Czy to moja wina? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-05-01, 09:14   #1
Rosalin91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7

Czy to moja wina?


Cześć dziewczyny
Postanowiłam opisać moją sytuację i liczę na obiektywne opinie.
Jestem z moim mężczyzną 2 lata. Kocham Go bardzo i oprócz tego jest moim najlepszym przyjacielem. Do tej pory układało nam się cudownie, rozmawialiśmy ze sobą na wszystkie tematy, wspieraliśmy się nawzajem. Od paru miesięcy nie wiem, co się z nami stało. Ja, raczej zawsze spokojna i opanowana osoba zaczęłam być dla niego niemiła i oschła. Podejrzewałam u siebie depresję. Denerwowałam się wszystkim, płakałam z byle powodu, przytłaczały mnie problemy w rodzinie i na uczelni. Być może był to też skutek tabletek anty. Tż wysłuchiwał spokojnie wszystkiego, starał się doradzać jak mógł. Ale pewnego razu powiedział, że ma dosyć, że ciągle są tylko moje problemy, a on też ma swoje i nikt go nawet nie wysłucha. Przemyślałam to i doszłam do wniosku, że ma racje. Przeprosiłam go, zapewniłam, że już tak nie będzie i panuję nad sobą. Sytuacja teraz wygląda tak: on jak widać potrzebuje coraz mniej kontaktu ze mną, nie dzwoni, rzadziej pisze. Spotykamy się raz na tydzień, a kiedy się spotkamy on tak naprawdę zajmuje się swoimi rzeczami (jestem u niego a on np. gra w gry komputerowe zamiast porozmawiać, żebym wyszła pewnie nawet by nie zauważył ). Nie jest czuły jak dawniej, nie całuje mnie nawet na powitanie, nie przytula, widzę, że jest smutny i jakby przygnębiony. O seksie nawet nie ma mowy, ostatni raz kochaliśmy się może z 5 miesięcy temu. Cieszę się, kiedy możemy spędzić dzień razem, staram się pytać o co mu chodzi, czy coś jest nie tak. On jednak mówi, że wszystko jest w porządku. Podchodzę do niego i przytulam, a on mnie od siebie odsuwa. Próbuje go rozśmieszać, gdzieś wyciągnąć z domu. Wtedy mówi, że ,,jestem upierdliwa” a ja nie chcę przecież źle. Rozmawialiśmy wiele razy, wiem, jakie ma problemy, że ma wiele obowiązków, musi zajmować się dziadkami, domem. Sam nigdy do mnie nie napisze, zawsze ja pierwsza pytam co u niego. Nie potrzebuję od niego żadnych wielkich gestów tylko, żeby pokazał, że mu na mnie zależy. Kiedy rozmawiamy w cztery oczy mówi, że mnie bardzo kocha, że planuje ze mną wspólną przyszłość. Po prostu się martwię się, nie wiem w czym leży wina, jak powinnam postąpić może robię coś źle.. Dawniej był wesoły, bardziej spontaniczny, więcej się uśmiechał, cieszył się na mój widok, dzwonił kiedy dłuższy czas nie odpisałam na sms, przytulał, robił niespodziankę i przyjeżdżał do mnie. Teraz niestety już tego nie ma.
Rosalin91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 09:38   #2
Nastazjaa
Raczkowanie
 
Avatar Nastazjaa
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 193
Dot.: Czy to moja wina?

Początki zawsze są piękne. Z tego co piszesz wynika, że faktycznie coś się w nim odmieniło. Dziwi mnie bardzo fakt, że 5 miesięcy już nie było między Wami żadnej bliskości..

Przykre jest to , że on Cię tak traktuje , nie wiem czy ja na Twoim miejscu miałabym tyle cierpliwości.. pewnie kazałabym mu się określić i zacząć zachowywać się normalnie bo dusiłabym się w czymś takim.

Jednak nie wiem jakie on ma problemy, w związku trzeba się wspierać, ale on Cię ewidentnie odpycha, nawet przytulić się nie chce? To bardzo dziwne, ale każdy człowiek jest inny.
__________________
,,Jeśli masz być na chwilę, to lepiej żeby nie było Cię wcale."
Nastazjaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 09:56   #3
kot kreskowy
Przyczajenie
 
Avatar kot kreskowy
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 16
Dot.: Czy to moja wina?

A może spróbujcie od siebie odpocząć? Może umowcie się tak, że każde z was pojedzie gdzieś indziej, gdzie zastanowicie się nad sobą, własnym zachowaniem, związkiem, tym co do siebie czujecie, czego wam brakuje, a bylo kideyś, a także co Tobie nie odpowiada w jego terazniejszym zachowaniu, a jemu w Twoim. Potem umowcie się na szczerą rozmowę.
kot kreskowy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 10:20   #4
Goonita
Raczkowanie
 
Avatar Goonita
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 393
Dot.: Czy to moja wina?

Tu raczej nie ma Twojej winy, bo mimo,że miałaś wcześniej swoje humorki, trochę egoistyczne podejście to przeprosiłaś go za to i wytłumaczyłaś co było powodem Twojego zachowania (bo mam nadzieję, że mu wytłumaczyłaś, dlaczego się tak zachowywałaś). W związkach bywa różnie, jest kolorowo i cudownie, a bywa tak, że z jakichś powodów są spięcia . Na Twoim miejscu wyciągnęłabym gdzieś Tżta, ale w takie miejsce gdzie będziecie sami i będziecie mogli na spokojnie porozmawiać. Powiedz mu szczerze ,że od jakiego czasu zauważyłaś, że jego zachowanie i podejście się zmieniło. Zapytaj się czy to jest spowodowane jego problemami, natłokiem obowiązku czy może jego uczucie się w nim wypalają (tym bardziej, że sexu nie było tyle czasu).
Dla Ciebie nie mam innej rady jak tylko szczera rozmowa.
__________________
27.11.11 Już jako My
07.07.2013 Zaręczyny
15.08.2015

10.11.2015 Odszedł ukochany Aniołek
21.04.2016 Straciliśmy drugiego Aniołka
28.04.2017 Planowany termin porodu
Goonita jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 11:08   #5
Clemence
Zakorzenienie
 
Avatar Clemence
 
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
Dot.: Czy to moja wina?

No nie wiem, ja bym ZNOWU przeprowadzila powazna rozmwe.Z wyjasnieniem o co serio chodzi,wytłuszczylkabym MU szczerze co i jak.

Bez tego to nie da rady.. Mozna gdbybac do rana

---------- Dopisano o 11:08 ---------- Poprzedni post napisano o 11:07 ----------

Cytat:
Napisane przez kot kreskowy Pokaż wiadomość
A może spróbujcie od siebie odpocząć? Może umowcie się tak, że każde z was pojedzie gdzieś indziej, gdzie zastanowicie się nad sobą, własnym zachowaniem, związkiem, tym co do siebie czujecie, czego wam brakuje, a bylo kideyś, a także co Tobie nie odpowiada w jego terazniejszym zachowaniu, a jemu w Twoim. Potem umowcie się na szczerą rozmowę.
dobry pomysł
__________________
>
and I'm like... and I'm like... and I'm like...


'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !

<3
Clemence jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 11:10   #6
Rosalin91
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-07
Wiadomości: 7
Dot.: Czy to moja wina?

Rozmawiałam z nim, ale tylko przez sms. Napisał, że nie jestem dla niego, bo go wkurzam. Niestety nie da się z niego wyciągnąć o co chodzi
Rosalin91 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 11:24   #7
TheSpecialOneKalinda
Raczkowanie
 
Avatar TheSpecialOneKalinda
 
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 171
Dot.: Czy to moja wina?

Cytat:
Napisane przez Rosalin91 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z nim, ale tylko przez sms. Napisał, że nie jestem dla niego, bo go wkurzam. Niestety nie da się z niego wyciągnąć o co chodzi
Jego uczucie do Ciebie wygasło.
__________________
And the only solution was to stand and fight...
TheSpecialOneKalinda jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-05-01, 12:00   #8
Dzikun
Zakorzenienie
 
Avatar Dzikun
 
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 5 729
Dot.: Czy to moja wina?

Cytat:
Napisane przez Rosalin91 Pokaż wiadomość
Rozmawiałam z nim, ale tylko przez sms. Napisał, że nie jestem dla niego, bo go wkurzam. Niestety nie da się z niego wyciągnąć o co chodzi
No ale dlaczego na takie ważne tematy rozmawiacie przez głupie sms
Nie dość, że to niepoważne, to jeszcze można wszystko inaczej zrozumieć, niedopowiedzieć.
Spotkajcie się i postanówcie, co z Wami dalej.
Dzikun jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:06.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.