Pierścionek zaręczynowy - nie spodobał się narzeczonej

[kosiarz_t]

Witam.
Mam taki problem, oświadczyłem się mojej ukochanej w niedzielę. Tylko teraz wydaje mi się, że nie do końca podoba Jej się pierścionek. Pytała mnie kiedy i gdzie go kupiłem, tak jakby rozważała wymianę lub oddanie.
Czy jeśli dałem już pierścionek to można go zmienić, zabrać narzeczoną do jubilera czy salonu i po prostu razem wybrać? Oświadczyłem się podczas wyprawy w góry, więc tam nie można było wybrać pierścionka, musiałem mieć przy sobie uszykowany. Poza tym jest o rozmiar za duży. Rozmiar ustalałem w lecie jak było bardzo gorąco.
Narzeczona jest bardzo kochana i na pewno nie powie że nie trafiłem z pierścionkiem, chociażby był to pierścionek z gumy do żucia.

[Antilia]

Można zabrać i wymienić, ale to już nie będzie to samo. Jeśli bardziej jej zależy na byciu z Tobą niż świecidełku samym w sobie to ten pierścionek będzie jej ukochanym nawet jeśli nie był wymarzonym z wyglądu

[dezire]

ja bym na pewno go nie wymieniała !!!!!!!!!!!!!!!! to jeden jedyny.

rozmiar mozna zmniejszyć, a pierscionek zmodyfikować zupełnie - więc z czasem można wprowadzić zmiany - ewent. zasugeruj ze jubiler zaoferował zmiany w pierscionku w ramach ceny

moja kolezanak np po paru latach wstawila do pierscionka zareczynowego diamenty - kto bogatemu zabroni sie bawić :P

[clara099]

szkoda, że jej się nie spodobał i nie potrafiła ukryć tego przed Tobą.
to prezent od Ciebie, Twój wybór, powinna to docenić i uszanować Twój gest.

[josephine_g]

Napisane przez kosiarz_t

Pytała mnie kiedy i gdzie go kupiłem, tak jakby rozważała wymianę lub oddanie. (...) Poza tym jest o rozmiar za duży. Rozmiar ustalałem w lecie jak było bardzo gorąco.

A może pyta, bo interesuje ją właśnie zmiana rozmiaru? Nie zakładaj od razu czarnego scenariusza

[sensibleheart]

smutno

[thepauline]

Napisane przez kosiarz_t

Witam.
Mam taki problem, oświadczyłem się mojej ukochanej w niedzielę. Tylko teraz wydaje mi się, że nie do końca podoba Jej się pierścionek. Pytała mnie kiedy i gdzie go kupiłem, tak jakby rozważała wymianę lub oddanie.
Czy jeśli dałem już pierścionek to można go zmienić, zabrać narzeczoną do jubilera czy salonu i po prostu razem wybrać? Oświadczyłem się podczas wyprawy w góry, więc tam nie można było wybrać pierścionka, musiałem mieć przy sobie uszykowany. Poza tym jest o rozmiar za duży. Rozmiar ustalałem w lecie jak było bardzo gorąco.
Narzeczona jest bardzo kochana i na pewno nie powie że nie trafiłem z pierścionkiem, chociażby był to pierścionek z gumy do żucia.

Hmmm a dasz radę wkleić zdjęcie pierścionka?? jestem ciekawa
Może faktycznie chodziło jej o zmianę rozmiaru

[blackcherry12]

rozmiar mozna zmniejszyć, a pierscionek zmodyfikować zupełnie - więc z czasem można wprowadzić zmiany - ewent. zasugeruj ze jubiler zaoferował zmiany w pierscionku w ramach ceny

moja kolezanak np po paru latach wstawila do pierscionka zareczynowego diamenty - kto bogatemu zabroni sie bawić :P[/QUOTE]


Modyfikacja czy wymiana pierścionka- co za różnica?:p Ja nie widzę za bardzo, myślę że i jedno i drugie jest... przykre, niestety. Dokładanie diamentów? Nie chcę nikogo źle osądzać ale to jak dla mnie próżne i jeszcze gorsze niż wymiana

Do autora- nie zakładaj że jej się nie podoba. Może rzeczywiście chodziło jej o zmniejszenie- ja dwa dni po oświadczynach już nudziłam tż żebyśmy pojechali zmniejszyć, bo nie było tego modelu w mniejszym rozmiarze, a JUŻ chciałam mieć na paluszku ten mój dopasowany, żeby nie spadł itd Także myśl pozytywnie. A jeżeli rzeczywiście jej się nie podoba no to smutne. Szkoda że nie wybadałeś wcześniej jakie narzeczona lubi pierścionki więc teraz już niestety za późno. Mówisz że jest delikatną osobą więc na pewno nie powie tego wprost na pewno nie będzie chciała robić Ci przykrości. Pamiętaj że powinna rozumieć że pierścionek zaręczynowy nie jest na ozdobę, ale jest raczej symbolem czegoś Dlatego na pewno z czasem go pokocha i nie odda za żadne skarby Zobaczysz

[anannke]

Z jednej strony to prawda że pierścionek to tylko symbol i bardziej liczy się to co ze sobą niesie. Ale z drugiej strony jest to prezent dla dziewczyny i facet powinien stanąć na wysokości zadania - no tak wyglądają oświadczyny z innego punktu widzenia że facet deklaruje miłość stara się dla dziewczyny by pokazać jak ją kocha i że chce spędzić z nią życie więc no powinien postarać się również trafić w gust ukochanej. Skoro wie że np ukochana nie lubi zółtego złota to dlatego że mu się takie podoba to jej kupi takie? to ma być prezent dla niego czy dla niego? poza tym autor napisał że "wydaje mu się bo dziewczyna pytała o to kiedy i gdzie kupił". Mogła myśleć o zmniejszeniu po prostu i wcale nie powiedziała mu że jej się nie podoba...

[priti114]

Ja miałam podobną sytuację, tzn. nie do końca podobał mi się pierścionek, którym mnie obdarował ukochany i on to też zauważył. Było mu przykro, a ja mam do siebie żal, że nie ukryłam tego lepiej. Jeśli zatem nie spodobał się wam pierścionek zaręczynowy to nie róbcie strasznego halo, bo faceci jak to faceci, swoje zabawki potrafią wybierać godzinami, a na biżuterii to się po prostu nie znają.

[beforeyou]

ja bym była dobrej myśli i sądziła , że właśnie chodzi jej o rozmiar , a nie o zmianę całego pierścionka przecież zawsze można trochę ten pierścionek zmodyfikować

[niulka_1985]

Napisane przez priti114

Ja miałam podobną sytuację, tzn. nie do końca podobał mi się pierścionek, którym mnie obdarował ukochany i on to też zauważył. Było mu przykro, a ja mam do siebie żal, że nie ukryłam tego lepiej. Jeśli zatem nie spodobał się wam pierścionek zaręczynowy to nie róbcie strasznego halo, bo faceci jak to faceci, swoje zabawki potrafią wybierać godzinami, a na biżuterii to się po prostu nie znają.

U mnie było to samo..... Na początku byłam załamana tym pierścionkiem (a raczej obrączką) - wybierało go dwóch facetów. Nie powiedziałam Tż ani słowa, a on pytał czy mi się podoba i jak chcę, to go wymienimy. Nie zrobiłam tego, bo to był TEN pierścionek i nie ważne, że wygląda jak obrączka - on nawet nie zauważył mojego rozczarowania, więc jest ok.
A w pracy.......... wszyscy mi gratulowali ślubu

[verumka]

Napisane przez clara009

szkoda, że jej się nie spodobał i nie potrafiła ukryć tego przed Tobą.
to prezent od Ciebie, Twój wybór, powinna to docenić i uszanować Twój gest.

Szkoda, że nie przeczytałaś dokładnie

Chłopak napisał, że mu się wydaje, że dziewczynie nie podoba się pierścionek. Ona mu tego nie powiedziała. To tylko jego daleko idące domysły

To że ktoś się pyta o to, gdzie coś zostało kupione, albo kiedy, to może być kwestia zwyczajnej ciekawości. Ja też z ciekawości zapytałam gdzie mój obecny mąż kupił mi pierścionek, ale po prostu byłam ciekawa, nie chodziło mi o wymienianie go, bo podoba mi się najbardziej na świecie, a już ponad 2 lata go noszę na palcu. Nie można zapytać o tak banalną rzecz? Wychodzi na to, że jestem bezduszną materialistką

A może chodzi o zmianę rozmiaru?

A więc do autora: nie zamartwiaj się na zapas wydaje mi się, że za bardzo bierzesz sobie wszystko do serca.
A do wizażanek, które mają zamiar skrytykować narzeczoną autora: proszę nie robić nadinterpretacji nie znając dziewczyny i jej myśli

[dezire]

Napisane przez blackcherry12

Modyfikacja czy wymiana pierścionka- co za różnica?:p Ja nie widzę za bardzo, myślę że i jedno i drugie jest... przykre, niestety. Dokładanie diamentów? Nie chcę nikogo źle osądzać ale to jak dla mnie próżne i jeszcze gorsze niż wymiana

jesli w narzeczenstwie kogos nie bylo stac a teraz tak - to czemu nie. Ona wolała dolozyć do pierscionka zareczynowego i nadal go nosić niz kupowac inny.

(a jakby to połączyć z prezentem od męża w jakąs rocznicę póxniejszą slubu to tez myslę ze fajny pomysł )

[madziocha]

kosiarz_t pochwalisz się jaki pierścionek wybrałeś/podarowałeś?

[seductivee]

Eee, na pewno jej się podoba, a ze względu na rozmiar może chce go zmniejszyć, ale nie chcąc cię urazić póki co o tym nie powiedziała?
Tak na prawdę, mimo iż my kobiety jesteśmy wybredne, to jednak od ukochanego mężczyzny przyjmiemy wszystko i będziemy się z tego na prawdę szczerze cieszyć Zwłaszcza, jeśli to jest tak duży gest miłości

[blackcherry12]

Ja pomimo tego co pisałam powyżej, że najważniejsze jest oczywiście to co ten pierścionek symbolizuje, czyli miłość i chęć spędzenia życia razem, chciałabym dodać, że pomimo tego rozumiem żal dziewczyn którym pierścionki nie przypadły do gustu. W końcu pierścionek zaręczynowy dostaje się od tż raz w życiu (z reguły:P) i bardzo miłe jest kiedy tż robi wszystko by wpasować się w gust, bada sytuację, po prostu wtedy wychodzi jak nas doskonale zna, to naprawdę jest dla kobiety miłe kiedy utwierdza się w takim przekonaniu.

[AnonimowaMoni]

Bez paniki, może dziewczyna chce go zmniejszyć??

Mój zaręczynowy zdecydowanie odbiega od tego, jaki chciałam dostać. Tż wiedział,że pierścionki lubię małe i delikatne. Dostałam coś okazałego - trudno go nie zauważyć ale bardzo gustowny. Pokochałam od razu, mimo,że też od razy wypytywałam, bo okazał się za duży i chciałam zmniejszać. Może u Twojej dziewczyny jest ten sam powód

[cukraktywna]

Boże, dziewczyny
Jak wymieni pierścionek na inny rozmiar albo model to świat się nie zawali, ich narzeczeństwo nie zgaśnie, nie jest to symboliczna zapowiedź rozwodu
Pierścionek to tylko drobiazg, DODATEK, mianowicie dodatek do deklaracji spędzenia ze sobą całego życia. Mówienie teraz, że pierścionek to jest jeden, jedyny, niewymienny i magiczny symbol to trochę... płytkie i infantylne zachowanie (sorry, ale nie wiem jak to delikatniej napisać). To tylko RZECZ, a nie czyjeś przywiązanie, zdrowie lub wierność.
Poza tym same nie wiecie, jak byście się zachowały, gdyby Wam się pierścionek nie podobał. Może się nie podobać tylko trochę, a może się Wam MEGA OHYDNIE nie podobać i co wtedy? Udajemy coś przed jedyną, najukochańszą osobą? A jeśli narzeczeństwo będzie trwało kilka lat, to męczymy się przez kilka lat z noszeniem czegoś, co nam się nie podoba i patrzymy na stopy "chwaląc się" rodzinie i koleżankom? W imię czego, uszczęśliwienia drugiej połówki? No sorry, ale mój TŻ wolałby żebym wymieniła na taki, z którym się lepiej czuję i cześć.

[verumka]

Napisane przez cukraktywna

Pierścionek to tylko drobiazg, DODATEK, mianowicie dodatek do deklaracji spędzenia ze sobą całego życia. Mówienie teraz, że pierścionek to jest jeden, jedyny, niewymienny i magiczny symbol to trochę... płytkie i infantylne zachowanie (sorry, ale nie wiem jak to delikatniej napisać). To tylko RZECZ, a nie czyjeś przywiązanie, zdrowie lub wierność.

BRAWO

Moja znajoma (mężatka od lat 5) przez pewien czas nie nosiła pierścionka zaręczynowego.
Powód? Podczas ciąży puchły jej palce, a po porodzie nieco przytyła, palce też i tak jej się zostało. Pierścionek zwyczajnie się nie mieścił. Nie nosiła go chyba ze dwa lata, zanim palce wróciły do poprzedniego stanu, Czy to znaczy, że przestała na te dwa lata kochać męża? Wątpię, bo są wyjątkowo szczęśliwym, zgodnym i kochającym się małżeństwem.

Pierścionki, obrączki to tylko symbole miłości, one o niej nie decydują!

[cukraktywna]

Napisane przez priti114

Ja miałam podobną sytuację, tzn. nie do końca podobał mi się pierścionek, którym mnie obdarował ukochany i on to też zauważył. Było mu przykro, a ja mam do siebie żal, że nie ukryłam tego lepiej. Jeśli zatem nie spodobał się wam pierścionek zaręczynowy to nie róbcie strasznego halo, bo faceci jak to faceci, swoje zabawki potrafią wybierać godzinami, a na biżuterii to się po prostu nie znają.

Jak dzieci... Przypominam, że TŻ = Towarzysz Życia. Nie starsza ciotka, przed którą udajesz, że podoba Ci się sweterek, który od niej dostałaś. Nie sąsiadka, która upiekła i przyniosła zakalca, a Ty go zajadasz z bananem na ryjku. To jest TWÓJ PRZYSZŁY MĄŻ, z którym będziesz dzielić każde szczęście i nieszczęście, a Ty żałujesz, że lepiej nie skrywałaś przed nim swoich uczuć? No bez przesady, sama napisałaś, że facet się nie zna na biżuterii. Jeśli wybrał brzydki pierścionek, to nie znaczy, że będzie złym mężem i ojcem

[cukraktywna]

A teraz wyobraźcie sobie, że dostałyście od TŻ jeden z poniższych

[madziocha]

Napisane przez cukraktywna

A teraz wyobraźcie sobie, że dostałyście od TŻ jeden z poniższych

kwestia gustu uważam Perły teraz wracają, mi się np ten środkowy podoba. W wątku, gdzie dziewczyny chwalą się pierścionkami zaręczynowymi, jedna wstawiła podobny tylko z czarna perłą i była zachwycona. Każdemu podoba się co innego.

[Agunia001]

Napisane przez cukraktywna

A teraz wyobraźcie sobie, że dostałyście od TŻ jeden z poniższych

wyobrażam sobie i:
1) jak ktos lubi dużą bizuterię (ja lubię) to nie widze problemu, bardzo ładny i okazały pierścionek
2) także ładny, taki dla romantyczki która lubi perły.. ja bym nie pogardziła..
3) kolor nie do końca mój ale jak ktoś jest alternatywny - dlaczego nie

[cukraktywna]

Właśnie o to mi chodzi - każdemu podoba się co innego. Wolałabym żebyście się odniosły do powyższych moich wypowiedzi ;p

[kosiarz_t]

Dziękuje za odpowiedź na moje rozterki. Przeczytałem je uważnie, przespałem się z nimi, a jak rano się obudziłem to doszedłem do wniosku że zapytam wprost czy Jej się podoba. Pewnie odpowie że 'podoba', ale jeśli uznam, że mówi tak, a tak nie jest to zawsze mogę dać za jakiś czas drugi, np na rocznicę. Same danie pierścionka, klęknięcie i poproszenie było jedną z najpiękniejszych chwil w moim życiu, nie łatwo było zacząć, ale potem poszło. Stresuje się czekającym nas w przyszłości ślubem, ale dochodzę do wniosku, że będzie jak z oświadczynami, jak się już zacznie dziać to będą najpiękniejsze chwile w naszym życiu

[thepauline]

Napisane przez cukraktywna

A teraz wyobraźcie sobie, że dostałyście od TŻ jeden z poniższych

Ten pierwszy jest cudny

[cukraktywna]

Napisane przez kosiarz_t

Dziękuje za odpowiedź na moje rozterki. Przeczytałem je uważnie, przespałem się z nimi, a jak rano się obudziłem to doszedłem do wniosku że zapytam wprost czy Jej się podoba. Pewnie odpowie że 'podoba', ale jeśli uznam, że mówi tak, a tak nie jest to zawsze mogę dać za jakiś czas drugi, np na rocznicę. Same danie pierścionka, klęknięcie i poproszenie było jedną z najpiękniejszych chwil w moim życiu, nie łatwo było zacząć, ale potem poszło. Stresuje się czekającym nas w przyszłości ślubem, ale dochodzę do wniosku, że będzie jak z oświadczynami, jak się już zacznie dziać to będą najpiękniejsze chwile w naszym życiu

Gratulacje (: Drugi wybierzcie wspólnie, najważniejsza jest Wasza MIŁOŚĆ

[blackcherry12]

Napisane przez cukraktywna

A teraz wyobraźcie sobie, że dostałyście od TŻ jeden z poniższych

Kwestia co się komu podoba, może ktoś byłby z któregoś z nich zachwycony, ważne jest to, że tż kupując chociaż troszkę przemyślał swoją decyzję, nie zrobił tego na tak zwane "odwal się" i wiedział że jest to pierścionek jaki jego przyszłej narzeczonej się spodoba. Ja wiem że bym od tż nie dostała żadnego z nich, bo szukał pierścionka długo, intensywnie i dopasował pierścionek do mnie, wiedziałam z góry że podejdzie do tego porządnie I pomimo tych wszystkich kwestii że pierścionek to tylko pierścionek, ważne co znaczy, symbolizuje, myślę że troszeczkę milej robi się na sercu kiedy dostajesz ten pierścionek i myślisz "ojej idealny, piękny", niż w tym momencie myślisz "nie podoba mi się" i potem głupia sytuacja dla obydwu stron wychodzi.

[beforeyou]

Napisane przez cukraktywna

A teraz wyobraźcie sobie, że dostałyście od TŻ jeden z poniższych

właśnie dlatego , żeby mojej sis chłopak nie wybrał źle powiedziała mu , żeby mnie wziął i kupił ze mną pierścionek