|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
|
Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Dzisiaj wylatuje z Polski mój chłopak. Wczoraj widzieliśmy się po raz ostatni. Do wczoraj nie myślałam o tym tak bardzo, owszem, wiedziałam, że będę tęsknić, ale nie wiedziałam, że aż do tego stopnia. Po prostu nie wyrabiam. Od chwili pożegnania bez przerwy ryczę i chodzę zdołowana. Ciągle przypominają mi się chwile, które spędziliśmy razem, a to jeszcze bardziej mnie przygnębia, ta świadomość, że zobaczymy się dopiero za 3 miesiące. Znajomi mówią mi, że to przecież tylko 3 miesiące, nic takiego, szybko zleci.. Ale ja strasznie to przeżywam. Tym bardziej, że wyjazd jest dłuższy, niż czas trwania naszego związku - 2 miesiące. Ale przez ten okres niesamowicie się do siebie zbliżyliśmy, teraz czuję niesamowitą pustkę i tęsknotę... Macie dziewczyny na to może jakąś radę?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Ja polecam wyrwać się z domu, iść gdzieś może do sklepu, może jakiś sport?
Rozumiem, że wakacje się zbliżają może też pomyślała byś o jakieś sezonowej pracy nie dość że coś dorobisz to jeszcze poznasz kogoś sympatycznego ![]() Nie martw się też tak miałam, a potem samo przejdzie, w końcu zawsze możecie pisać na gg ze sobą albo skype mamy 21wiek.... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 115
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Mam podobny problem do ciebie, tylko że to moja najlepsza przyjaciółka wyjeżdza z Polski na 3 miesiace i tak jak ty wczoraj miałam z nią małe pożegnanie, więc wiem co czujesz. Ja z moją przyjaciółka znamy się od dziecka, wszędzie razem, a teraz? Smutno mi, czuje się beznadziejnie i w sumie zazdroszczę jej tego wyjazdu
![]() ![]() ![]() Edytowane przez milo12340 Czas edycji: 2013-06-20 o 09:47 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-12
Wiadomości: 3 191
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Leć z nim
![]()
__________________
Wining and dining, drinking and driving Excessive buying, overdose and dying |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Staram sobie jakoś zapełnić wolny czas, też myślałam o pracy sezonowej, kontakt oczywiście będziemy ze sobą mieli, będę wychodzić do znajomych żeby o tym nie myśleć,
ale kiedy będę sama to wszystko będzie do mnie wracać. Może to głupie, ale najbardziej boję się rozmów przez telefon, to że gdy usłyszę jego głos to się rozkleję, on będzie mnie pocieszał, a ja zacznę płakać coraz bardziej. I nie będę potrafiła tego opanować.. ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 9
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
powiem tak ,poczekaj przyjedzie we wrzesniu/pazdzierniku po będziecie razem troche dłużej to na nastepny rok bedziesz sie modliła, żeby też jechał :P:P
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 112
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
nie histeryzuj, nie rozdzieraj szat. a przede wszystkim znajdź sobie rozrywkę!
chłopak jeszcze nie zdążył dobrze wyjechać a tu wielkie tragedie.
__________________
-27,9 kg ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 | ||
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Cytat:
![]() ![]() ---------- Dopisano o 11:06 ---------- Poprzedni post napisano o 11:04 ---------- Cytat:
![]() |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
psy-chopatka
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 1 636
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Jako dziewczyna marynarza (od 4 lat) radze nie rozczulać się nad sobą, zająć się czymś pożytecznym i generalnie organizować sobie fajnie czas bez niego.
![]() Rozumiem pustkę, smutek żal, poczucie niesprawiedliwości itd ale trzeba się wziąć w garść. Mnie ratuje też myślenie że jak wróci to pojedziemy na fajne wakacje i nadrobimy stracony czas. BTW, ja też obecnie czekam.
__________________
"Love it, change it or leave it " ![]() Edytowane przez whip Czas edycji: 2013-06-20 o 10:20 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Thessaloniki! Greece
Wiadomości: 5 383
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Sobą się zajać,tym co zwykle a na skypie bedziecie czesto rozmawiac.
Wiem,ze to nie to samo,ale to jest NAPRAWDĘ DOBRY sprawdzian dla związku ![]() Po tym sama zobaczysz czy naprawdę TO JEST TO ![]() W ZYCIU MOZE byc naprawdę roznie ![]()
__________________
> and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. !
<3 |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#12 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Przez jakiś czas było dobrze. Nie myślałam o tym, zajęłam się czymś innym. Ale tylko pewna osoba wspomniała o Nim odruchowo zaczęłam płakać. Mam tego dosyć, nie życzę nikomu tego uczucia....
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Ja mysle, ze jak ktos chce miec powod do placzu to go znajdzie
![]()
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 490
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Ja powiem na niepocieszenie
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#15 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
po 2,5 miesiącach związku mój facet poleciał na 5 miesiący na Erasmusa, ja już dość mocno się w ten nasz związek wkręciłam i stwierdziłam, że albo się uda, albo się rozleci (wiem, trochę drastyczne myślenie). Po 2 miesiącach pojechałam do niego a w październiku będziemy już dwa lata razem. Także da się wytrzymać. Na początku było cięzko, ale znalazłam sobie pracę, wychodziłam ze znajomymi i nawet się nie obejrzałam, a już wrócił
![]() ![]()
__________________
'Come and take a walk on the wild side
Let me kiss you hard in the pouring rain You like your girl's insane' |
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#16 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2012-10
Lokalizacja: może z B, może z W, a może z O
Wiadomości: 560
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Nie przejmuj się. Dasz radę, sama miałam chłopaka kilka lat temu, który jeździł do niemiec na 9 msc i jak go poznałam miał jechac za 1,5 msc. pojechał, tęskniłam, przywykłam , on wrócił, później zasadnicza go scignęła i znowu na 9 msc.Ale jak wracał było naprawdę fajnie! mojego obecnego meża jak poznałąm to też byliśmy w zwiazku na odległość
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#17 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 23
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Wiecie co... Po dniu od Jego wyjazdu stwierdzam, że da się przeżyć
![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#18 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 18
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Najgorsze są pierwsze dwa, trzy tygodnie. Potem organizm się przyzwyczaja... Przynajmniej tak mówi moja znajoma, a wie co mówi - jej mąż jest marynarzem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#19 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: Po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 199
|
Dot.: Rozłąka z chłopakiem - nie daję rady
Też przeżywałam takie rozstanie, kiedy mój TŻ wyjeżdżał do pracy za granicę. Oboje przeżywaliśmy.
Pozostaje Ci rodzina, przyjaciele i znajomi, Twoje zajęcia, pasje itd. A swoje i tak wypłaczesz, kiedy przyjdzie kryzys - nie ma na to rady. My też rozmawialiśmy codziennie na skypie, ale przychodziły takie momenty, że loboga... Wg mnie dla emocjonalnych osób jest to nieuniknione, po prostu pozwól sobie na łzy kiedy tego potrzebujesz i myśl pozytywnie, że już coraz krócej do jego powrotu. Czas naprawdę szybko leci. Acha, na wizażu ktoś kiedyś przy takim wątku przywołał genialne powiedzenie: „Rozstanie dla miłości jest jak wiatr dla ognia; słaby gasi, a mocny rozpala.” Niech te słowa podtrzymują Cię na duchu ![]()
__________________
"Every day is a new day" |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:41.