|
Notka |
|
Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#1 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 9
|
Jak mam rozumieć tę całą sytuację? Odchodzę od zmysłów.
Miałam ostatnio pisemną rozmowę z przyjaciółką o tym, że lubimy jasne sytuacje w rozmowach. Napisałam jej, że mam nadzieję, że by się na mnie kiedyś nie wkurzyła, jakbym chciała jej coś kiedyś szczerze powiedzieć. Napisałam to zdanie na spokojnie. Ona zrobiła z tego wielką aferę, że ją podsumowałam, że mam ją za furiatkę, że jej nie ufam. Dodam, że parę razy na mnie naskoczyła za to, że kiedyś, jak potrzebowała wsparcia, moje słowa były podobne dla niej niestosowane, a napisałam jedynie, że jej mama powinna dbać o jej bezpieczeństwo. Do tego raz się wkurzyła za to, że było mi przykro, że wygadała mój sekret swojej mamie bez mojej zgody. Powiedziała, że robię wielką aferę o nic, bo ona ufa swojej mamie. Teraz mnie totalnie ignoruje. Zachowuje się, jakby miała mnie dosyć, jakby mnie karała. A podobno lubi jasne sytuacje. Ostatnio też napisała, że dobrze, że się za często nie spotykamy, bo by nam się znudziło. Mam wrażenie, że to ja jej się znudziłam. Jak przyjaciółka może się znudzić?Ostatnio jest zachwycona inną dziewczyną i to chyba ją teraz traktuje jak przyjaciółkę, choć to ja byłam przy niej cały czas. Potrafiłam jej pomagać nawet wtedy, jak mnie nie prosiła, chciałam by miała wsparcie, bo jest dla mnie ważna, odpisywałam jej nawet w trakcie wyjść z chłopakiem, bo wiedziałam, że potrzebuje wsparcia. Czuję się jak zero, nic nie znaczące. Nie wiem, co mam o tym myśleć i co zrobić. Nie da się z nią normalnie porozmawiać, bo albo foch albo jakieś przykre docinki. Ciągle widzę, że tą dziewczynę gdzieś chwali, zachwyca się nią, tak jak mną na początku. Może to jej zemsta? A może robi to specjalnie, by było mi przykro. Jak się spotykałyśmy, to zamiast poświęcać czas mi, gadała o tamtej dziewczynie. Dodam, że ja zawsze staram się zapamiętywać ważne rzeczy, o których mi opowiadała, a jak ja opowiadałam coś to notorycznie było "zapomniałam", choć widać, że pamięta o wszystkim, co mówi jej tamta dziewczyna. Nawet zapomniała o moich ważnych egzaminach, nawet mnie nie wspierała, nie cieszyła się ze mną, gdy się pochwaliłam, że zdałam. Dałam z siebie wszystko, a tym czasem ona odwróciła kota ogonem, że to ona się starała, a ja nie doceniam. Myślałam, że zawsze mogę się jej zwierzyć i że mnie rozumie, w wyszło, że robię z siebie ofiarę i wielce emocjonalną. Nawet nie wiecie, jak mnie to wszystko boli. Ciągle chce mi się płakać. Proszę bez hejtu, bo już mam dość dowalania.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#2 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2019-08
Wiadomości: 1 790
|
Dot.: Jak mam rozumieć tę całą sytuację? Odchodzę od zmysłów.
Cytat:
Moim zdaniem jedyna opcja to rozmowa na sucho, bez nerwów i poprawne nazywanie swoich emocji. Albo rozluźnienie kontaktów. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-09
Wiadomości: 47
|
Dot.: Jak mam rozumieć tę całą sytuację? Odchodzę od zmysłów.
Ok, nie będę oceniać - też kiedyś miewałam toksyczne koleżanki i nie czułam się dobrze, gdy te znajomości się kończyły, mimo że nie były one najlepszej jakości.
Co by mogło Ci pomóc to otwarcie się na nowe znajomości. Może jakaś grupa na fb? Jak poznasz nowe osoby to nie będzie Ci szkoda tej znajomości i łatwiej będzie wyciągnąć z tego jakąś lekcję. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
BAN stały
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 1 844
|
Dot.: Jak mam rozumieć tę całą sytuację? Odchodzę od zmysłów.
Ale w czym rzecz? Ktoś Cię zmusza do tkwienia w tej pseudo-przyjaźni?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#5 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2013-04
Wiadomości: 87
|
Dot.: Jak mam rozumieć tę całą sytuację? Odchodzę od zmysłów.
Kiedy kończycie podstawówkę?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 9
|
Czyja to wina?
Potrzebuję porady osoby trzeciej, żeby zrozumieć, czy to moja wina, czy mojej przyjaciółki! Ja mam 30 lat, ona 28 lat. Proszę o zrozumienie, nie hejty.
Jakiś czas temu rozluźniła nam się relacja, ale mimo to wysłałam jej prezent niespodziankę. Chciałam jej jednak powiedzieć, co ostatnio czuję (wyrazić swoje potrzeby), no to jej powiedziałam, że czasem czuję, jakby to, co robię dla niej, nie było dość dobre, a poza tym martwię się, że zmieniła do mnie podejście i chciałabym wiedzieć, czemu. Dodam, że jestem DDD i WWO. Wie, że mam lęk przed odrzuceniem. Wpadła w szał, że mam pretensje, że ma tego dosyć. Spytałam jej, czy nie szkoda jej naszej relacji, skoro tyle dla siebie zrobiłyśmy, a ona, że mam znaleźć sobie inny obiekt manipulacji, że gram jej na uczuciach, że ją osaczam. Powiedziała, że było normalnie, ale już nie będzie. Czuję, jakbym nie mogła o nic spokojnie spytać, jakbym nie mogła mieć swojego zdania, potrzeb i nie mogła walczyć o relację, bo coś knuję. Czuję się zdołowana tą sytuacją, ale nie wiem, czy to moja wina, że zaczęłam, czy jej, że na mnie naskoczyła. Dla niej to było stawianie granic. Dla mnie w trochę chamski sposób. Gdy ja stawiałam granice, bo wygadała swojej mamie mój sekret to gadała, że ufa mamie i w czym ja widzę problem. Tęsknię za nią, ale czuję, że tylko ja, a ona za mną nie. Ciągle czytam gdzieś jakieś przytyki, że ten rok pokazał jej, komu może naprawdę ufać i kto jest jej prawdziwym przyjacielem. Z góry dziękuję za każdy komentarz. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#7 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2020-11
Wiadomości: 1 803
|
Dot.: Czyja to wina?
Cytat:
Wysłane z aplikacji Forum Wizaz |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Czyja to wina?
To ta sama przyjaciółka z poprzedniego wątku?
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#9 |
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2022-05
Wiadomości: 9
|
Dot.: Czyja to wina?
A może zamiast zadawać takie pytania, lepiej odpowiedź, czyja wina? Może ktoś chce poznać zdanie innych osób?
---------- Dopisano o 22:07 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ---------- Tak, wpadła po tym w szał. Dałam post, żeby wiedzieć, czy zawiniłam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#10 |
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2022-12
Wiadomości: 172
|
Dot.: Czyja to wina?
Ciężko jednoznacznie powiedzieć, czyja wina w tej sytuacji. Być może wzajemnie źle na siebie działacie i ta relacja była zwyczajnie toksyczna
![]() Wysłane z mojego RMX3393 przy użyciu Tapatalka |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#11 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Czyja to wina?
Czasem nie warto brnąc dalej w przyjaźń, uświadomiłam sobie kiedy zakończyłam własną. Do dziś kocham tę osobę jak siostrę, tęskno mi do niej czasem i cieszę się, że przeszłyśmy przez pewne rzeczy wspólnie - ale wiem, że to była toksyczna przyjaźń i jest mi o wiele lepiej w życiu, bez niej. No czasem tak po prostu bywa.
Sent from my iPhone using Tapatalk |
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysły na prezent
![]() |
#12 |
Wizażowy Kot Igor
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
|
Dot.: Czyja to wina?
Proszę nie zakładac kolejnego wątku o tym samym.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know? Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209 Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw No pasaran! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#13 |
Dzik
Zarejestrowany: 2007-04
Wiadomości: 5 722
|
Dot.: Czyja to wina?
Zapytałam czy to ta sama osoba, bo już poprzedni opis wiał toksyna i wszystkim możliwym, tylko nie przyjaźnią, nawet jeśli wcześniej byłyście sobie bliskie. Tak czasami po prostu jest.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#14 |
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2020-06
Wiadomości: 2 504
|
Dot.: Czyja to wina?
Na pewno nie dodałaś wam z 10 lat żeby było doroślej? Bo problemy i tak kręcą się wokół wygadania się mamie, teksty mama powinna dbać o bezpieczeństwo, zazdrość o znalezienie sobie nowej przyjaciółki, egzaminy, przytyki złotymi myślami na mediach społecznościowych.
Bez sensu przyjaźń jak podejrzewasz drugą osobę o "karanie ciebie" i "naskakiwanie na ciebie" a ona o bycie "obiektem twojej manipulacji". To nie serial gdzie są niesnaski i niedomówienia ale jak sobie powyjaśniają i poprzepraszają to wszystko wróci do normy, happy end i kolejny sezon przygód z silniejszą przyjaźnią. Odpuść, lepiej mieć koleżankę/znajomą i dobre wspomnienia niż na siłę piłować o przyjaźń żeby finalnie obrzucać się nawzajem poczuciem winy, zarzutami itd. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:22.