Po co wstawił zdjęcie ze swoją ex? Czy on może nadal coś do niej czuć?

[Maggie200]

W skrócie. Poznałam faceta, mówił że 3 miesiące wcześniej rozstał się z dziewczyną ale że to już zamknięty rozdział. Byli ze sobą 3 lata. Podobno bardzo mu się spodobałam, po kilku randkach mówił że chyba zakochał się we mnie( teraz już jest tego pewien) Ja na początku raczej chłodno go traktowałam, spotykałam się z nim ale nie spieszyło mi się żeby być z nim związku, on natomiast bardzo tego chciał.
Jednak poczułam coś do niego i stało się...od kilku dni jesteśmy parą.
Chcąc się upewnić czy rzeczywiście już ma gdzieś swoją była założyłam fikcyjne konto na portalu społecznościowym( miałam wcześniej obawy że może nadal coś do niej czuć), odnalazłam go a tam co?
Dodane zdjecie z nią dzień przed tym jak zgodziłam się z nim być, do tego jakieś demoty typu '' kobietę docenia się po stracie'' czy ''miłość to dawanie szans''. To ona go zostawiła, znalazła sobie nowego. Mówi że już nic do niej nie czuje ale mi się wydaje że jestem tylko po to żeby o niej zapomniał ale jeśli będzie chciała do niego wrócić to wybierze ją.
Nie wiem czy mam mu o tym powiedzieć bo zarzuci mi że go szpieguję.
Może tak postępuje bo nie jest do końca pewien moich uczuć i jakby co to byłaby ex w zanadrzu...
Eh próbuję go usprawiedliwiać.
Niby wszystko powinno być jasne- chce wrócić do ex ale nie mogę pojąć że to wszystko co robił było udawane. Przyjeżdżanie do mnie nawet na 5 min żeby mnie zobaczyć, w Dzień Kobiet mimo że pracował przyjechał przed pracą z bukietem, gdy źle się czułam był gotowy wieźć mnie do lekarza, chciał mnie poznać ze swoimi znajomymi. A może kocha dwie na raz? Może nie potrafi zostawić w tyle przeszłości bo bardzo się do tamtej dziewczyny przywiązał? Coś wspominał że przykro mu było bo człowiek po tylu latach związku się przyzwyczaja itd.
Co najlepszego w tej sytuacji mogę zrobić? Przeczekać?

Wiem, że trudno może być ocenić tę sytuację tak z boku, ale bardzo bym prosiła o jakieś rady. Z góry dziękuję.

[Niebieskooka arystokratka]

Kolejna część thrillera pt. "Inwazja eksów":P Zauważyłam, że ostatnio na wizazu jest prawdziwy wysyp tego typu wątków i poruszanych w nich problemów.
Cóż, wydaję mi się, że jeszcze "nie odchorował" tego, że ona go zostawiła i obawiam się, ale z tego co piszesz o nim nie musi wcale tak być, że trochę jesteś taką zastępczą dziewczyną, ale jak pisałam niekoniecznie tak jest. Jesteście od niedawna razem, ale może jakoś naprowadź go na temat, że chciałabyś, żeby Wasz związek był czystą kartą z przyszłością, ale odcięciem się od przeszłości, czyli jego byłej.
W każdym razie powodzenia

[pillu]

Napisane przez Maggie200

W skrócie. Poznałam faceta, mówił że 3 miesiące wcześniej rozstał się z dziewczyną ale że to już zamknięty rozdział. Byli ze sobą 3 lata. Podobno bardzo mu się spodobałam, po kilku randkach mówił że chyba zakochał się we mnie( teraz już jest tego pewien) Ja na początku raczej chłodno go traktowałam, spotykałam się z nim ale nie spieszyło mi się żeby być z nim związku, on natomiast bardzo tego chciał.
Jednak poczułam coś do niego i stało się...od kilku dni jesteśmy parą.
Chcąc się upewnić czy rzeczywiście już ma gdzieś swoją była założyłam fikcyjne konto na portalu społecznościowym( miałam wcześniej obawy że może nadal coś do niej czuć), odnalazłam go a tam co?
Dodane zdjecie z nią dzień przed tym jak zgodziłam się z nim być, do tego jakieś demoty typu '' kobietę docenia się po stracie'' czy ''miłość to dawanie szans''. To ona go zostawiła, znalazła sobie nowego. Mówi że już nic do niej nie czuje ale mi się wydaje że jestem tylko po to żeby o niej zapomniał ale jeśli będzie chciała do niego wrócić to wybierze ją.
Nie wiem czy mam mu o tym powiedzieć bo zarzuci mi że go szpieguję.
Może tak postępuje bo nie jest do końca pewien moich uczuć i jakby co to byłaby ex w zanadrzu...
Eh próbuję go usprawiedliwiać.
Niby wszystko powinno być jasne- chce wrócić do ex ale nie mogę pojąć że to wszystko co robił było udawane. Przyjeżdżanie do mnie nawet na 5 min żeby mnie zobaczyć, w Dzień Kobiet mimo że pracował przyjechał przed pracą z bukietem, gdy źle się czułam był gotowy wieźć mnie do lekarza, chciał mnie poznać z jego znajomymi. A może kocha dwie na raz? Może nie potrafi zostawić w tyle przeszłości bo bardzo się do tamtej dziewczyny przywiązał? Coś wspominał że przykro mu było bo człowiek po tylu latach związku się przyzwyczaja itd.
Co najlepszego w tej sytuacji mogę zrobić? Przeczekać?

Wiem, że trudno może być ocenić tę sytuację tak z boku, ale bardzo bym prosiła o jakieś rady. Z góry dziękuję.
Wiem

Zapytaj go wprost. Rozumiem, że Ty nie masz konta na tym portalu społecznościowym, oprócz tego fikcyjnego? Załóż sobie normalne konto i wtedy on wcale nie powie Ci, że go szpiegujesz.

Ja zresztą nie wierzę w wielkie miłości facetów, którzy są świeżo po rozstaniach, na dodatek takich, w których to oni zostali na lodzie Sama związałam się z takim typem i chociaż też za mną biegał, przynosił kwiatki, odprowadzał do domu i mówił, że kocha, to po 4 miesiącach mnie zostawił, bo nadal kochał swoją byłą.

Bardzo możliwe, że jest z Tobą aby wyleczyc się z poprzedniego uczucia, albo trochę na pokaz, aby udowodnić swojej byłej dziewczynie, ze on wcale ich rozstania nie przeżywa i też sobie jakoś radzi.

Ja polecam założyć normalne konto na tym portalu, jeśli boisz się oskarżeń i szpiegowanie (chociaż ja tam bym się nie przejmowała, że a nuż urażę jakiegoś dwulicowca, który za Tobą biega a potem wstawia foty z byłą panną) i wtedy zapytać dlaczego to zdjęcie wstawił i co to dla niego oznacza. Tu się nie da nic innego zrobić, niż porozmawiać, przycisnąć typa, aż powie prawdę, a potem sama zdecydujesz czy Twój czas jest zbyt cenny na niego.

[Niebieskooka arystokratka]

Właśnie też sobie pomyślałam, że chce pokazać byłej, że mimo iż go zostawiła to on sobie szybko ułożył życie. A gdyby go nie obchodziła była to by sobie nie zawracał głowy robieniem czegokolwiek na pokaz.

[arenika]

Szczerze mówiąc to trochę nieciekawie wygląda to, że angażując się w związek z tobą myśli jeszcze o swojej byłej.
Najlepiej otwarcie zapytaj go o to czy jeszcze coś do niej czuje i wyjaśnij sytuację bo może się okazać, że masz być dziewczyną zastępczą i do wywołania zazdrości u byłej do której chłopak gotów w każdej chwili wrócić.

[Maggie200]

Wow, dziękuję za tak szybki odzew
Pytałam go już czy nadal coś do niej czuje, odpowiadał oczywiście że nie, bo pewnie chce mnie mieć jako koło ratunkowe
A gdy zapytałam czy wróciłby do niej jakby tego chciała to odparł że nie bo za bardzo go zraniła, a nic na temat że jej już nie kocha.Ponadto przedstawia mi ją w złym świetle, tzn mówi jak ona mu się nie podobała i nie wie dlaczego z nią był, a nawet że chyba tak naprawdę nigdy jej nie kochał. Myślę, że to taka próba zmylenia mnie i moich podejrzeń.
Powiedzmy że założę prawdzie konto, wygarnę mu wtedy wszystko, ale trochę już go znam i jestem pewna że wsiądzie wtedy w samochód i zjawi się żeby mi wszystko wyjaśniać, tłumaczyć, mówić że tylko ja się liczę ble ble ble. Jeszcze bardziej mi namąci w głowie. Ale kurcze niech się typ zdecyduje kogo tak naprawdę kocha...
Czytając niektóre wątki widzę wiele podobieństw, facet udawał zakochanego, wszystko też na to wskazywało a w międzyczasie bajerował inne laski. Eh w ogóle facetom nie można ufać.
Mam jeszcze pomysł aby wypytać jakoś delikatnie jego najlepszego kumpla co jest grane, ale to chyba najgorsze wyjście.

Dzisiaj chce mnie zobaczyć, nie wiem czy dam radę udawać że nic się nie stało i odwzajemniać jego czułości.

---------- Dopisano o 11:47 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

''Sama związałam się z takim typem i chociaż też za mną biegał, przynosił kwiatki, odprowadzał do domu i mówił, że kocha, to po 4 miesiącach mnie zostawił, bo nadal kochał swoją byłą.''




Tego się najbardziej obawiam

Pewnie jego uczucie do mnie to też jedna wielka bujda

[Lea_ny]

Ja też spotykałam się z facetem, który mówił, że kocha, ze przywróciłam mu wiarę w miłość, po tym jak go była zostawiła, itp... a potem zostawił mnie, bo wyznał, że nie może o niej zapomnieć (nie wrócili do siebie - on po prostu potrzebował więcej czasu na uporanie się z tym).

I też były gadki jak to dobrze, że się z nią rozstał, bo daleko im było do związku idealnego: brak wspólnych zainteresowań, ona nie okazywała mu uczuć, itd... ale jednak parę lat razem sprawiło, że nie łatwo mu było się pogodzić z jej stratą.

[szmyrk]

Powinnas uwazac i byc czujna, bo roznie to bywa z facetami z bylymi w tle...
Szczera rozmowa to podstawa, tylko tak naprawde nie wiadomo, na ile on jest/bedzie z Toba szczery. Ale w sumie nigdy nie masz tej pewnosci, czy aby druga osoba na pewno jest uczciwa; zaufanie zawsze wiaze sie z ryzykiem.
Powodzenia

[Krystal_26]

Też myślę, że on umawia się z tobą tylko na pocieszenie, żeby zapomnieć o tamtej i nie być sam. Na pewno powinnaś go zapytać o zdjęcie, ale nie przez smsa ani maila, tylko w cztery oczy.

[Maggie200]

Napisane przez Krystal_26

Też myślę, że on umawia się z tobą tylko na pocieszenie, żeby zapomnieć o tamtej i nie być sam. Na pewno powinnaś go zapytać o zdjęcie, ale nie przez smsa ani maila, tylko w cztery oczy.

Ale to chyba nie znaczy, ze nie może się we mnie zakochać i o niej zapomnieć. Tylko czy ja mam wystarczająco sił by spokojnie czekać na rozwój wydarzeń

[elvegirl]

Napisane przez Maggie200

Dodane zdjecie z nią dzień przed tym jak zgodziłam się z nim być, do tego jakieś demoty typu '' kobietę docenia się po stracie'' czy ''miłość to dawanie szans''.

No bez jaj, nad czym Ty się w ogóle zastanawiasz?

[niebieskie_oczko]

Autorko powiem ci, że szczerze nie wygląda to ciekawie

Po 1: 3 miesiące to bardzo krótki czas od rozstania. Z doświadczenia nie pakuje się w relacje z facetami, którzy są świeżo po zerwaniu.

Po 2: Sama miałam styczność z facetem, który nie odchorował poprzedniego związku. Był z dziewczyną 3 lata w czasie których zrywali i schodzili się na nowo chyba 6 razy. Niby zerwał z nią ostatecznie, minęło pół roku i pojawiłam się ja (jego ex tez już kogoś miała). I było super. Udany związek trwał pół roku, byłam mega zakochana, on też się taki wydawał i mieliśmy mnóstwo planów na przyszłość, więc dawało mi to pewność, że nie jestem plasterkiem na zbolałe rany . Po pół roku posypało się wszystko. Zaczął dziwaczeć, swoje humory tłumaczył rzucaniem papierosów, na fb wrzucał jakieś utwory, w których przekaz był coś w stylu "jestem nieszczęśliwy". Na moje pytania, czy coś jest nie tak, zapewniał, że jest OK i ma trudny czas. Zerwał ze mną nagle, po godzinie od zerwania wrócił i przepraszał, mówił, że nie wie co mu odwaliło i że chce ze mną być. Później 2 tyg były jak miesiąc miodowy, wszystko cacy, a potem tydzień milczenia z jego strony, więc chciałam się z nim ostatecznie rozprawić, bo nie cierpię niezdecydowanych kolesi, ale twierdził, że nie może się ze mną spotkać, bo jest chory. W tym samym dniu spotkałam go nad jeziorem, był tam ze swoją ex

Z perspektywy czasu od jego kumpla dowiedziałam się, że jego ex w czasie, jak był ze mną, odezwała się, chciała się kolegować. Wszystko się dało wyczuć po przez głupiego fb - wklejała mu różne rzeczy na tablice, zaczęła dodawać z nim fotki itp. Działało mi to na nerwy, on zapewniał, że ją zlewa.
Po moim zerwaniu z nim, znowu się zeszli, byli razem 3 miesiące i znowu się rozeszli. Niedawno pan się odezwał do mnie, twierdząc, że tęskni - ja nie wiem, skąd się tacy ludzie biorą


Tak więc nie bagatelizuj portalu społecznościowego. Jak dla mnie takie coś mocno śmierdzi. Po co foty z nią? Po co jakieś płacze na offen? Nie powinien się pakowac w coś nowego, jeśli się nie wyleczył z ex, bo najnormalniej w świecie zrani ciebie.
Ja bym się go o to szczerze spytała. Lepiej wiedzieć teraz niż potem leczyć złamane serce, tak jak ja.

[mazena111]

Wygląda na to, że nadal coś czuje do byłej, nie wyleczył się z niej. Fotka i podpisy najlepiej o tym świadczą. A ty jesteś dziewczyną na otarcie łez, bo gdy ona kiwnie palcem- pobiegnie do niej.

Aha, i załóż sobie wreszcie to własne konto na portalu i zaproś go, niech wie, że ty wiesz o tych fotkach. A może je szybciutko usunie, to wiadomo, że nie gra fair.

[Niebieskooka arystokratka]

Napisane przez mazena111

Wygląda na to, że nadal coś czuje do byłej, nie wyleczył się z niej. Fotka i podpisy najlepiej o tym świadczą. A ty jesteś dziewczyną na otarcie łez, bo gdy ona kiwnie palcem- pobiegnie do niej.

Aha, i załóż sobie wreszcie to własne konto na portalu i zaproś go, niech wie, że ty wiesz o tych fotkach. A może je szybciutko usunie, to wiadomo, że nie gra fair.

Właśnie, bardzo dobry pomysł z założeniem sobie konta i jego reakcją.

[poshh]

3 miesiące na kompletne wymazanie 3lat z kimś i "zakochanie się od nowa"? o really, naprawdę w to ktoś wierzy...

[Cerveza_]

Perfidny ten Twój TŻ i do odstrzału. Czy znajdzie się jakieś tłumaczenie, które będzie ok? Wątpię. Masz wszystko podane na tacy, ale teraz tak naprawdę zależy od Ciebie, co z tym zrobisz. Facet, by znaleźć pocieszenie jest w stanie udawać zakochanego. Masakra, Autorko.

[coffee_candy]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Kolejna część thrillera pt. "Inwazja eksów":P Zauważyłam, że ostatnio na wizazu jest prawdziwy wysyp tego typu wątków i poruszanych w nich problemów.

Istna plaga!

Autorko, moim zdaniem on jeszcze nie odchorował ex. Od Ciebie zależy - rozmowa czy ewakuacja.

[pannaagacinska]

Zaloz konto i zapros go do zwiazku

[Maggie200]

Dziękuję za wszelkie rady, ale nie będę bawiła się w zakładanie konta, zapraszanie go do związku itp. Zapewne by się przestraszył że mam konto i zobaczę co tam ma i szybko wszystko pousuwał, ale ze swojego serca jej nie usunie.
Odwołałam dzisiejsze spotkanie z nim, powiedziałam ze muszę parę spraw przemyśleć, drążył temat to powiedziałam ze wiem, że jestem tylko na pocieszenie po byłej i źle mi z tym. Oczywiście zaprzeczał jak zwykle, powiedział że mu przykro bo mu nie ufam i nie wie co ma zrobić żebym uwierzyła w szczerość jego uczuć.
Umówiłam się z nim na jutro, i przygotowuję się do rozmowy, chcę zobaczyć jak zareaguje na wieść o tym że wiem co ma na facebooku.
I to pewnie będzie już koniec.
Szkoda sobie psuć nerwów na taki ''związek''
A miało być tak pięknie...

[Visez]

Napisane przez Niebieskooka arystokratka

Właśnie też sobie pomyślałam, że chce pokazać byłej, że mimo iż go zostawiła to on sobie szybko ułożył życie. A gdyby go nie obchodziła była to by sobie nie zawracał głowy robieniem czegokolwiek na pokaz.

Wydaje mi się, że gdyby tak było to dodałby zdjęcie z nową dziewczyną, żeby ex zobaczyła

[ciezko_jest_lekko_zyc]

Napisane przez Visez

Wydaje mi się, że gdyby tak było to dodałby zdjęcie z nową dziewczyną, żeby ex zobaczyła

Dokładnie tak myśle

[elvegirl]

Autorko, radzę wydrukować to zdjęcie, bo jak znam życie to usłyszysz "wydawało ci się, to niemożliwe, mam to zdjęcie faktycznie, ale stare jest, jeszcze nie usunąłem po prostu" albo coś w tym stylu.

[Visez]

Napisane przez poshh

3 miesiące na kompletne wymazanie 3lat z kimś i "zakochanie się od nowa"? o really, naprawdę w to ktoś wierzy...

Tak. Ja Mój Tż poznał mnie jakieś 3 mies po zakończeniu 4 letniego związku. Laska go zdradziła. Też się bałam że jestem plasterkiem, ale potem dowiedziałam się, że jak ona postanowiła sobie do niego wrócić to Tż jej powiedział, że nie ma takiej opcji bo poznał o wiele bardziej wartościową osobę, a jej się po tym co mu zrobiła zwyczajnie brzydzi. Jesteśmy razem 5 lat, Tż jest bardzo zaangażowany, wiele razy słyszałam że to zupełnie inne uczucie niż kiedyś, że dojrzała miłość (bo poprzedni związek choć długi był w czasach licealnych:P) i że nikt mu nie dał tyle szczęścia co ja. Tak więc cieszę się, że wtedy nie uciekłam w popłochu "a bo facet świeżo po rozstaniu". No i za 2 miesiące powiemy sobie "tak"

W przypadku autorki poczekałabym jeszcze, no ale przede wszystkim w oczy zapytała dlaczego dodał te zdjęcia z ex...

[Maggie200]

Napisane przez elvegirl

Autorko, radzę wydrukować to zdjęcie, bo jak znam życie to usłyszysz "wydawało ci się, to niemożliwe, mam to zdjęcie faktycznie, ale stare jest, jeszcze nie usunąłem po prostu" albo coś w tym stylu.

Mam i na to sposób internet w telefonie bądź możemy wybrać się do mnie i niech się zaloguje

---------- Dopisano o 18:35 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez Visez

Wydaje mi się, że gdyby tak było to dodałby zdjęcie z nową dziewczyną, żeby ex zobaczyła

Dokładnie tak. Aczkolwiek nie ma jeszcze zdjęcia ze mną bo to świeży związek, ale już na pewno wstawienie zdjęcia z byłą z jakiejś imprezy z przed roku to nie dowód na to że traktuje mnie poważnie

---------- Dopisano o 18:44 ---------- Poprzedni post napisano o 18:35 ----------

W przypadku autorki poczekałabym jeszcze, no ale przede wszystkim w oczy zapytała dlaczego dodał te zdjęcia z ex...[/QUOTE]

Ale na co ja mam czekać? Aż ona zdecyduje się wrócić do niego a on mnie wtedy kopnie za przeproszeniem w dupę?
Tak, jutro go zapytam ale o to jak długo zamierzał grać na dwa fronty.
Jak nie będzie wiedział o co chodzi to wtedy powiem, ze z ciekawości z koleżanką z jej konta go podglądnęłyśmy. A niech sobie mówi że go szpieguję Jeśli znajdzie się jakieś sensowne wytłumaczenie to on teraz będzie się ukrywał z tym wszystkim, już nie dowiem się z fb niczego.
Ale raczej to będzie koniec wszystkiego więc nie będą mi te informacje potrzebne.

[Cerveza_]

Autorko, jak się wszystko potoczyło?

[bulka114]

Napisane przez pillu

Zapytaj go wprost. Rozumiem, że Ty nie masz konta na tym portalu społecznościowym, oprócz tego fikcyjnego? Załóż sobie normalne konto i wtedy on wcale nie powie Ci, że go szpiegujesz.

Ja zresztą nie wierzę w wielkie miłości facetów, którzy są świeżo po rozstaniach, na dodatek takich, w których to oni zostali na lodzie Sama związałam się z takim typem i chociaż też za mną biegał, przynosił kwiatki, odprowadzał do domu i mówił, że kocha, to po 4 miesiącach mnie zostawił, bo nadal kochał swoją byłą.

Bardzo możliwe, że jest z Tobą aby wyleczyc się z poprzedniego uczucia, albo trochę na pokaz, aby udowodnić swojej byłej dziewczynie, ze on wcale ich rozstania nie przeżywa i też sobie jakoś radzi.

Ja polecam założyć normalne konto na tym portalu, jeśli boisz się oskarżeń i szpiegowanie (chociaż ja tam bym się nie przejmowała, że a nuż urażę jakiegoś dwulicowca, który za Tobą biega a potem wstawia foty z byłą panną) i wtedy zapytać dlaczego to zdjęcie wstawił i co to dla niego oznacza. Tu się nie da nic innego zrobić, niż porozmawiać, przycisnąć typa, aż powie prawdę, a potem sama zdecydujesz czy Twój czas jest zbyt cenny na niego.

Obawiam się, że możesz mieć racje. Też takie coś przeżylam. Koniec końców wrócił do swojej byłej a mnie traktował jako zapchajdziurę i pocieszycielkę. Na Twoim miejscu nie angażowała bym się w to zbytnio, bo możesz się rozczarować.

[elkiza81]

Napisane przez Maggie200

W skrócie. Poznałam faceta, mówił że 3 miesiące wcześniej rozstał się z dziewczyną ale że to już zamknięty rozdział. Byli ze sobą 3 lata. Podobno bardzo mu się spodobałam, po kilku randkach mówił że chyba zakochał się we mnie( teraz już jest tego pewien) Ja na początku raczej chłodno go traktowałam, spotykałam się z nim ale nie spieszyło mi się żeby być z nim związku, on natomiast bardzo tego chciał.
Jednak poczułam coś do niego i stało się...od kilku dni jesteśmy parą.
Chcąc się upewnić czy rzeczywiście już ma gdzieś swoją była założyłam fikcyjne konto na portalu społecznościowym( miałam wcześniej obawy że może nadal coś do niej czuć), odnalazłam go a tam co?
Dodane zdjecie z nią dzień przed tym jak zgodziłam się z nim być, do tego jakieś demoty typu '' kobietę docenia się po stracie'' czy ''miłość to dawanie szans''. To ona go zostawiła, znalazła sobie nowego. Mówi że już nic do niej nie czuje ale mi się wydaje że jestem tylko po to żeby o niej zapomniał ale jeśli będzie chciała do niego wrócić to wybierze ją.
Nie wiem czy mam mu o tym powiedzieć bo zarzuci mi że go szpieguję.
Może tak postępuje bo nie jest do końca pewien moich uczuć i jakby co to byłaby ex w zanadrzu...
Eh próbuję go usprawiedliwiać.
Niby wszystko powinno być jasne- chce wrócić do ex ale nie mogę pojąć że to wszystko co robił było udawane. Przyjeżdżanie do mnie nawet na 5 min żeby mnie zobaczyć, w Dzień Kobiet mimo że pracował przyjechał przed pracą z bukietem, gdy źle się czułam był gotowy wieźć mnie do lekarza, chciał mnie poznać ze swoimi znajomymi. A może kocha dwie na raz? Może nie potrafi zostawić w tyle przeszłości bo bardzo się do tamtej dziewczyny przywiązał? Coś wspominał że przykro mu było bo człowiek po tylu latach związku się przyzwyczaja itd.
Co najlepszego w tej sytuacji mogę zrobić? Przeczekać?

Wiem, że trudno może być ocenić tę sytuację tak z boku, ale bardzo bym prosiła o jakieś rady. Z góry dziękuję.

On jeszcze nie "odchorował" swojej eks. Przykre to, ale możesz być dla niego zastępczą dziewczyną. Na Twoim miejscu dokładnie bym się zastanowiła, czy chcę tego związku. Jeśli Ci na nim zależy, porozmawiaj i powiedz o tych zdjęciach. Umieścił je w sieci to tak jakby opowiadał coś swoim/Waszym znajomym, a znajomi mają to do siebie, że często powtarzają

[Maggie200]

Spotkaliśmy się. Zapytałam go wprost jak długo zamierzał grać na dwa fronty, zrobił wielkie oczy jakby nie wiedział o co chodzi albo też przestraszył się że czegoś się dowiedziałam
dodałam że chodzi o jego ex, o to zdjęcie i obrazki o miłości dodane na fb.
Jego wyjaśnienie: jakaś tam dziewczyna zaczęła do niego pisać,że go zobaczyła jak wysiadał z samochodu, że go wcześniej znała i jego przyjaciela również ,znalazła go na fb i zaczęła do niego pisać.
On podobno nie był nią zainteresowany a ona nie chciała się odczepić, więc postanowił wstawić zdjęcie z była i kilka takich obrazeczków, żeby ta dziewczyna pomyślała, że on tak tęskni za byłą i dała mu spokój wreszcie.
Ze oczywiście planował usunąć to za kilka dni i był trochę pijany robiąc to i następnego dnia żałował ale pomyślał że jeszcze trochę potrzyma to zdjęcie i następnie usunie. Chciał mi bardzo udowodnić że to prawda co mówi, dał mi nr do tej dziewczyny żebym jej zapytała czy tak rzeczywiście było. Powtarzał że jest głupi bo teraz nie będę mu ufała itd.
Co mnie zastanawia to to, że kilka razy powtarzał,że jego była nie napisała do niego: usuń to itd.( tak jakby zrobił to celowo aby ona się do niego odezwała).
Powiedział, że może nawet tego samego dnia pousuwać to co tam jest, na co ja, że nie( bo chciałam żeby zrobił to z własnej inicjatywy a nie dlatego że ja się dowiedziałam), no i koniec końców następnego dnia rano poinformował mnie, że zdjęcie już usunięte.
Wiedział, że mogę być o to zła, ale myślał że jak nie mam facebooka to się nie dowiem a on za kilka dni i tak usunie zdjęcie.


Tłumaczenie bardzo śmieszne, aczkolwiek czy wymyśliłby to tak od razu? Przed spotkaniem byłam bardziej oschła gdy pisaliśmy, pytałam czy nadal coś czuje do byłej to może mógł się domyślić o co mi chodzi i przygotować tę historyjkę. Sama nie wiem...

[karolina190891]

Napisane przez poshh

3 miesiące na kompletne wymazanie 3lat z kimś i "zakochanie się od nowa"? o really, naprawdę w to ktoś wierzy...

Może ktoś w to wierzy

[Naomi21]

Napisane przez Maggie200

Tłumaczenie bardzo śmieszne, aczkolwiek czy wymyśliłby to tak od razu? Przed spotkaniem byłam bardziej oschła gdy pisaliśmy, pytałam czy nadal coś czuje do byłej to może mógł się domyślić o co mi chodzi i przygotować tę historyjkę. Sama nie wiem...

Historyjka nie trzyma się kupy, sprawia wrażenie właśnie takiej wymyślonej spontanicznie. Moim zdaniem wstawianie zdjęć z eks podczas gdy jest z Tobą w związku wygląda kiepsko - ja bym tego nie wybaczyła, ale ja jestem wyjątkowo wyczulona na punkcie eks