Wołek zbożowy-RATUNKU!!

LadyInBlack2 · 2007-07-28, 15:18

Dziewczyny pomocy!
Zagnieździły mi się w kuchni wołki zbożowe!!

Wiecie może jak z tym walczyć?? Poza oczywiście wyrzuceniem wszystkiego, co zostało zaatakowane

Szperałam w internecie ale niewiele znalazłam- jakiś zielarz radzi żeby rozsypać liście laurowe, na innym forum ktoś niby gdzieś słyszał że pomaga przetarcie szafek octem.

Czy którejś z Was udało się zwalczyć to cholerstwo?

**201710120930** · 2007-07-28, 15:41

LadyInBlack2 - uduś mnie ,uduś!
Ale przez dosłownie ułamek sekundy ten tytuł mi się zlał w-

''Wątek zbiorczy --RATUNKU!!''

i pomyślałam
uchuu -żołnierze Złośliwca porządnie pracują,zeby był porządek na Wizażu

ps mam nadzieję,ze ktoś Ci da logiczniejszą odpowiedź

Miss_Devil · 2007-07-28, 15:46

Jedyna sluszna metoda to przejrzec wszystko - wyrzucic to, co "oblezone", kupic absolutnie szczelne pojemniki i wylacznie w nich przechowywac makarony, kasze, musli i tak dalej.
Istnieja tez pulapki (lepy) z feromonami, ale przy wysokich temperaturach i silnych wiatrach sa one w stanie przyciagnac nawet osobniki z zewnatrz! nie wiem gdzie to kupić bo to moj TŻ załatwił.

Slowem: obejrzec wszystko, rzeczy ktore sa niepewne mozna ewentualnie przemrozic. Warto obejrzec zalamania torebek, wszelkie rowki opakowan, brzegi, tam lubia gromadzic sie larwy.
innej rady nie ma

powodzenia

LadyInBlack2 · 2007-07-28, 22:39

Dzięki Miss_Devil, chyba czeka mnie trzymanie żywności w pojemnikach

coż, następna wyprawa do hipermarketu będzie pod hasłem"pudełka do wszystkiego i we wszystkich rozmiarach"

ech, żeby takie małe g.... tak zatruło życie

Miss_Devil · 2007-07-28, 22:46

wiem jak jest ja znimi prawie miesiac walczylam
potem mycie i czyszczenie wszystkiego. bleee porazka. zyczenia powodzenia i udanych zakupów

rozmarynek · 2007-07-28, 23:25

Zgadzam sie z wypowiedziami MIss_devil. CHyba innego wyjścia nie ma.

PS przypomnial mi sie skecz Grzegorza Halamy o wołkach zbożowych... nalepsze było "jestesmy smutni bo nie mozem mieć dzieci"

dobre to było

LadyInBlack2 · 2007-07-29, 16:47

Miesiąc walki to podobno nic

Nawet jeśli pozbędę się wołka z kuchni to mogę go przynieść ze sklepu- to też kolejny nius o wołku, który znalazłam w necie

ech..

ale przeżyłam już w swoim życiu karaluchy to i wołkowi śmierdziuchowi dam radę, a co!

wołkowym skrytożercom mówię NIE!!

nekome · 2007-07-29, 19:11

Warto wyczyscic szafki kuchenne octem / niektorzy racza rozprowadzic ocet pol na pol z woda ale dla mnie to mieszanka zabojcza i mysle ze spokojnie wystarczy w proporcji 1 :5 / i wietrzyc... Operacje powtorzyc kilka razy... Male cholerstwa powinny zostac wygonione. Metody nie stosowalam samodzielnie, poznalam ja na zajeciach z... prawa rolnego

.

LadyInBlack2 · 2007-07-29, 19:24

Z tym octem to właśnie też nie za bardzo się orientuję jeśli chodzi o proporcje :-/
Też myslałam że to trzeba jakoś rozcieńczyć ale słyszłam, że brzegi szafek, tam, gdzie te małe cholerstwa włażą ze strachu przed światłem trzena potraktowć octem nierozcieńczonym

no i sama nie wiem

a te liście laurowe sprawdziłyście? daje to coś?
wiem, że moja mama wrzuca zawsze liścia do suszonych grzybów ale czy wołki też się tego boją?

nekome · 2007-07-29, 19:33

moze uda Ci sie wejsc na grupy dyskusyjne i przeszukac archiwum , np. przez google, grupa: pl.rec.kuchnia pamietam ze jakies 5-6 lat temu byla spora dyskusja o wolkach i byly sprawdzone metody

Miss_Devil · 2007-07-29, 20:43

z tym octem tez fakt z glowy mi wylecialo zupelnie

jakie postepy w walce z wołkami?

LadyInBlack2 · 2007-07-29, 21:33

Cytat:

Napisane przez Miss_Devil

z tym octem tez fakt z glowy mi wylecialo zupelnie

jakie postepy w walce z wołkami?

Narazie poprzesypywałam co się dało do słoików ale mam już jakąś "wołkomanię"

zanim cokolwiek przygotowuję do spałaszowania to oglądam z każdej strony czy nie łazi gdzieś mój nowy wróg nr.1

muszę jeszcze pobuszować w internecie, póki co- znam ich cały rozwój, obejrzałam zdjęcia wołka z góry, z dołu, z boku, przekrój itp, mówię Wam- chyba już mi odbija

asia^^ · 2007-07-29, 21:39

A ja przeczytałam wątek zbożowy i weszłam z ciekawości, o co chodzi

LadyInBlack2 · 2007-07-29, 22:00

no wiesz, poniekąd jest to wątek zbożowy

ghana · 2007-07-29, 22:34

o matko a ja nawet nie wiem co to jest. zaraz poczytam w google.

powinnam sie wstydzic?

LadyInBlack2 · 2007-07-29, 22:50

wstydzić nie, raczej się w porę uświadomić (nie to co ja) i mieć przygotowaną jakąś broń w razie ataku

a wierz mi- one atakują znienacka

nie znasz dnia ani godziny gdy Cię przyatkuje

Miss_Devil · 2007-07-30, 00:29

skarbie larw nie zobaczysz dopiero jak cos z maka gotujesz to plywaja takie male biale lerwy na wierzchu zupki czy sosiku mowie ci ochyda

carolinascotties · 2007-07-30, 00:37

ja miałam problem z molem spożywczym.... mówię Wam - walczyłąm z tymi dziadygami przez miesiąc

Miss_Devil · 2007-07-30, 02:45

no ja zmoimi to tez lekkiego zycia nie mialam a ze sklepu pasukdy przytargalam w mace

LadyInBlack2 · 2007-07-30, 20:22

larwy w zupie??

łomatko!!

aż mi się jeść odechciało.. bleeeeeee
i jeszcze jakieś mole..

chyba się poddam

chociaż, chociaż.. jak narazie wołka nie znalazłam w szafie od czasu ostatniej walki, może biedak uczulony na ocet??

Miss_Devil · 2007-08-01, 13:18

hyhyhyhy moze byc ze uczulony

ale to napisane wyzej to najprostszy sposob zeby sie dowiedziec czy to jesszcze masz haha. mnie tez sie wtedy jesc odechcialo

lasoa · 2010-12-22, 13:57

ten wołek zbożowy to mały czarny robaczek? bo cos takiego mam w kuchni i nie moge sobie z nim poradzic

hihi · 2010-12-22, 14:34

taki mały czarny podłuzny, chrupie jak się go paznokciem zabija.

Żeby się tego dziadostwa pozbyć trzeba znaleźć źródło, miejsce gdzie siedzi, a jest to pewnie jakaś szafka z zapasami mąki, kaszy, pieczywa, czy bułki tartej.

Moim zdaniem jest tylko jeden sposób na wybicie cholerstwa - wyrzucić WSZYSTKIE mączne rzeczy, na których może żerować, wybic wszystkie robale jakie się znajdzie i wyszorować szafki...

Powinno pomóc. Bez jedzenia nie będzie funkcjonował.

Virginnia · 2010-12-22, 18:01

może pomoże płytka GLOBOL?
Miałam problem z molami, które przywędrowały wraz z jedzeniem dla królika. Teraz ani śladu po nich (płytka wisi w przedpokoju, królikowi nie zaszkodziło).
Powodzenia w walce

szarokotka · 2013-07-20, 12:21

Pomocy!;-( Mam problem z tymi paskudztwami... najgorsze jest to, że zagnieździły mi się gdzieś w pokoju... w pokoju, w którym nie ma jedzenia... w pokoju w którym się nie je i nie wnosi się jedzenia... najpierw myślałam, że gdzieś wpadło coś mącznego... jakieś okruszki, coś... ale na bogów... ja tu robię co tydzień generalne porządki wyciągając wszystko z wszystkich szafek i szorując półki(nienawidzę kurzu, a to jedyny sposób by z nim walczyć), myjąc podłogi. Mam wrażenie, że przyniosłam to z wyprawy namiotowej... zaczynam opróżnianie całego pokoju, ale ciągle znajduje jakiegoś to na ścianie, to na suficie... może jest na to coś jakaś trutka... sama już nie wiem;-(

micraneska · 2013-07-20, 21:37

Trutka jest, mi zagnieździły się w zbożu na strychu i sporo pojawia mi się w pokoju od jakiegoś czasu.
Tylko że po spryskaniu chyba tydzień nie można korzystać ze zboża, a z pomieszczeniem nie wiem jak jest

**201607110949** · 2013-07-20, 21:55

mogę wam tylko podpowiedzieć co robili starożytni Rzymianie

ratując zboże przed szkodnikami, smarowali ściany spichlerzy osadem oliwnym, tzw. amurcą, czyli bardzo gorzkim płynem uzyskiwanym w procesie tłoczenia oliwy. Odstraszał on wołki zbożowe, które mają awersję do gorzkiego smaku

szarokotka · 2013-07-21, 12:33

No tak, ale ciężko mi sobie wyobrazić ściany mojego pokoju obsmarowane oliwą;-) Poza tym to chyba może przyciągnąć jeszcze coś innego... nie wiem^^" Pięć godzin walczyłam z tymi potworami i się udało! Tylko zaskoczyło mnie gdzie były... miałam słoiczek z suszkami... takimi ozdobnymi jakie się w sklepach kupuje... i jak widać bardzo dobrze się tam czuły..

2007-07-28, 15:18	#1
LadyInBlack2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 573	Wołek zbożowy-RATUNKU!! Dziewczyny pomocy! Zagnieździły mi się w kuchni wołki zbożowe!! Wiecie może jak z tym walczyć?? Poza oczywiście wyrzuceniem wszystkiego, co zostało zaatakowane Szperałam w internecie ale niewiele znalazłam- jakiś zielarz radzi żeby rozsypać liście laurowe, na innym forum ktoś niby gdzieś słyszał że pomaga przetarcie szafek octem. Czy którejś z Was udało się zwalczyć to cholerstwo?

2007-07-28, 15:41	#2
201710120930 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 4 736	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! LadyInBlack2 - uduś mnie ,uduś! Ale przez dosłownie ułamek sekundy ten tytuł mi się zlał w- ''Wątek zbiorczy --RATUNKU!!'' i pomyślałam uchuu -żołnierze Złośliwca porządnie pracują,zeby był porządek na Wizażu ps mam nadzieję,ze ktoś Ci da logiczniejszą odpowiedź

2007-07-28, 15:46	#3
Miss_Devil Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe Wiadomości: 426	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Jedyna sluszna metoda to przejrzec wszystko - wyrzucic to, co "oblezone", kupic absolutnie szczelne pojemniki i wylacznie w nich przechowywac makarony, kasze, musli i tak dalej. Istnieja tez pulapki (lepy) z feromonami, ale przy wysokich temperaturach i silnych wiatrach sa one w stanie przyciagnac nawet osobniki z zewnatrz! nie wiem gdzie to kupić bo to moj TŻ załatwił. Slowem: obejrzec wszystko, rzeczy ktore sa niepewne mozna ewentualnie przemrozic. Warto obejrzec zalamania torebek, wszelkie rowki opakowan, brzegi, tam lubia gromadzic sie larwy. innej rady nie ma powodzenia __________________ Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.

2007-07-28, 22:39	#4
LadyInBlack2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 573	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Dzięki Miss_Devil, chyba czeka mnie trzymanie żywności w pojemnikach coż, następna wyprawa do hipermarketu będzie pod hasłem"pudełka do wszystkiego i we wszystkich rozmiarach" ech, żeby takie małe g.... tak zatruło życie

2007-07-28, 22:46	#5
Miss_Devil Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe Wiadomości: 426	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! wiem jak jest ja znimi prawie miesiac walczylam potem mycie i czyszczenie wszystkiego. bleee porazka. zyczenia powodzenia i udanych zakupów __________________ Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.

2007-07-28, 23:25	#6
rozmarynek Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-09 Wiadomości: 1 349	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Zgadzam sie z wypowiedziami MIss_devil. CHyba innego wyjścia nie ma. PS przypomnial mi sie skecz Grzegorza Halamy o wołkach zbożowych... nalepsze było "jestesmy smutni bo nie mozem mieć dzieci" dobre to było __________________ "Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie jak go wskrzesić." Albert Einstein

2007-07-29, 16:47	#7
LadyInBlack2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 573	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Miesiąc walki to podobno nic Nawet jeśli pozbędę się wołka z kuchni to mogę go przynieść ze sklepu- to też kolejny nius o wołku, który znalazłam w necie ech.. ale przeżyłam już w swoim życiu karaluchy to i wołkowi śmierdziuchowi dam radę, a co! wołkowym skrytożercom mówię NIE!!

2007-07-29, 19:11	#8
nekome Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 6 287	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Warto wyczyscic szafki kuchenne octem / niektorzy racza rozprowadzic ocet pol na pol z woda ale dla mnie to mieszanka zabojcza i mysle ze spokojnie wystarczy w proporcji 1 :5 / i wietrzyc... Operacje powtorzyc kilka razy... Male cholerstwa powinny zostac wygonione. Metody nie stosowalam samodzielnie, poznalam ja na zajeciach z... prawa rolnego .

2007-07-29, 19:24	#9
LadyInBlack2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 573	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Z tym octem to właśnie też nie za bardzo się orientuję jeśli chodzi o proporcje :-/ Też myslałam że to trzeba jakoś rozcieńczyć ale słyszłam, że brzegi szafek, tam, gdzie te małe cholerstwa włażą ze strachu przed światłem trzena potraktowć octem nierozcieńczonym no i sama nie wiem a te liście laurowe sprawdziłyście? daje to coś? wiem, że moja mama wrzuca zawsze liścia do suszonych grzybów ale czy wołki też się tego boją?

2007-07-29, 19:33	#10
nekome Zakorzenienie Zarejestrowany: 2005-06 Wiadomości: 6 287	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! moze uda Ci sie wejsc na grupy dyskusyjne i przeszukac archiwum , np. przez google, grupa: pl.rec.kuchnia pamietam ze jakies 5-6 lat temu byla spora dyskusja o wolkach i byly sprawdzone metody

2007-07-29, 20:43	#11
Miss_Devil Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe Wiadomości: 426	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! z tym octem tez fakt z glowy mi wylecialo zupelnie jakie postepy w walce z wołkami? __________________ Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.

2007-07-29, 21:39	#13
asia^^ Zadomowienie Zarejestrowany: 2006-01 Wiadomości: 1 153	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! A ja przeczytałam wątek zbożowy i weszłam z ciekawości, o co chodzi

2007-07-29, 22:00	#14
LadyInBlack2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 573	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! no wiesz, poniekąd jest to wątek zbożowy

2007-07-29, 22:34	#15
ghana Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-10 Wiadomości: 14 591	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! o matko a ja nawet nie wiem co to jest. zaraz poczytam w google. powinnam sie wstydzic?

2007-07-29, 22:50	#16
LadyInBlack2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 573	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! wstydzić nie, raczej się w porę uświadomić (nie to co ja) i mieć przygotowaną jakąś broń w razie ataku a wierz mi- one atakują znienacka nie znasz dnia ani godziny gdy Cię przyatkuje

2007-07-30, 00:29	#17
Miss_Devil Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe Wiadomości: 426	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! skarbie larw nie zobaczysz dopiero jak cos z maka gotujesz to plywaja takie male biale lerwy na wierzchu zupki czy sosiku mowie ci ochyda __________________ Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.

2007-07-30, 00:37	#18
carolinascotties Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Wiadomości: 8 323	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! ja miałam problem z molem spożywczym.... mówię Wam - walczyłąm z tymi dziadygami przez miesiąc __________________ USZKO {*} Toksyczny związek? https://youtu.be/5bw4jeTxHGA

2007-07-30, 02:45	#19
Miss_Devil Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe Wiadomości: 426	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! no ja zmoimi to tez lekkiego zycia nie mialam a ze sklepu pasukdy przytargalam w mace __________________ Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.

2007-07-30, 20:22	#20
LadyInBlack2 Rozeznanie Zarejestrowany: 2007-06 Wiadomości: 573	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! larwy w zupie?? łomatko!! aż mi się jeść odechciało.. bleeeeeee i jeszcze jakieś mole.. chyba się poddam chociaż, chociaż.. jak narazie wołka nie znalazłam w szafie od czasu ostatniej walki, może biedak uczulony na ocet??

2007-08-01, 13:18	#21
Miss_Devil Raczkowanie Zarejestrowany: 2007-06 Lokalizacja: Głogów- Karlsruhe Wiadomości: 426	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! hyhyhyhy moze byc ze uczulony ale to napisane wyzej to najprostszy sposob zeby sie dowiedziec czy to jesszcze masz haha. mnie tez sie wtedy jesc odechcialo __________________ Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się - ze wszystkich sił - tego, czego pragnie.

2010-12-22, 13:57	#22
lasoa Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-07 Wiadomości: 16 217	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! ten wołek zbożowy to mały czarny robaczek? bo cos takiego mam w kuchni i nie moge sobie z nim poradzic __________________ I ja bloguję BEE NATURAL Pomegranate 100% Denko kosmetyczne luty i marzec Walka o długie włosy: podsumowanie drożdżowej kuracji Ubranka dla psów

2010-12-22, 14:34	#23
hihi Zakorzenienie Zarejestrowany: 2004-06 Wiadomości: 33 156	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! taki mały czarny podłuzny, chrupie jak się go paznokciem zabija. Żeby się tego dziadostwa pozbyć trzeba znaleźć źródło, miejsce gdzie siedzi, a jest to pewnie jakaś szafka z zapasami mąki, kaszy, pieczywa, czy bułki tartej. Moim zdaniem jest tylko jeden sposób na wybicie cholerstwa - wyrzucić WSZYSTKIE mączne rzeczy, na których może żerować, wybic wszystkie robale jakie się znajdzie i wyszorować szafki... Powinno pomóc. Bez jedzenia nie będzie funkcjonował. __________________ Nowa motywacja. Tym razem cel jest zdecydowanie długoterminowy.

2010-12-22, 18:01	#24
Virginnia Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-08 Lokalizacja: z Krainy Królika Wiadomości: 1 212	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! może pomoże płytka GLOBOL? Miałam problem z molami, które przywędrowały wraz z jedzeniem dla królika. Teraz ani śladu po nich (płytka wisi w przedpokoju, królikowi nie zaszkodziło). Powodzenia w walce __________________ Wymianka książkowa: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1223666 Nie kupuj. Adoptuj Uszaka !

2013-07-20, 12:21	#25
szarokotka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 22	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Pomocy!;-( Mam problem z tymi paskudztwami... najgorsze jest to, że zagnieździły mi się gdzieś w pokoju... w pokoju, w którym nie ma jedzenia... w pokoju w którym się nie je i nie wnosi się jedzenia... najpierw myślałam, że gdzieś wpadło coś mącznego... jakieś okruszki, coś... ale na bogów... ja tu robię co tydzień generalne porządki wyciągając wszystko z wszystkich szafek i szorując półki(nienawidzę kurzu, a to jedyny sposób by z nim walczyć), myjąc podłogi. Mam wrażenie, że przyniosłam to z wyprawy namiotowej... zaczynam opróżnianie całego pokoju, ale ciągle znajduje jakiegoś to na ścianie, to na suficie... może jest na to coś jakaś trutka... sama już nie wiem;-(

2013-07-20, 21:37	#26
micraneska Zadomowienie Zarejestrowany: 2012-12 Wiadomości: 1 733	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! Trutka jest, mi zagnieździły się w zbożu na strychu i sporo pojawia mi się w pokoju od jakiegoś czasu. Tylko że po spryskaniu chyba tydzień nie można korzystać ze zboża, a z pomieszczeniem nie wiem jak jest __________________ Śmiech jest dla duszy tym samym, czym tlen dla płuc Louis de Funès

2013-07-20, 21:55	#27
201607110949 Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-02 Wiadomości: 16 573	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! mogę wam tylko podpowiedzieć co robili starożytni Rzymianie ratując zboże przed szkodnikami, smarowali ściany spichlerzy osadem oliwnym, tzw. amurcą, czyli bardzo gorzkim płynem uzyskiwanym w procesie tłoczenia oliwy. Odstraszał on wołki zbożowe, które mają awersję do gorzkiego smaku

2013-07-21, 12:33	#28
szarokotka Raczkowanie Zarejestrowany: 2012-03 Wiadomości: 22	Dot.: Wołek zbożowy-RATUNKU!! No tak, ale ciężko mi sobie wyobrazić ściany mojego pokoju obsmarowane oliwą;-) Poza tym to chyba może przyciągnąć jeszcze coś innego... nie wiem^^" Pięć godzin walczyłam z tymi potworami i się udało! Tylko zaskoczyło mnie gdzie były... miałam słoiczek z suszkami... takimi ozdobnymi jakie się w sklepach kupuje... i jak widać bardzo dobrze się tam czuły..

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)