam duży wydatek i myślę, że jest to odpowiednia kwota

[VinVinara]

Napisane przez Sorbik

Chyba źle zrozumiałaś :P To autorka postu będzie miała dziecko ;p nie Państwo Młodzi ;p


Ja uważam, że powinniście dać tyle na ile Was stać 400zł w waszym wypadku to i tak uważam duży wydatek i myślę, że jest to odpowiednia kwota

Autorka będzie miała dziecko, a Państwo Młodzi już mają dziecko i podczas ślubu będą chrzciny tego dziecka

[oluska227887]

Napisane przez Sorbik

Chyba źle zrozumiałaś :P To autorka postu będzie miała dziecko ;p nie Państwo Młodzi ;p

Krótka lekcja czytania ze zrozumieniem (patrz- pogrubiony, czerwony tekst):

Napisane przez eliz26ziel

Witajcie, możliwe że jest już taki temat ale jak czytałam na forach to są posty z 2010 czy 2012 roku...
A mianowicie w sierpniu razem z moim Narzeczonym idziemy na weselę naszych przyjaciół. Młodzi chcą zamiast prezentów pieniądze. I teraz pytanie ILE? Mój Partner ma być świadkiem, z Młodym znają się od dziecka i są dla siebie jak bracia. Do tego razem z weselem robią chrzciny córeczki (nikt z nas nie jest chrzestnym). Nie mamy pojęcia ile dać, chciała bym jak najwięcej ale za pół roku sami będziemy mieć dziecko, do tego jesteśmy w trakcie remontu starego poddasza i musimy kupić nowy samochód. Ale przecież nie damy 400 zł jak normalni goście...
Pomocy!

Koniec lekcji, dziękuję, dobranoc

[kaledonia]

Tyle ile każdy inny gość.

[201607141620]

Daj tyle, na ile Ciebie stać.
Macie swoje potrzeby, a zapożyczanie się lub oddawanie ostatnich pieniędzy jest bez sensu w waszej sytuacji, a skoro to przyjaciel, to powinien zrozumieć.

Moja teściowa dała resztę kasy w prezencie ślubnym chrześniakowi "bo nie wypada dać mniej niż 1000zł" i teraz płacze, że na rachunki nie starczy

[NiczymFeniks]

Napisane przez DarcAngael

Daj tyle, na ile Ciebie stać.
Macie swoje potrzeby, a zapożyczanie się lub oddawanie ostatnich pieniędzy jest bez sensu w waszej sytuacji, a skoro to przyjaciel, to powinien zrozumieć.

Moja teściowa dała resztę kasy w prezencie ślubnym chrześniakowi "bo nie wypada dać mniej niż 1000zł" i teraz płacze, że na rachunki nie starczy

przyznaje rację, do slubu mojego zostało troche ponad 2 m-ce uwierzcie mi ze jesli ktoś by mi dał grubą koperte bo wypada, a poźniej by biedowal bylabym wściekła jak osa. Przez takie ile wypada włozy do koperty częśc gosci zwyczajnie nie przychodzi bo ich nie stac, albo graja w zastawa sie ale postaw sie no czysta GŁUPOTA. Jak to ostatnio przed naszym slubem mówimy z narzeczonym jak komus coś wypada to niech sobie włozy spowrotem! a na ślub dajesz tyle ile chcesz i ile możesz

[eliz26ziel]

Chyba faktycznie macie rację, naczytałam się na tych wszystkich forach że świadkowie dają 1000-1500 zł i się przeraziłam

[annic]

Napisane przez eliz26ziel

Chyba faktycznie macie rację, naczytałam się na tych wszystkich forach że świadkowie dają 1000-1500 zł i się przeraziłam

ja się nie spotkałam z takimi kwotami, u nas dają tyle co zwykli goście - też bym była przerażona

[Aurencja]

Ja byłam w zeszłym roku świadkową i daliśmy z moim chłopakiem 400zł, mi się wydaje, że to wystarczająco jak na dwoje młodych ludzi, bez stałej pracy. Jeżeli są jeszcze chrzciny to ja bym jakąś pamiątkę dziecku dokupiła albo prezent.

[skazana_na_bluesa]

dajcie tyle, na ile was stać. proste jak budowa cepa.

[xxkiciaxx]

Ja wiem, że chrzestni dają po 1500-2000zł u nas.
Świadkowie uważam, że jeśli ich stać to około 800zł ( przepraszam, ale o ślubie świadkowie nie dowiadują się miesiąc przed tylko min. 6 miesiecy wcześniej, wystarczy odkładać po 150zł miesięcznie ).

[lipstick89]

Napisane przez xxkiciaxx

Ja wiem, że chrzestni dają po 1500-2000zł u nas.
Świadkowie uważam, że jeśli ich stać to około 800zł ( przepraszam, ale o ślubie świadkowie nie dowiadują się miesiąc przed tylko min. 6 miesiecy wcześniej, wystarczy odkładać po 150zł miesięcznie ).

no ja padłam... w życiu bym od świadków nie wzięła 800 zł! z jakiej racji mają dawać więcej?!

[velika]

dajcie tyle, ile macie i na ile was stać

[vretka]

Napisane przez xxkiciaxx

Świadkowie uważam, że jeśli ich stać to około 800zł ( przepraszam, ale o ślubie świadkowie nie dowiadują się miesiąc przed tylko min. 6 miesiecy wcześniej, wystarczy odkładać po 150zł miesięcznie ).

Świadkowie zazwyczaj nie są jedynymi gośćmi, którzy dowiadują się z tak dużym wyprzedzeniem o ślubie, a jednak od pozostałych gości nie wymaga się wręczania takich kwot.

Dla mnie świadkowie to osoby, które mają podpisać dokumenty i ewentualnie wspierać przy kwestiach organizacyjnych. Naprawdę nie widzę powodu, dla którego mieliby się jeszcze dodatkowo wykosztowywać.

[kashia001]

Ja uważam, ze powinno się dać tyle ile się może. No sory, ale bez sensu, zeby sie zadłużać Jeden który sobie może pozwolić na większy wydatek może dać 1o00 a drugiego nie stać i co? Ma kredyt brać by też tyle dać? Daj nawet 100 zł. Przecież nie poproszono Cię by zostać świadkiem dla pieniędzy.

[Niunia2011]

Napisane przez vretka

Świadkowie zazwyczaj nie są jedynymi gośćmi, którzy dowiadują się z tak dużym wyprzedzeniem o ślubie, a jednak od pozostałych gości nie wymaga się wręczania takich kwot.

Dla mnie świadkowie to osoby, które mają podpisać dokumenty i ewentualnie wspierać przy kwestiach organizacyjnych. Naprawdę nie widzę powodu, dla którego mieliby się jeszcze dodatkowo wykosztowywać.

DOKŁADNIE Popieram słowa wyżej!

Przed naszym ślubem świadkowie zostali poinformowani przez nas, że nie zyczymy sobie od nich żadnych prezentów! Dla nich wystarczająco dużo stresu przysparza taka funkcja + wydatków na ubranie itp.
Jedyne co uzgodniliśmy to że druhenka zakupi kotyliony dla gości (u nas jest taki zwyczaj) a drużba bukiet dla druhny do kościoła i tyle! Pod kościolem dostaliśmy jedynie od nich symboliczną pamiątkę.
Jak się bierze świadków (i tak jakby robią Ci przysługe zgadzając się) to wg mnie nie powinno się wymagać od nich żadnych prezentów.

[agu115]

Zastaw się a postaw się.

Moim zdaniem dawanie ponad możliwości to zwykła wiocha.

[monikkad]

Świadek i jego dziewczyna dali nam 600 zł + pamiątkowy prezent, natomiast świadkowa (była bez partnera) dała nam 200 zł i i tak uważam, że to jak na nią bardzo dużo, bo wiem jaką ma teraz sytuację finansową, mogła się podłączyć pod wujka (jej ojca) i nic nie dawać i też by było dobrze Poza tym pomogła mi tyle, że nie dałaby mi nic i byłoby dobrze

[moskit30]

my juz dostalismy pieniadze od mojego brata 1600zl a niedawno poprosilismy go o swiadkowianie na naszym slubie.U nas rodzenstwo daje 1000zl, moim zdaniem tez nie ma co sie "szarpac" bo wypada,w naszych stronach przyjelo sie zeby koperta zwrocila sie za menu

[gienna]

Sama byłam świadkiem na początku czerwca - jestem studentką, mój TŻ też (choć zaocznie + pracuje) - jednak mimo wszystko zbyt dużo wesel nam się "uzbierało" w poprzednim i tym roku i pomimo tego, iż chciałabym dać Parze Młodej więcej pieniędzy - daliśmy 500 zł. W moich rodzinnych stronach przyjęło się, iż świadek w kopercie daje więcej pieniędzy - jednak w stronach Pary Młodej nie patrzy się na to ile kto ma kasy, ale kto jest ważną dla Nich osobą i tę osobę właśnie prosi o "świadkowanie"
Według mnie jeśli bierze się kogoś na świadka i zna jego sytuację materialną to nie powinno się wymagać 1000 zł kopercie - w końcu świadek nie jest jedynie od włożenia pieniędzy do koperty
Sama na świadka wezmę inną Przyjaciółkę, która nie jest bogata, ale od zawsze wiedziałam że będzie pełnić taką funkcję na moim ślubie - i ona sama się o to dopominała Więc wydaje mi się że dajesz tyle, na ile Cię stać.

[biia]

Na świadków się bierze bliskie osoby, a nie zamożne. Mój świadek rozpoczął pierwszą pracę dosłownie 2 dni przed moim ślubem, więc prezent był naprawdę symboliczny. A nie miał innych wydatków, bo nie organizował panieńskiego. Powinnam się może obrazić?
<żart>
Moim zdaniem to nie jest tak, że ma się zwrócić za talerzyk. Przecież to nie goście się wkupują za imprezę. Niektórzy dają sporo mniej, a niektórzy sporo więcej. Nie patrzy się tylko na koszty, ale też możliwości.

[Historia O]

Ja wychodzę z założenia, że zapraszam ludzi na swój ślub dlatego, że chcę z nimi dzielić tę szczęśliwą chwilę w swoim życiu. To czy mi coś dadzą czy nie, to kwestia naprawdę drugorzędna. Najważniejsze, żeby ze mną byli. Będę szczęśliwa cokolwiek dostanę, nie zamierzam nikogo oceniać po grubości koperty, bo zapraszałam kierując się sercem, a nie oczekiwaniami "czy się zwróci".