czyszczenie toalety...

[ryba_22]

Witam, dzisiaj mam natchnienie na duze sprzątanie, wiec zaraz sie zabieram do roboty, ale chcialabym się Was zapytac czy macie może pomysł jak porządnie umyc toalete ( tzn.muszle) z takiej smugi kamienia czy nie wiem czego,ktora tworzy się podczas spłukiwania wody w takich "zagłębieniach". Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ale mam nadzieje ze tak. Ja zawsze muszle myje tytanem i cifem ale nic a nic nie schodzi mi ten kamien :/ probowalam cilitu uzyc i tez nic a strasznie mnie to wkurza moze macie jakies wyprobowane sposoby?

[WioletaM]

czasami też osadza mi się kamień, ale na dole i wtedy jak np. wychodzę z domu wlewam pół szklanki octu, a potem zeskrobuję to patyczkiem do szaszłyków

[mooonik]

ja tez robie z octem ale najpierw go gotuje i pozniej wlewam do muszli- nie trzeba skrobac bo kamien sam odchodzi
powodzenia

[ryba_22]

dzieki wielkie. ide wtedy gotowac ocet, bo chyba nawet mam

[goldfish3000]

Też mam dziś natchnienie, ale na umycie okna, które z braku czasu uchowało się przed świątecznych sprzątaniem. Oby mi tylko nie przeszło, bo jeszcze tydzień i pojęcie szara rzeczywistość stanie się ciałem Będę miała okno z widokiem na Zakurzoszaroburowo

[jaszmurka]

Napisane przez WioletaM

czasami też osadza mi się kamień, ale na dole i wtedy jak np. wychodzę z domu wlewam pół szklanki octu, a potem zeskrobuję to patyczkiem do szaszłyków

Normalnie jesteś boska

Napisane przez goldfish3000

Też mam dziś natchnienie, ale na umycie okna, które z braku czasu uchowało się przed świątecznych sprzątaniem. Oby mi tylko nie przeszło, bo jeszcze tydzień i pojęcie szara rzeczywistość stanie się ciałem Będę miała okno z widokiem na Zakurzoszaroburowo

Ja się tak zbieram za wycieranie kurzu... i właśnie widać jak mi to opornie idzie siedzę na Wizażu

Niedługo zakicham się na śmierć od tego kurzu .

[Bridget]

o kurczę, muszę ocet kupić

ostatnio dostałam od znajomej pani sprzątającej odrobinę płynu (różowy jakiś), bo też miałam takie zabrudzenia od kolorowej kostki zapachowej. osadziło się to to i nic nie pomagało. płyn się w to wżarł idealnie

niestety nie wiem, co to za cudo - jakiś profesjonalny środek raczej...

Napisane przez jaszmurka

Normalnie jesteś boska







Ja się tak zbieram za wycieranie kurzu... i właśnie widać jak mi to opornie idzie siedzę na Wizażu

Niedługo zakicham się na śmierć od tego kurzu .

Jasz, to zabieramy się za sprzątanie? będziemy się dopingować, bo mi się też nie chce

[Lexie]

Mnie dziś z całą pewnością rodzina zapędzi do sprzątania... A mi się NIE CHCE!

Proszę o wsparcie duchowe

[agabil1]

hehe uwielbiam czyszczenie lazienki, zwlaszcza WC. Te zapachy
Zwykle wystarczy dobre mleczko do czyszczenia, raczej nie zdarzają się takie smugi czy kamień by mleczko sobie z nimi nie poradzilo. Sposób z octem też polecam

[ijaa]

A ja się zastanawiam nad upraniem dywanu. Wychodzą później i wróce pewnie w nocy, więc będzie miał czas na wyschnięcie i nikt nie będzie go deptał.

[Bridget]

Napisane przez lexie

Mnie dziś z całą pewnością rodzina zapędzi do sprzątania... A mi się NIE CHCE!

Proszę o wsparcie duchowe

Uwaga, uwaga! Wspieram



P.s. mogłam sobie kupić telewizor ze szarą obudową, nie byłoby tak kurzu widać jak na czarnym

[_Ya]

Napisane przez agabil1

hehe uwielbiam czyszczenie lazienki, zwlaszcza WC. Te zapachy
Zwykle wystarczy dobre mleczko do czyszczenia, raczej nie zdarzają się takie smugi czy kamień by mleczko sobie z nimi nie poradzilo. Sposób z octem też polecam

Niewiem Laski, ale ja dziś też obudziłam się z przeświadczeniem, że moje ciasne M3 woła o porządek

Co się tyczy zapachów, to pode mną mieszka taka urocza 50 - letnia panna. Jak ona sprząta klatkę schodową to człowiek ma wrażenie, że przebywa na krytej pływalni. Wali tyle domestosa, że ciężko w domu wysiedzieć, a co dopiero mówić przejść przez klatkę.

Widzę, że nie tylko ja nie umyłam okien przed świętami Ale wolę iść myć okna niż łazić i szukać sukienki ślubnej...

Napisane przez Bridget

Uwaga, uwaga! Wspieram



P.s. mogłam sobie kupić telewizor ze szarą obudową, nie byłoby tak kurzu widać jak na czarnym

Ja mam szary i widać? Czy to podstawa do reklamacji?

[rambo]

Czy tylko jak mam tak, że moja mama jak przyjechała na święta to wysprzątała wszystko łącznie ze strychem nie pozwalając mi się do tego dotknąć ? ( I twierdząc przy tym, że jestem ofiarą losu, która nie umie przenieść wiaderka z wodą z łazienki do pokoju, nie rozlewając przy tym wyżej wymienionej wody )

Owa mama przyjechała też dzisiaj na chwilkę obwieścić mi, że jest chora i zabrała się za co ? Za sprzątanie.
Macie jakiś sposób na przekonanie chorej mamy, że mimo wszystko nie ma powodów do sprzątania, a mogłaby się wreszcie gdzieś położyć?
Bo ja znam ją już dość długi czas i za nic mi nie wychodzi

Napisane przez lexie

Proszę o wsparcie duchowe

Napisane przez Bridget

Uwaga, uwaga! Wspieram

Ja też



A tak BTW moja chora mama mówi, że ona by tą toaletę "przeleciała" (wy)bielinką albo 'acze'

[agabil1]

Nie jestem przesadnie porządnicka ale mieszkanie wyszorowalam przed Świętami totalnie
Generalnie nie przepadam za porządkami ale sprzątanie lazienki uwielbiam zapach środków czystości, zwaszcza chloru itp Zakladam rękawiczki, przygotowuję mój zestaw i do dziela to mnie relaksuje i odpręża jak nic innego

[neska951]

Napisane przez ryba_22

Witam, dzisiaj mam natchnienie na duze sprzątanie, wiec zaraz sie zabieram do roboty, ale chcialabym się Was zapytac czy macie może pomysł jak porządnie umyc toalete ( tzn.muszle) z takiej smugi kamienia czy nie wiem czego,ktora tworzy się podczas spłukiwania wody w takich "zagłębieniach". Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi ale mam nadzieje ze tak. Ja zawsze muszle myje tytanem i cifem ale nic a nic nie schodzi mi ten kamien :/ probowalam cilitu uzyc i tez nic a strasznie mnie to wkurza moze macie jakies wyprobowane sposoby?

cillit bang

[Bridget]

Napisane przez _Ya

Niewiem Laski, ale ja dziś też obudziłam się z przeświadczeniem, że moje ciasne M3 woła o porządek

Co się tyczy zapachów, to pode mną mieszka taka urocza 50 - letnia panna. Jak ona sprząta klatkę schodową to człowiek ma wrażenie, że przebywa na krytej pływalni. Wali tyle domestosa, że ciężko w domu wysiedzieć, a co dopiero mówić przejść przez klatkę.

Widzę, że nie tylko ja nie umyłam okien przed świętami Ale wolę iść myć okna niż łazić i szukać sukienki ślubnej...



Ja mam szary i widać? Czy to podstawa do reklamacji?

Chyba niiiii, ale zawsze można spróbować

[jaszmurka]

Napisane przez Bridget

Jasz, to zabieramy się za sprzątanie? będziemy się dopingować, bo mi się też nie chce

Nooo ja już przeleciałam po szafkach swoją magiczną szczoteczką do zbierania kurzu .
Szybko mi to poszło

Napisane przez lexie

Mnie dziś z całą pewnością rodzina zapędzi do sprzątania... A mi się NIE CHCE!

Proszę o wsparcie duchowe

Wspieram całą swą mocą

Napisane przez agabil1

Nie jestem przesadnie porządnicka ale mieszkanie wyszorowalam przed Świętami totalnie
Generalnie nie przepadam za porządkami ale sprzątanie lazienki uwielbiam zapach środków czystości, zwaszcza chloru itp Zakladam rękawiczki, przygotowuję mój zestaw i do dziela to mnie relaksuje i odpręża jak nic innego

No dobra... koniec żartów.
Aga czy Ty się dzisiaj dobrze czujesz??
A może za dużo się nawdychałaś tego chloru... i teraz majaczysz??

[agabil1]

Napisane przez jaszmurka

Aga czy Ty się dzisiaj dobrze czujesz??
A może za dużo się nawdychałaś tego chloru... i teraz majaczysz??

też się zastanawiam może to mój nalóg, swego rodzaju narkotyzowanie się ?

[jaszmurka]

Napisane przez agabil1

też się zastanawiam może to mój nalóg, swego rodzaju narkotyzowanie się ?

Wiesz... ja w sumie zrozumiałabym że Twoim nałogiem jest np. sprzątanie kociej kuwety albo klatki kanarkowi... ale WC?



Inni narkotyki twarde a Aga sprząta łazienkę .
Czy Twój mąż wie o Twoim uzależnieniu? Rozmawialiście o tym?

[SzpiegZKrainyDeszczowców]

Aga, ale ty żartujesz z tym uwielbieniem do zapachu domestosa, prawda?
Okej, sprzątać łazienke to i ja lubie. Ogólnie podczas kobiecej przypadłości latam jak oszalała i sprzątam (reszte czasu mega leń).
Ale że ktoś może lubic zapach środków czyszczących zwłaszcza chloru... Brr...
Już mnie głowa boli ;P

Jak to polubić? Ticz mi master!

[Lexie]

Bri, rambo i Jasz - dziękuję za wsparcie
Odrobinę mi lepiej
Tzn - wciaż niczego nie tknęłam, ale duchowo mi lepiej...

Też mam czarny telewizor i też stwierdzam, że mogłam kupić szary...


A własnie mój ojciec zaczął robić jakąś rewolucję na balkonie. Niech oni mi tylko balkonu jeszcze nie każą sprzątać

[Bridget]

O kurczę, Aga - podziwiam. nie cierpię tych smrodów. na dodatek nie mam okna w łazience

Biorę się teraz za zakurzanie

[rambo]

Napisane przez Bridget

na dodatek nie mam okna w łazience

To się ciesz

Ja mam okno na podwórko, a do tej pory nikt łącznie ze mną nie wpadł na żaluzje, ani rolety.
Dodam, że to jest bardzo duże okno, bo to kamienica.
I jeszcze dorzucę, że wc jest zaraz przy oknie.

[nice6irl]

Napisane przez rambo

To się ciesz

Ja mam okno na podwórko, a do tej pory nikt łącznie ze mną nie wpadł na żaluzje, ani rolety.
Dodam, że to jest bardzo duże okno, bo to kamienica.
I jeszcze dorzucę, że wc jest zaraz przy oknie.

To ludzie maja wesole widoki przechodzac przypadkowo obok okna WC
A tak wogole to ja uwielbiam zapach chloru, mi ten zapach zawsze sie podobal. Jest taki ostry i intesywny. Lubie jakos przebywac w takich wy-ace-wanych pomieszczeniach

[agabil1]

też nie posiadam okna
Rambo kamienica powiadasz? Ja też, może mieszkamy blisko siebie

Nie wiem dlaczego lubię takie zapachy, może dlatego że kojarzą mi się z czystością wręcz sterylną? Pracuję w przychodni stomatologicznej i jestem przyzwyczajona do ostrych woni.
Ogryzek (mąż) wie o moim uzależnieniu przed Świętami pracowalam do późna i to ona sprzątal WC, rozbolala go tak glowa od tych zapachów dziwil się jak ja to wytrzymuję

[rambo]

Napisane przez nice6irl

To ludzie maja wesole widoki przechodzac

Jakoś sobie radzę z tym swoimi magicznymi sposobami

Napisane przez agabil1

też nie posiadam okna
Rambo kamienica powiadasz? Ja też, może mieszkamy blisko siebie

Nie wiem dlaczego lubię takie zapachy, może dlatego że kojarzą mi się z czystością wręcz sterylną? Pracuję w przychodni stomatologicznej i jestem przyzwyczajona do ostrych woni.
Ogryzek (mąż) wie o moim uzależnieniu przed Świętami pracowalam do późna i to ona sprzątal WC, rozbolala go tak glowa od tych zapachów dziwil się jak ja to wytrzymuję

Może
Ale wydaje mi się, że nie Gdzieś na wizażu wyczytałam, że (chyba) mieszkasz w innej dzielnicy

A jeśli chodzi o zapachy - to ja bardzo lubię zapach korektora

[jaszmurka]

Napisane przez rambo

A jeśli chodzi o zapachy - to ja bardzo lubię zapach korektora

Ooo czyżby przyszła pora na zwierzenia?



To jeżeli już się tak uzewnętrzniamy tooo ja się przyznam, że też lubię zapach korektora . Tylko zależy którego .

[rambo]

Napisane przez jaszmurka

Ooo czyżby przyszła pora na zwierzenia?



To jeżeli już się tak uzewnętrzniamy tooo ja się przyznam, że też lubię zapach korektora . Tylko zależy którego .

A którego lubisz najbardziej ?

W mojej szufladzie obecnie figuruje jakiś Sunny Corrector Fliud Multi Purpose w pędzelku.
Ale przyznam, że jest średni

Może nowa kategoria na KWC ?
W zapachach ?

[Lexie]

Oznajmiam, że niniejszym moje sprzątanie zostało zakończone

[rambo]

Napisane przez lexie

Oznajmiam, że niniejszym moje sprzątanie zostało zakończone

Jesteśmy z Ciebie dumne

To teraz będziesz wąchać z nami korektory ?
Czy wolisz środki czystości i odurzającą woń chloru ?

A tak w ogóle, to chciałam zrobić małe, mam nadzieję, że nie przedwczesne - ot, tak powiedzmy bez powodu