Gdy partner jest niesłowny i woli spędzać czas z kolegami...

[Blue_Velvet_]

Witajcie,
mam nietypowy problem, wystąpił po roku naszego związku, nie wiem czy jest sens to dalej kontynuować czy nie lepiej sobie odpuścić i być samej.

Mój partner stał się niesłowny - wiele razy umawiał się ze mną na dany dzień czy godzinę i oczywiście była ona później przekładana.
Tak się stało nawet w ubiegłą niedziele - miał być na 12 - potem już zmienił na 15, jak do niego zadzwoniłam to wyczułam, iż jest po sobotnim melanżu i pewnie leczy kaca - byłam wściekła i powiedziałam aby wcale nie przyjeżdżał skoro niezbyt dobrze się czuje, zaczęłam mu robić wymówki na co on odparł " daj mi spokój idę spać".
Potem chciał przyjechać o 19 - oczywiście się nie zgodziłam.

Kolejna scysja była wczoraj - jeździł sobie z kolegą cały dzień na rowerze, po czym zadzwonił o 21 wieczorem - że chętnie by przyjechał po mnie - ja mu powiedziałam, że o której mu się przypomina - jakby zadzwonił o 19 to bym pewnie przystała na propozycję, on się wkurzył, że jestem mało spontaniczna, że jemu coś tam nie pasuje we mnie itp.
Dzisiaj tak siedziałam i tak skapnęłam się, że on ma w poniedziałek urodziny i pewnie planuje przyjęcie urodzinowe u siebie na chacie z kolegami.
Bo wczoraj jak dzwonił : to już mówił, że jest umówiony z kolegami.

Mieliśmy się spotkać dzisiaj - to już rano wymówka : że musi iść na trening.

Mam wrażenie, że on jest ze mną tylko dlatego : że mu pomagam w pracach domowych, gotuję obiady.

Nie wiem co się z nim ostatnio dzieje : cały czas narzeka, że nie ćwiczę.
Ale mam wrażenie, że teraz na weekend chciał się mnie pozbyć.

[201803290936]

Napisane przez Blue_Velvet_

Witajcie,
mam nietypowy problem, wystąpił po roku naszego związku, nie wiem czy jest sens to dalej kontynuować czy nie lepiej sobie odpuścić i być samej.

Mój partner stał się niesłowny - wiele razy umawiał się ze mną na dany dzień czy godzinę i oczywiście była ona później przekładana.
Tak się stało nawet w ubiegłą niedziele - miał być na 12 - potem już zmienił na 15, jak do niego zadzwoniłam to wyczułam, iż jest po sobotnim melanżu i pewnie leczy kaca - byłam wściekła i powiedziałam aby wcale nie przyjeżdżał skoro niezbyt dobrze się czuje, zaczęłam mu robić wymówki na co on odparł " daj mi spokój idę spać".
Potem chciał przyjechać o 19 - oczywiście się nie zgodziłam.

Kolejna scysja była wczoraj - jeździł sobie z kolegą cały dzień na rowerze, po czym zadzwonił o 21 wieczorem - że chętnie by przyjechał po mnie - ja mu powiedziałam, że o której mu się przypomina - jakby zadzwonił o 19 to bym pewnie przystała na propozycję, on się wkurzył, że jestem mało spontaniczna, że jemu coś tam nie pasuje we mnie itp.
Dzisiaj tak siedziałam i tak skapnęłam się, że on ma w poniedziałek urodziny i pewnie planuje przyjęcie urodzinowe u siebie na chacie z kolegami.
Bo wczoraj jak dzwonił : to już mówił, że on w sobotę to idzie na rower, że cały dzień go nie będzie w domu.
Mieliśmy się spotkać dzisiaj - to już rano wymówka : że musi iść na trening.
Powiedziałam mu, że skoro pogoda się popsuła to pewnie nici z roweru, nic się nie odezwał, podejrzewam, że on się chce wykręcić od weekendu by urządzić sobie popijawę z kolegami w domu.
Dlatego dla zamydlenia oczu- chciał mnie wczoraj wieczorem wziąć do siebie, abym posiedziała do soboty - bo wie, że muszę jechać w sobotę o 8 na uczelnię bo mam egzamin - czyli bym wróciła do domu po szkole.

Mam wrażenie, że on jest ze mną tylko dlatego : że mu pomagam w pracach domowych, gotuję obiady i pomagam w pracy.
Z reguły jestem u niego cały tydzień : pomagam w domu, razem z moją rodziną pomagamy mu w firmie.
Nie wiem co się z nim ostatnio dzieje : cały czas narzeka, że nie ćwiczę, wkurza się, że nie chcę do niego przyjechać i siedzieć u niego.
Ale mam wrażenie, że teraz na weekend chciał się mnie pozbyć.
Nie wiem czy sens jest do dalej ciągnąć, ale nie mam ochoty do niego jechać znowu w weekend jak będzie na kacu.

Jesteś z facetem rok, nie mieszkacie razem, a zachowujesz się jak "żonka" - gotowanie obiadków, pomaganie w firmie (i jeszcze Twoja rodzina pomaga? Na jakiej zasadzie? Dlaczego? ), to cóż - sama siebie wykorzystujesz, a nie on Ciebie. Ktoś Ci każe się tak zachowywać? Dałaś z siebie za dużo, za szybko, bez wymagania wzajemności. W dodatku facet z opisu to niezły imprezowicz, który ciągle leczy kaca po imprezie - nieciekawy opis. Tylko, że on się wcale nie kryje z tym jaki jest. Czas podjąć decyzję i nie popełniać na przyszłość takich błędów.

[karolina190891]

Czy jest sens dalej z nim byc to juz ty musisz wiedziec, ale ztego co napisalas ze u niego w domu robisz praktycznie wszstko wynika, ze ty sama pozwalasz mu na to zeby tak cie traktowal. Po co mu sprzatasz? Przeciez ma rece wiec moze to zrobic sam. Co do jego urodzin to niech zrobi impreze tylko dla kumpli i pija ile chca, ale dzien urodzin spedzcie razem

[Blue_Velvet_]

Obiecał moim rodzicom, że podwiezie do mnie do domu materiały ze sklepu ogrodniczego - oczywiście obiecał, a później ja musiałam świecić oczami przed rodzicami
A jak na niego wsiadłam z tego powodu, to on, że nie ma czasu itp
Dzwoniłam do niego 2 razy, wogle nie oddzwania

[JagnaK]

Napisane przez Blue_Velvet_

Kiedyś 2 razy była sytuacja, że trzeba było coś spakować w krótkim czasie, bo by dostał karę i moja rodzina pomogła.
Obiecał moim rodzicom, że podwiezie do mnie do domu materiały ze sklepu ogrodniczego - oczywiście obiecał, a później ja musiałam świecić oczami przed rodzicami, że jemu akumulator wysiadł i nie mógł przywieźć.
A jak na niego wsiadłam z tego powodu, to on, że nie ma czasu itp
A dzisiaj miał przyjechać, to się nie odzywa - wykręcił się, że jutro bo dzisiaj idzie na trening z kolegami. Dzwoniłam do niego 2 razy, wogle nie oddzwania

To przestan dzwonic i sama nie odbieraj jesli zachce mu sie oddzwonic , jutro nie odbieraj od niego telefonu. Koniec kropka moze zacznie myslec.

[Blue_Velvet_]

Ma wrażenie, że on chce zerwać ze mną, bo tylko mnie krytykuje, a że nie chodzę na siłownię, nie trenuję jak wcześniej - tylko, że teraz mam ogrom egzaminów zerówkoych, muszę siedzieć i się uczyć, bo jak nie zdam przedmiotu to jestem albo 1000 albo 500 złotych do tyłu.
Cały czas, że czemu nie dbam o siebie tak jak kiedyś, nie prostuje włosów itp.

[babie_lato]

Napisane przez JagnaK

To przestan dzwonic i sama nie odbieraj jesli zachce mu sie oddzwonic , jutro nie odbieraj od niego telefonu. Koniec kropka moze zacznie myslec.

Zgadzam się z pogrubionym.

Mnie się wydaje, że chłopak w ten sposób chce zakończyć znajomość, poprzez unikanie ciebie, wykręcanie się od spotkań. Nie odzywaj się pierwsza do niego, nie oddzwaniaj, nie odbieraj telefonu, nie odpisuj na smsy. Jeśli mu zależy to ruszy tyłek do ciebie, jeśli nie - będziesz miała odpowiedź.

[Blue_Velvet_]

Ale on już przed świętami bożonarodzeniowymi tak się zachowywał : cały czas mnie strofował : że nie ćwiczę, że mam gruby tyłek, że nie poszłam włosów ufarbować itp.
No to z nim zerwałam - to prosił na wszelkie sposoby, abym do niego wróciła, że będzie się starał - no i znowu jest to co było.
Ja jestem zdołowana, nie jest przyjemne jak ktoś ci tak bez przerwy gada: ale ty masz nieujędrniony tyłek, a to że nie pasujemy do siebie.
Wolałabym usłyszeć : nie kocham cie - przynajmniej bym zakończyła farsę i żyła swoim życiem

Poza tym kryje się z komputerem - nie jestem głupia jak ktoś szybko zamyka strony.
Ostatnio odkryłam, że ma jakieś konto na fotka.pl tylko, że bez zdjęcia.
Nakłamał mnie, że założył fikcyjne konto aby pośmiać się z kolegi i podawał się za laskę - ja pod nieobecność weszłam mu na kompa na często odwiedzone strony : i tam było jego imię - a nie niby pseudo laski, po boku były jakieś profile dziewczyn tzn. jego znajome ?
Nie mam tam profilu i nie znam się na tym ..
Powiedział, że kolega pokazuje mu profile dziewczyn, zktórymi się umawia.
Miał ktoś z was kiedyś konto na fotce ?
Co mogły znaczyć te kwadraciki po lewej stronie ?

[babie_lato]

Napisane przez Blue_Velvet_

Ale on już przed świętami bożonarodzeniowymi tak się zachowywał : cały czas mnie strofował : że nie ćwiczę, że mam gruby tyłek, że nie poszłam włosów ufarbować itp.
No to z nim zerwałam w święta i wyjechałam - to prosił na wszelkie sposoby, abym do niego wróciła, że będzie się starał - no i znowu jest to co było.
Ja jestem zdołowana, nie jest przyjemne jak ktoś ci tak bez przerwy gada: ale ty masz nieujędrniony tyłek, a to że nie pasujemy do siebie.
Wolałabym usłyszeć : nie kocham cie - przynajmniej bym zakończyła farsę i żyła swoim życiem

Dziewczyno, ten chłopak wpędzi cię w gigantyczne kompleksy.
Skoro mu nie odpowiada to niech odejdzie, a nie bawi się w kotka i myszkę.
Nieźle mydli ci oczy, a ty widocznie boisz się od niego odejść. A to błąd.

[Blue_Velvet_]

teraz nie wiem co z tą fotką - wszedł w tym momencie i ja to zamknęłam...

[ciezko_jest_lekko_zyc]

Napisane przez Blue_Velvet_

Ale on już przed świętami bożonarodzeniowymi tak się zachowywał : cały czas mnie strofował : że nie ćwiczę, że mam gruby tyłek, że nie poszłam włosów ufarbować itp.
No to z nim zerwałam w święta i wyjechałam - to prosił na wszelkie sposoby, abym do niego wróciła, że będzie się starał - no i znowu jest to co było.
Ja jestem zdołowana, nie jest przyjemne jak ktoś ci tak bez przerwy gada: ale ty masz nieujędrniony tyłek, a to że nie pasujemy do siebie.
Wolałabym usłyszeć : nie kocham cie - przynajmniej bym zakończyła farsę i żyła swoim życiem

Poza tym kryje się z komputerem - nie jestem głupia jak ktoś szybko zamyka strony.
Ostatnio odkryłam, że ma jakieś konto na fotka.pl tylko, że bez zdjęcia.
Nakłamał mnie, że założył fikcyjne konto aby pośmiać się z kolegi i podawał się za laskę - ja pod nieobecność weszłam mu na kompa na często odwiedzone strony : i tam było jego imię - a nie niby pseudo laski, po boku były jakieś profile dziewczyn tzn. jego znajome ?
Nie mam tam profilu i nie znam się na tym ..
Powiedział, że kolega pokazuje mu profile dziewczyn, zktórymi się umawia.
Miał ktoś z was kiedyś konto na fotce ?
Co mogły znaczyć te kwadraciki po lewej stronie ?

Ahaaa, czyli wnioskując : dopóki będzie Cie karmił słodkimi słówkami o tym, że Cię kocha to będziesz się z nim męczyć?
No proszę Cię, nie marnuj sobie życia z nim. Może i on chce z Tobą być, ale tylko i wyłącznie na jego zasadach ma się opierać ten związek a Ty masz zmienić swój wygląd tak, żeby mu się podobać, bo teraz to kochana, wybacz, ale on Ci mówi, że mu się nie podobasz..

[Blue_Velvet_]

No bo ja za wszelką cenę chcę go usprawiedliwiać - a tu nie ma co
Szkoda mojego czasu i nerwów, bo i tak jemu nie dogodzę.
Zbagatelizowałam ponad miesiąc temu te konto anonimowe na fotce .pl

[JagnaK]

Napisane przez Blue_Velvet_

Ale on już przed świętami bożonarodzeniowymi tak się zachowywał : cały czas mnie strofował : że nie ćwiczę, że mam gruby tyłek, że nie poszłam włosów ufarbować itp.
No to z nim zerwałam w święta i wyjechałam - to prosił na wszelkie sposoby, abym do niego wróciła, że będzie się starał - no i znowu jest to co było.
Ja jestem zdołowana, nie jest przyjemne jak ktoś ci tak bez przerwy gada: ale ty masz nieujędrniony tyłek, a to że nie pasujemy do siebie.
Wolałabym usłyszeć : nie kocham cie - przynajmniej bym zakończyła farsę i żyła swoim życiem

Poza tym kryje się z komputerem - nie jestem głupia jak ktoś szybko zamyka strony.
Ostatnio odkryłam, że ma jakieś konto na fotka.pl tylko, że bez zdjęcia.
Nakłamał mnie, że założył fikcyjne konto aby pośmiać się z kolegi i podawał się za laskę - ja pod nieobecność weszłam mu na kompa na często odwiedzone strony : i tam było jego imię - a nie niby pseudo laski, po boku były jakieś profile dziewczyn tzn. jego znajome ?
Nie mam tam profilu i nie znam się na tym ..
Powiedział, że kolega pokazuje mu profile dziewczyn, zktórymi się umawia.
Miał ktoś z was kiedyś konto na fotce ?
Co mogły znaczyć te kwadraciki po lewej stronie ?

Ej no bez jaj, a co np jesli bylabys w ciazy i tylek zgrubl by ci o 2/3 rozmiary i wtedy on by jechal na Ciebie jaka to jestes gruba? A no tak moglabys sie z nim rozstac na te 9 miesiecy i potem wrocic po intensywnym treningu gdy pupcia znowu stanie sie jedrna??

Gosciu traktuje cie powieszchownie i nie obchodzisz go ty jako osoba ale tylko pod katem jedrnosci posladkow.
Juz bym dawno mu podziekowala

[babie_lato]

Napisane przez Blue_Velvet_

No bo ja za wszelką cenę chcę go usprawiedliwiać - a tu nie ma co
Szkoda mojego czasu i nerwów, bo i tak jemu nie dogodzę.
Zbagatelizowałam ponad miesiąc temu te konto anonimowe na fotce .pl

I to jest największy błąd kobiet. Koleś ma cię gdzieś, robi wszystko, żeby się z tobą nie spotkać a ty chcesz go jeszcze usprawiedliwiać?!

[Blue_Velvet_]

czyli powinnam go kopnąć w d** i już pod żadnym pozorem nie wracać ?
ja nie rozumiem, czemu tylko chciał do mnie wracać jak go rzuciłam ?

[babie_lato]

Napisane przez Blue_Velvet_

czyli powinnam go kopnąć w d** i już pod żadnym pozorem nie wracać ?
ja nie rozumiem, czemu tylko chciał do mnie wracać jak go rzuciłam ?

Może z wygody? Wiedział, że i tak przyjmiesz go z otwartymi ramionami.
Ja na twoim miejscu nie marnowałabym ani sekundy na takiego typa, ale decyzja należy do ciebie. Tylko ty możesz ją podjąć. Jeśli zdecydujesz się odejść to postaraj się, żeby ta decyzja była ostateczna.

[JagnaK]

Napisane przez babie_lato

Może z wygody? Wiedział, że i tak przyjmiesz go z otwartymi ramionami.
Ja na twoim miejscu nie marnowałabym ani sekundy na takiego typa, ale decyzja należy do ciebie. Tylko ty możesz ją podjąć. Jeśli zdecydujesz się odejść to postaraj się, żeby ta decyzja była ostateczna.

Dokladnie i nie daj sie faciowi wodzic za nos...i mamic oczy bajkami.

[Blue_Velvet_]

Powiedziałam przed minutą, że z nami definitywny koniec.
Macie rację, co było za kilka lat: jak by się pojawiły, zmarszczki, rozstępy + 20 kg - to by mnie zmienił na 17 - latkę :/
Szkoda mojego czasu..

[JagnaK]

Napisane przez Blue_Velvet_

Powiedziałam przed minutą, że z nami definitywny koniec.
Macie rację, co było za kilka lat: jak by się pojawiły, zmarszczki, rozstępy + 20 kg - to by mnie zmienił na 17 - latkę :/
Szkoda mojego czasu..

Oddzwonil?

[babie_lato]

Napisane przez Blue_Velvet_

Powiedziałam przed minutą, że z nami definitywny koniec.
Macie rację, co było za kilka lat: jak by się pojawiły, zmarszczki, rozstępy + 20 kg - to by mnie zmienił na 17 - latkę :/
Szkoda mojego czasu..

Żebyś tylko nie chciała już zmieniać tej decyzji.
Zdaję sobie sprawę z tego, że rozstania są ciężkie, ale w tym przypadku naprawdę mogę powiedzieć, że uważam, iż postąpiłaś słusznie.

[Petrycja]

Napisane przez Blue_Velvet_

Powiedziałam przed minutą, że z nami definitywny koniec.
Macie rację, co było za kilka lat: jak by się pojawiły, zmarszczki, rozstępy + 20 kg - to by mnie zmienił na 17 - latkę :/
Szkoda mojego czasu..

Tylko, żebyś była silna i nie wracała.. bo mam wrażenie, że zrobiłaś to bardziej pod wpływem chwili a gdy się odezwie to mu wybaczysz

[Lexie]

Słusznie z nim zerwałaś, ten związek był bez sensu. Nie wiem po co on w ogóle wracał, jak tak się zachowuje.

[WackelDackel]

Na pewno nie masz tak wielkiego tyłka i tak brzydkich włosów żeby nie znaleźć sobie w przyszłości jakiegoś lepszego modelu niż ten obecny (a właściwie praktycznie nieobecny w twoim życiu) popapraniec. Dasz wiarę, że to nie jest jedyny koleś na świecie i nie ostatni ? Pewnie nie. Ale to prawda.

[Lirriel]

Napisane przez Blue_Velvet_

Ale on już przed świętami bożonarodzeniowymi tak się zachowywał : cały czas mnie strofował : że nie ćwiczę, że mam gruby tyłek, że nie poszłam włosów ufarbować itp.
No to z nim zerwałam - to prosił na wszelkie sposoby, abym do niego wróciła, że będzie się starał - no i znowu jest to co było.
Ja jestem zdołowana, nie jest przyjemne jak ktoś ci tak bez przerwy gada: ale ty masz nieujędrniony tyłek, a to że nie pasujemy do siebie.
Wolałabym usłyszeć : nie kocham cie - przynajmniej bym zakończyła farsę i żyła swoim życiem

Poza tym kryje się z komputerem - nie jestem głupia jak ktoś szybko zamyka strony.
Ostatnio odkryłam, że ma jakieś konto na fotka.pl tylko, że bez zdjęcia.
Nakłamał mnie, że założył fikcyjne konto aby pośmiać się z kolegi i podawał się za laskę - ja pod nieobecność weszłam mu na kompa na często odwiedzone strony : i tam było jego imię - a nie niby pseudo laski, po boku były jakieś profile dziewczyn tzn. jego znajome ?
Nie mam tam profilu i nie znam się na tym ..
Powiedział, że kolega pokazuje mu profile dziewczyn, zktórymi się umawia.
Miał ktoś z was kiedyś konto na fotce ?
Co mogły znaczyć te kwadraciki po lewej stronie ?

Ależ, dziewczyno, Ty nie musisz usłyszeć "NIE KOCHAM CIĘ", przecież on już Ci to okazuje na każdym kroku. Myślisz, że te słowa zadziałają jak jakieś magiczne zaklęcie, które sprawi, że ta relacja pęknie raz na zawsze, wyleczysz się z miejsca i będziesz miała święty spokój? No chyba nie. Popatrz na swoje własne wpisy - brak uczuć i szacunku na każdym kroku. Dobrze, że zerwałaś, tylko za żadne skarby nie daj się przekonać do powrotu, gdyby Cię tak próbował podejść. On tylko na Tobie żeruje i jeszcze na dodatek hoduje Ci kompleksy. :/ Ja się ostatnio poskarżyłam facetowi, że tyję od kuracji hormonalnej, to mi powiedział, żebym się przejmowała swoim zdrowiem, a wszystko będę naprawiać potem. Jakby mi powiedział "faktycznie nie masz już takiego jędrnego tyłka, zrób coś z tym" to bym się wkurzyła.

[TmargoT]

gdy partner jest niesłowny i woli spędzać czas z kolegami oznacza to,że nie dojrzał do związku,a dziewczynę ma tylko jako zabawkę seksualną i czasoumilacz

[moemoe]

dobrze zrobilas bo mu totalnie zwisal wasz zwiazek. I jakby chcial worcic i mowil, ze sie poprawi, ze to tylko chwilowe to pamietaj, ze mowi tak bo mu bylo z toba wygodnie. Mial wszystko

[Clemence]

Generalnie jak dla mnie to faktycznie jest troche dziwnie.

Jestes na dalszym planie ;] Nie jestes najważniejsza.
Tyle moge Ci powiedziec z tego co przeczytalam.

Ja juz jestem za stara" na takie wlasnie zwiazki i mnie ktos taki nudzi,gdzie ciagle lata,biega a ja czekam po zrobieniu swojego na "misia"...

---------- Dopisano o 23:10 ---------- Poprzedni post napisano o 23:09 ----------

Napisane przez TmargoT

gdy partner jest niesłowny i woli spędzać czas z kolegami oznacza to,że nie dojrzał do związku,a dziewczynę ma tylko jako zabawkę seksualną i czasoumilacz

Dokladnie

[leniwca]

Napisane przez Blue_Velvet_

czyli powinnam go kopnąć w d** i już pod żadnym pozorem nie wracać ?
ja nie rozumiem, czemu tylko chciał do mnie wracać jak go rzuciłam ?

Serio nie kumasz? Gdzie on znajdzie drugą taką naiwną, którą można wystawiać dla kumpli, a ta jeszcze przyjdzie żeby mu obiadki gotować i pewnie seksualnie zadowolić? Mało tego- jeszcze swoich rodziców zagoni do pomocy w jego firmie.
Znalazł rodzinkę jeleni, więc szkoda mu to zmarnować. Tym bardziej, że wcale nie musiał się wysilać, żeby cię przy sobie zatrzymać.

[Dotka90]

Gdy partner jest niesłowny i woli spędzać czas z kolegami...

..to nie jest moim partnerem. Proste.

[QueenBlair]

Napisane przez leniwca

Serio nie kumasz? Gdzie on znajdzie drugą taką naiwną, którą można wystawiać dla kumpli, a ta jeszcze przyjdzie żeby mu obiadki gotować i pewnie seksualnie zadowolić? Mało tego- jeszcze swoich rodziców zagoni do pomocy w jego firmie.
Znalazł rodzinkę jeleni, więc szkoda mu to zmarnować. Tym bardziej, że wcale nie musiał się wysilać, żeby cię przy sobie zatrzymać.

Cholernie to smutne,ale niestety brutalnie prawdziwe.