chleb na kolację utrzymanie

[papryczzka]

co z chlebem na kolację przy utrzymaniu sylwetki?

[Poa alpina]

Jeść

[AiShinigami]

Napisane przez Poa alpina

Jeść

Odpowiedni rodzaj i w odpowiedniej ilości - jak wyżej

[ziw]

Jak wyżej - jeść można wszystko, byle odpowiedniej jakości i w stosownej ilości. Najlepiej upiec samemu

[knov]

Zależy w jakiej ilości, jakiego rodzaju i na ile godzin przed snem. Jeśli są to 4 kawałki chleba wiejskiego z masłem i żółtym serem o 22 to nie polecałabym, ale dwa kawałki razowca z czymś lekkim na pewno nie zaszkodzą ...

[Narc]

Napisane przez Asia Peczkowska

Chleb w każdej postaci jest zły czy to ciemny czy to biały.
Ja za nim w cale nie przepadam i zawsze będę za tym aby go unikać a w szczególności na kolację

skąd Ty bierzesz takie informacje? :/ Razowy chleb na zakwasie, z ziarnami to źródło zdrowych węglowodanów. Zdrowych I NIEZBĘDNYCH w diecie. Oczywiście, że na utrzymaniu można jeść pieczywo na kolację. Nie popadajmy w paranoję...

[grizzley]

Złota zasada odchudzania: węglowodany na śniadanie, białko na kolację. Uwielbiam chleb, ale jak napisano powyżej, jest to źródło węglowodanów, które zostaną spożytkowane lepiej w ciągu dnia niż nocy.

Edit:

tak jak napisała wyżej Narc, nie popadajmy w paranoję, od jednej kromki chleba do jajecznicy nikt nie przytył

[Narc]

Napisane przez grizzley

Złota zasada odchudzania: węglowodany na śniadanie, białko na kolację. Uwielbiam chleb, ale jak napisano powyżej, jest to źródło węglowodanów, które zostaną spożytkowane lepiej w ciągu dnia niż nocy.

Edit:

tak jak napisała wyżej Narc, nie popadajmy w paranoję, od jednej kromki chleba do jajecznicy nikt nie przytył

Czy ja wiem, czy taka złota ;-) Jak ktoś zje pieczywo 3 h przed snem to naprawde nie powinno to wplywac na to, ze nie schudnie, no chyba,ze caly dzien sie tez zapychał nim. Jesli wszystko jest dobrze zbilansowane, w dobrych proporcjach to chyba nie ma strachu. Ale jasne, jak ktos czuje komfort psychiczny nie jedzac na noc chleba, to niech nie je. Problem pojawia sie gdy ktos ( dajmy na to - ja ) nie lubi jesc samego twarogu czy jajek a zmusza sie do tego. Takie przypadki sa czeste i nie maja sensu bo pozniej rzucamy sie na chleb ;] dieta nie moze byc katorga ale np takie rzeczy jak salatka z kurczakiem, szynka jakas czy tunczykiem albo lososiem z fura warzyw i oliwa, bez chleba jest juz calkiem zjadliwa dla mnie. Nie rozumiem natomiast jak mozna jesc ten twarog nieszczesny sam Tyle ode mnie ;D

[grizzley]

Chodzi o metabolizm, co kiedy organizm najlepiej trawi i z czego korzysta w danych porach dnia, a nie o przywyczajenia czy kto co lubi. Ja ogolnie jestem przeciwniczką rygorystycznych diet i wszelkich nakazów i zakazów, bo wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej ; )

[201705042038]

Napisane przez grizzley

Chodzi o metabolizm, co kiedy organizm najlepiej trawi i z czego korzysta w danych porach dnia, a nie o przywyczajenia czy kto co lubi. Ja ogolnie jestem przeciwniczką rygorystycznych diet i wszelkich nakazów i zakazów, bo wiadomo, że zakazany owoc smakuje najlepiej ; )

Co do drugiego zdania to się zgadzam w 100%, natomiast jeśli chodzi o pierwsze, to nie jest to taki pewnik. Są ludzie (i badania, które stoją po ich stronie) którzy z premedytacją jedzą większość węgli wieczorem. Są tacy, którzy zaczynają dzień od białkowego śniadania (i też jest to uzasadnione). Albo jest to kwestia osobnicza, albo jednak nie ma to większego znaczenia. W każdym razie dla mnie białkowe kolacje to kara za grzechy . Trudno powiedzieć, czy coś u mnie dają, ale raczej nic specjalnego, może poza tym że w ogólnym bilansie jest wtedy tych ww mniej.

[Rena]

chleb raczej rano, ogolnie male grzeszki dietetyczne lepiej rano, bo idzie je do wieczora spalic.