Matka chrzestna a spowiedź.

[Hultaj]

Da się zostać matką chrzestną bez przystępowania do spowiedzi i Komunii? Bo np. przy bierzmowaniu nie bylam ani z 1szym, ani z 2gim, ani proboszcz, ani biskup nie robili mi z tego tytułu problemów [teraz mogłoby być trudniej (ale nie wiem, liczyłabym na to, że może jednak nie), nie tamta parafia, poza tym mój proboszcz może byl taki wyrozumiały dla ludzkich powodacji, bo sam kilka lat temu (później już oczywiście) zostal oskarżony o gwałt, z wylądowaniem wiadomo gdzie, jeśli db pamiętam. Nieprzyjemna sprawa, a ksiądz bardzo fajny, chyba zresztą już nim nie jest, ale też nie wiem]. ? I ewent. prosiłabym o darowanie sobie wywodów z cyklu, ''to po co''.

[bfca8d39b0c33d1e642320d525f11dd69d86e6d3_6578f56ebc91f]

Napisane przez Hultaj

Da się zostać matką chrzestną bez przystępowania do spowiedzi i Komunii? Bo np. przy bierzmowaniu nie bylam ani z 1szym, ani z 2gim, ani proboszcz, ani biskup nie robili mi z tego tytułu problemów [teraz mogłoby być trudniej (ale nie wiem, liczyłabym na to, że może jednak nie), nie tamta parafia, poza tym mój proboszcz może byl taki wyrozumiały dla ludzkich powodacji, bo sam kilka lat temu (później już oczywiście) zostal oskarżony o gwałt, z wylądowaniem wiadomo gdzie, jeśli db pamiętam. Nieprzyjemna sprawa, a ksiądz bardzo fajny, chyba zresztą już nim nie jest, ale też nie wiem]. ? I ewent. prosiłabym o darowanie sobie wywodów z cyklu, ''to po co''.

Troche tak nie wypada zostac matka chrzestna i nie pojsc do spowiedzi i komuni moim zdaniem Matka chrzestna ma przeciez prowadzic w wierze czy cos
Mysle, ze raczej bedzie to niemile widziane przez ksiedza i moze sie nie zgodzic na chrzest.
Moj kuzyn ostatnio zostawał chrzestnym i musial nawet przyniesc podpisana karteczke, ze byl u spowiedzi.

[Annaluka]

U mnie też obowiązuje kartka potwierdzająca spowiedź. Ba, nawet w niektórych parafiach są nauki dla chrzestnych, które też trzeba zaliczyć.

[natalka2]

w marcu zostalam matka chrzestna i musialam dostarczyc tylko zaswiadczenie, ze bylam bierzmowana, spowiedz i komunia byla moja osobista sprawa

natomiast chrzestny [krk] dostal kartke, [ktora musial wypelnic spowiednik] i dostarczyc do parafii w ktorej odbywal sie chrzest.
takze roznie to bywa

[coff3ina]

Rzeczywiście trafiłaś na wyrozumiałego księdza U nas jest problem żeby zostać chrzestnym np. mój wujek który jest moim ojcem chrzestnym usłyszał że niestety nie może nim zostać bo ksiądz nie widzi go co tydzień w kościele. Oczywiście po odpowiedniej opłacie nastąpiło wyczyszczenie pamięci księdza. Nie jest to jedyny przypadek Dlatego spowiedź jest obowiązkowa i nikt się nawet nie buntuje bo ksiądz jest uparty jak osioł i potrafił nawet odwołać całą ceremonię.

[dzustam]

Można być tzw. świadkiem chrztu, czyli nie spełnia się wymogu wychowywania w wierze katolickiej. Moja siostra ma chrzestnego, który jest wyznawcą innej religii.

Tak więc powinno się dać, zależy od księdza.

Potocznie nikt nigdy nie nazwał go świadkiem chrztu

[agniesikk]

To zależy od parafii i księdza- jak trafisz na olewacza, który wyjątkowo przymyka oko, to Cię przepchnie do chrztu bez przygotowania.

[Hultaj]

Ale do spowiedzi to można przynajmniej iśc gdzie się chce?

[agniesikk]

Napisane przez Hultaj

Ale do spowiedzi to można przynajmniej iśc gdzie się chce?

Tak.

[Hultaj]

Perspektywa ewentualnych nauk jest dla mnie właściwie ok, zawsze to mozliwość (lepszego, w ogóle) poznania tematu. Chętnie też wprowadziłabym dziecko w arkana (na tyle, na ile sa mi one znane naturalnie) nauki kościoła, oczywiście. Natomiast wolałabym zrezygnować z tego przywileju jakim jest przystąpienie do sakramentu Komunii. To przede wszystkim ze względu na szacunek dla osób głęboko wierzących i żyjących zgodnie z zasadami Kościoła. Z braku ochoty na wymuszone zwierzenie się z moich osobistych spraw, oraz tego, że nie popieram samej idei spowiadania się, chętnie zrezygnowałabym ze spowiedzi.

[***luna]

Napisane przez Hultaj

Da się zostać matką chrzestną bez przystępowania do spowiedzi i Komunii? Bo np. przy bierzmowaniu nie bylam ani z 1szym, ani z 2gim, ani proboszcz, ani biskup nie robili mi z tego tytułu problemów [teraz mogłoby być trudniej (ale nie wiem, liczyłabym na to, że może jednak nie), nie tamta parafia, poza tym mój proboszcz może byl taki wyrozumiały dla ludzkich powodacji, bo sam kilka lat temu (później już oczywiście) zostal oskarżony o gwałt, z wylądowaniem wiadomo gdzie, jeśli db pamiętam. Nieprzyjemna sprawa, a ksiądz bardzo fajny, chyba zresztą już nim nie jest, ale też nie wiem]. ? I ewent. prosiłabym o darowanie sobie wywodów z cyklu, ''to po co''.

Mój syn ma matkę chrzestną, która nie przystąpiła do sakramentu spowiedzi i komuni.
Proboszcz nie robił w tej kwestii najmniejszego problemu.

[miamore999]

Napisane przez Hultaj

Perspektywa ewentualnych nauk jest dla mnie właściwie ok, zawsze to mozliwość (lepszego, w ogóle) poznania tematu. Chętnie też wprowadziłabym dziecko w arkana (na tyle, na ile sa mi one znane naturalnie) nauki kościoła, oczywiście. Natomiast wolałabym zrezygnować z tego przywileju jakim jest przystąpienie do sakramentu Komunii. To przede wszystkim ze względu na szacunek dla osób głęboko wierzących i żyjących zgodnie z zasadami Kościoła. Z braku ochoty na wymuszone zwierzenie się z moich osobistych spraw, oraz tego, że nie popieram samej idei spowiadania się, chętnie zrezygnowałabym ze spowiedzi.

widzę, że mamy podobne przekonania w tej kwestii. ja przed chrzcinami mojej chrześnicy nie byłam u spowiedzi. na szczęście ksiądz nie wymagał żadnych kwitów, ani chyba nawet jakoś tak specjalnie nie pytał czy byłam czy nie.
i jestem dobrą chrzestną mimo to

[AnnGabi]

Ja dostałam dwie karteczki na spowiedź. Nie wiem czy to jakieś nieporozumienie, ale zamierzam przystąpić do dwóch spowiedzi, jesli będzie taka potrzeba. Nie widze jakiś przeszkód czemu nie miałabym tego zrobić, skoro mam dawać dobry przykład dla mojej chrześniaczki, a nawet tylko dla samej siebie.
Skoro tak bardzo się chcesz wybronić od spowiedzi świętej, nie pojednać z Bogiem, to uważam że powinnaś jeszcze raz przemyśleć sprawę z byciem rodziciem chrzestnym...

[lilijkowa]

Jako podwójna matka chrzestna powiem Ci tak: do chrzcin nr 1 musiałam dostarczyć karteczkę księdzu, że byłam u spowiedzi, a także chodzić na nauki dla rodziców i rodziców chrzestnych. (zabrało mi to 2 niedziele i było nieobowiązkowe i nikt obecności nie sprawdzał ). Chrzest był połączony z mszą więc tym samym z czystym sercem przystąpiłam do komunii.
Chrzest nr 2. obył się bez nauk i bez przystępowania do komunii bo ksiądz przeprowadził go po mszy i zajęło mu to max 10 min. Jedyne co musiałam mieć to karteczkę, że byłam u spowiedzi. Na upartego jakbyś nie chciała się iść spowiadać , to zawsze możesz sama machnąć na tej karteczce autograf. Nikt tego sprawdzać nie będzie bo nie ma jak .

[Hultaj]

W każdym razie jak widzę, nic nie jest w tym temacie przesądzone , dzięki.

[taka_sobie_ja]

Napisane przez dzustam

Można być tzw. świadkiem chrztu, czyli nie spełnia się wymogu wychowywania w wierze katolickiej. Moja siostra ma chrzestnego, który jest wyznawcą innej religii.

Tak więc powinno się dać, zależy od księdza.

Potocznie nikt nigdy nie nazwał go świadkiem chrztu

wiesz coś więcj o tym?

[amistad.k.m.s]

U mnie w kościele by nie przeszło - na wszystko trzeba mieć papiery Nawet to, że dostałaś rozgrzeszenie na spowiedzi, będzie odnotowane na karteczce i podstemplowane.
Ale, co kraj to obyczaj - musisz porozmawiać z kimś w kościele, gdzie będzie chrzest udzielany.

[Hultaj]

Napisane przez miamore999

widzę, że mamy podobne przekonania w tej kwestii. ja przed chrzcinami mojej chrześnicy nie byłam u spowiedzi. na szczęście ksiądz nie wymagał żadnych kwitów, ani chyba nawet jakoś tak specjalnie nie pytał czy byłam czy nie.
i jestem dobrą chrzestną mimo to

Miamore, i u Komunii też nie byłaś? I raczej nie chciałabym 'świadkowania', wprowadzać jakichś tam wynalazków.

[buziaczka3]

2 maja chrzczę syna i chrześni nie dostali kartek do spowiedzi"tylko dlatego,że są z naszej parafii".Przy starszych córkach kartki były obowiązkowe.
Według mnie-spowiedź to sprawa osobista.Powinna wynikać z potrzeby duchowej a nie z obowiązku.

[dzustam]

Napisane przez taka_sobie_ja

wiesz coś więcj o tym?

Wiem tyle, że było to możliwe i prawo kanoniczne zezwalało na takie chrzczenie. Tu znalazłam coś więcej na ten temat

http://www.marcin.koszalin.opoka.org...icles.php?id=9

[Ninquelote]

Do chrztu potrzebny jest jeden chrzestny. Chrzestny powinien mieć co najmniej 16 lat, być bierzmowany i prowadzić życie zgodne z wiarą . Ochrzczony należący do niekatolickiego kościoła może być dopuszczony tylko z chrzestnym katolickim i jedynie jako świadek chrztu. KPK kan 872-874

[Maniwa]

Ja będąc chrzestną, nie miałam nakazane udowadniać (kartki) spowiedzi, więc to ode mnie zależało, czy chcę czy nie. Podobnie z Komunią (do której zresztą akurat tego dnia nawet nie przystąpiłam). Brałam tylko udział w nauce dla chrzestnych i okazałam świadectwo chrztu własnego i bierzmowania.

[Nija_]

Napisane przez amistad.k.m.s

U mnie w kościele by nie przeszło - na wszystko trzeba mieć papiery Nawet to, że dostałaś rozgrzeszenie na spowiedzi, będzie odnotowane na karteczce i podstemplowane.
Ale, co kraj to obyczaj - musisz porozmawiać z kimś w kościele, gdzie będzie chrzest udzielany.

Karteczka zaświadcza o samym fakcie spowiedzi, ale nikt nie ma prawa żądać informacji, czy ktoś dostał rozgrzeszenie Ksiądz nie ma prawa napisać na kartce czy udzielił rozgrzeszenia, bo byłoby to złamaniem tajemnicy spowiedzi.
Ksiądz, który łamie tajemnicę spowiedzi, zaciąga na siebie ekskomunikę z mocy prawa kanonicznego i tę ekskomunikę może z niego zdjąć tylko Stolica Apostolska.


A co do tematu - kiedy ja zostawałam chrzestną to musiałam przynieść tylko zaświadczenie od mojego proboszcza. Nie pamiętam co na tym zaświadczeniu było, ale na pewno żadnych karteczek do spowiedzi nie miałam. Ale wiem, że w innych parafiach są wymagane.

Może nie jest to najlepsze wyjście, ale jakby mi bardzo zależało, to sama bym ten podpis księdza podrobiła () a w czasie mszy nie przyjęła komunii - rozumiem to, bo sama też nie przystępuję właśnie z szacunku dla tej religii i jej wyznawców.

[Karolynka]

Z tego co pamiętam jak ja zostawałam chrzestną to musiałam przynieść tylko zaświadczenie odnośnie tego, że byłam bierzmowana. Nic o spowiedzi chyba tam nie było i na żadne nauki też nie musiałam uczęszczać, ale to pewnie zależy od parafii i od księdza.

[amistad.k.m.s]

Napisane przez Nija_

Karteczka zaświadcza o samym fakcie spowiedzi, ale nikt nie ma prawa żądać informacji, czy ktoś dostał rozgrzeszenie Ksiądz nie ma prawa napisać na kartce czy udzielił rozgrzeszenia, bo byłoby to złamaniem tajemnicy spowiedzi.
Ksiądz, który łamie tajemnicę spowiedzi, zaciąga na siebie ekskomunikę z mocy prawa kanonicznego i tę ekskomunikę może z niego zdjąć tylko Stolica Apostolska.

On podpisuje i stempluje wyłącznie wtedy, gdy to rozgrzeszenie spowiadający dostanie w innym wypadku odchodzi z pustą karteczką

[Ainsel]

Napisane przez amistad.k.m.s

On podpisuje i stempluje wyłącznie wtedy, gdy to rozgrzeszenie spowiadający dostanie w innym wypadku odchodzi z pustą karteczką

no proszę jaka biurokracja ciekawe, czy na łożu smierci żegnającym się z życiem parafianom też wydaje jakieś ostemplowane zaswiadczenia

a co do tematu-to zalezy od parafii i od księdza, czasem wymagają jakiś zaswiadczeń, a czasem nie, zalezy jak się trafi

[Antilia]

Mi proboszcz kazał iść do spowiedzi jak brałam od niego to zaświadczenie, że mogę być chrzestną - na odwrocie napisał "spowiedź: "
Ale to głównie dlatego, że nie lubi mojej rodziny i jeszcze mnie wtedy tak uderzył w ramie jak wychodziłam

[neonek000]

Witam!
Mam byc chrzestna czy spowiedz jest konieczna?

[Nija_]

A to chyba zależy od księdza, który "zajmuje się" chrzcinami dziecka. Czasem księża dają kandydatom na chrzestnych takie specjalne karteczki, z którymi kandydat idzie do spowiedzi. I ksiądz-spowiednik daje na tej karteczce pieczątkę potwierdzającą spowiedź.

Jeżeli nie dostałaś takiej karteczki to chyba nie masz żadnego obowiązku iść do spowiedzi i przystąpić do komunii na mszy. Przyjmuje się, że chrzestni powinni być wierzący i praktykujący, ale różnie to w życiu bywa

[jacoco]

Napisane przez neonek000

Witam!
Mam byc chrzestna czy spowiedz jest konieczna?

miałam ten sam dylemat ale w końcu postanowiłam, ze dla dobra dziecka pójdę się wyspowiadać, pomimo, że nie uczęszczam co niedzielę do Kościoła. Radzę to samo