Brak przyjaciół :(

[agnes154]

,,

[marysienka]

Nie utrzymuj na siłę kontaktów z kimś kto tego nie chcę, bo właśnie przez twoje podtrzymywanie na siłę znajomości możesz odpychać ludzi od siebie. Skoro mówisz, że twoją 18stkę wspominają dobrze, to jednak nie jesteś odludkiem, umiesz zorganizować niezłą imprezkę, pogadać, poszaleć. Nie nazywaj przyjaciółkami osób które tak naprawdę nimi nie były, przyjaciel nie zostawia cię od tak sobie dla innej koleżanki. Zapisz się na jakieś kółko dodatkowe w swojej szkole, zapisz się na basen, siłownię spotkasz wielu ludzi i napewno znjadziesz znajomych, a przecież nie koniecznie musisz mieć znajomych ze swojej klasy, wiem, że smutno tak i ciężko być samemu w klasie, nie mieć do kogo gęby otworzyć, ale też nie rób nic na siłę. Koleżanki cię traktują jak koło ratunkowe, jak coś chcą to wiedzą gdzie cię szukać, nie pozwól im na to, nie rób z siebie popychadła. A może właśnie zaproponuj klasie jakiś wspólny wypad, ognisko, disco, niech poznają cię lepiej, może nie chcą się z tobą przyjaźnić bo nic nie wiedzą o tobie.

[agnes154]

,

[dzasti222]

wiesz co ja mam 20 lat i tez nikogo nie mam. w szkole mialam wiele znajomych a teraz jestem na studiach (zaocznych) i jest strasznie praktycznie nikt sie nie odzywa. jedyni ludzie ktorym naprawde ufalam i do niedawna nazywalam ich przyjaciolmi okazali sie nikim i mnie bardzo skrzywdzili juz nawet mysle ze ja nie potrafie nokomu zaufac. jest sobota a ja jak zwykle bede siedziec sama w domu juz nie wiem co mam robic czasami mysle ze nie poradze sobie juz z ta samotnoscią....;(

[fleur05]

Trochę sytuacja wygląda, jakbyś dalej była w podstawówce, czy w gimnazjum. Wydaje mi się, że musisz mieć jakąś przyjaciółkę, z którą będziesz przebywała cały czas, a jak jej nie ma, czujesz się samotna i odrzucona. Boisz się kontaktu z większą liczbą osób, lubisz mieć niewielkie towarzystwo, najlepiej tylko przyjaciółki. Spróbuj dogadywać się z całą klasą!
Poza tym widać, że szalenie boisz się tej samotności w klasie. Jak na moje oko sama ją sobie fundujesz, spędzając czas tylko z przyjaciółką. Zamykasz się na innych i boisz się, żeby Cię tylko "nie zostawiła".
Mam pomysł: znajdź sobie przyjaciela...
(Z nim to nawet wskazane przebywać często tylko we dwójkę).

[agnes154]

.

[pele66]

Ja mialem znajomych,kolezanek,koleg ow czyli przyjaciol i znajomych ale te kontakty zerwaly sie z lo tylko z kolega sie spotykam i poznana z pracy koleg kolezanka reszta z podstawowki liceum pozenila sie ma prace ale nie wszyscy czesc praca tylko i jest ciezko o spotkanie lub nie chca albo nie maja czasu lub cos innego ciezko pwiedziec ale nic na sile nie robie.Mam 28 lat mam na imie mariusz poszedlem do lfoon,fundacji funda mundi poznalem troche osob ale paczki nie mam i to mi doskwiera .Mialem ale falszywych ludzi