|  2012-05-28, 17:19 | #1 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
			
			Nie znalazłam na wizażu żadnego wątku aktywnego na ten temat, więc postanowiłam zapytać.  Może wiecie coś na temat depresji poporodowej a raczej chodzi mi o to jaki ma wpływ na nią to, że już wcześniej miałam depresję. Czytałam w internecie, że mam przez to, większe szanse na to, że takowej dostanę. A więc o ile zwiększone jest w takim wypadku ryzyko? Z góry dzięki za odpowiedź.   | 
|     |   | 
|  2012-05-28, 19:31 | #2 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 
					Wiadomości: 44 997
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Nie wiem o ile, mam obok siebie taki przykład. Dłuuugo się to już ciągnie, ale na fakt teraźniejszej depresji wpływają też inne rzeczy, które kobietę w tyłek kopią mocno.
		
		 | 
|     |   | 
|  2012-05-28, 19:48 | #3 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d  e9b0ed84c369ef137_632f8bf  2adc0b;34371598]Nie wiem o ile, mam obok siebie taki przykład. Dłuuugo się to już ciągnie, ale na fakt teraźniejszej depresji wpływają też inne rzeczy, które kobietę w tyłek kopią mocno.[/QUOTE] A możesz napisać coś więcej? Oczywiście bez szczegółów  Chciała bym wiedzieć, na co zwracać uwagę, chociaż pewnie mi samej będzie ciężko spojrzeć na to wszystko obiektywnie. | 
|     |   | 
|  2012-05-28, 21:44 | #4 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp 
					Wiadomości: 12 927
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Wydaje mi się, że w takiej sytuacji można się spodziewać, że depresja poporodowa jednak dopadnie taka osobę. Ja mam skłonności to takich stanów, nie depresyjnych, ale bliskich temu. Wcześniej przed ciążą 2 razy dopadł mnie stan, który moge nazwac depresją (obeszło się bez pomocy specjalisty). Nie miałam do tego żadnych powodów. Bo wszytsko w moim żyicu układało się super, a jednak zycie wydawalo mi sie bez sensu. I dopadł mnie baby blues niestety ... a wcześniej nawet nie pomyślałam, że ze względu na to, ze wcześniej dopadały mnie takie stany to dopadnie a teraz z perspektywy czasu wydaję mi się, że mogłam się tego spodziewać. Całe szczęście mój mąż była bardzo wyczulony, niesamowicie dzielnie mnie wspierał. Na pocieszenie powiem, że odkąd mam moje małe to poza baby bluse nigdy mnie to nie dopadło   
				__________________ | 
|     |   | 
|  2012-05-28, 21:58 | #5 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
   | |
|     |   | 
|  2012-05-28, 22:09 | #6 | 
| Zakorzenienie | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Nie wiem czy jest jakas metoda zapobiegania, powiem jednak - nie stresuj sie na zapas. Depresja poporodowa to powazna sprawa i najwazniejsze jest by bliscy Cie wspierali, a takze bys miala gdzie zasiegnac profesjonalnej pomocy jesli akurat tak sie zdarzy. Jesli wyczujesz u siebie, ze dzieje sie cos niedobrego, ze moze nie chce Ci sie wstawac z lozka, ze to cos powazniejszego niz baby blues, mow o tym. Nie bagatelizuj. Trzymam kciuki za szczesliwy porod i zycze radosci z macierzynstwa! | 
|     |   | 
|  2012-05-28, 22:16 | #7 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
  Mam nadzieję, że będę mogła liczyć na bliskich   | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2012-05-28, 22:23 | #8 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp 
					Wiadomości: 12 927
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
 ale u mnie przyczyna blusa była taka, że czułam się jakby nagle ktoś mnie zamknął w klatce, byłam przed mlodą bardzo aktywna, i jak ona sie pjawila to myślałam, że teraz moje zycie bedzie się ograniczac to zaspokojania jej potrzeb w 4 ścianach oraz spacerowania z wózkiem po osiedlu, byłam przekonana że tak już do końca życia zostanie (nie śmiać się, bo nie było mi do śmiechu) i ja potrzebowałam wtedy tylko, żeby ktoś mi bliski powiedział, że tak teraz jestem maksymalnie uwiązana do młodej, bo takie jest życie ale to MINIE, to się kiedyś skończy, że np. za 4 miesiące będę mogla juz swobodnie wyjść z młodą tu i tu, a za rok jak będzie chodzić to już będziemy mogli robić to i to, a teraz jest tak i trzeba się z tym pogodzić, nie wiem czy mnie rozumiesz  Niestety nikt nie wiedział, że tego potrzebuję, musiałam sama dojść do tej prawdy objawionej. Wszyscy mnie bardzo wspierali, ja dużo mówiłam o tym, że źle się psychicznie czuję, ale nie wiedzieli czego potrzebuję. Teraz to się wydaje śmieszne i oczywiste jak słońce, ale kiedy człowieka dopada ten stan, to tak jakby ktoś odebrał zdolność logicznego myślenia, dlatego pewnie tak trudno niektórym zrozumieć ten stan, depresję. 
				__________________ Edytowane przez iizabelaa Czas edycji: 2012-05-28 o 22:24 | |
|     |   | 
|  2012-05-28, 22:33 | #9 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
  No i głównie przez to mam taką załamkę, bo wcześniej byłam totalnie samodzielna, studiowałam i robiłam co chciałam,;/ A teraz po nawet niewielkim wyjściu np z samochodu na deptak, zaraz mnie boli podbrzusze i muszę usiąść w obawie przed skurczami;/ Dodatkowo sprawa tego, że on może sobie iść do znajomych napić się piwa albo coś a o mnie mam wrażenie, że wszyscy znajomi zapomnieli, nawet jak poproszę, żeby ktoś mnie odwiedził, to nagle nie może. Wiem, że tak to jest ze znajomymi, że liczą tylko na to, że ty do nich wpadniesz i będą mogli się wyżalić a jak ty potrzebujesz towarzystwa to nagle nie mają dla ciebie czasu... 
				__________________ Edytowane przez sailormaary Czas edycji: 2012-05-28 o 22:43 | |
|     |   | 
|  2012-05-29, 00:53 | #10 | 
| Wtajemniczenie Zarejestrowany: 2008-08 
					Wiadomości: 2 281
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Masz o tyle 'lepsza' sytuacje ze wiesz i mniej wiecej znasz objawy depresji - jest mnostwo kobiet ktore nie wiedza co ' w nie uderzylo' po porodzie ja mialam stany depresyjne ('lekowe') i powrocily z narodzinami mojego dziecka poniewaz mialam je wczesniej, wiedzialam co i jak i jak na nie reagowac. Wiec jesli nagle pomyslisz ze to moze byc to i odczucia sa znajome - nie ignoruj tego  Tak samo jak z 'normalnymi' stanami depresyjnymi, i z tego da sie wyjsc. Nie zastanawiaj sie teraz, bo nie ma sensu. Wczesniejsza depresja moze miec duzy wplyw na pojawienie sie PND ale wcale nie musi   | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 06:32 | #11 | 
| Konto usunięte Zarejestrowany: 2006-03 
					Wiadomości: 44 997
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Sailormary, to ja ci coś jeszcze napiszę   Rodziłam w pon, cc była. W sobotę byłam w domu, a w poniedziałek zostawiłam córę z mężem i wyszłam. Na godzinę co prawda, ale jednak. Mieszkam w centrum miasta, poszłam sobie do biedronki (ale radochę miałam  ), do księgarni, zajrzałam tu i tam i wróciłam. Wówczas piersią karmiłam, ale wyszłam zaraz po nakarmieniu i tyle. A potem - dziecię w wózek i spacery, codziennie wychodziłam na 3-4 h, czasem na dłużej. Książka w łapę (albo audiobook na uszy), czasem koleżanka jakaś do towarzystwa czy mama. Mąż w pracy. Czasem do teściów szłam, blisko są, czasem na działkę - byle w ludzi. To spokojnie da się z dzieckiem ogarnąć, maluszek w domu wcale nie oznacza zamknięcia. Ba, są dzieci, które właśnie wśród ludzi czują sie dobrze, a nie w domu zamknięte. A jesteś w jakimś wątku mamowym? Może jest ktoś kto blisko mieszka, to i spotkania można urządzać? U mnie sprawdziło się też chodzenie nawet z takim niemowakiem na place zabaw, dużo mam tak robiło, przychodziły, maluch w gondoli, a one się spotykały  Masz strasznie fajny czas na poród, bo lato, gorzej gdy jesień czy zima i pogoda nie na długie wyjścia   | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 09:16 | #12 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Toruń 
					Wiadomości: 5 725
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			sailormaary miałam silną depresję po pierwszej ciąży leczoną farmakologicznie   bałam się trochę, że mnie dopadnie również po 2 ciąży która była sama w sobie koszmarem i nic takiego się nie stało  miałam kilka dni obniżenie nastroju, ale to hormony  poza tym nic!! moim zdaniem wsparcie bliskich itp nic nie dadzą jeśli depresja ma być - wiem że to straszne co piszę, ale tak jest jeśli Cię dopadnie nie martw się tylko od razu sięgnij po leki i ciesz się macierzyństwem ja nadal żałuję, że tak długo czekałam i sama chciałam sobie radzić  trzymaj się ja myślę, że będzie dobrze tylko nie zrób sobie samospełniającej się przepowiedni  zakładaj, że będzie super, a gorsze dni mamy zawsze czy obok jest maluch czy go nie ma   
				__________________  Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007' Bruno dołączył do nas 28.02.2011' | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 09:50 | #13 | ||
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d  e9b0ed84c369ef137_632f8bf  2adc0b;34378357]Sailormary, to ja ci coś jeszcze napiszę   Rodziłam w pon, cc była. W sobotę byłam w domu, a w poniedziałek zostawiłam córę z mężem i wyszłam. Na godzinę co prawda, ale jednak. Mieszkam w centrum miasta, poszłam sobie do biedronki (ale radochę miałam  ), do księgarni, zajrzałam tu i tam i wróciłam. Wówczas piersią karmiłam, ale wyszłam zaraz po nakarmieniu i tyle. A potem - dziecię w wózek i spacery, codziennie wychodziłam na 3-4 h, czasem na dłużej. Książka w łapę (albo audiobook na uszy), czasem koleżanka jakaś do towarzystwa czy mama. Mąż w pracy. Czasem do teściów szłam, blisko są, czasem na działkę - byle w ludzi. To spokojnie da się z dzieckiem ogarnąć, maluszek w domu wcale nie oznacza zamknięcia. Ba, są dzieci, które właśnie wśród ludzi czują sie dobrze, a nie w domu zamknięte. A jesteś w jakimś wątku mamowym? Może jest ktoś kto blisko mieszka, to i spotkania można urządzać? U mnie sprawdziło się też chodzenie nawet z takim niemowakiem na place zabaw, dużo mam tak robiło, przychodziły, maluch w gondoli, a one się spotykały  Masz strasznie fajny czas na poród, bo lato, gorzej gdy jesień czy zima i pogoda nie na długie wyjścia  [/QUOTE] właśnie nie mogę się doczekać kiedy będę mogła zacząć wychodzić, w sumie już zaczynam mimo, że jeszcze nie powinnam:\ To prawda, że lato jest dobrym czasem na dziecko, dlatego właśnie tak zaplanowaliśmy  żebym z dużym brzuchem nie chodziła kiedy jest zimno, dzięki temu nie musiałam kupować wielkiej ilości ciuchów ciążowych tylko chodzę w jakichś luźnych albo takich co przed ciążą były za duże po prostu  ---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ---------- Cytat: 
 ---------- Dopisano o 09:50 ---------- Poprzedni post napisano o 09:47 ---------- Cytat: 
   | ||
|     |   | 
|  2012-05-29, 10:04 | #14 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Toruń 
					Wiadomości: 5 725
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			wiesz tak jak pisałam możesz mie gorsze dni szczególnie jak dziecko będzie wymagające wtedy naprawdę warto prosić bliskich o pomoc przy dziecku a nie zgrywać siłaczkę matkę polkę   co Ci powiem jeśli tylko poczujesz, że przez kilka dni non stop jest bardzo źle nie masz ochoty zajmować się dzieckiem wręcz jest ci obojętne lub czujesz nawet wrogość do niego leć do lekarza po leki  ja na początku chodziłam do psychologa terapeuty dla mnie całkowita porażka   
				__________________  Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007' Bruno dołączył do nas 28.02.2011' | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 10:18 | #15 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 
					Wiadomości: 8 301
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
  Trzymam kciuki za bezproblemowy poród, dużo zdrówka i siły dla was   | |
|     |   | 
|  2012-05-29, 10:27 | #16 | ||
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
  ---------- Dopisano o 10:27 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ---------- Cytat: 
 | ||
|     |   | 
|  2012-05-29, 11:02 | #17 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D 
					Wiadomości: 9 036
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Pomysł z dopisaniem się do wątku dzieciaczkowego jest świetny, Tobie da poczucie bycia w internetowej wspólnocie która dzieli sie podobnymi problemami i obawami jesli chodzi o dzieciaczki czy siebie. Męża wysłałabym ( skoro narazie leżysz) z listą rzeczy które ma Ci kupić żeby zrobic Ci przyjemność. Od początku niech bedzie aktywnie zaangażowany bo początki jesli chodzi o samo niewyspanie np. sa takie sobie  Urywaj się z domu, dzieciaczek będzie w gondoli spał a Ty na słoneczko posiedzieć, książkę poczytać. Rób to co lubisz, ciesz się tym pięknym stanem. | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 11:14 | #18 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Toruń 
					Wiadomości: 5 725
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
  to mit ja chodziła do psychologa prywatnie i tez mi godzina nie starczała  niby świetny polecony, ale to dla mnie nie było to nie mówimy tu o baby blues lekkich stanach depresyjnych - obniżeniu nastroju, ale o głębokiej depresji   
				__________________  Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007' Bruno dołączył do nas 28.02.2011' | |
|     |   | 
|  2012-05-29, 11:15 | #19 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
  Więc pod tym względem jest ok  Wszystko czeka na dzidziusia  Tylko zamiast większy porządek robi się coraz większy bałagan... ;/ Ja nie mogę sprzątać w każdym razie tyle co pranie powkładam do szafy albo coś a on to nie bardzo z porządkami sobie radzi   | |
|     |   | 
|  2012-05-29, 11:18 | #20 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) 
					Wiadomości: 27 535
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Niestety do depresji trzeba mieć predyspozycje. Jak się ją miewa od czasu do czasu, albo przed ciążą, to szansa na poporodową nie mała.  Odradzam psychologów z ubezpieczenia.   W ogóle psychologów odradzam. Jeśli już płacić, to za certyfikat i wiedzę. Szukaj certyfikowanego terapeuty, nie psychologa klinicznego. | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 11:22 | #21 | ||
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
 ---------- Dopisano o 11:22 ---------- Poprzedni post napisano o 11:19 ---------- Cytat: 
  Tak  zrobię   | ||
|     |   | 
|  2012-05-29, 11:59 | #22 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-11 
					Wiadomości: 8 301
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Mi psychiatra powiedział tak wprost, że on mi da leki, ale na rozmwy, terapię to mam iść do kogoś innego, bo on zajmuje się leczeniem od strony fizycznej, chemicznej. Cytat: 
  Pani ma dyplom psychoterapii. Edytowane przez Glodomorek Czas edycji: 2012-05-29 o 12:00 | |
|     |   | 
|  2012-05-29, 12:02 | #23 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-08 Lokalizacja: Ślunsk :) 
					Wiadomości: 27 535
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Psychiatra przepisuje tylko leki, jeśli jest tylko psychiatrą.  Jeśli terapeutą, jest dwa w jednym. | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 12:05 | #24 | 
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-03 Lokalizacja: wlkp 
					Wiadomości: 12 927
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			sailormaary będzie dobrze, bo jesteś dobrze przygotowana, zadajesz sobie sprawę z faktu, że może cie to dopaść a zobaczysz dziecko da ci dużo siły, motywacji żeby nie myśleć negatywnie, nie pogrążać się  [1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;34378357] Rodziłam w pon, cc była. W sobotę byłam w domu, a w poniedziałek zostawiłam córę z mężem i wyszłam. Na godzinę co prawda, ale jednak. Mieszkam w centrum miasta, poszłam sobie do biedronki (ale radochę miałam  ), do księgarni, zajrzałam tu i tam i wróciłam. Wówczas piersią karmiłam, ale wyszłam zaraz po nakarmieniu i tyle. A potem - dziecię w wózek i spacery, codziennie wychodziłam na 3-4 h, czasem na dłużej. Książka w łapę (albo audiobook na uszy), czasem koleżanka jakaś do towarzystwa czy mama. Mąż w pracy. Czasem do teściów szłam, blisko są, czasem na działkę - byle w ludzi. To spokojnie da się z dzieckiem ogarnąć, maluszek w domu wcale nie oznacza zamknięcia. Ba, są dzieci, które właśnie wśród ludzi czują sie dobrze, a nie w domu zamknięte. [/QUOTE] szaja chyba nie miałaś depresji, ja to wszystko o czym ty tak pozytywnie piszesz odbierałam negatywnie, bo to siedzi w głowie, nie ma nic wspólnego z rozsądkiem chodziłam na spacery, do teściowej bo mam blisko,a tam jeszcze sisotra tz z dzieckiem 2 miesiące starszym od mojego, co drugi dzień do siostry, która mam syna 6 miesięcy starszego, do mamy, która mam pod nosem i razem się opalałyśmy na ogródku, a i tak uważałam, że jest uziemiona tzn. ryczlam na spacerach, że musze chodzić bez celu, z wyjścia do Bidero bym zrobila tragedię w sytulu "teraz moje życie jest tak fatalne, że szczytem mojej samodzielności jest godzinne wyjscie do marketu spożywczego"   to jest straszny stan   
				__________________ | 
|     |   | 
|  2012-05-29, 12:13 | #25 | ||
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
 ---------- Dopisano o 12:13 ---------- Poprzedni post napisano o 12:05 ---------- Cytat: 
 | ||
|     |   | 
|  2012-05-29, 15:04 | #26 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2006-03 Lokalizacja: kraina uśmiechu i dobrego humoru :-D 
					Wiadomości: 9 036
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
  Ja miałam tak że byłam wpisana do mam styczniowolutowych a po urodzeniu nawet niezauważyłam że pomyliłam sie i wpisałam na marcowe ale wyszło ok, po prostu powolutku załapiesz temat, a potem trudno Cie będzie od kompa odciągnąć   Do bałaganu trzeba przywyknąć albo się zajeździć żeby było idealnie cały czas moim zdaniem   Psychoterapia to dobre wyjście, nawet prywatnie jesli się ma pieniądze. Najważniejsze jest zdrowie. Musisz sama siebie przekonać że zawsze jest wyjście, nie jsteś sama, w gorsze dni pałeczkę przy dziecku przejmie mąż, masz wsparcie. Mi kiedys pomogła "Potega podświadomości" Josepha Murphy'ego, w skrócie zmienia podejście/myślenie na bardziej pozytywne. | |
|     |   | 
|  2012-05-29, 15:33 | #27 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
   Przydało by mi się więcej pozytywnego myślenia   | |
|     |   | 
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|  2012-05-29, 17:20 | #28 | |
| Zakorzenienie Zarejestrowany: 2007-10 
					Wiadomości: 3 498
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 Cytat: 
 ALE nie zgadzam się, że ma omijać psychologów klinicznych - to są osoby po 4-letnich studiach podyplomowych (psychoterapia - 5 lat), tylko różnica jest taka, że są to DIAGNOŚCI, którzy mogą pomóc w doraźnych problemach, a w razie stwierdzenia ciężkiej depresji skierować do terapeuty na długoterminową terapię... | |
|     |   | 
|  2012-05-30, 09:19 | #29 | |
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2010-08 
					Wiadomości: 1 958
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			Mam wrażeni, ze dziewczyny Ci piszą tak, jakbyś miała te depresję na 100% dostać i tylko radza, jak jej skutki zminimalizować. Otóz NIE MUSISZ mieć depresji, nawet baby blusa mo zesz nie mieć.  Miałam wiele lat depresje, potem także stany lekowe. Leczona prywatnie prawie 2 lata. I co? Urodzilam uśmiecham sie i jestem happy!  Nie mam depresji nie mam baby blusa. Urodzilam w zimie, przez ostatni miesiąc z domu nie wychodziłam, bo nie dawałam rady, potem prawie 2 miesiące siedziałam w domu, bo z noworodkiem na spacer przy minus 20 się nie wybierałam, zatem- niby powinnam swirowac, a NIC sie nie działo! Uszka do góry! 
				__________________    Wiem, że pisze długie posty, jednak skracając je w cytatach postaraj się nie zgubić sensu. Przykład: "Monika nie jest zwolennikiem kary śmierci" Cytat Cytat: 
  | |
|     |   | 
|  2012-05-30, 09:38 | #30 | 
| Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-12 Lokalizacja: Żary/Zielona Góra 
					Wiadomości: 1 965
				 | 
				
				
				Dot.: depresja poporodowa a ta wcześniej przebyta.
				
			 
			
			O mam nadzieję, że też dobrze się powiedzie  ) Dodatkowo mąż mówił, że jak już się zrosnę to zabierze nas nad morze  ) Super więc może się odstresuję  Tylko, żeby to tylko takie gadanie z jego strony nie było  )) | 
|     |   | 
|  | 
|  Nowe wątki na forum Być rodzicem | 
|  | 
 
 
 
	| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
| 
 | 
 | 
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:48.
 
                






 
 15.04.12
 15.04.12  
 
 
 










