|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 1
|
szantaż emocjonalny
Witam. Jestem ze swoim chłopakiem od ponad 3 lat. Jako, ze razem mamy podobne zainteresowania to pewnego dnia dołączyliśmy do pewnego forum internetowego. I tu zaczynają się problemy. W 2011 poznałam tam pewna dziewczynę rok młodszą, mieszkającą ok. 300 km od mojego miejsca zamieszkania. Bardzo ją polubiłam, dobrze nam się rozmawiało, nawet planowałyśmy się kiedys spotkać. Ufałam jej, nie wyczułam zagrożenia i poznałam ją z moim chłopakiem. Dużo zdradzałam jej szczegółów z życia prywatnego. Po kilku miesiącach naszej "przyjaźni" pokłóciłyśmy się. Ja na początku chciałam odbudować kontakt, ale to nie było już to co kiedyś, aż w końcu sama odpuściłam i zapomniałam o niej. Byliśmy z chłopakiem szczęśliwi, uważałam że on to najlepsze co mnie w życiu spotkało. Jednak jej osoba powróciła w marcu 2012 kiedy to zaczęła na swoim profilu na Facebook'u udostępniać jakieś dziwne treści kierowane jakby do mojego chłopaka..Napisała do mnie, ja niczego nie swiadoma wyciągnęłam do niej rękę, chciałam się pogodzic, ale ona tylko zwodziła mnie tekstami "już niedługo wszystko się wyjaśni". Byłam zdenerwowana i trochę wystraszona, bo zaniepokoiły mnie treści jakie wstawia na swój profil, i opisy miłosne kierowane do mojego chłopaka. Myślałam, ze to minie, ale niestety sytuacja nasilała się. Ona nawet nie kryła się z tym, że jest z moim chłopakiem. Długo łudziłam się, że to nie prawda ale nie znajdowałam żadnego logicznego wytłumaczenia po co miałaby kłamać. Jednak sytuacja wyjaśniła się w czerwcu 2012. Moja przyjaciółka u nas w mieście widziała mojego chłopaka z nią. Kilka dni po tym zdarzeniu chłopak wyjawnił mi prawdę-miał z nią romans. Spodziewałam się tego, byłam tego wręcz pewna. Czekałam jedynie na to aż on się przyzna. Rozstaliśmy się na około 2 tygodnie, ale mieliśmy ze sobą kontakt. Chciałam od początku mu wybaczyć, wiedziałam że warto walczyć o nasz związek, czułam że to przejdziemy. Dałam mu ultimatum, albo ja, albo ona..Nie było mu łatwo, ale wybrał mnie. I tu zaczyna się sedno sprawy, ponieważ sytuacja miała miejsce prawie rok temu. Mój chłopak zerwał z nią, zaangażował się w nasz związek, i zaczął on kwitnąć na nowo. Byłoby cudownie, gdyby nie fakt, że tamta nie zakończyła swoich praktyk, nadal dawała mi jasno do zrozumienia, że on mnie zdradza. Miałam mętlik w głowie, nie wiedziałam komu wierzyć. Czy jemu, który oczywiście zaprzeczał, czy jej. Pod koniec sierpnia 2012 napisała do mnie na gg. Wysłała fragmenty rozmów z moim chłopakiem, napisała długą wypowiedź, której ogólnym sensem było to bym dała mu spokój, bo on i tak będzie mnie zdradzał, że on jest ze mną tylko z litości, że kocha tylko ją, i jako że ich związek był na odległość to nie sprawiedliwe żeby ona miała odpuscić z tego powodu. Grzezcnie jej wytłumaczyłam, że nie odpuszczę i żeby dała się wypowiedzieć mojemu chłopakowi na ten temat, a nie odpowiadała za niego. Ogólnie sytuacja ciągnęła się cały czas, nabrała jedynie tempa przy okazji sylwestra, którego nie spędziliśmy razem, po czym 1-go stycznia przeczytałam na jej profilu, że był u niej w sylwestra i, że było cudownie..czego oczywiście mój chłopak się wyparł. Następnie ona zobaczyła nasze zdjęcia z imprezy i napisała do chłopaka z pretensjami, że jest strasznym człowiekiem, itp..On napisał jej, że przecież od kilku miesięcy nie mają kontaktu i nigdy nie obiecał jej, że ze mną zerwie dla niej. Napisał też by dała mu spokój raz na zawsze, ale ona zdawała się to zlekceważyć. Po miesiacu znów doszło do ich rozmowy, ponieważ podczas jego wyjazdu ona znów napisała na profilu, że jest u niej..Sytuacja powtórzyła sie, na słowa że nic już miedzy nimi nie będzie, ona odpisała jedynie "..." oraz, że postara się dać mu spokój. Kilka dni temu mój chłopak wyznał mi, ze ona go szantażuje, że się zabije jeśli do niej nie wróci, pisze mu pełne rozpaczy teksty, błaga o powrót, i ogólnie zadręcza wiadomościami i telefonami. Powiedział mi, że dłużej tak nie może, że musi się z nią w końcu spotkać by wytłumaczyć jej by dała mu spokój. Ucieszyłam się bo uważałam że już dawno powinien z nią porozmawiać w 4 oczy. Pojechał tam do niej, powiedział co miał do powiedzenia, ona się rozpłakała ale w końcu przyznała mu rację. Ale niestety szybko wróciła do swojej wersji, i rozmowy zaczynały się od nowa. Ogólnie był u niej 3 dni, starał się z dobrego serca wytłumaczyć jej, ze to bez sensu by zajęła się swoim życiem. Poza tym bał się, że sobie coś zrobi. Powiedział mi, że czuje sie odpowiedzialny za tą jej obsesję. Na pożegnanie ona powiedziała mu, że ona się zastanowi czy da spokój czy nie. No i nie dała. Mój chłopak chce zakończyć wszelki kontakt z nią, ale nie moze bo ona dobija się każdym możliwym sposobem. Nie wiemy co mamy robić, bo chcemy być szczęśliwi, staramy się i gdyby nie ona byłoby wspaniale. Ale nie mozemy być szczęśliwi, nie możemy żyć własnym życiem, bo ona ciągle obecna jest w naszym zyciu. Nie docierają do niej ani groźby, ani prośby. Naprawde próbowaliśmy chyba wszystkiego. Od robienia jej na złość po olewanie jej, i w rezultacie szczerą rozmowę. Co mamy zrobić? Naprawdę jesteśmy i czujemy się bezradni, nie da się tak dalej żyć, a to trwa rok i nie zanosi się by był to koniec. Nie chcę zachowywać się tak jak ona, i nie chcę sprawiać jej cierpienia specjalnie, ale też nie odpuszczę być może miłości mojego życia tylko dlatego, że jakaś dziewucha nie może sobie poradzic z rozstaniem. Wiem, że jemu też jest ciężko czytająć te jej głupoty, ale również nie chce by cierpiała. Wiem, że mnie kocha, i wiem że chce być ze mną. A z nią i tak nie będzie na siłę..jesteśmy zmęczeni, chcemy być szczęśliwi a nie możemy. Pomocy :C
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Lokalizacja: Acidland
Wiadomości: 245
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: jih
Wiadomości: 1 300
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Współczuję. Dziewczyna ewidentnie ma nierówno pod sufitem. Obsesja na punkcie twojego chłopaka wygląda mi na poważne zaburzenia psychiczne. Jeśli macie jakieś dowody w postaci maili, smsów z jakimiś groźbami pod waszym adresem, to można spróbować zgłosić sprawę na policję i oskarżyć ją o stalking.
Jeśli nie to radzę skasować facebooka (wbrew pozorom można bez niego żyć), zmienić e-maile, numery telefonów i poinformować wszystkich znajomych, od którym ona mogłaby uzyskać kontakt do was, że nie życzycie sobie udostępniania np. numeru telefonu bo panna jest wariatką i żyć wam nie daje. Skoro mieszka 300 km od was, to chyba nie da rady nękać was osobiście? Generalnie nie siliłabym się ja jakiekolwiek rozmowy czy polubowne rozwiązanie sprawy, bo do niej raczej nic nie dotrze. Jedyny ratunek widzę w całkowitym odcięciu się. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 298
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Cytat:
Aż się dziwię, że twój facet zdecydował się na romans z taką osobą. Swoją drogą podziwiam cię, że mu wybaczyłaś, bo ja bym zdecydowanie go pogoniła ![]() ![]() Nie możecie po prostu jej zablokować? Ignorować w każdym zakresie?Mam wrażenie, że wszelakie rozmowy z nią, ją tylko pobudzają do działania.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Faktycznie, macie obie o kogo walczyć
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
|
Dot.: szantaż emocjonalny
A ja bym się pozbyła ze swojego życia dwóch chwastów, nie tylko jednego. To zachowanie faceta sprawiło, że tamta dziewczyna uważa, iż ma prawo ingerować w Wasze życia (to siedzenie u niej 3 dni i "pilnowanie, aby sobie nic nie zrobiła"). Nic się z powietrza tu nie wzięło.
Poza tym skąd wiadomo, że ona nie ma racji, iż facet dalej leci sobie z Tobą w kulki? Nie wiadomo tak naprawdę. I nie za bardzo rozumiem czemu nie możecie opędzić się od kogoś, kto mieszka 300 km dalej. Wykasować profile z portali społecznościowych, nie informować byle kogo o swoich planach i poczynaniach, zmienić numery tele. Ciężko jest kogoś prześladować, jeżeli nie ma się kontaktu z jego życiem, nie wie co u niego się dzieje. ---------- Dopisano o 16:00 ---------- Poprzedni post napisano o 15:58 ---------- Krótko i na temat. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2004-12
Wiadomości: 16 083
|
Dot.: szantaż emocjonalny
po pierwsze nie ufalabym twojemu chlopakowi,cala ta historia brzmi bardzo naciaganie a szczegolnie zostawanie z nia przez 3 dni :/.po co?nie smierdzi ci to?
jezeli jednak ufasz mu i masz 100% pewnosc ze on nie klamie to powinniscie usunac facebboka,jesli nie umiecie zyc bez faceboka to zalozyc nowe konta zmienic ustawienia tak zeby ona nie miala dostepu do waszych kont,zablokowac ja na facebooku,wtedy nie bedzie widziec zadnych waszych komentarzy ani niczego co robicie na facebooku,zmienic email adres,zmienic numer telefonu,podac najblizszym tylko zaufanym znajomym. mieszka 300km od was to jest wystarczajaco duzo zeby miec swiety spokoj,mam wrazenie ze twoj chlopak dawal i daje jej wciaz nadzieje skoro ona nie chce odpuscic,szczegolnie dziwne jest ze sam nie wpadl na to ze powinien zmienic nr tel skoro ona go tak dreczy smsami i telefonami,podejrzewam ze ma cos wiecej do ukrycia i nie mowi ci wszystkiego. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 145
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Zgadzam się z dziewczynami... Ok, wybaczyłaś mu ale on powinien teraz zrobić absolutnie WSZYSTKO żeby zerwać z nią kontakt. Ok, Ona pewnie ma jakieś problemy psychiczne ale twój facet nie jest bez winy i to On powinien zakończyć tą sprawę. A jego wyjazd do niej na 3 dni nie mieści mi się w głowie. Na twoim miejscu upewniłabym się czy on jest całkowicie ok wobec Ciebie.
Nie rozumiem także jak osoba mieszkająca 300 km od was może ciągle zakłócać wasz spokój? Skoro była w waszym mieście to gdzie się zatrzymała? Naprawdę porozmawiaj poważnie z swoim facetem.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 2 172
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Mi tu coś śmierdzi. A intuicję mam dobrą
![]() Ja bym się uważniej przyjrzała chłopakowi bo coś mi się wydaje ,ze on do końca szczery nie jest. No a jeśli się mylę to radzę - zablokować ją na fb i zmienić numery telefonów. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
( ͡° ͜ʖ ͡°)
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 5 437
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Ja myślę, że ta dziewczyna wcale świrnięta nie jest, tylko chłopak to padalec i ją cały czas zwodzi. Autorce wmawia, że przyczepiła się do niego wariatka, a jak rozmawia z "wariatką" to pewnie narzeka jaką ma tragiczną dziewczynę. Poza tym to oczywiście ta podła jędza jest winna, że chłop miał romansik, że chłop kłamie, że chłop flirtuje przez internet, że potajemnie do niej jeździ
![]() No ale cóż, skoro Autorka tak czci jego spodnie, z góry wybaczyła mu zdradę i sobie daje makaron na uszy nawijać. Temat jest po to, żeby "złą dziewczynę" obsmarować, a chłopaczka wybielić. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
|
Dot.: szantaż emocjonalny
Historia jak z kiepskiego romansidła... Jeśli jest prawdziwa, to Ci współczuję. Co on robił u niej 3 dni? Ona jest taka głupia, że nie rozumie "tłumaczeń", czy on nie ma daru "przekonywania"? "Wyjaśniał" jej, że nic z tego nie będzie, mieszkając i śpiąc u niej w mieszkaniu? Dość długa "rozmowa" na temat tego, że między nimi nic nie będzie...
Edytowane przez limonka1983 Czas edycji: 2013-05-14 o 20:25 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: szantaż emocjonalny
I co przez całe bite 3 dni tylko ze sobą rozmawiali? Bez przerwy,całodobowo? Ja w to wątpię
![]() ![]()
__________________
Synuś ![]() Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 13:14.