Chłopak a przyjaciółka

[makaoo]

Witam ! Mam problem z przyjaciółką. Znam się z nią bardzo długo, zawsze możemy na sobie polegać, ale teraz się coś zmieniło. Odkąd mam chłopaka obraża się na mnie praktycznie cały czas, jest wkurzona i jest tak od ok.9 msc. Wcześniej często się spotykałyśmy, ale przecież nie zawsze możemy, nie zawsze mam czas. Mieszkam na wsi, mam dużo pracy przy gospodarstwie, dodatkowo szkoła, spotkania z chłopakiem, nie moge całego czasu jej poświęcać. Chciała ostatnio żebym przyjechała z TŻ do baru gdzie ona siedziała, mój chłopak tego baru nienawidzi i ona dobrze o tym wiedziała, że tam nie przyjedziemy i się obraziła. Kolejnym powodem dlaczego jest zla jest to jak ON u mnie jest i ona dzwoni, a ja wtedy za bardzo nie mogę rozmawiać bo mój TŻ nie przyjechał słuchać rozmów moich z nią. Wiem, że to wszystko jest chaotyczne, ale pomóżcie mi, podpowiedzcie co mogę zrobić w takiej sytuacji.

[verumka]

Napisane przez makaoo

nie moge całego czasu jej poświęcać.

Ja myślę, że ona nie chce, żebyś jej poświęcała cały swój wolny czas, ale jedynie odrobinę
Przyjaźń zobowiązuje. Dla przyjaciela również powinno się znaleźć choć odrobinę czasu wolnego, jeśli nie na żywo, to chociaż na rozmowę przez telefon. Jeśli nie chcesz się dalej z nią zadawać, bo nie masz ochoty/czasu to jej to po prostu powiedz i zerwij znajomość.

[makaoo]

Ale mam czas, widzimy się minimum 2 razy w miesiącu + rozmowy przez telefon praktycznie każdego dnia które trwają ok 1h.

[coffee_candy]

Skoro się przyjaźnicie to zapytaj ją wprost, o co chodzi, czego od Ciebie oczekuje i dlaczego tak reaguje. Chyba czas na szczerą rozmowę zamiast takich akcji.

[verumka]

Napisane przez makaoo

Ale mam czas, widzimy się minimum 2 razy w miesiącu + rozmowy przez telefon praktycznie każdego dnia które trwają ok 1h.

No to po prostu powiedz jej, że jej zachowanie sprawia Ci przykrość i wyjaśnijcie sobie o co chodzi. Tylko nie kłóćcie się, porozmawiajcie. Szczerze. W końcu jesteście przyjaciółkami, a w przyjaźni szczerość jest podstawą

Może ona nie lubi Twojego chłopaka? Albo (co bardziej prawdopodobne) jest zazdrosna, że Ty kogoś masz a ona nie?

[makaoo]

Tłumaczy się tym, że jest zdenerwowana i powiedziała, że denerwuje ją to jak mówię jej że nie mogę rozmawiać bo mam inne zajęcie czy coś takiego. Tłumaczyłam jej to, ale ona tego nie rozumie. Powiedziała że napisanie smsa zajmuje mniej niż minute i jak jest u mnie chłopak to moge poswiecic chwile zeby jej odpisać, ale telefonu tez zawsze ze soba nie noszę. Kontakt jest codziennie wiec nie powinna sie obrażać, ale z czasem jest coraz wiecej obowiązków

[p_atrycja 26]

Albo Twoja przyjaciółka jest zazdrosna o niego, bo nie poświęcasz jej już całej uwagi, albo zazdrości Ci Twojego faceta, albo jak ona nie ma nikogo boli ją to że Ty kogoś masz a ona nie. Skoro uważasz ją za swoją przyjaciółkę a ona Ciebie raczej to trochę dziecinne gdy się tak zachowuje. Najlepiej pogadaj z nią i zapytaj dlaczego tak się zachowuje i wytłumacz jej wszystko tak samo jak wytłumaczyłaś nam.

[niebieskie_oczko]

Skoro się przyjaźnicie to powinnyście szczerze pogadać. Druga sprawa - czasami warto iść na kompromis (tutaj chodzi mi teraz o sprawę z wyborem baru). Na miejscu twojej przyjaciółki poczułabym się źle, że moja przyjaciółka nie może wpaść do głupiego baru chociaż na godzinę. Myślę, że twój facet by przeżył tę krótką wizytę w danym lokalu.

Nie wiem, jak wygląda wasza sytuacja życiowa: czy się uczycie, pracujecie, mieszkacie daleko od siebie, macie mnóstwo zajęć dodatkowych; no ale dla mnie widywanie się z przyjacielem/przyjaciółką 2 razy na miesiąc to trochę mało No chyba, że zawsze się tyle widywałyście i nie macie warunków i czasu na więcej. Gorzej jeśli cały swój wolny czas poświęcasz tylko chłopakowi, a kumpele zepchnęłaś na bok.

[verumka]

Napisane przez niebieskie_oczko

Skoro się przyjaźnicie to powinnyście szczerze pogadać. Druga sprawa - czasami warto iść na kompromis (tutaj chodzi mi teraz o sprawę z wyborem baru). Na miejscu twojej przyjaciółki poczułabym się źle, że moja przyjaciółka nie może wpaść do głupiego baru chociaż na godzinę. Myślę, że twój facet by przeżył tę krótką wizytę w danym lokalu.

A jeśli go nie lubi to mógł po prostu z autorką nie iść, mogła się z koleżanką spotkać sama.

[dzikitulipan]

chłopak stał się konkurencją dla niej. zapytasz pewnie "jak to możliwe, to jest mój chłopak, a to koleżanka!". konkurują o Twój czas i zabrałaś go trochę koleżance i jej się to nie podoba. Może porozmawiaj z nią, wytłumacz, dlaczego nie masz czasu, ustalcie jakieś spotkania tylko dla was dwojga, gdzie chłopak się nie będzie wtrącał.