Problemy z jedzeniem, czy to bulimia? - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > W krzywym zwierciadle odchudzania

Notka

W krzywym zwierciadle odchudzania
Jest do jedyne forum, na którym zamieszczamy wszystkie diety, które promują odchudzanie poprzez drastyczne ograniczenie kaloryczności, tzw. "diety głodówkowe", które nie mają nic wspólnego ze zdrowym odżywianiem.
  • Jest to forum stworzone dla osób, które chcą zwalczać wszystkie choroby powiązane z zaburzeniem łaknienia (anoreksja, bulimia, kompulsywne objadanie się) oraz dla osób, które pragną takim osobom radzić, pomagać i wspierać.
  • Na tym forum nie można namawiać do drastycznych metod zrzucania wagi, lecz można pisać o terapii przy ED.
  • Jedynie na tym forum osoby z zaburzeniami łaknienia mogą tworzyć swoje grupy wsparcia.
  • Forum to nie zastępuje psychologa ani profesjonalnej terapii.
  • Redakcja nie bierze odpowiedzialności za udzielane tutaj porady, natomiast z pełną stanowczością będziemy tępić wszelkie wątki "pro-ana".
  • Na forum obowiązuje dodatek do regulaminu, zapoznaj się z nim zanim weźmiesz udział w dyskusji.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2015-04-21, 00:16   #1
amelijaa
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2015-04
Wiadomości: 2

Problemy z jedzeniem, czy to bulimia?


Jako dziecko byłam szczupła, a nawet bardzo szczupła, wysportowana, ogółem cieszyłam się z życia. Przełom nastąpił w gimnazjum, do którego poszłam sama, nie znałam nikogo. Miałam kłopoty ze znalezieniem znajomych. Dodatkowo zaczęłam marzyć, uwaga tu następuje najgłupszy pomysł jaki miałam i z chęcią wykreśliłabym go z mojego zycia, o zostaniu modelka. I wtedy zaczęły sie problemy z jedzeniem - zaczęłam je ograniczać jak się da, wiecznie kłóciłam sie z rodzicami o jedzenie. Pozniej pozwolili mi jeździć na jakies durne castingi, które i tak kończyły sie niepowodzeniem. Brak znajomych i odmowa za odmowa z agencji modelingowych bardzo mnie przytłoczyły. Stałam sie jeszcze bardziej zamknięta w sobie, mało jadłam, czasem wymiotowałam. Mimo niepowodzeń nie podawałam sie i nadal wysyłałam zgłoszenia. W pierwszej klasie liceum zostałam przyjęta do jednej z agencji na okres próbny, byłam zdeterminowana - głodówki, drastyczne diety, co zaskutkowało w 47kg/172cm. Po kilku miesiącach zostałam wyrzucona z tejże agencji i wtedy zaczął sie dramat. Zaczęłam jeść codziennie słodycze, w olbrzymich ilościach. Utylam do 55kg. Dodatkowo zmieniłam miejsce zamieszkania - wyprowadzka na wies poza miasto. Straciłam wszystko na czym mi wtedy zależało. Bardzo to przeżyłam, pod koniec pierwszej liceum leżałam całe dnie bez celu, płakałam, przestałam sie uczyc. Nie wiem dokładnie jak to sie stało, ale jakos sie z tym uporalam. Byc moze dlatego ze znalazłam sobie nowy cel, ktory tez był niemożliwy do zrealizowania, ale to nieistotne. W 2 liceum na zmianę byłam na ścisłej diecie na zmianę sie obżerałam. Nie umiałam zapanować nad sobą tak jak kiedyś. Tak juz zostało do teraz, w miedzy czasie przytyłam jeszcze 3kg. Wazę 58kg. Tak bardzo nienawidzę mojego ciała, samej siebie chyba tez, za te wszystkie niepowodzenia i porażki. Dwa miesiące temu postanowiłam definitywnie schudnac do moich wymarzonych 52kg i faktycznie zaczęłam trzymać diety, ale zjadam tez emocje. Tym razem nie chciałam juz tyć, a ze wymioty nie sa mi obce postanowiłam zwymiotować - tylko raz. A pozniej był kolejny, obecnie wymiotuje jakos 2 razy w tygodniu. Nie chce tego, ale nie wiem co robic. Nie umiem juz nie jeść. Jestem uzależniona od węglowodanów. Nie schudłam nic. Nadal wazę 58kg.
Co robic?
amelijaa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2015-04-22, 11:57   #2
cava
Zakorzenienie
 
Avatar cava
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
Dot.: Problemy z jedzeniem, czy to bulimia?

Cytat:
Napisane przez amelijaa Pokaż wiadomość
Jako dziecko byłam szczupła, a nawet bardzo szczupła, wysportowana, ogółem cieszyłam się z życia. Przełom nastąpił w gimnazjum, do którego poszłam sama, nie znałam nikogo. Miałam kłopoty ze znalezieniem znajomych. Dodatkowo zaczęłam marzyć, uwaga tu następuje najgłupszy pomysł jaki miałam i z chęcią wykreśliłabym go z mojego zycia, o zostaniu modelka. I wtedy zaczęły sie problemy z jedzeniem - zaczęłam je ograniczać jak się da, wiecznie kłóciłam sie z rodzicami o jedzenie. Pozniej pozwolili mi jeździć na jakies durne castingi, które i tak kończyły sie niepowodzeniem. Brak znajomych i odmowa za odmowa z agencji modelingowych bardzo mnie przytłoczyły. Stałam sie jeszcze bardziej zamknięta w sobie, mało jadłam, czasem wymiotowałam. Mimo niepowodzeń nie podawałam sie i nadal wysyłałam zgłoszenia. W pierwszej klasie liceum zostałam przyjęta do jednej z agencji na okres próbny, byłam zdeterminowana - głodówki, drastyczne diety, co zaskutkowało w 47kg/172cm. Po kilku miesiącach zostałam wyrzucona z tejże agencji i wtedy zaczął sie dramat. Zaczęłam jeść codziennie słodycze, w olbrzymich ilościach. Utylam do 55kg. Dodatkowo zmieniłam miejsce zamieszkania - wyprowadzka na wies poza miasto. Straciłam wszystko na czym mi wtedy zależało. Bardzo to przeżyłam, pod koniec pierwszej liceum leżałam całe dnie bez celu, płakałam, przestałam sie uczyc. Nie wiem dokładnie jak to sie stało, ale jakos sie z tym uporalam. Byc moze dlatego ze znalazłam sobie nowy cel, ktory tez był niemożliwy do zrealizowania, ale to nieistotne. W 2 liceum na zmianę byłam na ścisłej diecie na zmianę sie obżerałam. Nie umiałam zapanować nad sobą tak jak kiedyś. Tak juz zostało do teraz, w miedzy czasie przytyłam jeszcze 3kg. Wazę 58kg. Tak bardzo nienawidzę mojego ciała, samej siebie chyba tez, za te wszystkie niepowodzenia i porażki. Dwa miesiące temu postanowiłam definitywnie schudnac do moich wymarzonych 52kg i faktycznie zaczęłam trzymać diety, ale zjadam tez emocje. Tym razem nie chciałam juz tyć, a ze wymioty nie sa mi obce postanowiłam zwymiotować - tylko raz. A pozniej był kolejny, obecnie wymiotuje jakos 2 razy w tygodniu. Nie chce tego, ale nie wiem co robic. Nie umiem juz nie jeść. Jestem uzależniona od węglowodanów. Nie schudłam nic. Nadal wazę 58kg.
Co robic?
W skrócie:
- ukłądac w głowie bo masz w niej źle.
Waga 58 kg dla osoby 172 wzrostu, to jest bardzo niska, ale wciaz parwidłowa waga bardzo szczupłej kobiety! To jest na granicy niedowagi ale jeszcze OK
Jeśli ciało wygląda niezadowalająco to są tego tylko 2 przyczyny w takim wypadku:
1. źle w głowie i to głowa jest problemem nie ciało i jego waga/wzrost
2. brak sportu.

Waga 52 kilo do któej dązysz, to już niedowaga.

Wiesz co Cid a to schudniecie 3 kilo?
NIC.
Własnie tyle: NIC, ZERO, NUL.

Odczep sie od swojego ciała i katowania go dietami, z nim jest wszytko OK to z głową masz problem.
x kilo mniej jedynie go zrujnują, ale nie załatwią żadnego z Twoich problemów, ani faktycznych ani urojonych.
NIC się nei zmieni pos chudnieciu, bo nie waga jest Twoim problemem.

Weź sie za zycie, a nie wiecznie siedzisz w ditach- to jest Twój problem zastępczy.
Sama zobacz, ciagle dietujesz a problemy jak były tak są.
Zgadnij dlaczego?
Bo nie waga /ciało/dieta są ich przyczyną wiec przestań sie na tym skupiać i tracić na to energię- skup się na faktycznych problemach jakie masz.
__________________
Cava

Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety.
Liz Williams
cava jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum W krzywym zwierciadle odchudzania


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2015-04-22 11:57:08


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 11:30.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.