![]() |
#1 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 35
|
Wesele a żałoba
Mieliśmy iść z moim chłopakiem na wesele - kuzyn z jego rodziny. Niestety od paru tygodni jestem w żałobie po tacie... Dla mnie to jasne ze nie powinniśmy iść, ale on uważa że za późno żeby odwoływac (wesele jest we wrześniu), ja nie chce iść, on chce nawet z jakąś swoją koleżanką, tylko czeka aż mu na 100 % powiem. Nie widzę tego... jak dla mnie chłopak z którym jestem już 3 lata powinien się zachować inaczej, być przy mnie a nie bawić się z koleżanką u niego w rodzinie na weselu, kiedy ja przezywam jeszcze śmierć ojca. A zresztą, jakby on był moim mężem to też by miał mnie tak olać? Głupio się czuje. Mam racje czy wyolbrzymiam?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
|
Dot.: Wesele a żałoba
Masz rację. I co z tego, że został miesiąc? Przecież państwo młodzi zrozumieją powód, także tłumaczenie bez sensu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-02
Wiadomości: 4 727
|
Dot.: Wesele a żałoba
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 35
|
Dot.: Wesele a żałoba
Na chwile to też średni pomysł, bo to jest daleko od naszego miejsca zamieszkania
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 147
|
Dot.: Wesele a żałoba
Z jednej strony ślub i wesele to uroczystość planowana zazwyczaj z dużym wyprzedzeniem, trudno przewidzieć wszystko, tym bardziej czyjąś śmierć. Znam przypadki, gdzie mimo żałoby rodzina wybrała się na wesele - oczywiście nie tańczyła, chyba, że przy wolnej muzyce lub symbolicznie z parą młodą - ale raczej to były przypadki gdzie zmarł dziadek lub babcia z rodziny. Jeśli to bliska rodzina to myślę, że warto iść lub przynajmniej zjawić się na ślubie i dać prezent.
Ale z drugiej strony (na Boga!) to Twój facet! Powinien Cię wspierać w tym czasie, a nie myśleć o weselu. Moim zdaniem nie jest za późno by odmówić. Myślę, że taki powód będzie dla każdego zrozumiały. Jeśli nie chce narażać kuzyna na straty związane z Waszą nieobecnością, może pójść na ślub i wręczyć prezent (to byłby miły gest). Z tego, co widzę jednak to zależy mu wyłącznie na zabawie. Tekst, że weźmie koleżankę jako osobę towarzyszącą jest zwyczajnie beznadziejny i żałosny. Jeśli tak mu zależy, by nie robić problemów parze młodej to może iść przecież sam! Ale widać, że zależy mu na rozrywce i tańcu. Szkoda tylko, że nie potrafi z tego zrezygnować, wiedząc, że przechodzisz teraz ciężki okres. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
ReklaMO(D)żerca.
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 9 889
|
Dot.: Wesele a żałoba
Moja mama była w żałobie na dwóch ślubach i weselach. Na żadnym z nich nie tańczyła, raczej rozmawiała z rodziną. Po pólnocy, zaraz po torcie i oczepinach zebrała się do domu.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 13 025
|
Dot.: Wesele a żałoba
Najlepiej by było wpaść na chwilę, powinszować, ewentualnie obiad zjeść i do widzenia. Jeśli tak się nie da, twój mężczyzna powinien przyjać na siebie twoją żałobę i nie iść, tylko być z tobą.
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#8 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
|
Dot.: Wesele a żałoba
Twój facet nie zdaje tutaj egzaminu niestety, w takiej trudnej chwili powinien przede wszystkim Cię wspierać, być przy Tobie, a nie myśleć o weselu i jeszcze bezczelnie Ci mówić, że jak nie z Tobą, to pójdzie z koleżanką. No świetnie, on się będzie bawił, najadał i popijał wódeczkę z kumpelą, a Ty będziesz smutna siedzieć w domu w żałobie po rodzicu. No cud, miód i orzeszki. Jeżeli nie czujesz się na siłach, a zapewne nie czujesz i jest to dla mnie zupełnie zrozumiałe, to nie idź. Jeszcze jest na tyle czasu, że spokojnie możesz odmówić, wiadomo przecież, że w takiej sytuacji Młodzi zrozumieją.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 27 877
|
Dot.: Wesele a żałoba
Nieogarnięty gość. Wierci dziurę w brzuchu jak dziecko. Powinien Tobie zostawić decyzję i skoro decydujesz, że nie idziecie (powody masz poważne) to nie powinien się słowem odezwać, a nie organizować koleżanki na zastępstwo.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: różnie to bywa
Wiadomości: 5 910
|
Dot.: Wesele a żałoba
Oczywiscie,że masz rację. Na dodatek to żałoba po rodzicu. Facet nie wróży dobrze na przyszłość.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 397
|
Dot.: Wesele a żałoba
Dokładnie. Moglibyście iść na sam ślub, ewentualnie zostać na obiedzie, a potem wyjść- myślę, że państwo młodzi byliby na tyle ogarnięci, że zrozumieliby sytuację. Natomiast jeśli mówisz, że to daleko, to uważam, że nie wyolbrzymiasz.
Byłoby mi przykro, gdyby mój tż się tak zachował. Chyba macie jakiś termin do potwierdzenia obecności na wesele... Bardzo współczuje śmierci ojca. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-02
Wiadomości: 16 803
|
Dot.: Wesele a żałoba
nie do pomyślenia, jak dla mnie. To nie jest Twoje widzimisię, foch ani robienie na złość tylko bardzo przykry powód - zamiast być z Tobą nie tylko na dobre ale i na złe, ten zachowuje się jak dziecko i chce iść z inną kobietą, pewnie się w ogóle nie zastanawiając jak się z tym czujesz. Według mnie mogłaś wcześniej powiedzieć żebyście poszli np. na sam obiad - posiedzieć, pogadać, zjeść i do domu, każdy by zrozumiał - ale teraz, na Twoim miejscu, byłabym zbyt zniesmaczona jego zachowaniem i olałabym jakiekolwiek wyjście z nim + zastanowiła mocno nad przyszłością z takim gościem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-06
Wiadomości: 2 736
|
Dot.: Wesele a żałoba
Współczuję bardzo, też już nie mam taty.
Sprawa jest bardzo świeża, jest Ci trudno i jeszcze długo będzie. I w takiej sytuacji jest jak najbardziej zrozumiałe, że nie masz ochoty na uczestnictwo w zabawie. Można iść na wesele, posiedzieć tylko, wykorzystać czas na spotkanie z rodziną ale to jest wesele kuzyna Twojego chłopaka, a nie kogoś z Twojej rodziny. Więc jak najbardziej masz prawo w takiej sytuacji odmówić, a młoda para z pewnością zrozumie. Zachowanie chłopaka jest bardzo egoistyczne. Jesteś niemal chwilę po pogrzebie, a on zachowuje się jak rozkapryszony pięciolatek. Pomysłu z zaproszeniem koleżanki w takiej sytuacji nie skomentuję w ogóle. Po facecie, z którym jesteś 3 lata, należałoby się spodziewać wsparcia, zrozumienia, troski i oparcia w tak trudnej sytuacji, w jakiej się znalazłaś. Zero empatii, ale też i szacunku dla Twojego bólu. Faktycznie to nie świadczy o nim dobrze. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Wesele a żałoba
W przypadku, gdy ślub i wesele jest w miejscu bardzo oddalonym w moim mniemaniu nie ma sensu bawić się w szopki. Ja bym zadzwoniła, złożyła życzenia, powiedziałabym dlaczego mnie nie będzie i tyle. Każdy to zrozumie.
Co do faceta... Ja bym powiedziała, że jeśli dla niego ważniejsza jest zabawa niż Twój stan psychiczny to niech z wesela do mnie nie wraca. Wystarczająco masz na głowie i bez niego. Ściskam mocno ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 468
|
Dot.: Wesele a żałoba
tez wspolczuje smierci ojca , a talze wspolczuje... faceta.
POwiedz mu wyraznie, ze wolalabys by Cie wspieral i okazal zrozumienie w tych trudnych chwilach.... A jesli oleje to i palnie, ze wesele to takie dlugo planowane, wazne swieto... to ... PALANT!
__________________
Książki 2015 5/52 ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#16 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wesele a żałoba
Gość się zachowuje jakby po tym weselu miał się świat skończyć. Trochę nie rozumiem aż takiego "napalania się" na byle imprezę (bo to przecież rodzaj imprezy, zabawy jakby nie było), ale niektórzy tak mają - może liczy na spotkanie z rodziną, z dawno niewidzialnymi jej członkami? Z drugiej strony jeżeli aż tak bardzo chce iść, to ja bym powiedziała, żeby szedł z kimś i nie robiła problemów, bo nie przeszkadza mi to, że ktoś ma chęć się bawić, nawet gdy ja nie mam, czy nie mogę. Najwyżej potem, już na spokojnie, bym się zastanowiła, czy facet, który nie potrafi sobie odpuścić jednego wesela jest dla mnie, ale do tego każdy może mieć inne podejście.
Tylko ja tu widzę wybór albo - albo - albo idziesz i się bawisz (pewnie bez tańczenia) z facetem, bez cierpiętniczej miny, albo nie idziesz. Bo takie "idź, ale na chwilę" w tej sytuacji nie ma najmniejszego sensu - nie da się "trochę" być w ciąży i tak samo nie da się "trochę" bawić, szczególnie że facet pewnie miałby całkiem inną wizję tego, jak się tam powinniście zachowywać i jak długo być. A sytuacja pt. on zostaje, bo stwierdził, że skoro już jesteśmy, to nie róbmy szopek, ona wychodzi po 2 godzinach, obrażona - no zupełnie bez sensu, tylko kwasy by z tego wyszły. Tylko wiesz: Twój facet na pewno nie jest średnio, czy mało empatyczny od wczoraj. Jesteście ze sobą 3 lata, więc miałaś czas poznać i poobserwować go w różnych sytuacjach. Widać czas naprawdę szczerze i może trochę dobitnie z nim pogadać jak Ty to widzisz i dowiedzieć się jak on to widzi. Możliwe, że on nie "czuje" do końca tej sytuacji. Wszystko zależy od tego jaki to związek: mieszkacie ze sobą, dzielicie codzienne problemy, życie, czy tylko lub głównie chodzicie na randki i siedzicie w weekendy? Ile on ma lat? Czy sam stracił kogoś bliskiego? Jakie jest podejście u niego w rodzinie do tego tematu? Rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, skoro nadal nie wiecie o sobie takich rzeczy i nie rozumiecie wzajemnie. Przede wszystkim dowiedz się czemu akurat to wesele jest takie ważne. Jeżeli "bo tak i już", albo bo będzie picie, czy "muszę się pokazać, inaczej będą gadać", to byłabym zniesmaczona taką motywacją. Edytowane przez 201803290936 Czas edycji: 2014-08-13 o 20:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-04
Wiadomości: 3 395
|
Dot.: Wesele a żałoba
Dla mnie facet zachował się słabo... Rozumiem, że chce uczestniczyć w ważnym wydarzeniu swojego kuzyna, ale przecież nie musicie iść na wesele, równie dobrze możecie iść na sam ślub i wyjaśnić całą sytuację. Do tego jeszcze pomysł zeby brać koleżankę, bo pewnie można potańczyć, pobawić się itp. jest dla mnie kompletnym brakiem zrozumienia bólu drugiej osoby. Szczególnie, że to był Twój tata.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-07
Wiadomości: 1 297
|
Dot.: Wesele a żałoba
[1=daf502bc9430c04b8cbdbd9 4f51a8624bed02f84_61e0bd2 ac4d4e;47692318]Twój facet nie zdaje tutaj egzaminu niestety, w takiej trudnej chwili powinien przede wszystkim Cię wspierać, być przy Tobie, a nie myśleć o weselu i jeszcze bezczelnie Ci mówić, że jak nie z Tobą, to pójdzie z koleżanką. No świetnie, on się będzie bawił, najadał i popijał wódeczkę z kumpelą, a Ty będziesz smutna siedzieć w domu w żałobie po rodzicu. No cud, miód i orzeszki. Jeżeli nie czujesz się na siłach, a zapewne nie czujesz i jest to dla mnie zupełnie zrozumiałe, to nie idź. Jeszcze jest na tyle czasu, że spokojnie możesz odmówić, wiadomo przecież, że w takiej sytuacji Młodzi zrozumieją.[/QUOTE]
Jak wyżej. A tłumaczenie, że już za późno żeby odmówić jest absurdalne, zazwyczaj ostateczną liczbę gości podaje się na kilka dni przed weselem. Jeśli osoba, która bierze ślub jest dla niego ważna, powinien z Tobą porozmawiać na spokojnie, tak żebyście wspólnie znaleźli rozwiązanie. Nawet jeśli to daleko moglibyście pójść tylko na chwilę, zjeść obiad i się nie bawić. Ale on Ci tego nie zaproponował..
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 10 807
|
Dot.: Wesele a żałoba
Cytat:
Kompromisem chłopaka w tym momencie jest pozostawienie dziewczyny samej sobie na rzecz wesela z koleżanką. Wydaje mi się, że najbardziej taktownym rozwiązaniem będzie złożenie życzeń i wyjaśnienie. Ja, jako panna młoda nie chciałabym, aby ktoś na moim przyjęciu był dla zasady i z przymusu. |
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#20 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 1 202
|
Dot.: Wesele a żałoba
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#21 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2014-06
Wiadomości: 12
|
Dot.: Wesele a żałoba
Oczywiście, że masz rację. Facet z koleżanką jest gotów iść? A Ty czym dla niego jesteś-opcją? W czasie gdy najbardziej go potrzebujesz on daje ciała. Nie myśli o Tobie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#22 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 1 265
|
Dot.: Wesele a żałoba
Moim zdaniem zachował sie okropnie. Moze nie wie ile znaczy strata kogoś bliskiego, ale powinien się domyslac i Cie wspierac...
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#23 |
and cigarettes
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
|
Dot.: Wesele a żałoba
Ja bym albo powiedziała, by szedł z kimś innym, albo poszła na ślub i na obiad, złożyła życzenia, porozmawiała z rodziną. Z części imprezowo-weselnej bym się zmyła.
Oczywiście, gdyby mi chodziło rzeczywiście o żałobę, nie o "zbyt daleko, jeśli niedługo później trzeba wracać, nie chce mi się, jeśli bez tańców i zabawy, piniążków szkoda tak na chwilkę". Ale. Biorąc pod uwagę wcześniejsze wątki autorki, wydaje mi się, że problem z weselem jest wierzchołkiem góry lodowej, więc... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#24 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Wesele a żałoba
A ja sie tym razem wylamie.
Moim zdaniem jesli chlopak jest zzyty z rodzina, kuzyn jest dla niego kims bliskim, to powinien isc na slub i wesele. Oczywiscie sam, bez zadnych kolezanek. Niestety zycie toczy sie dale a zalobe nosi sie w sercu. Twoj tata napewno by nie chcial,zebys sie zadreczala i smucila chociaz rozumiem ,ze Tobie zabawa nie w glowie. Sama mialam podobna sytuacje gdy zmarla mama tzta. Bylismy wtedy na weselu znajomych i bylo dobrze. Wiadomo,ze tztowi bylo ciezko ale sam powiedzial,ze mamy nic mu nie wroci, zycie jest kruche itd Gdydby Twoj tata umarl dzien przed weselem, a Twoj tz chcial na nie isc, to stwierdzilabym ,ze cos z nim nie tak. Ale w Twojej sytuacji czas juz jakis minal. Poza tym moze on wlasnie uswiadomil sobie jak nieprzewidywalne jest zycie i chcialby zobaczyc cala rodzine? A tak poza tym, to dziwia mnie te 'zasady' zaloby np. Mozna isc na wesele ale nie tanczyc , ubierac sie na czarno itd. Czy jak zatancze na weselu to znaczy ,ze mam gdzies osobe umarla? Chyba ja najlepiej wiem jak sie czuje. Oczywiscie mowie tuo sytuacji gdy ludzie czuja,ze nie wypada im sie w pewien sposob zachowywac bo sa w zalobie, a nie gdy sami z wlasnej woli narzucaja sobie jakies ograniczenia |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#25 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2014-02
Wiadomości: 7 330
|
Dot.: Wesele a żałoba
Bardzo współczuję straty taty.
A chłopak nie rokuje dobrze. Nie marnowałabym na Twoim miejscu czasu i siły na kogoś takiego- dla mnie związek to przede wszystkim wspieranie się nawzajem. Są sytuacje, kiedy trzeba pracować nad kompromisem, ale są też takie (i to jest jedna z nich), że trzeba w stu procentach, czasem trochę wbrew sobie, pokonać egoizm i stanąć całkowicie po stronie tej drugiej osoby. Twój chłopak tego nie potrafi/nie chce, ba, nawet żadnego kompromisu nie zaproponował- raczej coś na kształt szantażu "jak Ty nie chcesz iść, to sobie zaproszę koleżankę". Nie podobałoby mi się to... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#26 | ||
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: Wesele a żałoba
Cytat:
![]() ---------- Dopisano o 07:53 ---------- Poprzedni post napisano o 07:51 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#27 | |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 2 178
|
Dot.: Wesele a żałoba
Cytat:
Powiedz mu jasno, że Ty nie idziesz. Nie tłumacz się, nie próbuj iść na kompromis. Jeżeli facet nie jest w stanie tego zrozumieć i wesprzeć Cię w trudnych chwilach, to niech idzie na wesele z kim chce. Ale niech już nie wraca. Gdyby mu tak zależało na zobaczeniu rodziny, to poszedłby sam. Jeżeli jest zżyty z rodziną, to i sam dobrze by się bawił. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#28 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 413
|
Dot.: Wesele a żałoba
Cytat:
Czytaj ze zrozumieniem.Przeciez nie napisalam,ze autorka ma sie zmuszac i isc na to wesele, sama napisalam,ze rozumiem,ze zabawa jej nie w glowie. Napisalam,ze jej tz moze chciec isc na wesele. Gdyby moj tata umarl teraz a moj tz chcial isc na wesele w ta sobote to uznalabym,ze jest pozbawiony uczuc itd. Ale gdyby chcial isc na wesele miesiac od takiego wydarzenia to nie mialabym z tym problemu. Wez pod uwage,ze tz autorki nie jest w tej samej kategorii zaloby ( no chyba ,ze znal ojca autorki bardzo dobrze i byl z nim zzyty) a czesto bliska rodzina jest dla nas wazna, ja mam np kuzynke , ktora jest dla mnie jak siostra i jest mi blizsza niz moja siostra. Nie wyobrazam sobie nie byc na jej slubie z jakiegokolwiek powodu. Wiem,ze kazdy jest inny ale ja nie oczekiwalabym od mojego Tzta aby rezygnowal dla mnie ze wszystkiego bo ja jestem w zalobie. Wiadomo ma mnie wspierac, pomagac ale nie musi to byc 24 na dobe. Natomiast komentarz o kolezance jest ponizej pasa. Nie wiem skad ten mus chodzenia na wesele z partnerem. Ja tam mam dwie lewe nogi i na weselach nie tancze, chyba ,ze w koleczku i zawsze bawie sie dobrze. Takze moze isc sam, zostac nawet cala noc, pogadac z rodzina i autorka nie powinna mu tego zabraniac. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#29 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Lokalizacja: garnek złota na końcu tęczy
Wiadomości: 60 422
|
Dot.: Wesele a żałoba
Cytat:
Autorko, twoj facet zachowuje się jak szczeniak. Nie okazuje ci zrozumienia w żadnej sprawie na co dzień. Sama zakładałas kilka wątków, więc widzisz, że coś jest nie tak jak być powinno. Mi jakis czas temu zmarła babcia. Zadzwonilam z płaczem do mojego faceta, on rzucił wszystkie obowiązki w pracy i był w domu w ciągu kilkunastu minut. I po prostu był. A twój? Co takiego daje ci ten chłoptaś, że z nim jestes?
__________________
Z tobą chcę oglądać rzeki, co samotnie płyną Gwiazdy nad łąkami w środku lasu i jagód czarnych... Tyranozaury |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#30 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Wesele a żałoba
Serdecznie Ci współczuję.
Mój Tato jest w ostatniej fazie choroby terminalnej, rozumiem, co czujesz. Myślę, że facet nie zachowuje się do końca w porządku. Powinien uszanować Twoją żalobę i albo iść sam, albo we dwoje możecie iść na ślub i zostać na weselny obiad a potem wyjść. Państwo Młodzi na pewno zrozumieją. A sam pomysł, że on pójdzie z kolezanką jest zupełnie nie na miejscu.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:05.