|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Cześć dziewczyny.
Na początku bardzo dziękuję wszystkim za przeczytanie mojego wpisu i jeszcze bardziej za szczere napisanie co o tym sądzi. Mam nadzieję, że Wasze wypowiedzi pomogą mi w moim problemiku. Zacznę od krótkiego opisu Mojego Tż i Mnie. On - 27 lat, dobre serduszko, troskliwy, zaufany, odważny, pochodzący z rodziny patologicznej, często niestety nadużywający wulgaryzmów, studiujący, z planami na przyszłość. Ja - 24 lata, nieśmiała, zaufana, dobra, pochodząca z dobrej rodziny, w trakcie robienia studiów mgr, nie dogadująca się z rodziną Tż. Jak widać trochę się różnimy, ale jak to mówią - przeciwieństwa się przyciągają. Tylko, że ostatnio zastanawiam się czy oby tych przeciwieństw nie jest za dużo. Kochane, gdy jestem z Moim Tż sam na sam jest cudownie ! Dogadujemy się bez słów, potrafimy wygłupiać się godzinami czy milczec. Ufamy sobie i bardzo się kochamy. Jednak gdy jestem w towarzystwie Jego znajomych czy rodziny mam do Niego pewnego rodzaju niechęć .. Tż jest strasznie wulgarny i wydaje mi sie być innym człowiek niż tym dobrym, kochanym, którym jest przy Mnie .. Jego rodzice większość czasu są zagranica, pracują tam. Ale gdy przyjeżdzają na urlop również wszyscy są wulgarni. Powiedziałam mu, że mi to przeszkadza i poprosiłam aby starał się nie przeklinać tak w moim towarzystwie. Powiedział, że przeprasza, że postara się mniej przeklinać. Gdy jesteśmy razem faktycznie wziął to do siebie, nie przeklina przy mnie. Jednak gdy jesteśmy już z Jego towarzystwem na nowo jest to samo. Dodam, że są to ludzie także o dobrym sercu, troskliwy, ale nie potrafię dogadać się z nimi, przez to, że przecinkiem w rozmowie jest słowo ''kur.wa czy chuj". Teraz mamy mieć wspólną impreze, ale szczerze ? wstyd mi zaprosić moje koleżanki.Wiadomo, że każdy czasem przelknie, ale nie bez przesady. Poza tym nie wyobrażam sobie mając dziecko, że ktoś miałby przy nim używać takiego rodzaju słów. Powiedzcie mi kochane, czy to ja jestem zaślepiona i nie widzę tej gorszej strony Tż? czy może jednak trochę przesadzam? wiem, że mojej przyjaciółki Tż też strasznie przeklina, ale Jej w ogóle to nie przeszkadza. Mi tak.. Rozmowa nie do końca pomogła, więc może jakieś innej rady? Dodam, że jesteśmy ze sobą prawie 1.5 roku i naprawdę oprócz tych wulgaryzmów w naszym związku układa się jak najbardziej pozytywnie. Dziękuje za wszelkiego rodzaju porady i całuję gorąco ! ;* |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 820
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
No na pewno nie można skreślać faceta tylko dlatego, że dużo przeklina. No ale jest to krępująca sytuacja, gdy wstydzisz się tego, jak twój partner zachowuje się przy twoich znajomych...
__________________
Baby I can feel your halo Pray it won't fade away |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 819
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Wiesz... Niektórych przyzwyczajeń trudno się pozbyć.
Np. mój tata pochodzi z gór, ale od ponad 20 lat mieszka w Poznaniu. Ale jak jedziemy tam, albo on rozmawia przez telefon ze swoim bratem to momentalnie włącza mu się "gwara" i nad tym nawet nie panuje. Może rodzina Twojego chłopaka przeklina przy nim od wielu wielu lat i że tak powiem on te wulgaryzmy "wyssał z mlekiem matki"? ![]() Moim zdaniem najlepszym sposobem jest wałkowanie tego w kółko, jeśli jesteście razem z jego znajomymi a on zaczyna się "rozkręcać" to weź go na stronę i zwróć mu uwagę. Skoro piszesz że przy Tobie przestał przeklinać to znaczy że liczy się z tym że Tobie się to nie podoba, i jest duża szansa że uda Ci się zmienić jego nawyki.
__________________
Wymiana |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 20 982
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Treść usunięta
Edytowane przez Trzepotka Czas edycji: 2013-07-12 o 18:11 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 85
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Naprawdę niejedna z wizażanek mogłaby Ci pozazdrościć, jeżeli to Twój jedyny problem z facetem
![]() Wydaje mi się, że i tak zrobiłaś bardzo dużo, skoro oduczył się używania wulgaryzmów w Twojej obecności. To pokazuje, że Cię szanuje i bierze sobie Twoje prośby do serca. Co do wstydu za zachowanie jego i jego rodziny - jeżeli chcesz, zawsze możesz uprzedzić koleżanki, ale wychodzę z założenia, że każdy powinien wstydzić się za siebie, a nie wszystkich ludzi, których zna. Dziecka póki co nie macie, więc nie ma realnego problemu. A jak się pojawi będziesz miała kolejny argument w "walce" z przyszłymi teściami. Teraz pewnie nie wypada Ci zwrócić im uwagi. Jak pojawi się dziecko zawsze możesz mówić, że kierujesz się jego dobrem i nikt nie powinien mieć Ci tego za złe. Edytowane przez mow_mi_zu Czas edycji: 2013-07-12 o 19:09 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Garcio, nie chcę bagatelizować Twojego problemu ani poddawać w wątpliwość Twoich odczuć. Wierzę, że rzeczywiście czujesz dyskomfort i szukasz rady.
Do głowy przyszło mi jednak pytanie, czy Ty aby nie przesadzasz? Tytuł tego wątku ("Kochane kobietki"? WTF? Ani Cię nie kocham, ani nie czuję się "kobietką"), styl pisania, gorące całowanie (nie, dziękuję, nie rób tego proszę) mogą wynikać z tego, że po prostu starasz się dopasować do nieco "ciumkającej" estetyki tego forum ![]() Nie gniewaj się na mnie proszę, ale dopuszczam możliwość, że Twoje problemy mogą w pewnym stopniu wynikać z tego, że jesteś nadmiernie delikatną, wychowaną pod kloszem "panienką z dobrego domu". Przy okazji, interesuje mnie, co masz na myśli pisząc, że jesteś dobra? Działasz charytatywnie, społecznie, jesteś wolontariuszką, pomagasz ludziom? Czy jest to stwierdzenie ogólne w stylu "dobra dziewczynka"?
__________________
Edytowane przez Sabbath Czas edycji: 2013-07-12 o 19:27 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-07
Wiadomości: 8
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Dziękuję ! ;* dałaś mi wiarę w siebie i na to, że jednak nie jest to niemożliwe ! będę się dalej starała...
![]() Do Sabbath - uważam, że osoba, która poświęci swój czas i postara się mi w jakiś sposób pomóc jest "kochana". Do niczego nie staram się dopasować, nigdy nie starałam i nigdy nie będę starała ![]() ![]() ![]() Edytowane przez garcia1189 Czas edycji: 2013-07-12 o 19:40 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 282
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2012-09
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 85
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Cytat:
Rzeczywiście jak Sabbath napisała nieco pretensjonalnie zabrzmiały i dla mnie "kobietki", "problemik" i "serduszko" ale ok, nie czepiam się tylko wspominam o tym po to aby pokazać, że jesteście bardzo różni. Facet z gatunku szorstkich i nie przebierających w słowach, a Ty wydajesz się bardzo delikatną i idealistyczną dziewczyną. Może dlatego tak ciężko przełknąć Tobie jego słownictwo. Ale wiesz, jeśli to jest jedyny problem z nim związany to byłabym skłonna zaryzykować stwierdzenie, że przesadzasz. A mówiąc nawet w kontekście przyszłych dzieci, to uwierz, są dużo gorsze cechy u faceta niż przekleństwo, które wyrwie się raz na jakiś czas (obiecał też nad tą sferą przecież popracować i jak piszesz coś tam już udało się zmienić na lepsze). Dziecko będzie i tak szczęśliwe mając fajnego ojca. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Przeklinanie facetów w towarzystwie to jest bardzo częsty przypadek,wiem to sama po sobie i czasem aż mi wstyd jak mój Tż siedzi z kolegami i ciągle tylko przeklinają. Ale to nie jest problem. Jeśli jest troskliwym i dobrym człowiekiem,to uwierz nie jest to największym problemem
![]() ![]()
__________________
Synuś ![]() Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie... ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#12 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 284
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Ja wypowiem się z drugiej strony. Bo owszem są osoby przy których w ogóle nie przeklinam, a są takie przy których klnę wręcz jak szewc. I wręcz tego nie zauważam. Ale nie uważam się za patologię
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 128
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Przesadzasz. W dzisiejszych czasach bardzo dużo osób przeklina, nawet w pracy. Jeśli poza tym układa wam się dobrze, nie masz czym się martwić.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 | ||
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Kobietki kochane proszę pomóżcie.
Cytat:
![]() Cytat:
![]() W tym konkretnym przypadku, skoro całe towarzystwo czuje się dobrze, to sytuacja, w której jedna osoba próbuje zmieniać zarówno rodzinę jak i kumpli swojego partnera moim zdaniem może przesadzać. Jak Autorka to sobie wyobraża? Chłopak całe życie miał kumpli i rodzinę, z którymi czuje się dobrze, a teraz nagle ma zacząć od nich odstawać? Nie podoba jej się towarzystwo - ma prawo ograniczyć spotkania z nimi (swoje, nie chłopaka). I piszę to bez sarkazmu - po prostu może to zrobić. Może też, kiedy pojawi się dziecko, prosić o nieużywanie przy nim wulgaryzmów i egzekwować to przy spotkaniach z dziadkami. Ale krytykować w czambuł zarówno rodzinę, jak i znajomych i przyjaciół partnera? Chyba nie podobałoby mi się, gdyby mój partner to robił. ![]() [1=835313362e9486e3c9442f0 8647b1f88dd16e422_65652de 798c50;41774022]Ja wypowiem się z drugiej strony. Bo owszem są osoby przy których w ogóle nie przeklinam, a są takie przy których klnę wręcz jak szewc. I wręcz tego nie zauważam. Ale nie uważam się za patologię ![]()
__________________
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:28.