nie potrafię się do końca zaakceptować - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-07-25, 14:21   #1
kicikoci21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 22

nie potrafię się do końca zaakceptować


Witajcie,

chciałam zapytać Was czy też nie potraficie w żadnej sposób się zaakceptować do końca? Zaczęłam wielkie zmiany w swoim życiu i to już długi czas temu. Długi czas źle czułam się w swoim ciele, wzięłam się za siebie i trochę się podlansowałam dla siebie samej : zainwestowałam w nowe ciuszki, zaczęłam się malować, nowa fryzura. Mimo tej zmiany czuję się bardzo nieatrakcyjna, nawet wtedy kiedy zrobię się na przysłowiowe "bóstwo". Wiadome jest, że trochę porównujemy się z innymi ludźmi, ale może ja trochę przesadzam z tym porównywaniem się z innymi kobietami a za mało skupiam się na sobie?
To, że nie potrafię się zaakceptować w pełni odbija się na moich relacjach z ludźmi, jestem bardzo nieśmiała i wycofana. Siedzę sobie z boku uśmiecham się, ale boję się zabrać głos w większym gronie. Ciężko mi poznawać nowych ludzi, bo rozpoczynam nową znajomość ze strachem, że ktoś mnie może nie zaakceptuje.

Tak pomyślałam sobie, że może problemy z akceptacją wynikają z tego, że szukam potwierdzenia na zewnątrz u ludzi swojej atrakcyjności?

Drogie wizażanki poradźcie jak zaakceptować się i żyć w miarę normalnie z ludźmi.

Pozdrawiam Was.
kicikoci21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 14:42   #2
chwast
Zakorzenienie
 
Avatar chwast
 
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 23 776
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Cytat:
Napisane przez kicikoci21 Pokaż wiadomość
Witajcie,

chciałam zapytać Was czy też nie potraficie w żadnej sposób się zaakceptować do końca? Zaczęłam wielkie zmiany w swoim życiu i to już długi czas temu. Długi czas źle czułam się w swoim ciele, wzięłam się za siebie i trochę się podlansowałam dla siebie samej : zainwestowałam w nowe ciuszki, zaczęłam się malować, nowa fryzura. Mimo tej zmiany czuję się bardzo nieatrakcyjna, nawet wtedy kiedy zrobię się na przysłowiowe "bóstwo". Wiadome jest, że trochę porównujemy się z innymi ludźmi, ale może ja trochę przesadzam z tym porównywaniem się z innymi kobietami a za mało skupiam się na sobie?
To, że nie potrafię się zaakceptować w pełni odbija się na moich relacjach z ludźmi, jestem bardzo nieśmiała i wycofana. Siedzę sobie z boku uśmiecham się, ale boję się zabrać głos w większym gronie. Ciężko mi poznawać nowych ludzi, bo rozpoczynam nową znajomość ze strachem, że ktoś mnie może nie zaakceptuje.

Tak pomyślałam sobie, że może problemy z akceptacją wynikają z tego, że szukam potwierdzenia na zewnątrz u ludzi swojej atrakcyjności?

Drogie wizażanki poradźcie jak zaakceptować się i żyć w miarę normalnie z ludźmi.

Pozdrawiam Was.
Nie, nie mam tak. Akceptuję siebie w pełni. Po prostu wychodzę z założenia , że to jednak moje ciało, moja twarz i nie ma sensu porównywać się z innymi. I, że dopiero za 50 lat będę płakać jaka ja byłam głupia, że w młodym wieku uważałam się za paszteta
chwast jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 14:51   #3
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Piszesz, że dbasz o ciało. ciało to nie wszystko. Co z wnętrzem?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 14:58   #4
10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-10
Wiadomości: 122
..............

..............

Edytowane przez 10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d
Czas edycji: 2019-12-18 o 14:42
10256707ec776820308db4c1f0d79c3a6390beb4_5dfabd9430a8d jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 14:59   #5
kicikoci21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 22
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Cytat:
Napisane przez kaguya Pokaż wiadomość
Piszesz, że dbasz o ciało. ciało to nie wszystko. Co z wnętrzem?
Niestety, nic nie robię w kierunku rozwoju swojego wnętrza. Dlaczego tak się dzieje? Bo nie wiem jak to zrobić. Miałam długi czas w swoim życiu, który był pod względem intelektualnym niezbyt bogaty i jakoś po tym długim czasie nie wiem jak się za siebie wziąć. Wydaje mi się, że jestem osobą bardzo nieuporządkowaną emocjonalnie.
kicikoci21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-25, 22:15   #6
maniowa
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 3 289
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Cytat:
Napisane przez kicikoci21 Pokaż wiadomość
Niestety, nic nie robię w kierunku rozwoju swojego wnętrza. Dlaczego tak się dzieje? Bo nie wiem jak to zrobić. Miałam długi czas w swoim życiu, który był pod względem intelektualnym niezbyt bogaty i jakoś po tym długim czasie nie wiem jak się za siebie wziąć. Wydaje mi się, że jestem osobą bardzo nieuporządkowaną emocjonalnie.
Też mam takie wrażenie na swój temat. Ale jednak nie zastanawiam się, co pomyślą o mnie inni. Jestem otwarta i towarzyska, przecież nie musimy się wszystkim podobać i nie każdy musi nas lubić.
maniowa jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-26, 00:41   #7
dziennikarka93
Raczkowanie
 
Avatar dziennikarka93
 
Zarejestrowany: 2012-07
Lokalizacja: Zielona Góra i okolice
Wiadomości: 136
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Cytat:
Napisane przez kicikoci21 Pokaż wiadomość
Witajcie,

chciałam zapytać Was czy też nie potraficie w żadnej sposób się zaakceptować do końca? Zaczęłam wielkie zmiany w swoim życiu i to już długi czas temu. Długi czas źle czułam się w swoim ciele, wzięłam się za siebie i trochę się podlansowałam dla siebie samej : zainwestowałam w nowe ciuszki, zaczęłam się malować, nowa fryzura. Mimo tej zmiany czuję się bardzo nieatrakcyjna, nawet wtedy kiedy zrobię się na przysłowiowe "bóstwo". Wiadome jest, że trochę porównujemy się z innymi ludźmi, ale może ja trochę przesadzam z tym porównywaniem się z innymi kobietami a za mało skupiam się na sobie?
To, że nie potrafię się zaakceptować w pełni odbija się na moich relacjach z ludźmi, jestem bardzo nieśmiała i wycofana. Siedzę sobie z boku uśmiecham się, ale boję się zabrać głos w większym gronie. Ciężko mi poznawać nowych ludzi, bo rozpoczynam nową znajomość ze strachem, że ktoś mnie może nie zaakceptuje.

Tak pomyślałam sobie, że może problemy z akceptacją wynikają z tego, że szukam potwierdzenia na zewnątrz u ludzi swojej atrakcyjności?

Drogie wizażanki poradźcie jak zaakceptować się i żyć w miarę normalnie z ludźmi.

Pozdrawiam Was.
Ja też nie jestem jakoś bardzo pewna siebie i zawsze uważałam, że nie jestem atrakcyjna, ale wiesz co? Doszłam do wniosku, że jeśli sama siebie zaakceptuję, to zrobią to też inni-wiadomo, trzeba o siebie dbać, ale najważniejsze jest to, co Ty sama o sobie myślisz. Można nad tym pracować. Ja myślę, że powinnaś popracować nad swoim wnętrzem-ładny ubiór to nie wszystko, do tego trzeba dodać ładne wnętrze. Może pomyśl co lubisz robić, zapisz się na jakieś dodatkowe zajęcia, warsztaty (czytałam o takich, na których uczą pewności siebie). Ja jestem takiego zdania, że jeśli człowiek ładnie się ubierze, umaluje i w dodatku doskonali się intelektualnie, to jest w stanie rozmawiać z ludźmi na wiele tematów i dzięki temu czuje się pewnie Musisz się po prostu 'przełamać' wiem, że to trudne, bo sama mam z tym problem, ale trening czyni mistrza Powodzenia
__________________
dziennikarka93 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-26, 01:29   #8
beforeyou
Zakorzenienie
 
Avatar beforeyou
 
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: Osw
Wiadomości: 4 655
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Cytat:
Napisane przez kicikoci21 Pokaż wiadomość
Witajcie,

chciałam zapytać Was czy też nie potraficie w żadnej sposób się zaakceptować do końca? Zaczęłam wielkie zmiany w swoim życiu i to już długi czas temu. Długi czas źle czułam się w swoim ciele, wzięłam się za siebie i trochę się podlansowałam dla siebie samej : zainwestowałam w nowe ciuszki, zaczęłam się malować, nowa fryzura. Mimo tej zmiany czuję się bardzo nieatrakcyjna, nawet wtedy kiedy zrobię się na przysłowiowe "bóstwo". Wiadome jest, że trochę porównujemy się z innymi ludźmi, ale może ja trochę przesadzam z tym porównywaniem się z innymi kobietami a za mało skupiam się na sobie?
To, że nie potrafię się zaakceptować w pełni odbija się na moich relacjach z ludźmi, jestem bardzo nieśmiała i wycofana. Siedzę sobie z boku uśmiecham się, ale boję się zabrać głos w większym gronie. Ciężko mi poznawać nowych ludzi, bo rozpoczynam nową znajomość ze strachem, że ktoś mnie może nie zaakceptuje.

Tak pomyślałam sobie, że może problemy z akceptacją wynikają z tego, że szukam potwierdzenia na zewnątrz u ludzi swojej atrakcyjności?

Drogie wizażanki poradźcie jak zaakceptować się i żyć w miarę normalnie z ludźmi.

Pozdrawiam Was.
mówiąc szczerze ja nigdy nie akceptowałam samej siebie aż do czasu . Pojawiła się pewna osoba , która się mną zainteresowała i w sumie pokazała mi , że jestem kimś , a nie nikim tak jak wcześniej uważałam . Ja do tej pory nie umiem od razu zacząć z kimś gadać jak kogoś poznam ale jak jakiś temat mnie zainteresuje czy coś to powoli próbuję się wkręcić w rozmowę ( jakoś tak dziwnie ale jak poznaję osobę i piszę z nim przez sms to jakoś inaczej mi idzie rozmowa tak jakoś ja sama bardziej wszystko rozkręcam ) . Jak dla mnie to brakuje Ci motywacji z innej strony . Brakuje Ci osoby , która podbije twoją wartościowość , może to być np przyjaciółka . Wygląd to nie wszystko jeszcze trzeba zadbać o wnętrze . Ja jakoś nic nie zmieniłam w swoim wyglądzie , a czuje się świetnie . Uwierz mi są osoby , które na pewno ważą więcej od ciebie , wyglądają zupełnie inaczej niż ty i siebie akceptują , więc nie ma się co przejmować i zaakceptować siebie zamiast się użalać nad swoim losem . Tak na początku to nie ma efektu ale później jest . Uwierz jeśli przejdziesz przez miasto i zobaczyć kolesi to się uśmiechnij wielu odwzajemni uśmiech i od razu poczujesz się lepiej .
__________________
" Wanting to be someone else is a waste of the person you are. "



Klik i poznajesz mnie
beforeyou jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-26, 10:57   #9
kicikoci21
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2013-06
Wiadomości: 22
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Niestety nie mam chyba na tyle odwagi, żeby pierwsza się uśmiechnąć do faceta. Zawsze myślę,że pomyśli, że się narzucam.

Niestety na żaden kurs się nie zapiszę, bo mnie nie stać. Wiele czasu marnuje bezsensownie na necie, przeglądam fejsa i dołuję się jak to inni mają fajnie a ja... a ja... i tak ciągle. Nie mam pomysłu na rozwój osobisty. Potrzebuję kopniaka, bo nie wiem od czego zacząć.
kicikoci21 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-26, 11:12   #10
kennedy
Zakorzenienie
 
Avatar kennedy
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 18 345
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

moze zacznij od czegos prostego?

np postanowienie : w sierpniu przeczytam ksiazke( albo dwie Jedna niech bedzie ambitna druga nie musi
kennedy jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-26, 11:21   #11
babie_lato
Zadomowienie
 
Avatar babie_lato
 
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Cytat:
Napisane przez kennedy Pokaż wiadomość
moze zacznij od czegos prostego?

np postanowienie : w sierpniu przeczytam ksiazke( albo dwie Jedna niech bedzie ambitna druga nie musi
Otóż to. Rozwój osobisty nie musi wiązać się z jakimś ogromnym przedsięwzięciem. Choćby właśnie czytanie książek jest idealnym sposobem na rozwój intelektualny. Wzbogacasz swoje słownictwo, poszerzasz wiedzę.

Nie przeglądaj się w oczach innych ludzi. Nie ma osób, które wszyscy by akceptowali od początku do końca.
babie_lato jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-26, 11:34   #12
201607040946
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 20 469
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

Cytat:
Napisane przez kicikoci21 Pokaż wiadomość
Niestety nie mam chyba na tyle odwagi, żeby pierwsza się uśmiechnąć do faceta. Zawsze myślę,że pomyśli, że się narzucam.
Wiesz, że wszystko można obrócić w żart?
201607040946 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-07-26, 11:42   #13
sekretnik
Raczkowanie
 
Avatar sekretnik
 
Zarejestrowany: 2013-07
Lokalizacja: .
Wiadomości: 319
Dot.: nie potrafię się do końca zaakceptować

zacznij od afirmacji, powtarzaj je lub czytaj w trudnych momentach życia. Nic tak nie działa jak pozytywne myślenie....

np.
1. Jestem zawsze bezpieczna i otoczona boską opieką.
2. Wszystko, co muszę wiedzieć, jest mi objawione.
3. Wszystko, czego potrzebuję, otrzymuję we właściwym czasie i miejscu.
4. Życie jest radosne i pełne miłości.
5. Kocham i jestem kochana.
6. Tryskam zdrowiem.
7. Wiedzie mi się we wszystkim.
8. Chcę się zmieniać i rozwijać.
9. W moim świecie wszystko jest dobre.

zajrzyj na mojego bloga, tam znajdziesz więcej informacji o afirmacjach
__________________
"Udało się"
sekretnik jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:20.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.