Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X.

**7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394** · 2012-04-12, 12:46

Persen przed egzaminem - 7,50 zł
Woda mineralna do popicia tabletki - 1,50 zł
Guma do zucia dla rozluźnienia szczęki - 1,80 zł - za wszystko zapłacisz kartą Master Card.
Radość ze zdanego egzaminu i zazdrość koleżanek - bezcenne!
autor: maxymilian

POWODZENIA!

sally · 2012-04-12, 15:08

super

badzia987 · 2012-04-12, 15:50

Chciałabym go rozpocząć bardzo optymistycznie:

ZDAŁAM !!!!
dzisiaj za 5 razem

Czekałam godzinę na swoją kolej. Na początku bardzo się zdenerwowałam bo nie wiedziałam jak włączyć światła drogowe (podczas kursu często je włączałam bo wykonywałam za dużo ruchów za kierownicą i dziwiłam się, że tym razem jakoś nie mogą się załapać). Ale jakoś zaczęłam machać tą wajchą i poszło.
Potem na górce nie do końca na dół ręczny wzięłam ale się zorientowałam póki E. nie doszedł.
Jeździłam 47 min. Miałam wszystko- i hamowanie, różne skręty, duże skrzyżowania ze skrętami w lewo, rondo, zawracanie, jednokierunkową. Dumna jestem z parkowania i z dwóch sytuacji w których sobie ładnie poradziłam. Generalnie w połowie tak mnie z napięcia stopy bolały, że już całymi nogami sobie pomagałam.
Cieszę się, że głupi piesi mi się nie trafili, rowerzyści, nachalne samochody, że pogoda była ok, że nie było sytuacji które mnie zaskakiwały (tak jak w poprzednich podejściach).

Tym bardziej się cieszę, bo już przy tym podejściu nie dokupywałam godzin i poszłam na żywioł.

Jestem bardzo szczęśliwa, że ten rozdział już zamknęłam bo co miesiąc była duża dawka stresu i kupa wydanych pieniędzy.
Życzę Wszystkim Wizażankom aby cierpliwie wytrwały gdy im się nie udaje, nie poddawały się i miały dużo Szczęścia (mi poprzednio go trochę brakowało).

marudzia · 2012-04-12, 16:33

a ja zdałam we wtorek, przy trzecim podejściu..

jestem straaasznie z siebie dumna, bo przy poprzednich próbach nie mogłam pokonać łuku.
za pierwszym razem egzaminator nie wierzył, że mam założone soczewki kontaktowe i troche popyskowałam a później robiłam łuk na ręcznym..

taak, do teraz zastanawiam się jak ja to zrobiłam. a po wyjściu z egzaminu zastanawiałam się jaki miałam samochód. kompletnie wył. myślenie, chyba przez stres.

za drugim razem łuk zrobiłam ok, ale ponoć nie zmieściłam się w kopercie i 'gdybym otwierała bagażnik w garażu to otarłabym się o ściane'

druga próba to już kompletna poraażka.

a teraz za trzecim razem pojechałam z pewnym nastawieniem, że tym razem zdam.. tatuś pojechał ze mną. egzaminator burkliwy, nie przedstawił się.. łuk zrobiłam idealnie, wzniesienie z piskiem opon

tata, który obserwował egzamin z daleka stwierdził, że gdy zobaczył że ktoś rusza z piskiem opon, to od razu wiedział, że to ja. na mieście egzaminator nadal oprócz wydawanych komend gdzie jechać nie odzywał się do mnie.. pośmigałam 22 minuty i wróciłam zadowolona do ośrodka.

następnie zabrałam szczęśliwą karteluszkę, wyskoczyłam bez pożegnania z auta, i wykonałam taniec radości

poprawiając humor wszystkim ludziom znajdującym się w okolicy..

później z wrażenia i tych emocji rozpłakałam się, aż tata powiedział, że mam przestać bo on też zacznie i zabrał mnie na gorącą czekoladę na uspokojenie.

za prawko zapłaciłam i czeeekam.

sally · 2012-04-12, 17:29

Cytat:

Napisane przez badzia987

Chciałabym go rozpocząć bardzo optymistycznie:

ZDAŁAM !!!!
dzisiaj za 5 razem

Czekałam godzinę na swoją kolej. Na początku bardzo się zdenerwowałam bo nie wiedziałam jak włączyć światła drogowe (podczas kursu często je włączałam bo wykonywałam za dużo ruchów za kierownicą i dziwiłam się, że tym razem jakoś nie mogą się załapać). Ale jakoś zaczęłam machać tą wajchą i poszło.
Potem na górce nie do końca na dół ręczny wzięłam ale się zorientowałam póki E. nie doszedł.
Jeździłam 47 min. Miałam wszystko- i hamowanie, różne skręty, duże skrzyżowania ze skrętami w lewo, rondo, zawracanie, jednokierunkową. Dumna jestem z parkowania i z dwóch sytuacji w których sobie ładnie poradziłam. Generalnie w połowie tak mnie z napięcia stopy bolały, że już całymi nogami sobie pomagałam.
Cieszę się, że głupi piesi mi się nie trafili, rowerzyści, nachalne samochody, że pogoda była ok, że nie było sytuacji które mnie zaskakiwały (tak jak w poprzednich podejściach).

Tym bardziej się cieszę, bo już przy tym podejściu nie dokupywałam godzin i poszłam na żywioł.

Jestem bardzo szczęśliwa, że ten rozdział już zamknęłam bo co miesiąc była duża dawka stresu i kupa wydanych pieniędzy.
Życzę Wszystkim Wizażankom aby cierpliwie wytrwały gdy im się nie udaje, nie poddawały się i miały dużo Szczęścia (mi poprzednio go trochę brakowało).

Cytat:

Napisane przez marudzia

a ja zdałam we wtorek, przy trzecim podejściu..

jestem straaasznie z siebie dumna, bo przy poprzednich próbach nie mogłam pokonać łuku.
za pierwszym razem egzaminator nie wierzył, że mam założone soczewki kontaktowe i troche popyskowałam a później robiłam łuk na ręcznym..

taak, do teraz zastanawiam się jak ja to zrobiłam. a po wyjściu z egzaminu zastanawiałam się jaki miałam samochód. kompletnie wył. myślenie, chyba przez stres.

za drugim razem łuk zrobiłam ok, ale ponoć nie zmieściłam się w kopercie i 'gdybym otwierała bagażnik w garażu to otarłabym się o ściane'

druga próba to już kompletna poraażka.

a teraz za trzecim razem pojechałam z pewnym nastawieniem, że tym razem zdam.. tatuś pojechał ze mną. egzaminator burkliwy, nie przedstawił się.. łuk zrobiłam idealnie, wzniesienie z piskiem opon

tata, który obserwował egzamin z daleka stwierdził, że gdy zobaczył że ktoś rusza z piskiem opon, to od razu wiedział, że to ja. na mieście egzaminator nadal oprócz wydawanych komend gdzie jechać nie odzywał się do mnie.. pośmigałam 22 minuty i wróciłam zadowolona do ośrodka.

następnie zabrałam szczęśliwą karteluszkę, wyskoczyłam bez pożegnania z auta, i wykonałam taniec radości

poprawiając humor wszystkim ludziom znajdującym się w okolicy..

później z wrażenia i tych emocji rozpłakałam się, aż tata powiedział, że mam przestać bo on też zacznie i zabrał mnie na gorącą czekoladę na uspokojenie.

za prawko zapłaciłam i czeeekam.

brawo dziewczyny, aż się wzruszyłam

bardzo Wam gratuluje i niech dobra passa trwa

**7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394** · 2012-04-12, 18:10

Gratuluje dziewczyny. Niech ta część będzie wypełniona samymi tak dobrymi wiadomościami. :brawo:

kaarooo · 2012-04-12, 18:38

Jestem też, jestem!

betinka75 · 2012-04-12, 20:52

gratuluje dziewczyny zdanych egzaminów!

powodzenia dla zdających wkrótce -trzymam kciuki!

wiem z własnego doswiadczenia ile ten egzamin ,kosztuje stresu , nerwów no i kasy ha ha -ale radosc po wyjsciu z samochodu egzaminacyjnego z kartka na której jest Pozytywny , jest nie do opisania...
warto walczyc do konca-chociaz nieraz jest ciężko ...

blondii91 · 2012-04-13, 08:44

Cytat:

Napisane przez badzia987

Chciałabym go rozpocząć bardzo optymistycznie:

ZDAŁAM !!!!
dzisiaj za 5 razem

Czekałam godzinę na swoją kolej. Na początku bardzo się zdenerwowałam bo nie wiedziałam jak włączyć światła drogowe (podczas kursu często je włączałam bo wykonywałam za dużo ruchów za kierownicą i dziwiłam się, że tym razem jakoś nie mogą się załapać). Ale jakoś zaczęłam machać tą wajchą i poszło.
Potem na górce nie do końca na dół ręczny wzięłam ale się zorientowałam póki E. nie doszedł.
Jeździłam 47 min. Miałam wszystko- i hamowanie, różne skręty, duże skrzyżowania ze skrętami w lewo, rondo, zawracanie, jednokierunkową. Dumna jestem z parkowania i z dwóch sytuacji w których sobie ładnie poradziłam. Generalnie w połowie tak mnie z napięcia stopy bolały, że już całymi nogami sobie pomagałam.
Cieszę się, że głupi piesi mi się nie trafili, rowerzyści, nachalne samochody, że pogoda była ok, że nie było sytuacji które mnie zaskakiwały (tak jak w poprzednich podejściach).

Tym bardziej się cieszę, bo już przy tym podejściu nie dokupywałam godzin i poszłam na żywioł.

Jestem bardzo szczęśliwa, że ten rozdział już zamknęłam bo co miesiąc była duża dawka stresu i kupa wydanych pieniędzy.
Życzę Wszystkim Wizażankom aby cierpliwie wytrwały gdy im się nie udaje, nie poddawały się i miały dużo Szczęścia (mi poprzednio go trochę brakowało).

Cytat:

Napisane przez marudzia

a ja zdałam we wtorek, przy trzecim podejściu..

jestem straaasznie z siebie dumna, bo przy poprzednich próbach nie mogłam pokonać łuku.
za pierwszym razem egzaminator nie wierzył, że mam założone soczewki kontaktowe i troche popyskowałam a później robiłam łuk na ręcznym..

taak, do teraz zastanawiam się jak ja to zrobiłam. a po wyjściu z egzaminu zastanawiałam się jaki miałam samochód. kompletnie wył. myślenie, chyba przez stres.

za drugim razem łuk zrobiłam ok, ale ponoć nie zmieściłam się w kopercie i 'gdybym otwierała bagażnik w garażu to otarłabym się o ściane'

druga próba to już kompletna poraażka.

a teraz za trzecim razem pojechałam z pewnym nastawieniem, że tym razem zdam.. tatuś pojechał ze mną. egzaminator burkliwy, nie przedstawił się.. łuk zrobiłam idealnie, wzniesienie z piskiem opon

tata, który obserwował egzamin z daleka stwierdził, że gdy zobaczył że ktoś rusza z piskiem opon, to od razu wiedział, że to ja. na mieście egzaminator nadal oprócz wydawanych komend gdzie jechać nie odzywał się do mnie.. pośmigałam 22 minuty i wróciłam zadowolona do ośrodka.

następnie zabrałam szczęśliwą karteluszkę, wyskoczyłam bez pożegnania z auta, i wykonałam taniec radości

poprawiając humor wszystkim ludziom znajdującym się w okolicy..

później z wrażenia i tych emocji rozpłakałam się, aż tata powiedział, że mam przestać bo on też zacznie i zabrał mnie na gorącą czekoladę na uspokojenie.

za prawko zapłaciłam i czeeekam.

WIEEEEELKIE GRATULACJE

oby ten wątek aż przesiąkał pozytywami !!

Imperfecta · 2012-04-13, 13:16

O dopiero zauważyłam ten wątek, nie wiem jak to mogło umknąć mej uwadze.
Jutro 3 podejście, oby pozytywne.

kaarooo · 2012-04-13, 13:38

Dasz sobie radę, już trzymam kciuki

Imperfecta · 2012-04-13, 14:43

Cytat:

Napisane przez kaarooo

Dasz sobie radę, już trzymam kciuki

Mam nadzieję, że pomoże.

kaarooo · 2012-04-13, 15:27

Na mnie z kijem?

na egzaminatora

Imperfecta · 2012-04-13, 15:41

Cytat:

Napisane przez kaarooo

Na mnie z kijem?

na egzaminatora

A to już jutro

wikus93 · 2012-04-13, 17:50

Dziewczyny gratuluję.Wiem co to znaczy,bo sama wydalam kupe kasy na to prawo jazdy.Dokupywałam jazdy,no i te egzaminy.A mam do was pytanie:Ile kosztuje u Was jedna godzina jazd?

Poa alpina · 2012-04-13, 19:40

W ośrodku, w którym miałam kurs najpierw było 35 zł, potem 40. Teraz zmieniłam instruktora i płacę 50

, ale jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że w końcu to coś poskutkuje. Mam wrażenie, że przydałby mi się jeszcze jeden cały kurs

. 7 maja mam piąte podejście do egzaminu, dodatkowo muszę jeszcze zdać teorię, bo mi się skończyła jej ważność

. Wszystko przez te koszmarne kolejki na egzamin w Poznaniu... Jak w końcu zdam, to się z radości chyba upiję czekoladowym likierem

, pomimo tego, że jestem abstynentką! Tak bardzo chciałabym to w końcu mieć za sobą... Choć po dzisiejszej jeździe czuję, jak ciągle mało umiem... Nie potrafię się nie stresować

badzia987 · 2012-04-13, 20:15

Cytat:

Napisane przez Imperfecta

A to już jutro

Trzymam kciuki

Ja za swoje jazdy zawsze 50 zł płaciłam.
Tak sobie obliczyłam, że co miesiąc przed egzaminem średnio 2-4 brałam "na przypomnienie" to mi wyszło w sumie 800 zł

marudzia · 2012-04-13, 21:11

gdy zaczełam jeźdźić w grudniu to było 40 zł/h..
jakoś od lutego ceny wzrosły i u mnie w mieście 45 zł, a już jazda do miasta i po mieście w którym egzamin 50 zł. ja na szczęście do końca miałam ceny stare, jako stara klientka.
ale i tak na kurs dałam 1200, do drugiego egzaminu +5h, do trzeciego znowu + 5h. + egzaminy i opłata już za prawko.

**7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394** · 2012-04-13, 21:44

Cytat:

Napisane przez marudzia

gdy zaczełam jeźdźić w grudniu to było 40 zł/h..
jakoś od lutego ceny wzrosły i u mnie w mieście 45 zł, a już jazda do miasta i po mieście w którym egzamin 50 zł. ja na szczęście do końca miałam ceny stare, jako stara klientka.
ale i tak na kurs dałam 1200, do drugiego egzaminu +5h, do trzeciego znowu + 5h. + egzaminy i opłata już za prawko.

Ja płaciłam 50 za jazdy.

Powodzenia jutro na egzaminie.

Imperfecta · 2012-04-13, 21:45

U mnie też 40zł/h.

kaarooo · 2012-04-13, 21:47

Cytat:

Napisane przez Imperfecta

A to już jutro

nie daj się im i pamiętaj kijem go

(albo ją)

Cytat:

Napisane przez wikus93

Dziewczyny gratuluję.Wiem co to znaczy,bo sama wydalam kupe kasy na to prawo jazdy.Dokupywałam jazdy,no i te egzaminy.A mam do was pytanie:Ile kosztuje u Was jedna godzina jazd?

U mnie zależy od szkoły. Tam gdzie kurs dla kursantów 40 zł, dla innych 45zł, a poszłam do innej to dla obcych 40 zł, dla kursantów 35

Cytat:

Napisane przez Poa alpina

Choć po dzisiejszej jeździe czuję, jak ciągle mało umiem... Nie potrafię się nie stresować

Nie daj się

Wiem, ze trudno się nie stresować, ale czasami na jazdach popełniasz wszystkie możliwe błędy, by ich znowu nie popełnić. Teraz ostatnia jazda przed egzaminem i I. wziął mnie w niedzielę na naprawdę ruchliwe skrzyżowania, i to mi dużo dało, bo na egzaminie też tamtędy jeździłam.

Imperfecta · 2012-04-13, 21:49

kaarooo, wypluj te słowa! oby nie ją jakoś nie mam zaufania do kobiet

kaarooo · 2012-04-14, 07:20

*tfu tfu*, aczkolwiek ja przy babce zdałam

**48a250297bf2eeb895b348af1634c4299edf5bf7** · 2012-04-14, 09:48

Dziewczyny mam pytanie skoro juz zdalam

to teraz czekam aż przekażą papiery do mnie do starostwa? Pózniej opłata za prawko i już oczekiwanie na dokument

? Chce się upewnić, wybaczcie za takie pytania, ale sumie jeszcze nie myślę racjonalnie bo jestem tuż po egzaminie

**7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394** · 2012-04-14, 09:52

[1=48a250297bf2eeb895b348a f1634c4299edf5bf7;3353153 1]Dziewczyny mam pytanie skoro juz zdalam

to teraz czekam aż przekażą papiery do mnie do starostwa? Pózniej opłata za prawko i już oczekiwanie na dokument

? Chce się upewnić, wybaczcie za takie pytania, ale sumie jeszcze nie myślę racjonalnie bo jestem tuż po egzaminie

[/QUOTE]

Gratuluje!

Ja tak właśnie robiłam, opłacałam dopiero w starostwie kiedy miałam już dostać plasticzek.

Ale w niektórych miejscach trzeba opłacić po zdanym egzaminie, musisz się dopytać koleżanek/kolegów jak robili.
Raz jeszcze gratuluje!

kaarooo · 2012-04-14, 10:31

[1=48a250297bf2eeb895b348a f1634c4299edf5bf7;3353153 1]Dziewczyny mam pytanie skoro juz zdalam

to teraz czekam aż przekażą papiery do mnie do starostwa? Pózniej opłata za prawko i już oczekiwanie na dokument

? Chce się upewnić, wybaczcie za takie pytania, ale sumie jeszcze nie myślę racjonalnie bo jestem tuż po egzaminie

[/QUOTE]
Ja dzwoniłam do urzędu dopytać jak to jest, powiedzieli mi, że do tygodnia od zdanego egzaminu mam zapłacić za prawko. W innych jest uiszczana opłata dopiero przy odbiorze.

**48a250297bf2eeb895b348af1634c4299edf5bf7** · 2012-04-14, 12:47

Dzieki wika55

jestem taka szczęśliwa

. W takim razie zadzwonię i się jeszcze dopytam. Trzymam kciuki za zdające wizażanki

sally · 2012-04-14, 12:49

ja po "znajomości" płaciłam 40zł. a normalnie 50

za prawko płaciłam na drugi dzień po zdanym egzaminie

kaarooo · 2012-04-14, 13:50

A długo czekałaś?

**7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394** · 2012-04-14, 14:08

Cytat:

Napisane przez kaarooo

A długo czekałaś?

Po 6 dniach pojawiło się u mnie postępowanie administracyjne, później były święta,28 grudnia poszłam po dokument.

2012-04-12, 12:46	#1
7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 6 625	Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Linki do poprzednich wątków: Część I : http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=172473 Część II: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=243332 Część III: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=271069 Część IV: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=287891 Część V: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=321022 Część VI: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=349183 Część VII: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=367947 Część VIII: http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=402763 Część IX: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=472113 Przed egzaminem: Wskazówki na temat świateł w samochodzie: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=4553 Światła w samochodach egzaminacyjnych: http://instruktor.osk.org.pl/html/swiatla.html Wskazówki na temat tego co znajduje sie pod maską w samochodzie: http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=4554 I najważniejsze: Jeśli chcesz sprawdzić czy prawo jazdy jest już do odbioru: https://www.kierowca.pwpw.pl/ Persen przed egzaminem - 7,50 zł Woda mineralna do popicia tabletki - 1,50 zł Guma do zucia dla rozluźnienia szczęki - 1,80 zł - za wszystko zapłacisz kartą Master Card. Radość ze zdanego egzaminu i zazdrość koleżanek - bezcenne! autor: maxymilian POWODZENIA!

2012-04-12, 15:08	#2
sally Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 676	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. super __________________ Wszystko jest trudne , nim stanie się proste.

2012-04-12, 15:50	#3
badzia987 Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2006-04 Lokalizacja: 11 m2 Wiadomości: 2 886	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Chciałabym go rozpocząć bardzo optymistycznie: ZDAŁAM !!!! dzisiaj za 5 razem Czekałam godzinę na swoją kolej. Na początku bardzo się zdenerwowałam bo nie wiedziałam jak włączyć światła drogowe (podczas kursu często je włączałam bo wykonywałam za dużo ruchów za kierownicą i dziwiłam się, że tym razem jakoś nie mogą się załapać). Ale jakoś zaczęłam machać tą wajchą i poszło. Potem na górce nie do końca na dół ręczny wzięłam ale się zorientowałam póki E. nie doszedł. Jeździłam 47 min. Miałam wszystko- i hamowanie, różne skręty, duże skrzyżowania ze skrętami w lewo, rondo, zawracanie, jednokierunkową. Dumna jestem z parkowania i z dwóch sytuacji w których sobie ładnie poradziłam. Generalnie w połowie tak mnie z napięcia stopy bolały, że już całymi nogami sobie pomagałam. Cieszę się, że głupi piesi mi się nie trafili, rowerzyści, nachalne samochody, że pogoda była ok, że nie było sytuacji które mnie zaskakiwały (tak jak w poprzednich podejściach). Tym bardziej się cieszę, bo już przy tym podejściu nie dokupywałam godzin i poszłam na żywioł. Jestem bardzo szczęśliwa, że ten rozdział już zamknęłam bo co miesiąc była duża dawka stresu i kupa wydanych pieniędzy. Życzę Wszystkim Wizażankom aby cierpliwie wytrwały gdy im się nie udaje, nie poddawały się i miały dużo Szczęścia (mi poprzednio go trochę brakowało). __________________ Krzyś 19.02.2016 r. Małgosia 06.10.2013 r.

2012-04-12, 16:33	#4
marudzia Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 308	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. a ja zdałam we wtorek, przy trzecim podejściu.. jestem straaasznie z siebie dumna, bo przy poprzednich próbach nie mogłam pokonać łuku. za pierwszym razem egzaminator nie wierzył, że mam założone soczewki kontaktowe i troche popyskowałam a później robiłam łuk na ręcznym.. taak, do teraz zastanawiam się jak ja to zrobiłam. a po wyjściu z egzaminu zastanawiałam się jaki miałam samochód. kompletnie wył. myślenie, chyba przez stres. za drugim razem łuk zrobiłam ok, ale ponoć nie zmieściłam się w kopercie i 'gdybym otwierała bagażnik w garażu to otarłabym się o ściane' druga próba to już kompletna poraażka. a teraz za trzecim razem pojechałam z pewnym nastawieniem, że tym razem zdam.. tatuś pojechał ze mną. egzaminator burkliwy, nie przedstawił się.. łuk zrobiłam idealnie, wzniesienie z piskiem opon tata, który obserwował egzamin z daleka stwierdził, że gdy zobaczył że ktoś rusza z piskiem opon, to od razu wiedział, że to ja. na mieście egzaminator nadal oprócz wydawanych komend gdzie jechać nie odzywał się do mnie.. pośmigałam 22 minuty i wróciłam zadowolona do ośrodka. następnie zabrałam szczęśliwą karteluszkę, wyskoczyłam bez pożegnania z auta, i wykonałam taniec radości poprawiając humor wszystkim ludziom znajdującym się w okolicy.. później z wrażenia i tych emocji rozpłakałam się, aż tata powiedział, że mam przestać bo on też zacznie i zabrał mnie na gorącą czekoladę na uspokojenie. za prawko zapłaciłam i czeeekam. __________________ grunt to unikać nadinterpretacji. nadinterpretacja to zło.

2012-04-12, 18:10	#6
7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 6 625	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Gratuluje dziewczyny. Niech ta część będzie wypełniona samymi tak dobrymi wiadomościami. :brawo:

2012-04-12, 18:38	#7
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Jestem też, jestem! __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

2012-04-12, 20:52	#8
betinka75 Raczkowanie Zarejestrowany: 2011-11 Lokalizacja: Kraków Wiadomości: 171	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. gratuluje dziewczyny zdanych egzaminów! powodzenia dla zdających wkrótce -trzymam kciuki! wiem z własnego doswiadczenia ile ten egzamin ,kosztuje stresu , nerwów no i kasy ha ha -ale radosc po wyjsciu z samochodu egzaminacyjnego z kartka na której jest Pozytywny , jest nie do opisania... warto walczyc do konca-chociaz nieraz jest ciężko ... Edytowane przez betinka75 Czas edycji: 2012-04-12 o 20:57

2012-04-13, 13:16	#10
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. O dopiero zauważyłam ten wątek, nie wiem jak to mogło umknąć mej uwadze. Jutro 3 podejście, oby pozytywne.

2012-04-13, 13:38	#11
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Dasz sobie radę, już trzymam kciuki __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

2012-04-13, 15:27	#13
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Na mnie z kijem? na egzaminatora __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

2012-04-13, 17:50	#15
wikus93 Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-02 Wiadomości: 45	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Dziewczyny gratuluję.Wiem co to znaczy,bo sama wydalam kupe kasy na to prawo jazdy.Dokupywałam jazdy,no i te egzaminy.A mam do was pytanie:Ile kosztuje u Was jedna godzina jazd? __________________ W życiu chodzi o to by być trochę niemożliwym

2012-04-13, 19:40	#16
Poa alpina Zadomowienie Zarejestrowany: 2011-07 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 1 290	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. W ośrodku, w którym miałam kurs najpierw było 35 zł, potem 40. Teraz zmieniłam instruktora i płacę 50, ale jestem bardzo zadowolona i mam nadzieję, że w końcu to coś poskutkuje. Mam wrażenie, że przydałby mi się jeszcze jeden cały kurs. 7 maja mam piąte podejście do egzaminu, dodatkowo muszę jeszcze zdać teorię, bo mi się skończyła jej ważność. Wszystko przez te koszmarne kolejki na egzamin w Poznaniu... Jak w końcu zdam, to się z radości chyba upiję czekoladowym likierem, pomimo tego, że jestem abstynentką! Tak bardzo chciałabym to w końcu mieć za sobą... Choć po dzisiejszej jeździe czuję, jak ciągle mało umiem... Nie potrafię się nie stresować

2012-04-13, 21:11	#18
marudzia Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 308	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. gdy zaczełam jeźdźić w grudniu to było 40 zł/h.. jakoś od lutego ceny wzrosły i u mnie w mieście 45 zł, a już jazda do miasta i po mieście w którym egzamin 50 zł. ja na szczęście do końca miałam ceny stare, jako stara klientka. ale i tak na kurs dałam 1200, do drugiego egzaminu +5h, do trzeciego znowu + 5h. + egzaminy i opłata już za prawko. __________________ grunt to unikać nadinterpretacji. nadinterpretacja to zło.

2012-04-13, 21:45	#20
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. U mnie też 40zł/h.

2012-04-13, 21:49	#22
Imperfecta Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-12 Wiadomości: 37 060	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. kaarooo, wypluj te słowa! oby nie ją jakoś nie mam zaufania do kobiet

2012-04-14, 07:20	#23
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. tfu tfu, aczkolwiek ja przy babce zdałam __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

2012-04-14, 09:48	#24
48a250297bf2eeb895b348af1634c4299edf5bf7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 267	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Dziewczyny mam pytanie skoro juz zdalam to teraz czekam aż przekażą papiery do mnie do starostwa? Pózniej opłata za prawko i już oczekiwanie na dokument? Chce się upewnić, wybaczcie za takie pytania, ale sumie jeszcze nie myślę racjonalnie bo jestem tuż po egzaminie

2012-04-14, 09:52	#25
7a1f522eb83de308935e9eb654607f24bf1b13c1_64013893eb394 Konto usunięte Zarejestrowany: 2008-07 Wiadomości: 6 625	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. [1=48a250297bf2eeb895b348a f1634c4299edf5bf7;3353153 1]Dziewczyny mam pytanie skoro juz zdalam to teraz czekam aż przekażą papiery do mnie do starostwa? Pózniej opłata za prawko i już oczekiwanie na dokument? Chce się upewnić, wybaczcie za takie pytania, ale sumie jeszcze nie myślę racjonalnie bo jestem tuż po egzaminie[/QUOTE] Gratuluje! Ja tak właśnie robiłam, opłacałam dopiero w starostwie kiedy miałam już dostać plasticzek. Ale w niektórych miejscach trzeba opłacić po zdanym egzaminie, musisz się dopytać koleżanek/kolegów jak robili. Raz jeszcze gratuluje!

2012-04-14, 10:31	#26
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. [1=48a250297bf2eeb895b348a f1634c4299edf5bf7;3353153 1]Dziewczyny mam pytanie skoro juz zdalam to teraz czekam aż przekażą papiery do mnie do starostwa? Pózniej opłata za prawko i już oczekiwanie na dokument? Chce się upewnić, wybaczcie za takie pytania, ale sumie jeszcze nie myślę racjonalnie bo jestem tuż po egzaminie[/QUOTE] Ja dzwoniłam do urzędu dopytać jak to jest, powiedzieli mi, że do tygodnia od zdanego egzaminu mam zapłacić za prawko. W innych jest uiszczana opłata dopiero przy odbiorze. __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

2012-04-14, 12:47	#27
48a250297bf2eeb895b348af1634c4299edf5bf7 Konto usunięte Zarejestrowany: 2007-05 Wiadomości: 267	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. Dzieki wika55 jestem taka szczęśliwa . W takim razie zadzwonię i się jeszcze dopytam. Trzymam kciuki za zdające wizażanki

2012-04-14, 12:49	#28
sally Rozeznanie Zarejestrowany: 2006-01 Lokalizacja: Katowice Wiadomości: 676	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. ja po "znajomości" płaciłam 40zł. a normalnie 50 za prawko płaciłam na drugi dzień po zdanym egzaminie __________________ Wszystko jest trudne , nim stanie się proste.

2012-04-14, 13:50	#29
kaarooo Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-11 Lokalizacja: Bdg Wiadomości: 14 671	Dot.: Egzamin na prawo jazdy-pytania, relacje, trzymanie kciuków. Cz.X. A długo czekałaś? __________________ おはよう! anna mun kaikki kestää!

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)