Ktoś chciałby kociaka? Pomocy! - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-03-22, 22:27   #1
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581

Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!


Witam Was bardzo serdecznie
Sprawa kociaków wygląda następująco. Przyjaciółka ma kotkę, a kotka w przypływie porywów namiętności z pewnym kocurem zaszła w ciążę. Kotki narodzą się na dniach. Nie wiadomo jeszcze ile ich będzie, ale przyjaciółka nie może ich zatrzymać, a jeżeli nie zdecyduje się na uśpienie całego miotu, kotki trafią do schroniska. Ona bardzo przeżywa sytuację, wiadomo, że kotków usypiać nie chce.
Wobec tego pytanie : Czy ktoś reflektuje na kociaka? Mieszkamy w okolicach Katowic, więc do Katowic, Krakowa czy Wrocławia nawet mogę kotka dostarczyć.
Pozdrawiam
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 22:46   #2
aganela8
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 256
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

A czemu od razu do schroniska, gdzie mogą się zarazić chorobą? Młode koty mają niską odporność, do tego dochodzi stres w schronisku, bo koty nie lubią dużych skupisk, psów i kotów, chcą mieć właścicieli na wyłączność, ponadto do schroniska trafiają zwierzęta w różnym stanie, czasem z wirusami. To nie może ona sama im znaleźć domu? Uważam, że nie dopilnowała kotki, więc powinna ponieść jakieś konsekwencje swojego czynu, a nie hop siup do schroniska i niech oni się martwią.
Może trafią się chętne osoby na kociaki, zrób ogłoszenie na tablica.pl ,żeby tylko to były domy ODPOWIEDZIALNE, a nie byle jakie! Koleżanka mogła zrobić też sterylizację aborcyjną przed porodem, jeśli kotki nie zostaną uśpione, nie wiem czy będzie to dobra decyzja, bo chyba wszyscy wiedzą jak mało jest w Polsce świadomych i odpowiedzialnych miłośników zwierząt, a jak wiele zwierząt, którym zabrakło domu...
__________________
Staraj się jak najlepiej wykorzystać każdy dzień,on już nie wróci...! 14.02.1942r-rocznica powstania Armii Krajowej!
www.pustamiska.pl (klik proszę..)
aganela8 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 22:48   #3
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Witam Was bardzo serdecznie
Sprawa kociaków wygląda następująco. Przyjaciółka ma kotkę, a kotka w przypływie porywów namiętności z pewnym kocurem zaszła w ciążę. Kotki narodzą się na dniach. Nie wiadomo jeszcze ile ich będzie, ale przyjaciółka nie może ich zatrzymać, a jeżeli nie zdecyduje się na uśpienie całego miotu, kotki trafią do schroniska. Ona bardzo przeżywa sytuację, wiadomo, że kotków usypiać nie chce.
Wobec tego pytanie : Czy ktoś reflektuje na kociaka? Mieszkamy w okolicach Katowic, więc do Katowic, Krakowa czy Wrocławia nawet mogę kotka dostarczyć.
Pozdrawiam
Standardowo:

1. Kotka nie zaszła w ciążę pod wpływem namiętności, tylko z powodu szalejących hormonów. Zwierzęta to nie ludzie, nie uczłowieczajmy ich.
Dodam, że z tego co mi wiadomo, stosunek jest dla kotki bardzo bolesny.

2. Czy koleżanka zna pojęcie 'sterylizacja/kastracja' czy z niewiedzy/ braku środków finansowych/ własnego wyboru nie oddała kotki na zabieg?
W marcu sterylizacje są o wiele tańsze.

3. Proponuję porozwieszać ogłoszenia po lecznicach, tablicach itp. Istnieje, ale małe prawdopodobieństwo, że z wizażu ktoś je zaadoptuje.

4. Cóż, domyślam się, że jeśli znajdzie się chętny na koty, to i tak pewnie nie zostaną u koleżanki optymalnych 3 m- cy, prawda?

Polecam wątek dla koleżanki:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=668390&page=52

Cytat:
Napisane przez aganela8 Pokaż wiadomość
Uważam, że nie dopilnowała kotki, więc powinna ponieść jakieś konsekwencje swojego czynu, a nie hop siup do schroniska i niech oni się martwią.
Właśnie w tym problem, że tak naprawdę to nie ona poniesie konsekwencje, tylko kotka i kocięta.

Jak można dopuścić kotkę/suczkę do samca, ona chodzi w ciąży ok. 2 m-cy męcząc się i stresując, a później po prostu maluchy zabrać i oddać/uśmiercić? No jak?

Ja mam szczeniaka (ma już 7 lat) od sąsiadki . Do tej pory Melman odwiedza mamę i wydaje mi się, że mają świadomość tego, że są rodziną.
Na podwórku suczka zawsze do niego podejdzie, poliże , merda ogonem.
Tak samo było z drugim jej synem.

Jak ona ma cieczkę, Melman nigdy do niej nie biegał jak samiec do suki ( pomijając szczegół, że psy prowadzam na smyczy) .

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2013-03-22 o 22:55
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 22:52   #4
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Dzięki za czepianie się formy wypowiedzi, ale najważniejsze fakty są takie:
Kociaki SĄ już w drodze. Czasu się nie cofnie.

Za polecenie wątku dziękuję.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 22:55   #5
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 526
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Bananalama chyba doskonale zdaje sobie sprawę z tego skąd się biorą kot, te są niechciane, nie są jej, koniec kropka, nie czas na morały. Shit happens jak to się mówi, trudno wymagać żeby człowiek kontrolował takie sprytne zwierzę jak kot, skoro samemu często doprowadza do przypadkowej ciąży. Wierzę że banana pouczy koleżankę i trzepnie w dupsko za taką sytuację a koty znajdą dom :3
Kotów niestety nie przyjmę ale wszędzie gdzie rozdają kiciusie jestem ja :3
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:01   #6
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
Bananalama chyba doskonale zdaje sobie sprawę z tego skąd się biorą kot, te są niechciane, nie są jej, koniec kropka, nie czas na morały. Shit happens jak to się mówi, trudno wymagać żeby człowiek kontrolował takie sprytne zwierzę jak kot, skoro samemu często doprowadza do przypadkowej ciąży. Wierzę że banana pouczy koleżankę i trzepnie w dupsko za taką sytuację a koty znajdą dom :3
Kotów niestety nie przyjmę ale wszędzie gdzie rozdają kiciusie jestem ja :3
Ja kota nie mam, to się mało znam, mam tylko psicę, ale dziewicą zemrze pewnie, bo już ma 14 lat .
Dzięki drabineczko

---------- Dopisano o 23:01 ---------- Poprzedni post napisano o 22:58 ----------

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Właśnie w tym problem, że tak naprawdę to nie ona poniesie konsekwencje, tylko kotka i kocięta.

Jak można dopuścić kotkę/suczkę do samca, ona chodzi w ciąży ok. 2 m-cy męcząc się i stresując, a później po prostu maluchy zabrać i oddać/uśmiercić? No jak?

Ja mam szczeniaka (ma już 7 lat) od sąsiadki . Do tej pory Melman odwiedza mamę i wydaje mi się, że mają świadomość tego, że są rodziną.
Na podwórku suczka zawsze do niego podejdzie, poliże , merda ogonem.
Tak samo było z drugim jej synem.

Jak ona ma cieczkę, Melman nigdy do niej nie biegał jak samiec do suki ( pomijając szczegół, że psy prowadzam na smyczy) .
Nie wiem co w tej sytuacji pomogą te dywagacje. Przecież napisałam, że przyjaciółka nie chce uśmiercić zwierzaków, chce im znaleźć dom. Domu intensywnie szukamy już teraz, by nie trzeba było usypiać maluchów.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:08   #7
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 093
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Kurdeeee ja męczę ostatnio o kotka, ale facet by mnie zabił gdybym kolejnego przywlokła, już i tak mamy zagęszczenie jak w więzieniu - jeden kot na 8,5m2 :/
szarri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:13   #8
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez szarri Pokaż wiadomość
Kurdeeee ja męczę ostatnio o kotka, ale facet by mnie zabił gdybym kolejnego przywlokła, już i tak mamy zagęszczenie jak w więzieniu - jeden kot na 8,5m2 :/
Zazdroszczę Ci
Ja bym bardzo chciała, ale na koty jestem uczulona
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:14   #9
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 699
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

na mojej planecie koty się jada - kurcze ja juz mam tyle kotów, że nie ogarnę więcej (pomimo, że moje 4 załatwiają sie do sedesu wiec pełna kulturka, jeden potrafi po sobie nawet spłukać ). Mam nadzieję, że kociaki znajdą dom
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:31   #10
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 093
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Zazdroszczę Ci
Ja bym bardzo chciała, ale na koty jestem uczulona
Chyba małego mieszkania, bo koty są tylko dwa Już pytałam i usłyszałam "ZAPOMNIJ" - myślałam, że dorosłość polega na tym, że się robi to co się chce, czuję się oszukana
szarri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:32   #11
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 813
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
na mojej planecie koty się jada - kurcze ja juz mam tyle kotów, że nie ogarnę więcej (pomimo, że moje 4 załatwiają sie do sedesu wiec pełna kulturka, jeden potrafi po sobie nawet spłukać ). Mam nadzieję, że kociaki znajdą dom
Ale Ty tak na serio

Trzymam kciuki za koteczki i za przyszłość bez niespodzianek młodej kociej mamy, sama jestem już także całkiem dokocona więc nie pomogę Trochę czasu jeszcze jest, może uda się znaleźć dom dla maluchów..
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:34   #12
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 093
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ale Ty tak na serio
Też znałam takiego kota, nawet można kupić sprzęt do nauki Moje niestety są chyba za tępe
szarri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:38   #13
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość

Nie wiem co w tej sytuacji pomogą te dywagacje. Przecież napisałam, że przyjaciółka nie chce uśmiercić zwierzaków, chce im znaleźć dom. Domu intensywnie szukamy już teraz, by nie trzeba było usypiać maluchów.
Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
a jeżeli nie zdecyduje się na uśpienie całego miotu, kotki trafią do schroniska
Uśpienie to też przecież śmierć, wprawdzie humanitarna, ale śmierć.

Może to zabrzmi okrutnie, ale lepiej niech je uśpi niż odda do schroniska.

I zanim podejmie decyzję o oddaniu, niech się upewni, czy przyjmują kociaki.

Ja miesiąc temu zawiozłam kopanego szczeniaka do schronu i się trochę rozczarowałam, jakie problemy się pojawiają .

Niech koleżanka się nie łudzi, ze schronisko przyjmuje zwierzaki z klapkami na oczach i otwartymi ramionami.

I niech na poważnie przemyśli sprawę sterylki.

Dywagacje są po to, że może uda się co nieco przetłumaczyć odnośnie rozmnażania zwierząt. I możliwe, że zapobiegną kolejnym...

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
jeden potrafi po sobie nawet spłukać ).
Mój Cham też spłukuje, ale samą wodę. Naciska spłuczkę, a później zeskakuje na dół i paczy jak woda leci

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2013-03-22 o 23:41
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:41   #14
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Uśpienie to też przecież śmierć, wprawdzie humanitarna, ale śmierć.

Może to zabrzmi okrutnie, ale lepiej niech je uśpi niż odda do schroniska.

I zanim podejmie decyzję o oddaniu, niech się upewni, czy przyjmują kociaki.

Ja miesiąc temu zawiozłam kopanego szczeniaka do schronu i się trochę rozczarowałam, jakie problemy się pojawiają .

Niech koleżanka się nie łudzi, ze schronisko przyjmuje zwierzaki z klapkami na oczach i otwartymi ramionami.

I niech na poważnie przemyśli sprawę sterylki.

Dywagacje są po to, że może uda się co nieco przetłumaczyć odnośnie rozmnażania zwierząt. I możliwe, że zapobiegną kolejnym...
I właśnie dlatego szukamy domów, bo ona nie chce ich zabić.
Wiem jaka jest sytuacja w schroniskach, byłam wolontariuszką.
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:45   #15
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 813
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez szarri Pokaż wiadomość
Też znałam takiego kota, nawet można kupić sprzęt do nauki Moje niestety są chyba za tępe
Ja widziałam tylko na filmikach w necie..również przyglądałam się tym nakładkom na sedes, musiałabym spróbować z moimi panienkami "poćwiczyć" kiedyś, może nic straconego
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:55   #16
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 699
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Ale Ty tak na serio
No na serio. Ale najbardziej zaskoczył mnie stary kocur- spłukuje po sobie. Tylko potem miauczy jak szalony i czeka aż przyjdę i mu dam smakołyka. Cwaniak. Czasem jak go ignoruję to potrafi opuścić deske klozetową z hukiem, wiec wtedy już musze iśc sprawdzić. Koty to demony.

Moim zdaniem uśpienie kociąt jest humanitarne, na pewno lepsze od zakopania ich żywcem a wciąż zdarzają się takie sytuacje
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-22, 23:56   #17
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
I właśnie dlatego szukamy domów, bo ona nie chce ich zabić.
Wiem jaka jest sytuacja w schroniskach, byłam wolontariuszką.
Jak pisałam, zostawcie ogłoszenia w lecznicach weterynaryjnych, może w zoologach, macie jakąś miastową gazetę z ogłoszeniami?

Z miejscowych może ktoś szybciej się zdecyduje.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 00:00   #18
szarri
Wtajemniczenie
 
Avatar szarri
 
Zarejestrowany: 2009-04
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 2 093
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Moim zdaniem uśpienie kociąt jest humanitarne, na pewno lepsze od zakopania ich żywcem a wciąż zdarzają się takie sytuacje
Humanitarne dla kociąt - na pewno nie dla kotki, która będzie oszołomiona brakiem swoich dzieci, będzie ich szukać i miauczeć za nimi. Nie wyobrażam sobie cierpień suczki/kotki po zabraniu jej nowonarodzonych dzieci. Jakąś opcją jest sterylizacja aborcyjna, ale o tym trzeba myśleć na początku ciąży, a nie kilka dni przed narodzinami
szarri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 00:01   #19
matyldaaaa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: z zaskoczenia
Wiadomości: 3 424
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Ja bym przytuliła chętnie małe rudaski albo szylkretki albo pingwinki albo w ogóle koty. Ale nie mam warunków. ;(

Jak już się urodzą to zróbcie zdjęcia i zamieście na tablica.pl. Jak będą zdjęcia to pewnie ktoś się prędzej zdecyduje, a i tak kotki muszą zostać z matką przez jakiś czas żeby je wykarmiła.
matyldaaaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 00:03   #20
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 813
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
No na serio. Ale najbardziej zaskoczył mnie stary kocur- spłukuje po sobie. Tylko potem miauczy jak szalony i czeka aż przyjdę i mu dam smakołyka. Cwaniak. Czasem jak go ignoruję to potrafi opuścić deske klozetową z hukiem, wiec wtedy już musze iśc sprawdzić. Koty to demony.
(...)
Nieźle. Cwaniaczek A nauczyłaś je jak już były dorosłe?
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 00:18   #21
Bananalama
jestę wieszczę
 
Avatar Bananalama
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 12 581
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez matyldaaaa Pokaż wiadomość
Ja bym przytuliła chętnie małe rudaski albo szylkretki albo pingwinki albo w ogóle koty. Ale nie mam warunków. ;(

Jak już się urodzą to zróbcie zdjęcia i zamieście na tablica.pl. Jak będą zdjęcia to pewnie ktoś się prędzej zdecyduje, a i tak kotki muszą zostać z matką przez jakiś czas żeby je wykarmiła.
Przecież wiemy, że muszą zostać z matką jakiś czas.

Póki co mamy akcję "poczta pantoflowa" i facebook
__________________
Dołącz do akcji NA SZCZYT W SZCZYTNYM CELU na Facebooku. Za każdy zdobyty szczyt wpłacamy po 10 zł na ukończenie budowy domu całodobowej opieki dla osób z niepełnosprawnością intelektualną
Dołącz do nas!


*ponieważ jestem nieprzeciętna, nie obchodzą mnie tzw. powinności przeciętnej kobiety
Bananalama jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 00:36   #22
bentkuff
Zadomowienie
 
Avatar bentkuff
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: McKinsey’s Hellenic Office
Wiadomości: 1 699
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
Nieźle. Cwaniaczek A nauczyłaś je jak już były dorosłe?
Tak, były dorosłe. Tyle, że ja zawsze trzymałam kuwetę w toalecie bo jak mają mi smrodzić to przynajmniej we właściwym miejscu Dość szybko pojęły o co chodzi, nawet 5-letni kocur załapał migiem
bentkuff jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 01:03   #23
laisla
Zakorzenienie
 
Avatar laisla
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 813
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez bentkuff Pokaż wiadomość
Tak, były dorosłe. Tyle, że ja zawsze trzymałam kuwetę w toalecie bo jak mają mi smrodzić to przynajmniej we właściwym miejscu Dość szybko pojęły o co chodzi, nawet 5-letni kocur załapał migiem

Moje także mają kuwetę w toalecie. Muszę się zastanowić jak to ewentualnie poprowadzić..jedna czasami jak zauważyłam wykorzystuje do tego celu umywalkę..a to już krok od sedesu
laisla jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 09:19   #24
pendraiw
Zakorzenienie
 
Avatar pendraiw
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 3 712
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez laisla Pokaż wiadomość
ale ty tak na serio

Trzymam kciuki za koteczki i za przyszłość bez niespodzianek młodej kociej mamy, sama jestem już także całkiem dokocona więc nie pomogę Trochę czasu jeszcze jest, może uda się znaleźć dom dla maluchów..






__________________
pendraiw jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 10:13   #25
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 080
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Wiżaż: prosisz o znalezienie chętnych na kociaki, dostajesz pouczające kazanie, co robić, żeby kociaków nie było - na co jest już za późno, lub czytasz snujące się opowieści o tym, co może się z nimi stać - może ale nie musi. Naprawdę, chyba każdy to wie, nie trzeba prawić morałów w sytuacji podbramkowej.

Bananalama życzę powodzenia, sama miałam ten problem, moja Kotka potrafiła okocić się 2 razy w roku mimo zastrzyków, jednak miałam to szczęście, że zawsze znajdowałam im nowe domy Tobie również życzę tego samego
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 10:35   #26
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 505
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Bananalama Pokaż wiadomość
Przecież wiemy, że muszą zostać z matką jakiś czas.

Póki co mamy akcję "poczta pantoflowa" i facebook
Facebook to najlepsza metoda, jak już się urodzą można im porobić zdjęcia i utworzyć profil, wydaje mi się, że łatwiej znaleźć dom dla kociaka, którego można już "zobaczyć". Poza tym trudniej się oprzeć takim słodziakom
__________________
Cytat:
Wydawało nam się, że mamy wielkie problemy. Skąd mieliśmy wiedzieć, że jesteśmy szczęśliwi?
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 10:40   #27
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 080
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez charsi Pokaż wiadomość
Facebook to najlepsza metoda, jak już się urodzą można im porobić zdjęcia i utworzyć profil, wydaje mi się, że łatwiej znaleźć dom dla kociaka, którego można już "zobaczyć". Poza tym trudniej się oprzeć takim słodziakom
popieram, sprawdza się
__________________
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 11:04   #28
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 189
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez viva91 Pokaż wiadomość
Wiżaż: prosisz o znalezienie chętnych na kociaki, dostajesz pouczające kazanie, co robić, żeby kociaków nie było - na co jest już za późno, lub czytasz snujące się opowieści o tym, co może się z nimi stać - może ale nie musi. Naprawdę, chyba każdy to wie, nie trzeba prawić morałów w sytuacji podbramkowej.

Bananalama życzę powodzenia, sama miałam ten problem, moja Kotka potrafiła okocić się 2 razy w roku mimo zastrzyków, jednak miałam to szczęście, że zawsze znajdowałam im nowe domy Tobie również życzę tego samego
Ale za ok. 2 m-cy może znowu być sytuacja 'podbramkowa' . Kotka jest zdolna do zapłodnienia ok. 2 tyg. po narodzinach kociąt.

Ale co, wolałabyś przeczytać:
' O ja, ale super, kociaki! Kiedy będą następne !? Kociaczki są takie milusie, słodziusie itd. Super, że rozmnażasz !'

Por favor...

A sprawdzasz te domy teraz? Odwiedzasz koty, wiesz, że dalej mają opiekę, nie są chore itd? I że w ogóle żyją? Ach, pewnie napiszesz, że tak
Pytam z ciekawości, bo ja bym nie potrafiła oddać potomstwa moich zwierząt.

Córki znajomych ok. 2 lat temu chciały psa. Mama ich wprawdzie się nie zgodziła, ale 2 córki chodziły do tego kilkudniowego, później kilkutygodniowego szczeniaka . Byłam też z nimi.
Psa wzięły.

Standardowo: póki psiak mały, chodzenie na smyczy, kłótnia kto z nim wyjdzie, kto mu da jeść.
Pies dalej był szczeniakiem, jak zaczął biegać samopas po ulicy , między autami. Tylko dzięki kierowcom nie został rozjechany (że się zatrzymywali) .
Jak mówiłam, żeby go wzięły na smycz, bo go auto przejedzie, średnia z córek stwierdzała: 'Jak głupi, to niech idzie' .
Innym razem jak pies leciał za mną na basen, ojciec dziewczyn powiedział: 'Niech idzie, może go w końcu auto pier*olnie'.

I jakbym ich nie znała, też bym stwierdziła, że będzie miał dobry dom...

Mieli kiedyś kotkę. Rodziła co ruję. Jak jej z domu zabierali małe i topili, to kociła się w stodole.
Zostawili kiedyś ładnego kocura i ojciec córek dał im 'wybór': kotka albo kociak.

Same ją złapały. Jeden pijaczek chwalił się, że jak niósł ją w worku do rzeki , to tak tak pogryzła, że żywa do niej nie doszła Udusił ją.
Pani, od której wzięły kotkę mieszka niedaleko. Też myślała, że trafiła do dobrego domu
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 11:13   #29
viva91
na przekór do celu
 
Avatar viva91
 
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 39 080
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Ale za ok. 2 m-cy może znowu być sytuacja 'podbramkowa' . Kotka jest zdolna do zapłodnienia ok. 2 tyg. po narodzinach kociąt.
wyobraź sobie, że jestem tego świadoma i posiadam tą skomplikowaną wiedzę.

Za 2 miesiące mogę też wpaść pod samochód, prawda? Mogę wygrać w lotka, mogę złamać rękę... Mogę jeszcze wiele rzeczy, ale wróżbiarstwa uprawiać nie będę.
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Ale co, wolałabyś przeczytać:
' O ja, ale super, kociaki! Kiedy będą następne !? Kociaczki są takie milusie, słodziusie itd. Super, że rozmnażasz !'

Por favor...
A po co te domysły i to na dodatek nietrafione?
Wolałabym przeczytać odpowiedzi na zadane w wątku pytanie, a nie kazania.
Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
A sprawdzasz te domy teraz? Odwiedzasz koty, wiesz, że dalej mają opiekę, nie są chore itd? I że w ogóle żyją? Ach, pewnie napiszesz, że tak
Pytam z ciekawości, bo ja bym nie potrafiła oddać potomstwa moich zwierząt.
Napiszę, że tak i wywrócisz oczami. Napiszę, że nie, to mnie zjedziesz. I jak Ci dogodzić?

Uwierz, że czasami lepiej oddać niż porywać się na utrzymanie ich, bo to kosztuje i wymaga zwiększonej uwagi, a nie każdy ma możliwości.

A co się stanie z kociakiem później, to tego nie przewidzimy. To logiczne, że oddaje się zwierzaki do dobrych domów, ale logicznym jest też, że 100% pewności nigdy nie mamy. I tak jest ze wszystkim, nie da się temu zaradzić.
__________________

Edytowane przez viva91
Czas edycji: 2013-03-23 o 11:18
viva91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-03-23, 11:59   #30
Narrhien
Zakorzenienie
 
Avatar Narrhien
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 6 736
Dot.: Ktoś chciałby kociaka? Pomocy!

Bananalama, a sterylizacja aborcyjna? Z tego co wiem wykonuje się ją w każdym momencie ciąży kotki, więc jeszcze nie jest za późno. Kotka będzie wysterylizowana, więc bezpieczna na przyszłość, kociaków nie będzie, kotka nie będzie przechodzić stresów poporodowych, bo do porodu nie dojdzie.

Jeśli kociaki mają taka właśnie niepewną przyszłość, to lepiej tak, niż narażać kotkę na trudy porodu a dopiero potem usypiać, albo - nie daj Boże, oddawać do schroniska, co dla takich maluchów oznacza w zasadzie śmierć i to dużo gorszą niż przez uśpienie.

Bo z tego, co zrozumiałam, koleżanka kotki musi oddać zaraz po porodzie, nie będą mogły z nią zostać 2-3 miesiące? (EDIT:a nie, źle zrozumiałam).

Tak czy inaczej uważam, że najlepszym wyjściem w takiej podbramkowej sytuacji będzie strylka aborcyjna, tylko że to trzeba już zrobić, szybciutko.
__________________
"Nikt prawie nie wie, dokąd go zaprowadzi droga, póki nie stanie u celu."



Edytowane przez Narrhien
Czas edycji: 2013-03-23 o 12:01
Narrhien jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.