Co na moją buźkę? Naczynka+wypryski+ziemist ość

[sitc]

Mam problem, bo moja do tej pory tylko trochę problemowa cera, ostatnio daje mi się we znaki i zaczyna wariować
Nie ukrywam, że posyłam szeroki uśmiech do Smoczycy, licząc na jej smoczą pomoc
No więc tak: moja cera do tej pory typowo mieszana, coraz bardziej się wysusza, nie tylko na policzkach, czasem czuję skórę ściągniętą nawet na czole. Poza tym zaczynają pojawiać mi się na policzkach rozszerzone naczynka, często da się zauważyć rumień i wyraźną siateczkę pod skórą. U mnie to chyba genetyczne, ponieważ moja mama ma najbardziej naczynkową cerę jaką widziałam.
Następnym problemem są wypryski, czasem drobne na czole, ale tu największą moją zmorą jest broda, tu wyskakuje najwięcej, czasem tworzą się te z rodzaju podskórnych i bolących. Plus mnóstwo zaskórników na czole i brodzie
W okresie od jesieni do wiosny, moja cera ma skłonność do przybierania szaro-ziemistego kolorytu, jednym słowem, nie wygląda najzdrowiej, wydaje mi się jakby było jej potrzeba coś odżywczego.
W tym momencie myje Cethapilem, na noc smaruje na przemian Benzacne lub Hydrain 2, na dzień Superdeffense Clinique. Wcześniej używałam Dermedica żelu i kremu Acne Expert i nawet mi służyły.
Czego powinnam używać, tak myśle żeby sprawić sobie na noc olejek Clarins lub Hauschka, albo jakieś kwasy, tylko co tu odzywczego dołożyć? Czy dobrym pomysłem byłby Activ C La Roche Posay?
Za wszytskie rady będę bardzo wdzięczna

[justa79]

Active C jak najbardziej, na naczynka i ziemistość.

[Energia]

Mam podobne problemy, dlatego podpinam się.

[Jelonek]

Może wypróbuj kuracji kwasami, akurat zbliża się jesień

[Smoczyca]

No ja osobiście wiem co to znaczy mieć problematyczną cerę - z wypryskami/zaskórnikami i naczynkami. Na pewno Justa ma rację wspominając o Active C - witamina C wzmacnia naczynka i rozjaśnia skórę, poprawia jej strukturę, lekko ujędrnia. Polecam również krem Hydracid C, serum Flavo C Aurigi, albo alternatywnie możesz sobie sama ukręcić serm z wit C - przepisy są na Basinej Biochemii Urody - a dziewczyny tam na forum powklejały trochę linków gdzie można nabyć sproszkowaną wit C itd
Myślę że musisz trochę zrewidować program pielęgnacji urody. Kojarzę dość niejasno Cetaphil - to tak jak physiogel zdaje się? Lepiej kup jakiś bardzo łagodny żel myjący bez sulfatów w składzie (Norel Antystress, Piękno Natury Kolastyny, Erisa do cery wrażliwej). Łagodny tonik, bez alkoholu, może być lekko antybakteryjny (osobiście lubię tonik Benzacne, AA Young, profesjonalny Norel - Acne Immuno Care, Dermedic Acne Expert), albo coś co delikatnie wzmocni naczynka - miałam kiedyś taki tonik Mincera, a teraz używam i mogę polecić świetny tonik Norela z linii Arnika. Zero mocno ścierających peelingów, czy dermabrazji, żadnych maseczek rozgrzewających skórę. Myj buzię z użyciem wody, letniej oczywiście. Uwaga na beznacne żel! Wysusza, drazni i niestety nadtlenek beznoilu średnio zazwyczaj służy naczynkom... ja używam brevoxylu i nadtlenku Paula's Choice ale nigdy w rejony naczynkowe.
Na jesień warto złuszczyć buzię kwasami, jak radzi Jelonek Pamietaj by nie sięgać po AHA, zwłaszcza wysokich stężenia (czyli na pewno nie Glyco A!). Mnie osobiscie slużą kwasy BHA, ale nie każdy naczynkowiec dobrze je znosi. BHA - mały wybór w Polsce poza Effaclarem, który nie jest jakiś mega skuteczny. Jeśli nie masz uczulenia na salicylany to gorąco zachęcam do wypróbowania maseczki aspirynowej, ja robię raz w tygodniu i się zachwycam efektami (pięknie oczyszcza - przepisy były tu podawane na forum). Najlepszy dla naszej naczynkowej cery będzie kwas azelainowy czyli Acne Derm/Skinoren - nie szkodzi naczynkom.
Generalnie przy takiej cerze trzeba się przyzwyczaić, że stosujemy dwa specyfiki na różne części twarzy - leki (retinoidy, nadtlenek b, antybiotyki - na czoło np. - niestety wszystkie te specyfiki mogą wpływać drażniąco). Na strefę T coś oczyszczającego, leki, kwasy, na policzki - preparaty naczynkowe. Z typowo naczynkowych kremów używałam długo Dirosealu aż wydał mi się bezpłciowy ale pod wpływem wiedzy wyniesionej z Biochemii pewnie do niego jednak wrócę (skuteczne działanie), Bioderma Sensibio Flush (b. lubię). Rosaliac i Angio Expert Dermedica są dość dyskusyjne, podrażniają wiele osób. Polecam Ci również żel pod krem z wit K Auridermu i taki żel maseczkę (też pod krem, jak serum) z serii naczynkowej Flosleku.
Aha, i koniecznie wysokie filtry, stabilne, nakladane grubszą warstwą. Superdefenece niestety nie chroni dostatecznie - przereklamowy ostro.

[sitc]

Olu, dziękuje Ci strasznie za taką wyczerpującą wypowiedź
Jeśli uważasz że Activ C będzie dobry, to wpisuje go sobie na liste zakupów Miałam do niego mieszane uczucia, bo choć wiem że przedziały wiekowe w przypadku kremów to rzecz umowna, to zastanawiałam się czy nie będzie jak dla mnie specyfikiem o zbyt silnym działaniu.
Co do kwasów to zraziłam się trochę, ostatniej zimy, kiedy wyciapałam całą tubkę Effaclaru- nie podrażnił mnie ani trochę, ale nieprzyniósł absolutnie żadnych efektów.
O tych praparatach na naczynka, poczytam troszkę i jestem zmuszona jakiś kupić.
Jeszcze raz dziękuje Ci bardzo za pomoc

[justa79]

Effaclar jest akurat słaby, możesz wypróbować nieco mocniejszy Lysanel, tylko nie wiem, jak zareagują na niego naczynka, albo wspomniane przez Olę Acne Derm czy Skinoren.

[Asik_]

Ja tez mam podobne wypryski, bylam u dermatologa i dostalam recepte. Mam nadzieje ze pomoze Tobie tez radze pojsc odiwedzic dermatologa Napewno pomoze
Do cery uzywam delikatnego kremu dla dzieci nivea

[Milka19]

Ja też stosowałam Effaclar i w moim przypadku nie przyniósł on żadnych rezultatów...

[sitc]

Napisane przez Asik_

Ja tez mam podobne wypryski, bylam u dermatologa i dostalam recepte. Mam nadzieje ze pomoze Tobie tez radze pojsc odiwedzic dermatologa Napewno pomoze
Do cery uzywam delikatnego kremu dla dzieci nivea

Asik myślałam nad dermatologiem, ale większość tych którym miałam wątpliwą przyjemność poznać, pojedyńczych wyprysków od czasu do czasu, oraz drobnych zaskórników nie traktuje poważnie, lub kontrastowo, na wszytsko od razu chcą dawać antybiotyki, co mnie wydaje się lekką przesadą.
Krem dla dzieci w moim przypadku to byłoby samobójstwo, bo po pierwsze wszytskie takie kremy sa robione na olejach mineralnych, a co za tym idzie konkursowo zatykają i powodują wysyp pryszczy, poza tym ja od kremu wymagam nieco silniejszej pielęgnacji.

[Milka19]

Może w końcu trafisz na tego właściwego dermatologa sitc Ja kiedy miałam większe problemy z cerą: oprócz zaskórników, naczynek doszły jeszcze pryszcze (nie był to jakiś większy wysyp, ale zawsze z 4 na twarzy były) i błyszcząca cera, też się do jednego wybrałam. Moja wizyta chyba nie trwała dużej niż 10 minut. Uprzejma pani bez zerkania na moją cerę stwierdziła, że przesadzam, że z takimi problemami to się do kosmetyczki chodzi... na oczyszczanie cery. A naczynka... to co ona ma na to poradzić. Już taką cerę posiadam. Zapisała mi Davercin i powiedziała żebym do kosmetyczki poszła. Po takim spotkaniu to się dopiero wiarę w dermatologów traci...