Pomocy!

arwenaweg · 2013-07-19, 23:31

Mam pewien dylemat. Dotyczy on pewnego chłopaka, który zakręcił mi w głowie. Od dłuższego czasu zauważyłam (w sumie nie tylko ja), że zaczął się patrzeć i miałam wrażenie, iż daje mi pewne znaki. Było naprawdę wiele sytuacji, które dosyć rzucały się w oczy. Byłam pewna, że coś z tego będzie. Napisałam do niego, chociaż naprawdę było ciężko mi to zrobić, ale ten odpisał, że mnie w ogóle nie kojarzy. Jestem pewna tego, że dawał mi znaki, czasami nawet uśmiechał się i krążył specjalnie w pobliżu. Wcześniej takie sytuacje się nie zdarzały, bo jest on chłopakiem raczej niedostępnym dla wielu dziewczyn i najzwyczajniej w świecie takie sytuacje " olewał ". Nie wiem, co o tym myśleć. Zależy mi na poznaniu jego charakteru i nie rozumiem o co przez ten cały czas chodziło. Odpuściłabym sobie, jeśli wiedziałabym, że widziałam to tylko ja, bo wtedy mogłabym stwierdzić, iż mi się wydaję, ale tak nie było. Dawał mi wyraźne nadzieje.

ARAKSJEL · 2013-07-19, 23:35

Cytat:

Napisane przez arwenaweg

Mam pewien dylemat. Dotyczy on pewnego chłopaka, który zakręcił mi w głowie. Od dłuższego czasu zauważyłam (w sumie nie tylko ja), że zaczął się patrzeć i miałam wrażenie, iż daje mi pewne znaki. Było naprawdę wiele sytuacji, które dosyć rzucały się w oczy. Byłam pewna, że coś z tego będzie. Napisałam do niego, chociaż naprawdę było ciężko mi to zrobić, ale ten odpisał, że mnie w ogóle nie kojarzy. Jestem pewna tego, że dawał mi znaki, czasami nawet uśmiechał się i krążył specjalnie w pobliżu. Wcześniej takie sytuacje się nie zdarzały, bo jest on chłopakiem raczej niedostępnym dla wielu dziewczyn i najzwyczajniej w świecie takie sytuacje " olewał ". Nie wiem, co o tym myśleć. Zależy mi na poznaniu jego charakteru i nie rozumiem o co przez ten cały czas chodziło. Odpuściłabym sobie, jeśli wiedziałabym, że widziałam to tylko ja, bo wtedy mogłabym stwierdzić, iż mi się wydaję, ale tak nie było. Dawał mi wyraźne nadzieje.

Jeżeli to nie były znaki dymne to daj sobie spokój ,a raczej jemu .Hieny też krążą i podobno się uśmiechają .

Wampierz · 2013-07-20, 00:07

Cytat:

Napisane przez arwenaweg

Mam pewien dylemat. Dotyczy on pewnego chłopaka, który zakręcił mi w głowie. Od dłuższego czasu zauważyłam (w sumie nie tylko ja), że zaczął się patrzeć i miałam wrażenie, iż daje mi pewne znaki. Było naprawdę wiele sytuacji, które dosyć rzucały się w oczy. Byłam pewna, że coś z tego będzie. Napisałam do niego, chociaż naprawdę było ciężko mi to zrobić, ale ten odpisał, że mnie w ogóle nie kojarzy. Jestem pewna tego, że dawał mi znaki, czasami nawet uśmiechał się i krążył specjalnie w pobliżu. Wcześniej takie sytuacje się nie zdarzały, bo jest on chłopakiem raczej niedostępnym dla wielu dziewczyn i najzwyczajniej w świecie takie sytuacje " olewał ". Nie wiem, co o tym myśleć. Zależy mi na poznaniu jego charakteru i nie rozumiem o co przez ten cały czas chodziło. Odpuściłabym sobie, jeśli wiedziałabym, że widziałam to tylko ja, bo wtedy mogłabym stwierdzić, iż mi się wydaję, ale tak nie było. Dawał mi wyraźne nadzieje.

Powiem brutalnie: patrzenie na ciebie, uśmiechanie się i bycie w pobliżu to nie są żadne znaki ani dawanie nadziei. To mógł być czysty przypadek albo po prostu był uprzejmy - np. widząc, że na niego patrzysz, uśmiechał się. A jak miałaś "zakręcone w głowie" to każde spojrzenie urasta do Bóg wie czego.

Sama miałam kiedyś taką sytuację z drugiej strony - mojego przyjaciela zaczął wypytywać jego kolega o mnie, bo podobno patrzyłam na niego zalotnie i uśmiechałam się, zawsze kiedy koło niego przechodziłam. Problem w tym, że w ogóle gościa nie znałam i nie kojarzyłam.

I na pewno z nim nie flirtowałam.

czokled · 2013-07-20, 00:11

Był już kiedyś taki wątek o znakach...

_ema_ · 2013-07-20, 07:37

Kobieta zakochana 100% zachowań faceta zawsze będzie interpretować na swoją korzyść. Tai lajf. Pan zapewne nawet nie pomyślał o tym, żeby dawać Ci znaki.

mpt · 2013-07-20, 10:27

Cytat:

Napisane przez czokled

Był już kiedyś taki wątek o znakach...

Dokładnie o tym wątku pomyślałam

Znaki

Autorko, gdyby chłopak był zainteresowany, to odpisałby Ci inaczej.

Slodka_Cytryna · 2013-07-20, 14:32

Jeśli facet Ci sie podoba, to pewnie do jego zachowania sobie wiele dopowiedziałaś.
Może po prostu lubi się gapić na dziewczyny, więc i na Ciebie również się patrzył? Tak jak na wiele innych, zapewne... Bo jak widac, nawet nie wie kim jesteś.

Clemence · 2013-07-20, 16:42

Skoro nie kojarzy to niestety..
ja to widzę,że często kobiety mylą podejscie faceta.Sama nawet mylę.W ogole teraz trochę paranoja w tym swiecie się robi,bo facet zaczepia i w ogole a to się okazuje ";nie byciem" zainteresowanym.
Makabra.. Bądź tu mądry.

Erykah_B · 2013-07-20, 16:46

Tylko kobieta jest w stanie dorobić tyle ideologii do "znaków" od faceta

Wampierz · 2013-07-20, 17:04

Cytat:

Napisane przez Erykah_B

Tylko kobieta jest w stanie dorobić tyle ideologii do "znaków" od faceta

Faceci równie dobrze potrafią.

Slodka_Cytryna · 2013-07-21, 14:19

Dokładnie, faceci też potrafią :P
Poza tym sama nie raz byłam w takiej sytuacji, że facet się gapił, na pewno mi sie nie wydawało, że patrzył się bardzo wiele razy i uśmiechal, zaczepial a później się okazywało, że w stosunku do wielu wielu innych dziewczyn zachowuje się dokładnie tak samo, a niektore z nich już sobie coś wyobrażaly... tacy są faceci...

chwast · 2013-07-21, 15:17

Cytat:

Napisane przez czokled

Był już kiedyś taki wątek o znakach...

oj był...

Najbardziej zainteresowało mnie to, że "specjalnie" chodził w pobliżu. A skąd wiesz, że specjalnie

2013-07-19, 23:31	#1
arwenaweg Przyczajenie Zarejestrowany: 2012-04 Wiadomości: 4	Pomocy! Mam pewien dylemat. Dotyczy on pewnego chłopaka, który zakręcił mi w głowie. Od dłuższego czasu zauważyłam (w sumie nie tylko ja), że zaczął się patrzeć i miałam wrażenie, iż daje mi pewne znaki. Było naprawdę wiele sytuacji, które dosyć rzucały się w oczy. Byłam pewna, że coś z tego będzie. Napisałam do niego, chociaż naprawdę było ciężko mi to zrobić, ale ten odpisał, że mnie w ogóle nie kojarzy. Jestem pewna tego, że dawał mi znaki, czasami nawet uśmiechał się i krążył specjalnie w pobliżu. Wcześniej takie sytuacje się nie zdarzały, bo jest on chłopakiem raczej niedostępnym dla wielu dziewczyn i najzwyczajniej w świecie takie sytuacje " olewał ". Nie wiem, co o tym myśleć. Zależy mi na poznaniu jego charakteru i nie rozumiem o co przez ten cały czas chodziło. Odpuściłabym sobie, jeśli wiedziałabym, że widziałam to tylko ja, bo wtedy mogłabym stwierdzić, iż mi się wydaję, ale tak nie było. Dawał mi wyraźne nadzieje. Edytowane przez arwenaweg Czas edycji: 2013-07-19 o 23:59

2013-07-20, 00:11	#4
czokled Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-05 Wiadomości: 2 792	Dot.: O co mu chodzi? Był już kiedyś taki wątek o znakach... __________________ I have only two emotions - careful fear and dead devotion Tots units fem força

2013-07-20, 14:32	#7
Slodka_Cytryna Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 32	Dot.: O co mu chodzi? Jeśli facet Ci sie podoba, to pewnie do jego zachowania sobie wiele dopowiedziałaś. Może po prostu lubi się gapić na dziewczyny, więc i na Ciebie również się patrzył? Tak jak na wiele innych, zapewne... Bo jak widac, nawet nie wie kim jesteś.

2013-07-20, 16:42	#8
Clemence Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-01 Lokalizacja: Thessaloniki! Greece Wiadomości: 5 383	Dot.: O co mu chodzi? Skoro nie kojarzy to niestety.. ja to widzę,że często kobiety mylą podejscie faceta.Sama nawet mylę.W ogole teraz trochę paranoja w tym swiecie się robi,bo facet zaczepia i w ogole a to się okazuje ";nie byciem" zainteresowanym. Makabra.. Bądź tu mądry. __________________ > and I'm like... and I'm like... and I'm like... 'But know this...I'm only judged by one Power, and I serve HIM.. ! <3

2013-07-20, 16:46	#9
Erykah_B Rozeznanie Zarejestrowany: 2011-09 Wiadomości: 774	Dot.: O co mu chodzi? Tylko kobieta jest w stanie dorobić tyle ideologii do "znaków" od faceta

2013-07-21, 14:19	#11
Slodka_Cytryna Raczkowanie Zarejestrowany: 2013-07 Wiadomości: 32	Dot.: O co mu chodzi? Dokładnie, faceci też potrafią :P Poza tym sama nie raz byłam w takiej sytuacji, że facet się gapił, na pewno mi sie nie wydawało, że patrzył się bardzo wiele razy i uśmiechal, zaczepial a później się okazywało, że w stosunku do wielu wielu innych dziewczyn zachowuje się dokładnie tak samo, a niektore z nich już sobie coś wyobrażaly... tacy są faceci...

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)