Spotkanie z siostrą TŻ

[Vasilii]

.

[_Desolation]

Po przeczytaniu tego mam negatywne uczucia co do.. Ciebie. Wygląda jakbyś chciała słyszeć że jesteś lepsza (ładniejsza?) od jego siostry. Cały czas się do niej porównujesz i jeszcze twierdzisz że jest obiektywnie brzydka a to Twoja subiektywna opinia.

[Dotka90]

Napisane przez Vasilii

założę się ze następnym razem będzie komentować ze jestem niska ja (165) ona (174).

A Ty komentujesz, że ona jest: bardzo brzydka, ma zapadnięte policzki i ogromny nos.

W czym problem?

[Vasilii]

Napisane przez _Desolation

Po przeczytaniu tego mam negatywne uczucia co do.. Ciebie. Wygląda jakbyś chciała słyszeć że jesteś lepsza (ładniejsza?) od jego siostry. Cały czas się do niej porównujesz i jeszcze twierdzisz że jest obiektywnie brzydka a to Twoja subiektywna opinia.

W porządku może tylko według mnie nie należy do piękności zresztą to nie ma znaczenia bo ja siebie tez nie uważam za jakąś miss po prostu zaskoczyło mnie jej zachowanie , że specjalnie przychodzi do brata i jedyne co ma do powiedzenia to to , że jego dziewczyna ma odrosty

[ahoooj]

Mam takie samo wrażenie, jak osoba wyżej.
Tak jakbyś z góry założyła, że jesteś o wiele ładniejsza od siostry TŻ i zraniło Cię to, że ona w jakikolwiek sposób negatywnie Ciebie oceniła, bo przecież to ona jest brzydka.

Tak jakbyś szukała tylko potwierdzenia, że jesteś ładniejsza od niej i próbowała się w ten sposób dowartościować.

Nie wiem, jak można robić problem z koloru włosów Jak dla mnie to żadna obelga, ludzie słyszą codziennie gorsze rzeczy, a Ty czujesz się urażona, bo laska zapytała się czy masz naturalny kolor włosów?
Straszny narcyzm przez Ciebie przemawia.

[coffee]

Takie samo odniosłam wrażenie.
Poza tym... Spotykacie się 7 miesięcy, znasz wszystkich w rodzinie i ani raz nie udało Ci się spotkać siostry? Twój chłopak nie mógł przez te 7 miesięcy doprowadzić do Waszego spotkania (x - y chce cię poznać, kiedy będziesz w domu? y - przyjdź jutro, x będzie), a teraz nagle chcesz się z nią zaprzyjaźnić i jak przyszłaś raz ona ma wszystko rzucić i plotki sobie urządzać?
Skoro Twój chłopak ochoczo opowiada Tobie wszystko, co siostra robi - może jej opowiada o tym, że twierdzisz, że jest strasznie brzydka i nie dziwisz się, że nie ma zdjęcia na fejsie.
Ja się dziewczynie nie dziwie, że nie ma wielkiej ochoty na super przyjaźń z Tobą. Obgadujecie ją sobie z chłopakiem, a potem dziw, że jej się to nie podoba.
Zajmij się chłopakiem i pozwól siostrze być brzydką i siedzieć w spokoju w kuchni.

[_Desolation]

Napisane przez Vasilii

W porządku może tylko według mnie nie należy do piękności zresztą to nie ma znaczenia bo ja siebie tez nie uważam za jakąś miss po prostu zaskoczyło mnie jej zachowanie , że specjalnie przychodzi do brata i jedyne co ma do powiedzenia to to , że jego dziewczyna ma odrosty

Ja w tym nie widzę nic dziwnego. Może nie miała ochoty się wypowiadać na Twój temat, może się jej nie spodobałaś i nie chciała mu tego mówić i jeszcze mogę dużo wymieniać. Zaciekawiła się tym czy to Twoje naturalne włosy czy nie, to zapytała.

Napisane przez coffee

Zajmij się chłopakiem i pozwól siostrze być brzydką i siedzieć w spokoju w kuchni.

Padłam.

[Vasilii]

Napisane przez coffee

Takie samo odniosłam wrażenie.
Poza tym... Spotykacie się 7 miesięcy, znasz wszystkich w rodzinie i ani raz nie udało Ci się spotkać siostry? Twój chłopak nie mógł przez te 7 miesięcy doprowadzić do Waszego spotkania (x - y chce cię poznać, kiedy będziesz w domu? y - przyjdź jutro, x będzie), a teraz nagle chcesz się z nią zaprzyjaźnić i jak przyszłaś raz ona ma wszystko rzucić i plotki sobie urządzać?
Skoro Twój chłopak ochoczo opowiada Tobie wszystko, co siostra robi - może jej opowiada o tym, że twierdzisz, że jest strasznie brzydka i nie dziwisz się, że nie ma zdjęcia na fejsie.
Ja się dziewczynie nie dziwie, że nie ma wielkiej ochoty na super przyjaźń z Tobą. Obgadujecie ją sobie z chłopakiem, a potem dziw, że jej się to nie podoba.
Zajmij się chłopakiem i pozwól siostrze być brzydką i siedzieć w spokoju w kuchni.

Nigdy złego słowa na nia nie powiedziałam a Tym bardziej nie krytykowałam do kogoś jej wyglądu bo nie mam takiego prawa , nie mogłabym sie wysmiewać z czegoś co jest niezalezne od nas . Zabawne jak po jednym poscie potraficie czlowieka szufladkowac jako narcystycznego itd Uważam siebie za przeciętna dziewczynę po prostu nie rozumiem jaki cel miała w tym ze specjalnie fatygowala sie do brata , żeby czepiać się takich rzeczy

[ahoooj]

Napisane przez Vasilii

Nigdy złego słowa na nia nie powiedziałam a Tym bardziej nie krytykowałam do kogoś jej wyglądu bo nie mam takiego prawa , nie mogłabym sie wysmiewać z czegoś co jest niezalezne od nas . Zabawne jak po jednym poscie potraficie czlowieka szufladkowac jako narcystycznego itd Uważam siebie za przeciętna dziewczynę po prostu nie rozumiem jaki cel miała w tym ze specjalnie fatygowala sie do brata , żeby czepiać się takich rzeczy

A może ona nie miała nic złego na myśli? Może po prostu myślała, że nie widzisz swoich odrostów i chciała Ci powiedzieć, że chyba najwyższy czas pofarbować je? Tylko się wstydziła i zamiast bezpośrednio Tobie to przekazała to bratu? A może Twój TŻ nie powiedział Ci wszystkiego, gadał sobie po prostu z siostrą, zeszli na krótko na wątek dotyczący Ciebie, a później znowu zaczęli gadać o swoich sprawach?

[_Desolation]

Napisane przez Vasilii

Zabawne jak po jednym poscie potraficie czlowieka szufladkowac jako narcystycznego itd Uważam siebie za przeciętna dziewczynę po prostu nie rozumiem jaki cel miała w tym ze specjalnie fatygowala sie do brata , żeby czepiać się takich rzeczy

Nie tylko jedna osoba zauważyła że coś w tym jest, więc może pora się zastanowić nad sobą?

Dlaczego czepiać? Z tego co napisałaś najpierw zapytała o te włosy, może zwyczajnie była ciekawa.
I jakich "takich" rzeczy? Zwyczajna ludzka rzecz, nie wiem co w tym dziwnego.

[cholernarejestracja]

A moim zdaniem siostra faktycznie ma kompleks na punkcie swojej urody wiecie, moim zdaniem są ludzie, którzy obiektywnie są po prostu nieatrakcyjni zbytnio...a jeżeli ktoś jeszcze ma na tym punkcie kompleks, to dość łatwo to zauważyć. Może mama ją w te kompleksy wpędziła (co to za uwaga o włosach ze zdjęcia ze studniówki?) może brat (jak mógł powiedzieć, że tylko włosy dobrze wyglądają), kto wie.


Ale nikt mi nie powie, że chowanie się za lodówką i nieodzywanie ani słowem jak się poznaje dziewczynę swojego brata jest normalne

Autorko, dla mnie to wygląda tak, jakby ta dziewczyna od początku była do Ciebie uprzedzona z powodu wyglądu. Być może rodzina coś jej nawkręcała i nastawiła się od razu do Ciebie negatywnie, a przy spotkaniu tylko usiłowała tę ocenę potwierdzić. Może spróbuj to zmienić, podejdź do niej po prostu a nie obserwuj, jak się chowa za lodówką, spróbuj doprowadzić do sytuacji 1 na 1 i porozmawiaj z nią o pierdołach, zapytaj o tę maturę, o plany na studiach, bądź miła po prostu i spróbuj zmienić jej postrzeganie siebie

[Majka1503]

Napisane przez Vasilii

Nigdy złego słowa na nia nie powiedziałam a Tym bardziej nie krytykowałam do kogoś jej wyglądu bo nie mam takiego prawa , nie mogłabym sie wysmiewać z czegoś co jest niezalezne od nas . Zabawne jak po jednym poscie potraficie czlowieka szufladkowac jako narcystycznego itd Uważam siebie za przeciętna dziewczynę po prostu nie rozumiem jaki cel miała w tym ze specjalnie fatygowala sie do brata , żeby czepiać się takich rzeczy

Dopiero co napisałaś do wielu, wielu ludzi, którzy otworzą ten wątek, że jest brzydka, ma zapadnięte policzki i coś tam jeszcze.

A jak raz Cie spotkała to o czym innym miała mówić? O Twoim charakterze? O waszych wspólnych przygodach?
Tak naprawdę tylko Cię widziała i tyle mogła powiedzieć.

[_Desolation]

Napisane przez cholernarejestracja

A moim zdaniem siostra faktycznie ma kompleks na punkcie swojej urody wiecie, moim zdaniem są ludzie, którzy obiektywnie są po prostu nieatrakcyjni zbytnio...a jeżeli ktoś jeszcze ma na tym punkcie kompleks, to dość łatwo to zauważyć. Może mama ją w te kompleksy wpędziła (co to za uwaga o włosach ze zdjęcia ze studniówki?) może brat (jak mógł powiedzieć, że tylko włosy dobrze wyglądają), kto wie.

Moim zdaniem bardzo możliwe że siostra TŻ autorki ma kompleksy, ale to że sama autorka dowartościowuje się jej kosztem, co JA widzę w tym poście, jest nie fajne.

[cholernarejestracja]

Napisane przez _Desolation

Moim zdaniem bardzo możliwe że siostra TŻ autorki ma kompleksy, ale to że sama autorka dowartościowuje się jej kosztem, co JA widzę w tym poście, jest nie fajne.

Ja nie jestem pewna, czy chodzi o dowartościowanie się, czy zwyczajne przedstawienie problemu (może lekko wyolbrzymione przez postrzeganie autorki).

No bo skoro autorka sądzi, że problem jest na tle urody, to jakoś musi to opisać, i wychodzi na to, że ona jest och-ach a siostra potwór ale o czym ma pisać, o swoich i jej hobby, skoro nie tego problem dotyczy?

[Vasilii]

Ech Dziewczyny przesłaniem mojego wątku nie miało byc to , że brzydka siostra chłopaka zazdrości mi urody absolutnie.Bo naprawde nie chce mi sie wierzyc , że to o to chodzi . Macie racje niepotrzebnie komentowałam tutaj jej wygląd bo swojemu tez mam wiele do zarzucenia dlatego jakos nie chce mi się wierzyć w zazdrość jak juz to moze prędzej o brata . Szczerze mowiąc poczułam sie przez nia ignorowana bardzo a na koniec jeszcze rzuciła dziwnym dla mnie komentarzem

[_Desolation]

Napisane przez Vasilii

Ech Dziewczyny przesłaniem mojego wątku nie miało byc to , że brzydka siostra chłopaka zazdrości mi urody absolutnie.Bo naprawde nie chce mi sie wierzyc , że to o to chodzi . Macie racje niepotrzebnie komentowałam tutaj jej wygląd bo swojemu tez mam wiele do zarzucenia dlatego jakos nie chce mi się wierzyć w zazdrość jak juz to moze prędzej o brata . Szczerze mowiąc poczułam sie przez nia ignorowana bardzo a na koniec jeszcze rzuciła dziwnym dla mnie komentarzem

Może po prostu jest zazdrosna o brata i dlatego się tak zachowuje? Chyba siostry tak czasami mają(?) Może przez to jest źle nastawiona do Ciebie i nie chce Cie poznać. Tak jak któraś wyżej napisała, spróbuj następnym razem do niej zagadać, zobaczysz jak zareaguje.

[Nightflower]

Ludzie są zabawni, na siłę szukają problemów

Masz jakieś kompleksy że przejmujesz się słowami osoby, której praktycznie nie znasz?

[Vasilii]

Tak jak pisałam była dosć ciekawa mnie często o mnie pytała wiec troche jej dziwne zachowanie mnie zaskoczyło. Calkowicie inaczej je sobie wyobrażałam a poczułam sie totalnie olana .Nawet jak wychodziłam to sie nie pokazała więc tak mało sympatycznie.

[paczanga]

Napisane przez Vasilii

zaskoczyło mnie to bo ja bym się tak nie zachowywała w stosunku do siostry mojego brata nie wchodziłabym w kąty a wręcz starałabym się zagadać...

Może jednak ta sytuacja jest w rzeczywistości głębsza, niż to z pozoru wygląda .

[Vasilii]

Napisane przez paczanga

Może jednak ta sytuacja jest w rzeczywistości głębsza, niż to z pozoru wygląda .

dziewczyny mojego brata *

[gatka_84]

Moim zdaniem obydwie się dziwnie zachowałyście.

Ona mogła się odwrócić, a nie siedzieć tyłem czy też chować się za tą lodówką.
A Ty widząc ją mogłaś też zagadać np Hej jestem X fajne wreszcie Cie poznać.
W końcu to Ty przyszłać do nich z wizytą.

Noo chyba, że tak jak piszesz poznałyście się w windzie....

[Magdallen]

Trochę bez sensu ten długi opis wyglądu jej i Twojego.
Myślę, że dziewczyna mogła być onieśmielona. Sama czuję się trochę skrępowana, jak brat przyprowadza znajomych, bo dla mnie mimo wszystko, to są obcy ludzie na moim terenie

[kalincia]

Myślę, że to zakompleksiona osoba, która z góry zakłada, że spodobać się nie może. Więc atakuje, sądząc, że się broni.
A co twój facet mówi o tym spotkaniu?On przecież lepiej zna swoją siostrę?
Ja bym olała, nie wracała do sprawy i próbowała "dzikuskę " oswoić dobrym podejściem i niezauważaniem jej zakusów. Bo wynikają z jej problemów.

[olka1232]

A może siostra jest po prostu bardzo nieśmiała, dlatego unikała rozmowy?

[Jacqueline__]

Napisane przez Vasilii

i jedyne co ma do powiedzenia to to , że jego dziewczyna ma odrosty

może faktycznie tylko tyle miała do powiedzenia na Twój temat?
bo nie miałyście okazji pogadać z różnych tam powodów.

Napisane przez olka1232

A może siostra jest po prostu bardzo nieśmiała, dlatego unikała rozmowy?

też o tym pomyślałam. może też (chyba któraś wizażanka już wspomniała o tym wyżej) zobaczyła że jesteś ładną kobietą, a sama o sobie ma nie za dobre zdanie i się wstydziła. nie wiem.

pójdziesz tam następnym razem to zagadaj do niej, cokolwiek.

i też jak dla mnie bez sensu jest to że o to ze zapytała o włosy zrobiłaś halo. mnie codziennie ludzie pytają o to czy mam naturalny kolor włosów i mam się z tym świetnie. może dlatego że są naturalne, nie tknięte farbą

[mpt]

Moim zdaniem Twój facet jest średni, że powtarza Ci teksty o odrostach, nie przedstawił Was sobie oficjalnie przez tyle czasu i do tego ma paskudne plotkarskie zacięcie. Po co nastawia Was przeciwko sobie, zamiast wszystko załagodzić? Przecież ewidentnie to podkręca.

[winklepicker]

Napisane przez Vasilii

Witajcie
A więc temat dotyczy siostry mojego TŻ jest ona młodsza od nas ,TŻ często zachwalał figurę swojej siostry jednak nigdy ogólnie o wyglądzie się nie wypowiadał , gdy pytałam czy siostra ma chłopaka albo czy z kimś się spotyka odpowiadał, że nigdy z nikim, gdy chciałam ją podejrzeć na FB zaskoczyło mnie ze ma tylko zdjęcie profilowe na którym ma z 6 lat dziwiło mnie to strasznie ale gdy ja zobaczyłam chyba już wiedziałam dlaczego...obiektywnie mówiąc dziewczyna jest bardzo brzydka ma zapadnięte policzki przez co jej duży nos wydaje się jeszcze większy , który zresztą chce zoperować, Ale to nie jej wygląd jest tu problemem...

Z moim TŻ jesteśmy para 7 miesięcy poznałam już rodziców ale młodszej siostry nie miałam okazji bo mimo , że bardzo rzadko go w domu odwiedzałam to nigdy nie mogłam na nią trafić a ona była podobno bardzo ciekawa mojej osoby często o mnie pytała a ostatnio ciągle prosiła TŻ żeby pokazał jej moje zdjęcie. Pomyślałam , że wypada w końcu ją poznać więc wybrałam się wczoraj do nich w odwiedziny. Traf chciał ze poznałyśmy się w windzie zaskoczyło mnie to , że stała cały czas za mną i słowem się nie odezwała.Szczerze mówiąc bardzo liczyłam na to , że uda mi się z nią pogadać chociażby o jej tegorocznej maturze np ,niestety nie miałam takiej okazji bo gdy tylko weszłam do kuchni żeby porozmawiać z jego mama ona cały czas stała za lodówka i się nie pokazywała , za drugim razem siedziała przy stole tyłem do drzwi w których stałam co tez było dość dziwne bo specjalnie musiała przesuwać krzesełko żeby w taki sposób usiąść trochę zachowywała się tak jakby nie chciała mi się pokazywać chociaż to może tylko tak wyglądało i to moja nadinterpretacja ale zaskoczyło mnie to bo ja bym się tak nie zachowywała w stosunku do siostry mojego brata nie wchodziłabym w kąty a wręcz starałabym się zagadać...Nawet pożegnać się z nią tez nie miałam okazji gdy wychodziłam bo dalej robiła coś przy tym stole w kuchni i się nie pokazała...Wróciłam do domu i rozmawiałam z TŻ powiedział , że siostra przyszła do niego do pokoju (!) i zaczęła pytać o moje włosy czy są naturalne (jego siostra ma ładny naturalny kolor blond ,ja swoje naturalne mam odrobinę ciemniejsze i je rozjaśniam ) po jego odpowiedzi stwierdziła ze mam odrosty i wydaje sie być nieśmiała !szczerze przyznam ze wbiło mnie to w podłogę bo to nie ja chowałam sie i zachowywałam jak dzikuska...do tego zrobiło mi się przykro, nie liczyłam na żadne komplementy ale na takie czepianie również nie co najlepsze tydzień temu miałam farbowane włosy wiec to po prostu niemożliwe żeby dostrzegła te odrosty poza tym nawet po miesiące słabo je widać bo swoje naturalne mam dość jasne wiec tym bardziej to mnie zaskoczyło bo nie lubię takich wrednych osób , które czepiają się bez powodu i chyba nie mam co liczyć na jakiekolwiek miłe słowa z jej strony . Co zabawne siostra Tż wydała mi sie bardzo fajną , sympatyczną dziewczyną mimo jej zachowania nawet zaczęłam w rozmowie z TŻ zachwalać jej ładne włosy i po cichu liczyłam , że może potworzy jej nie po to żeby się podlizać ale żeby zrobiło jej sie miło...Gdy powiedziałam ze to trochę dziwnie ze strony jej siostry to zaczął się śmiać , że widocznie jestem za ładna ,gdy zapytałam co to ma do rzeczy odpowiedział , że widać nie spodziewała się takiej ładnej...dalej to dla mnie żaden powód żeby wytykać komuś wyimaginowane odrosty wcześniej pytając czy to naturalny kolor...Niedawno gdy oglądali zdjęcia z jej studniówki jedno skomentował TŻ , że tylko włosy na nim dobrze wyglądają na co jego mama ''dlatego Bo Agnieszka (ja) ma takie same ? '' może to ją tak uraziło dlatego chciała się do nich przyczepić żeby poczuć się lepszą..

To nie tak , że jestem oburzona bo się mną nie zachwycała po prostu nie lubię takiej bezpodstawnej złośliwości bo przecież nie mówiła tego życzliwie...założę się ze następnym razem będzie komentować ze jestem niska ja (165) ona (174)
Zdaje sobie sprawę , że może mój ''problem''nie jest na tyle poważny żeby zakładać wątek ale chciałam się wygadać bo jednak żle się z tym czuje a może któraś z Was miała podobne perypetie i się nimi podzieli.

Po przeczytaniu wyłonił się mi się obraz dziewczyny, która jest oburzona, że ktoś z zapadniętymi policzkami i wielkim nosem śmie w ogóle oceniać Twoje włosy.
Co do pogrubionego - wygląda na to, że jednak to jest ten problem. Z tym wzrostem sama się nakręcasz, może jeszcze jak napiszesz, że ma krzywe zęby i ukrytego zeza to wyładujesz trochę złości.

Poza tym ciężko się czyta, brakuje przecinków, kropek...

[mysiakowata]

Vasilii wolałabym żeby siostra mojego TŻ rozmawiała z nim o tym że zauwazyła odrosty niż to jak mnie oczernia w oczach rodziców TŻ i przed samym TŻ. Prócz tego jak już nie ma nowej historyjki o mnie to nawija, że to nie sprawiedliwe że ja mam takie duże cycki.

A ja mimo, że TŻ mi wszystko mówi co siostrunia na mój temat wymyśla i że generalnie jestem zła i nie dobra to udaje że tego nie zauważam i jestem taka milutka że aż do porzygania (i nie złośliwie). Chcę żeby mnie lubiła, chociaż nie zakładam że będziemy wielkimi przyjaciółkami

[Rule Britannia]

Co 60 sekund a Afryce mija dokładnie jedna minuta, a Wy macie takie problemy...
Ja widzę to podobnie jak dziewczyny. Może nie pomyślałaś, że siostra TŻ-ta jest brzydka, ale tkwi to w Twojej podświadomości i mimowolnie podzieliłaś się z nami tą jakże interesującą rewelacją. Poza tym napisałaś, że siostra zachowywała się jak dzikuska... chwila, chwila. Ona nie miała obowiązku przychodzić do Ciebie, witać się z Tobą. Jesteś gościem, ale co z tego? Mam jedną siostrę, jest 8 lat starsza w naszym domu było od groma facetów. Nie wiem, czy poznałam chociaż 4,5. Ona nie ma żadnego obowiązku rozmowy z Tobą, a Ty się oburzasz, że nie przyszła do Ciebie sama. Może się wstydzi siebie? Swojego wyglądu? Jeśli rzeczywiście jest aż tak brzydka jak nam tutaj mówisz, to może ma kompleksy przed poznaniem nowych osób. Jednak morze jest szerokie i głębokie, więc zamiast strzelać fochy na forum warto by było zadzwonić do niej (numer wziąć od TŻ-ta) powiedzieć, że nie miałyście okazji porozmawiać i umówić się na zakupy, kawę? Serio, to nie takie trudne.

[pepuszek04]

Dla mnie to jest dziwne, że najpierw mówi że chce cię poznać a tak.to się chowa bez przesady to że jest brzydka nie tłumaczy jej zachowania. Jaka by nie była makijażem można.sobie pomóc to raz a po drugie to. możesz nią.pogadać jak jesteś u tz ale nie wymagaj tego żeby rzuciła wszystko i zajęła sie rozmowa z tobą może raz tylko odpowie na pyt i rozmowa się skończy ale z czasem to się zmieni