wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Praca i biznes

Notka

Praca i biznes W tym miejscu rozmawiamy o pracy i biznesie. Jeśli szukasz pracy, planujesz ją zmienić lub prowadzisz własny biznes, to miejsce jest dla ciebie.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2008-08-05, 11:37   #1
Misiata
Raczkowanie
 
Avatar Misiata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
Lightbulb

wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...


Witam Kochane...
Praca w której jestem wykańcza mnie psychicznie. robienie zestawień, analizowanie, praca w ciągłym stresie... ( korporacja) nie czuje się w tym dobrze... szukam nowej chodź troche spokojniejszej skończyłam studia wyższe ekonomiczne (licencjat) +podyplomowe a teraz chciałabym iść na uzupełniające magisterskie ale zastanawiam się czy to ma jakiś sens... moje marzenia o psychologi już dawno zakopałam głęboko pod ziemie.. ( 5 lat studiów jak je skończę będę "starsza" i bez doświadczenia) ale marzenia o fryzjerstwie niekoniecznie..Tak sobie ostatnio myślałam nad zrobieniem kursu fryzjerstwa tylko że jeśli szukam szkoły to wszystkie są 2 letnie.. to troszkę długo.. powiedzcie mi szczerze czy warto zaryzykować i zacząc od nowa ale w fryzjerstwie z wyższym wykształceniem ale bez bladego pojęcia o fryzjerstwie? jakie są wynagrodzenia w tej branży? i czy jest ciężko nauczyć się tych wszystkich magicznych rzeczy sama nie wiem może wy mi coś doradzicie ?
Misiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-05, 11:57   #2
Wisienki
Zakorzenienie
 
Avatar Wisienki
 
Zarejestrowany: 2006-01
Lokalizacja: raz stąd, raz stamtąd ;)
Wiadomości: 3 927
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Cytat:
Napisane przez Misiata Pokaż wiadomość
Witam Kochane...
Praca w której jestem wykańcza mnie psychicznie. robienie zestawień, analizowanie, praca w ciągłym stresie... ( korporacja) nie czuje się w tym dobrze... szukam nowej chodź troche spokojniejszej skończyłam studia wyższe ekonomiczne (licencjat) +podyplomowe a teraz chciałabym iść na uzupełniające magisterskie ale zastanawiam się czy to ma jakiś sens... moje marzenia o psychologi już dawno zakopałam głęboko pod ziemie.. ( 5 lat studiów jak je skończę będę "starsza" i bez doświadczenia) ale marzenia o fryzjerstwie niekoniecznie..Tak sobie ostatnio myślałam nad zrobieniem kursu fryzjerstwa tylko że jeśli szukam szkoły to wszystkie są 2 letnie.. to troszkę długo.. powiedzcie mi szczerze czy warto zaryzykować i zacząc od nowa ale w fryzjerstwie z wyższym wykształceniem ale bez bladego pojęcia o fryzjerstwie? jakie są wynagrodzenia w tej branży? i czy jest ciężko nauczyć się tych wszystkich magicznych rzeczy sama nie wiem może wy mi coś doradzicie ?
cóż moim zdaniem w Twoim przypadku zajęcie się fryzierstwem = sie założenie własnej działalności gospodarczej czyli niejako działanie zgodne z kierunkiem twoich studiów, ja na twoim miejscu bym spróbowała, jeśli masz chęć wyobraźnie i zdolności maualne
__________________
Wisienki jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-05, 12:23   #3
aniaz27
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 10
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Ja ci niestety nie poradzę, ale super, że taki wątek wypłynął na forum, bo ja włąsnie zauważyłam, ze w dzisiejszych czasach wszyscy chcą mieć studia wyższe. To jest oczywiście szlachetny i wspaniały zamysł, ale sorry, nie każdy musi mieć magistra. PRzez to parcie na szkło zanikają całkowicie stare dobre zawody, takie jak szewstwo, hydraulika, elektryka itp. Wiekszośc ludzi, którzy mają o tym jakiekolwiek pojęcie wyjechało, albo jest już na emeryturze, a mlodzi wcale się nie garną do tego rodzaju prac, chociaż ze względu na niszę, która powstała, można na tym bardzo dobrze zarobić. No nic, to tylko taka refleksja. A moja rada dla ciebie kochana, to rzucaj robotę, której nie lubisz, rób kurs i zostań fryzjerką. Nie ma w tym nic upokarzającego, ani obniżajacego twój status społeczny. Po prostu rób to co lubisz i bądź w tym dobra!!!!
aniaz27 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-05, 12:46   #4
Misiata
Raczkowanie
 
Avatar Misiata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

dziękuję za odpowiedz
Ja również poszłam na studia bo chciałam sama sobie udowodnić że potrafię je skończyć.. nio i teraz od października chcę zacząć uzupełniające magisterskie chcę je skończyć ale nie marzy mi się praca taka jaką mam teraz siedzenie przy komputerze 10 godzin i analizowanie zestawień i liczb ta praca wogóle nie daje mi satysfakcji. obecnie szukam pracy asystentki recepcjonistki i poważnie zastanawiam się nad fryzjerstwem boję się tylko że ta praca jest mało opłacalna... ale może mniej stresowa i z ludźmi można pogawędzić czy po kursie mogłabym się już ubiegać o prace jako fryzjerka czy raczej nie miałabym na to szans?

Edytowane przez Misiata
Czas edycji: 2008-08-05 o 17:17
Misiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-05, 19:54   #5
madzioszka84
Raczkowanie
 
Avatar madzioszka84
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: gdzieś w łódzkim
Wiadomości: 92
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Witam, myślałam, że tylko ja tak "dziwnie" myślę, a jednak...
Otóż ja ukończyłam studia magisterskie na kierunku ekonomia i właśnie poszukuję pracy, ale szczerze nie jestem przekonana czy siedzenie godzinami w papierach jest tym co chciałabym robić zawodowo.
W sumie na studia poszłam dlatego, że rodzice mówili mi że to jest przyszłościowe...eh szukając pracy w zawodzie ponad 5 miesięcy moje poglądy na ten temat uległy zmianie.
Interesuje się wieloma rzeczami: florystyką, aranżacją wnętrz, fotografią, gotowaniem. Ekonomia mnie interesuje, ale raczej w innym sensie. Chciałabym pisać artykuły do prasy, podjąć pracę w reklamie lub marketingu, a ostatecznie móc prowadzić szkolenia z zakresu biznesu. Ogólnie rzecz biorąc pragnę podjąć pracę, w której będę mogła się spełnić.
W jednym z poprzednich postów padło stwierdzenie, że teraz jest parcie na zdobywanie wyższego wykształcenia. I zgadzam się z tym. Ja mam wyższe wykształcenie, ale chciałabym jednak robić coś zwyczajnego. Nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów. Wyniki, wyniki, wyniki, bo jak nie to mamy stu na twoje miejsce. A gdzie pasja, czas dla siebie i rodziny. Ludzie często o tym zapominają. A życie mamy w końcu tylko jedno...czy któraś z Wizażanek myśli podobnie? czekam na opinie, pozdrawiam!
madzioszka84 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-06, 01:42   #6
201701160947
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2003-05
Wiadomości: 8 657
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Czasem tak bywa, że człowiek po skonczeniu danego kierunku zastanawia się nad zmianą pracy.

Misiata, fryzjerstwo wg mnie, to opłacalny interes, pod warunkiem, że nie jest gdzieś na peryferiach i w małej klitce.

Jeżeli pracowałabyś u kogoś, to najlepiej w większym, lepszym salonie, więcej tam zarobisz najprawdopodobniej i przypuszczam, że więcej osób również poznasz, nauczysz się wielu nowych rzeczy, bo zazwyczaj takie salony używają wielu nowych technik, doskonalą się. Oczywiście najlepiej byłoby gdybyś założyła swój salon, no ale to są pewne koszty rzecz jasna, z tym sie trzeba liczyć.

Po kursie jest trudniej znaleźć pracę wg mnie, bo to jest bardzo krótki okres czasu do nauki, a trzeba się nauczyć wielu rzeczy. Często kursanci są w pewnym sensie olewani, a płacą słono. Też zależy na jaki kurs byś trafiła.
Powinnaś się rozejrzeć w internecie, na pewno znajdziesz różne opinie na temat różnych kursów w Twojej miejscowości lub okolicach.
201701160947 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-06, 09:47   #7
Misiata
Raczkowanie
 
Avatar Misiata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

dziękuję
mam straszny mętlik w głowie. Już sama nie wiem co mam robić czy iść dalej na uzupełniające (8 000 zł za dwa lata - studia zaoczne na akademii..) czy znaleść inną prace bo jeśli dalej nie pójdę na studia zostanę zwolniona - mam umowę zlecenie pod warunkiem że jestem nadal studentką i narazie pozostać przy moim licencjacie + podyplomowe. Wydaje mi się że jeśli uda mi się wkońcu znaleść inną prace to odważe się na zrobienie na początku kursu a potem może pójde do szkoły wieczorowej. Teraz mam urlop i na samą myśl że mam wrócić do pracy przy jakiś chorych analizach i budżetowaniu robi mi się nie dobrze..

madzioszka84 zgadzam się z Tobą jak chodziłam na studia już na 2 roku zatrzepiłam się w korporacji międzynarodowej , wszyscy mi zazdrościli a ja byłam przeszczęśliwa... teraz jedyny plus jaki widzę w takich firmach to wynagrodzenie i nic pozatym. jest się zwykłym trybikiem a "Ci z góry" zarządzają Tobą i jesli ty już się wypalisz ktoś inny znajdzie się na Twoje miejsce. Ktoś kto kiedyś jak ja marzył o pracy w wielkim międzynarodowym koncernie... póki jest się młodym i wydajnym jest okey a jak już pewnego dnia nie będziesz miał na nic sił? może gdybym jeszcze lubiła tą prace.. może komuś to odpowiada mnie niestety nie...

silva dziękuję za odpowiedź może odważę się na marzenia ale najpierw muszę zmienić prace a niestety jest to trudniejsze niż myślałam...
Misiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-06, 10:31   #8
nri
Zadomowienie
 
Avatar nri
 
Zarejestrowany: 2006-11
Wiadomości: 1 683
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Cytat:
Napisane przez madzioszka84 Pokaż wiadomość
W jednym z poprzednich postów padło stwierdzenie, że teraz jest parcie na zdobywanie wyższego wykształcenia. I zgadzam się z tym. Ja mam wyższe wykształcenie, ale chciałabym jednak robić coś zwyczajnego. Nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów. Wyniki, wyniki, wyniki, bo jak nie to mamy stu na twoje miejsce. A gdzie pasja, czas dla siebie i rodziny. Ludzie często o tym zapominają. A życie mamy w końcu tylko jedno...czy któraś z Wizażanek myśli podobnie? czekam na opinie, pozdrawiam!
Ja poszlam na studia dla siebie, by spelnic swoje marzenia. Niemniej gdyby nie byly zwiazane ze studiami i tak bym poszla tyle ze na jakis humanistyczny, rozwijajacy kierunek np. filozofia, literatura, historia sztuki. Dlaczego? Bo imo czlowiek powinien sie doskonalic - bycie trybikiem w wielkiej korporacji to tylko jedna z wielu mozliwych opcji. Najwazniejsze to byc czlowiekiem renesansu. Ja nie potrafilabym nie studiowac, co nie zmienia faktu, ze do korporacji sie nie wybieram.

Mysle, ze minelyscie sie z powolaniem. Osobiscie nienawidze pracy za biurkiem i w zyciu nie poszlabym na ekonomie. Gdybyscie jednak poszly na kierunek zwiazany z wasza pasja, innaczej patrzylybyscie na studia.
__________________
Wymianka
nri jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-08-06, 23:47   #9
Rena
Zakorzenienie
 
Avatar Rena
 
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Po pierwsze to troche dziwna motywacja "bo nie lubie obecnej pracy". Z jednej strony pozytywne, ze myslisz o zmianie, a z drugiej to troche za malo na taka badz co badz powazna decyzje.

Po drugie. W Polsce bardzo zle sie patrzy na ludzi zmieniajacych prace i branze. Obserwuje na tym tle spora dyskryminacje, zreszta to nie tylko moja opinia. Oczywiscie trabi sie na lewo i prawo, ze czasy sie zmieniaja i teraz juz nie idzie sie pracowac do huty/fabryki czy innego zakladu pracy na cale zycie, ale wciaz sa silne opory spoleczne. O tej dyskryminacji i probach walki z nia (bo i takie sa podejmowane) mozna by dlugo. Jasne, ze niesprawiedliwe, co nie zmienia faktu, ze tak wlasnie jest.

Po trzecie nie zgadzam sie z opinia dotyczaca studiow - ze dawniej bylo lepiej bo ludzie sie mniej ksztalcili etc. Zwiekszone zainteresowanie edukacja to ogromny plus i krok na przod. A i dzisiejsza technika wymaga wiekszej specjalizacji. Ja tam bym swoich fabryczbych skarpetek z h&m nie zamienila na recznie dziergane onuce, ale to nie tylko kwestia gustu.

Po czwarte zastanawiam sie jak skomentowac "poszlam na studia by sobie udowodnic, ze potrafie"
Mi takie podejscie do zycia zwyczajnie cisnienie podnosi. Gdybym ja udawadniala wszystkich wszystko to w czym mnie regularnie podwazaja, to nie zajmowala bym sie juz niczym innym, a i tak zycie na ta dluga liste bylo by za krotkie. Niedowiarkow wiec trzymam na spory dystans, a zajmuje sie tym co wlasnie dla mnie jest wazne. I to wydaje mi sie najzdrowsze.
Rena jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-04, 22:59   #10
ksz23
Raczkowanie
 
Avatar ksz23
 
Zarejestrowany: 2008-09
Wiadomości: 119
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

a ja mam kolegę, który skończył prawo i jest .. wziętym fryzjerem. a to, co robi, sprawia mu wielką przyjemność
ksz23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2008-11-05, 12:47   #11
ambrozja
Przyczajenie
 
Avatar ambrozja
 
Zarejestrowany: 2005-06
Wiadomości: 27
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Witam!

Ja też jestem po wyższych studiach (nie awf), a pracuje jako...instruktorka fitness
Spełaniam się w tej pracy, daje mi ona dużo satysfakcji Po za tym jest to praca głównie wieczorami więc czas na prace zgodnie z moim wykształceniem też sie znajdzie narazie jestem na etapie poszukiwania takowej, choć w przyszłości nie wykluczam że otworze własny klub i całkowicie się temu oddam..
Mnie akurat podobają się moje studia ( na szczęscie w pewnym sensie można je połączyć z prowadzeniem własnej działalności-klubu) ale jesli ktoś nie dokońca czuje się szczęśliwy w swoim wyuczonym zawodzie to może warto to zamienic na pracę, która pozwoli nam się realizować. Człowiek pracujący z pasją ma dużo większe szanse na odniesienie sukcesu zawodowego

pozdrawiam
__________________
"Kiedy czegoś gorąco pragniesz, to cały wszechświat działa potajemnie by udało Ci się to osiągnąć."
ambrozja jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-28, 09:49   #12
doriiiis
Raczkowanie
 
Avatar doriiiis
 
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 139
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Witam! Jestem tu nowa, zarejestrowałam sie dosłownie przed chwilką, gdyż chciałam koniecznie wyrazić swoja opinię, ponieważ mam podobny dylemat. Otóż również pracuję w "papierkowej" branży i poprostu z roku na rok co raz to bardziej nienawidzę tego co robię a myśl o dalszym rozwoju w tym kierunku przyprawia mnie o mdłosci , jestem po 30-tce i wcale nie zamierzam męczyć sie do emerytury, idę od września do 2-letniej szkoły -studium fryzjerskiego z wielka radościa i chęcia nauki, bo jest to coś co lubię i wiem ze w końcu będę mogła robić coś co przyniesie mi satysfakcje, dlatego głowa do góry dziewczyny nie jesteście same z takim dylematem, trzeba spełniac marzenia. Moje motto brzmi: Zrób to czego się boisz... A osiągniesz to czego pragniesz!!!! Jak powiedziałam jestem tu nowa i średnio wiem jak sie poruszać po forum, ale jeśli byłybyście zainteresowane możemy stworzyc wątek w którym bedziemy wymieniać się poglądami na temat nauki w nowym zawodzie. Co Wy na to??? Pozdrawiam.

---------- Dopisano o 09:49 ---------- Poprzedni post napisano o 09:35 ----------

Cytat:
Napisane przez madzioszka84 Pokaż wiadomość
Witam, myślałam, że tylko ja tak "dziwnie" myślę, a jednak...
Otóż ja ukończyłam studia magisterskie na kierunku ekonomia i właśnie poszukuję pracy, ale szczerze nie jestem przekonana czy siedzenie godzinami w papierach jest tym co chciałabym robić zawodowo.
W sumie na studia poszłam dlatego, że rodzice mówili mi że to jest przyszłościowe...eh szukając pracy w zawodzie ponad 5 miesięcy moje poglądy na ten temat uległy zmianie.
Interesuje się wieloma rzeczami: florystyką, aranżacją wnętrz, fotografią, gotowaniem. Ekonomia mnie interesuje, ale raczej w innym sensie. Chciałabym pisać artykuły do prasy, podjąć pracę w reklamie lub marketingu, a ostatecznie móc prowadzić szkolenia z zakresu biznesu. Ogólnie rzecz biorąc pragnę podjąć pracę, w której będę mogła się spełnić.
W jednym z poprzednich postów padło stwierdzenie, że teraz jest parcie na zdobywanie wyższego wykształcenia. I zgadzam się z tym. Ja mam wyższe wykształcenie, ale chciałabym jednak robić coś zwyczajnego. Nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów. Wyniki, wyniki, wyniki, bo jak nie to mamy stu na twoje miejsce. A gdzie pasja, czas dla siebie i rodziny. Ludzie często o tym zapominają. A życie mamy w końcu tylko jedno...czy któraś z Wizażanek myśli podobnie? czekam na opinie, pozdrawiam!
Hej!!! ja myśle nie podobnie , ale wręcz tak samo. Nie wiem czy miałas okazję pracować w wyuczonym przez Siebie zawodzie , ale jeśli nie to nawet nie zaczynaj, bo jak w to wpadniesz cieżko będzie Ci zmienić zawód nawet jeśli będziesz w duchu bardzo tego chciała. Wiem cos o tym bo sama męczę sie w tym co robię i myślę nad zmiana zawodu poważnie w końcu do tego dojrzałam na tyle żeby nie przejmowac sie co inni na to powiedzą. Rób to co sprawia Ci przyjemność a czytając twój post wynika, że posiadasz zdolnosci manualne, masz wyobraźnie i szkoda żebyś męczyła sie w tym co średnio Cię interesuje, pozdrawiam serdecznie i życzę odwagi-i pamietaj jeśli masz jakikolwiek cień wątpliwości czy dobry kierunek wybrałaś nie czekaj zbyt długo ze zmianą -nie czekaj tak jak ja-szkoda czasu, zycie jest zbyt krótkie.
doriiiis jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2010-08-28, 14:50   #13
Misiata
Raczkowanie
 
Avatar Misiata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

widzę odkopany mój wątek cieszę się że nie jestem i nie byłam jedyna w tych dylematach
Misiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-04, 22:12   #14
nicki86
Zadomowienie
 
Avatar nicki86
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Giżycko
Wiadomości: 1 713
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

odkopuje wątek i mam pytanie do autorki...
czy odważyłaś się na zmianę??
nicki86 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-18, 15:12   #15
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Cytat:
Napisane przez nicki86 Pokaż wiadomość
odkopuje wątek i mam pytanie do autorki...
czy odważyłaś się na zmianę??
Podpisuję się pod pytaniem.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-18, 16:07   #16
Misiata
Raczkowanie
 
Avatar Misiata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26437476]Podpisuję się pod pytaniem. [/QUOTE]


no wiec jestem
hmm... nie JESZCZE nie zostałam fryzjerką, ale szczerze to wydaje mi się że jeszcze wszystko przede mną. Ale podam wam inny przykład: Moja przyjaciólka po takiej samej szkole jak ja ( ekonomiczne studia) w ubiegłym roku otwarła studio kosmetyczne + fryzjerstwo zatrudnia narazie fryzjerke i interes jej sie kreci teraz chce isc na kurs rzęs. i pewnie niedlugo pojdzie na kurs fryzjerski. ja narazie pracuje tam gdzie pracowalam napewno w tej firmie chce urodzic dziecko a poźniej czas pokaże. nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń ja to wiem a praca ktorą teraz wykonuje pozwoli mi w przyszlosc lepiej ekonomicznie myslec
Misiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-18, 16:21   #17
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Cytat:
Napisane przez Misiata Pokaż wiadomość
no wiec jestem
hmm... nie JESZCZE nie zostałam fryzjerką, ale szczerze to wydaje mi się że jeszcze wszystko przede mną. Ale podam wam inny przykład: Moja przyjaciólka po takiej samej szkole jak ja ( ekonomiczne studia) w ubiegłym roku otwarła studio kosmetyczne + fryzjerstwo zatrudnia narazie fryzjerke i interes jej sie kreci teraz chce isc na kurs rzęs. i pewnie niedlugo pojdzie na kurs fryzjerski. ja narazie pracuje tam gdzie pracowalam napewno w tej firmie chce urodzic dziecko a poźniej czas pokaże. nigdy nie jest za późno na spełnianie marzeń ja to wiem a praca ktorą teraz wykonuje pozwoli mi w przyszlosc lepiej ekonomicznie myslec

Ale co cię powstrzymuje? Brak odwagi? lenistwo? Chciałabym wiedzieć, bo wątek chyba jakieś dwa lata temu został założony.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-18, 19:36   #18
Misiata
Raczkowanie
 
Avatar Misiata
 
Zarejestrowany: 2005-09
Lokalizacja: moje małe niebo ;)
Wiadomości: 414
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

[1=d61abbce58b52fe45ffe444 afc51ca0ea3c11859_65540a4 4484ab;26438657]
Ale co cię powstrzymuje? Brak odwagi? lenistwo? Chciałabym wiedzieć, bo wątek chyba jakieś dwa lata temu został założony.
[/QUOTE]


wydaje mi sie że narazie to jeszcze nie czas na moje zmiany, a wszystko ma swoje miejsce i czas. życie narazie potoczyło się inaczej.
Misiata jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-18, 20:51   #19
kochanamariola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Moim zdaniem warto pójść i skończyć 2 letnie studium fryzjerstwa.
Dla przykładu tutaj podaje link do jednej z takich szkół gdzie pokazują między innymi na filmiku youtube jak wyglądają takie zajęcia u nich.
Zakładając własny biznes trzeba mieć przeszkolenie lub wiedzę w danej dziedzinie by osiągnąć wymarzony sukces zawodowy a co za tym idzie większe zyski etc

Poniżej link:
http://www.business-school.pl/kierun...yzjerstwo.html

A tutaj link do youtube:
http://www.youtube.com/watch?v=1J-MH...layer_embedded

Mam nadzieję, że udało mi się wam pomóc
kochanamariola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-18, 20:57   #20
kochanamariola
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 9
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Do usunięcia ( nie chcący zdublował mi się post)

Edytowane przez kochanamariola
Czas edycji: 2011-05-04 o 13:12
kochanamariola jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-18, 21:23   #21
michal12
SPAMER
Nieopłacona reklama
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Po przeczytaniu powyższych waszych wypowiedzi Drogie Panie stwierdzam, że jest pewnego rodzaju niepewność i dlatego to tak długo trwa ( to podejmowanie decyzji).
Tutaj proponuję zrobić coś takiego:

1. Zastanowić się czy fryzjerstwo to jest to co na prawdę chcę robić
Jeżeli tak to czytamy punkt 2 .

2. Jeśli tak to co muszę zrobić by zostać fryzjerką
3. Czy chcę być tylko fryzjerką czy może planuje założyć w przyszłości własny salon ?

Jeżeli odpowiedzi na powyższe pytania są pozytywne to warto pójść np: do szkoły policealnej którą podała wyżej koleżanka. Z tego co czytałem w internecie to ta szkoła ma pozytywne opinie.

Pozostaje mi życzyć " Good Luck "
michal12 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-22, 19:30   #22
Ignacek
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 2
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Ciekawo się zapowiada, oglądam właśnie oferte tej Business School. W przyszłości chciałbym pracować być może w jakiejś wytwórni filmowej albo w studiu…
Czytam właśnie tą ofertę:
http://www.business-school.pl/kierun...ryzjerski.html
Nie wiele, jak na te możliwości! Lubię to!
Ignacek jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-04-24, 15:55   #23
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2005-12
Wiadomości: 7 266
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Cytat:
Napisane przez Ignacek Pokaż wiadomość
Lubię to!
To nie Facebook.
d61abbce58b52fe45ffe444afc51ca0ea3c11859_65540a44484ab jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-01, 18:38   #24
andzelika666
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: Miodowa Kraina:)
Wiadomości: 1 955
GG do andzelika666
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Proszę przeczytaj ten artykuł. Może Cię natchnie...
http://zwierciadlo.pl/magazyn-zwierc...o-wszechswiata
andzelika666 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-05-03, 19:27   #25
Fara25
Agencja Spamu - Nie stać nas na reklamę, więc spamujemy!
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 314
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Jeżeli znasz się na ekonomii i chcesz pracować jako fryzjerka, to założenie własnej działalności gospodarczej będzie strzałem w dziesiątkę! Nie patrz na to, że 2 lata będziesz robiła np. studium. Zobaczysz, że to Ci się opłaci jak będziesz dobra w tym co robisz.
Fara25 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-02-13, 21:13   #26
ally5
Zakorzenienie
 
Avatar ally5
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 027
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

odkopuję wątek melduje się kolejna ekonomistka

Cytat:
Napisane przez madzioszka84 Pokaż wiadomość
Ja mam wyższe wykształcenie, ale chciałabym jednak robić coś zwyczajnego. Nie chcę brać udziału w wyścigu szczurów. Wyniki, wyniki, wyniki, bo jak nie to mamy stu na twoje miejsce. A gdzie pasja, czas dla siebie i rodziny. Ludzie często o tym zapominają. A życie mamy w końcu tylko jedno...czy któraś z Wizażanek myśli podobnie? czekam na opinie, pozdrawiam!
wiem, że stara wypowiedź, ale ja czuję dokładnie tak samo


Od pewnego czasu też chodzi za mną zmiana zawodu. Kilka lat temu (właściwie już na drugim roku studiów) uświadomiłam sobie, że to była pomyłka i jednak nie lubię swoich studiów i nie chce pracować w tym zawodzie.

Na studia ekonomiczne poszłam, bo rodzice uważali, że są przyszłościowe, od dziecka byłam bardzo dobra z matematyki i innych ścisłych przedmiotów, więc często mi powtarzali, że to wymarzony zawód dla mnie... i poniekąd "wmówili" mi że chcę być księgową, tak że sama w to uwierzyłam.

Zrobiłam licencjat i szybko zaczęłam pracować - oczywiście korporacje, sprzedaż, ciśnienie itp. Teraz pracuję w banku i kończę studia magisterskie (zaocznie, już całkiem na przymus) i mimo, że jestem w tym dość dobra, to jednak to nie jest coś co chciałabym robić w życiu.

Dopiero niedawno zrozumiałam, że chciałabym być fryzjerką. Od kiedy pamiętam zawsze się tym interesowałam, ale nigdy nie myślałam o tym poważnie, jak o zawodzie... Niestety boję się - głównie tego, co powiedzą ludzie (wiem że to strasznie głupio brzmi) - wszyscy uważąją mnie za taką "mądrą" i ambitną. Nie będzie łatwo, ale postanowiłam spróbować od września chcę się zapisać do szkoły policealnej. Nikt jeszcze o tym nie wie. Nawet jeśli tak by się wydarzyło, że się rozmyślę (co raczej się nie wydarzy), to zawsze się nauczę czegoś nowego, co na pewno przyda mi się w życiu.

To tyle, musiałam się po prostu wygadać fajnie wiedzieć, że są osoby które też o tym myślą, myślałam, że jestem jakaś dziwna

pozdrawiam serdecznie wszystkie wizażanki podążające za swoimi marzeniami

Edytowane przez ally5
Czas edycji: 2012-02-13 o 21:17
ally5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-09, 14:59   #27
NinaArt
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 1
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Bardzo ucieszyłam sie widzac ten wątek na forum poniewaz mam takie same dylematy Rownież mam wyższsze wykształcenie i pracowałam zarówno w małych firmach i dużych korporacjach. Po tych kilu latch mam dość. W dużych firmach jak juz wsponiałyłyscie jest sie tylko trybikiem , z tymi mniejszymi z kolei różnie bywa, a to kryzys, redukcje etatów, brak pieniędzy itd. Postanowiłam wziac sprawy we własne ręce, a ze od zawsze interesowałam sie fryzjerstwem postanowiłam zainwestowac i otworzyć z koleżanką, która jest fryzjerka własny mały salon. Ukończyłam już kurs fryzjerski w szkole Select w Warszawie a teraz zamierzam jeszcze zapisać sie do nich na kurs stylizacji paznokci , no i może jeszcze przedłuzanie rzęs.
Kurs fryzjerski- super. Dużo dużo zajęc praktycznych... przerobiłam na żywych klientkach wszystko: farbowanie, strzyzenie, trwałą, upiecia, Farbowanie i strzyzenie wychodzi mi juz całkiem dobrze, popracować musze jeszcze sporo nad upieciami, ale myślę, ze będzie dobrze.
NinaArt jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-10, 23:02   #28
ehrili
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 4
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Hej dziewczyny, to teraz Was zagnę: znam kogoś, kto robił, uwaga, doktorat! na ucz. technicznej, a teraz własnie otwiera swoją własną kosmetykę wniosek: nie nalezy sie przejmować "co ludzie powiedzą, taka mądra, a teraz robi ludziom paznokcie czy maski" Zarobki dwukrotnie wyższe, niż w biurze plus satysfakcja z tego co się robi
pozdro
ehrili jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-11, 04:16   #29
Guinea_Peggy
Raczkowanie
 
Avatar Guinea_Peggy
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 36
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Ja kompletnie straciłam serce do tzw. studiowania. Odkąd pamiętam marzyłam, że pójdę na swoją wymarzoną filozofię, skończę ją, potem zrobię doktorat i będę się uczyć, czytać i...

To było całkowicie zgodne z moimi zainteresowaniami i byłam naprawdę szczęśliwa na pierwszym roku. Jednak ledwo zaczęłam, okazało się, że muszę znaleźć jakąś dorywczą pracę, żeby opłacić mieszkanie, jedzenie i kolejne książki. Odkąd pamiętam byłam dobra tylko w jednej rzeczy - w pisaniu. Pierwsze eseje, pierwsze prace semestralne z różnych przedmiotów - nawet nie myślałam o tym, co ja właściwie robię. Bawiło mnie to, że analizuję problem z kilkunastu punktów widzenia, wcielam się w stylistykę kolegi i czy koleżanki i dokładam do tego wiedzę. Moja reklama działała, więc dość szybko zaczęłam zyskiwać też klientów na innych kierunkach (co z tego, że nie masz o tym pojęcia - przecież wystarczy jeśli przeczytasz książkę) a nawet uczelniach.

Dość szybko dostałam do napisania swoją pierwszą pracę magisterską - z socjologii. Byłam wtedy na pierwszym roku. A potem już poszło "samo". Filologia polska, socjologia, filozofia, pedagogika, psychologia, nawet licencjat z informatyki i prace na medycynę. Podobno żadna praca nie hańbi, pieniądze nie śmierdzą, a skoro jestem w stanie bardzo szybko przyswajać wiedzę, czytać i pisać, to co w tym złego?

Nigdy nie narzekałam na brak zajęcia. Zaczęłam mając 18 lat (poszłam na studia w tym wieku), skończyłam mając 26. Napisanie jednej pracy semestralnej zajmowało mi ok. miesiąca (+drobniejsze zlecenia) więc teoretycznie jestem wielokrotnym magistrem i licencjatem, dwukrotnym doktorem...

A sama nie skończyłam tych studiów. Kompletnie straciłam do tego serce. Spróbowałam z kolejnymi ale i tam szybko znalazło się mnóstwo chętnych na moje usługi. I wszystko byłoby w porządku gdybym nie zorientowała się jaki poziom reprezentują te osoby. Nie znające podstawowych pojęć, nie rozumiejące problemów, które opisywałam w ich pracach - bronili się na podstawie tego, co wynieśli z czytania własnych prac napisanych przeze mnie i tych fragmentów książek, które kazałam im przeczytać, zakładając, że na obronie sformułują pytania właśnie w oparciu o nie. I naprawdę bardzo rzadko się myliłam - nigdy nawet nie "dostałam" trójki.

Ale jaki jest poziom komisji, która nie potrafi stwierdzić, że potencjalny magister nie ma większego pojęcia o tym, o czym napisał pracę? No jaki?
Jaki jest poziom studiów, których ukoronowaniem może być materiał opracowany przez durną dziewczynę, która ledwo skończyła liceum - bo wiem, że teraz tak na mnie patrzą. Zwłaszcza ci, którzy mają swoje papierki dzięki mnie - bo nie rozumieją jak mogłam być tak głupia i zawalić swoje własne życie.

A mogłam. Straciłam serce do tej całej nauki. Owszem, przez pierwsze semestry byłam tzw. jedną z najlepszych na roku, nawet trochę publikowałam pod własnym nazwiskiem. Potem w moim życiu prywatnym zaczęło się sypać i jednocześnie zauważyłam, że ułatwiam kariery wtórnym analfabetom, którzy owszem - publikowali swoje artykuły i przemyślenia, ale słowami napisanymi przeze mnie. I to za bardzo marne pieniądze.

W internecie aż się roi od ogłoszeń "pomoc przy pisaniu pracy magisterskiej". Zwykle pojawiają się na krótko, bo większość zleceń przyjmują bezpośrednio firmy zajmujące się copywritingiem - ale jednak są. Nietrudno też znaleźć osoby, które się tym zajmują. Tylko, że większość z nich bierze za swoje usługi ok.2000, a ja brałam trzy razy mniej. Czy człowiek mniej czuje się dziwką, kiedy jest wyżej opłacany? Nie wiem.

Wiem, że nie potrafię znieść tych ludzi. Zakłamanych obłudników, którzy przy mnie - jeden drugiemu opowiadali jak ciężko idzie im pisanie pracy magisterskiej, chociaż obie pisałam ja. Potem - opowiadających jak banalnie proste było skończenie tych studiów i jak śmieszni są ci, którzy nie dali sobie rady - cóż to za skończeni idioci!
Wiem, że część osób naprawdę się stara, robi to wszystko samodzielnie, pracuje, uczy się... Problem w tym, że ja ich prawie nie widziałam, stykałam się tylko z tymi pierwszymi, którzy ściągali na egzaminach, prosili, błagali, przynosili kolejne "własne" prace a potem bronili "własnych" licencjatów i magisterek.

Szczerze mówiąc nie mogę na siebie patrzeć. Tak bardzo chciałam się uczyć, rozwijać, poznawać historię, świat i ludzi... No i się spełniło moje marzenie. Studiując i na czterech kierunkach nie uzyskałabym tak szerokiej wiedzy z różnych dziedzin, jaką uzyskałam czytając i pisząc kolejne prace. Ale co ja dałam światu? Sama nie istnieję. Nie istnieje żadna praca licencjacka podpisana moim nazwiskiem, żadna magisterka, żaden artykuł w niepoczytnej prasie tematycznej...
A oni są. Oni istnieją. Oni się mądrzą i gardzą ludźmi, którzy skończyli swoją edukację na wyuczonym zawodzie czy maturze. Znam wiele inteligentnych, oczytanych osób - nawet bez matury. Bo musieli zająć się dziećmi, nie było ich stać na studia, musieli pomóc rodzicom albo po prostu tak sobie wybrali. I szczerze mówiąc wolę ich towarzystwo.

Próbowałam się przełamać, ale nie potrafię.
Nie ma wyścigu szczurów? W takim razie po co oni wszyscy studiowali? Po co im był ten papier, na który sami sobie nie zasłużyli, za który zapłacili pieniędzmi rodziców? No po co? Żeby się rozwinąć? Nauczyć czegoś? Czy raczej po to, by mieć kilkuletnią imprezę urozmaicaną wynajdowaniem nowych metod oszustwa i ucieczki od wysiłku?

Zdecydowałam, że wolę być tą głupią w ich oczach. Cokolwiek wiem, czegokolwiek się nauczyłam - zrobiłam to z własnej woli a nie dlatego, że ktoś mi kazał. Im bardziej wyedukowane mamy społeczeństwo tym lepiej, ale czy tak "wyedukowane" społeczeństwo jest naprawdę lepsze niż "lud roboczy"?

Stwierdziłam, że dość już z tym wszystkim, kiedy dowiedziałam się, że promotorką mojego aktualnego klienta jest dziewczyna, której pisałam pracę kilka lat wcześniej. Czy to nie absurd? Czy gdybym pracowała naprawdę ciężko i brała jeszcze więcej prac magisterskich do napisania, to za 10 lat okazałoby się, że cała kadra to moi byli/stali klienci?

Wątpię, by takich jak ja było wiele więcej. Może kilka-kilkanaście osób w skali całego kraju, reszta nie zrobiła sobie z tego zawodu, tylko ciekawy sposób na dodatkową kasę z jednej, dwóch albo trzech prac. Ale przez to kompletnie nie wierzę w jakąkolwiek wartość wyższego wykształcenia. Spodziewałam się po ludziach czegoś więcej i spodziewałam się więcej po sobie. Tymczasem wyprodukowałam kilkudziesięciu niedouczonych intelektualistów, którzy nawet nie potrafią posługiwać się poprawną polszczyzną.

Wejdźcie na dowolny portal informacyjny i rozrywkowy. Wybierzcie dowolny artykuł i nacieszcie oczy gromem błędów interpunkcyjnych, ortograficznych i stylistycznych (nie wspominając o rzeczowych) - to właśnie dzieła młodych absolwentów dziennikarstwa, filologii, socjologii, piszących za śmieszne pieniądze pod śmiesznymi pseudonimami byleby mieć co wpisać do CV.

Wbrew temu, co mogłoby się wydawać, ten post nie skończy się żadną konkluzją.
Efekt jest taki, że ja jestem nikim, ale nagle zapragnęłam być sobą i zrobić coś ze swoim życiem tak, by za kilka lat móc w to lustro spojrzeć i tak bardzo nie pluć.

Mam nadzieję, że uda mi się wyjechać i zacząć wszystko od nowa.
Nowy kraj, nowy język, nowi ludzie - i kompletnie szalona wizja sprzedaży wszystkiego i wykorzystania całych oszczędności byleby tylko spróbować inaczej.
Wyścig szczurów jest wszędzie, w każdej branży i na każdym poziomie. Wydaje mi się, że cała tajemnica tkwi w tym, by zdecydować się na robienie tego, na co naprawdę ma się ochotę. Tak by nie "pracować" a spędzać miło czas na robieniu czegoś, co sprawia nam przyjemność.

Mam wielką, naprawdę wielką nadzieję, że mi się uda. Jeśli nie, to za kilka miesięcy wam o tym napiszę.
Podziwiam was, że potrafiłyście zmusić się do ukończenia kierunków, które kompletnie was nie interesowały. Ja byłam na to za słaba.
Guinea_Peggy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2012-03-12, 11:26   #30
ally5
Zakorzenienie
 
Avatar ally5
 
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 027
Dot.: wykształcenie wyższe a chciałbym zostać fryzjerką...

Guinea_Peggy niestety tak wygląda smutna prawda o dzisiejszym "studiowaniu" (nie wiedziałam, że aż tak!). To jest chore, że ci wszyscy magistrzy, a nawet doktorzy często są dużo "głupsi" od osób, które mają średnie wykształcenie, albo nawet zawodowe. Oczywiście nie wszyscy tacy są - moja siostra robi doktorat, ale nie z chęci zarobku, ale dlatego, że to kocha i mimo że ma prawie 30 lat, to zarabia na uczelni bardzo mało i bez pomocy rodziców ciężko byłoby jej się utrzymać. Mój mąż z kolei nie skończył studiów, z tego samego powodu co Ty, a poziom jego wiedzy jest zadziwiający - ostatnio naprawiał komputer koledze, który jest na 5 roku informatyki, bo sobie nie radził! - a przecież też "ledwo skończył średnią szkołę" jak to ludzie często myślą. Słyszałam takie opinie, że za granicą często bardziej liczy się to, co umiesz, a nie papier, więc może faktycznie będzie to dla Ciebie dobrym rozwiązaniem. W Polsce patrząc na ogłoszenia o pracę czasem dosłownie aż krew zalewa - do byle jakiej pracy teraz wymagają wyższego wykształcenia i oczywiście za minimalną. Paranoja po prostu.
ally5 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Praca i biznes


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 14:32.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.