|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Raczkowanie
|
Kiedy można wybaczyć?
Jesteśmy ze sobą od 2 lat, obecnie mamy po 18. Na początku nie układało nam się dobrze, głównie z mojej strony, kiedy to flirtowałam z innymi lub ciągle nie byłam pewna swojego uczucia, opowiadając koleżankom na facebooku, jak to on mi się nie podoba, co niestety później przeczytał, włamując się na moje konto. Cała ta herezja trwała ok. 3 miesięcy...
Później było świetnie, wybaczył mi to, dogadywaliśmy się, on o mnie dbał, ja o niego też, ogólnie wszystko w porządku. Niestety od jakiegoś miesiąca stał się bardzo agresywny, kiedy tylko coś mu nie pasuje. Zarzucę przykład: przyszłam po niego do domu, mieliśmy razem iść na miasto, on mi kazał chwilę zaczekać, więc stałam w przedpokoju, a jego mama zapraszała mnie do środka, ale ja nie chciałam. Od razu po wyjściu z domu dostałam solidny opieprz za to, co ja wyprawiam (miał na myśli to, że nie weszłam do środka), że jestem nienormalna, głupia, niewychowana, nic sobą nie reprezentuję itd. Na mieście spotkaliśmy moją mamę, przed którą kazał (!) mi udawać, że wszystko jest ok i się uśmiechać. Ja się rozbeczałam, kupił mi kwiatka, przeprosił, wybaczyłam i po sprawie. Druga sytuacja podobna, również z błahego powodu zostałam w centrum miasta zwyzywana, usłyszałam, że każda panienka spod latarni jest lepsza niż ja, że on może sobie znaleźć 20 innych i fajniejszych niż ja, że jestem głupia, szturchał mnie, walił pięścią w ścianę jakiegoś sklepu, że aż się przestraszyłam, że coś połamie... Rozbeczałam się znowu, po jakimś czasie dostałam smsa, że wszystko przemyślał, zrozumiał swoje błędy i przeprasza. Powiedziałam mu, że to był ostatni raz i jeśli się to powtórzy, to nie zniosę tego i się rozstaniemy. No i trzecia sytuacja: znowu podobnie się zachował, a ja ciągle milczałam, bo bałam się wstydu wobec tych przechodzących obok ludzi (często naszych wspólnych znajomych...), czułam się strasznie upokorzona, moi rodzice o tym wiedzieli i kiedy znowu skruszony przyszedł przeprosić, ojciec chciał go wygonić z domu. Nie miałam ochoty z nim rozmawiać, więc go odesłałam z powrotem. Nie wiem, co robić, wybaczyć, czy odpuścić, naprawdę nie wiem czy wierzyć w te jego przeprosiny, kocham go, ale boję się, że nie będę się już przy nim czuła bezpieczna. Często boję mu się mówić różnych rzeczy z obawy, że rozkrzyczy się i znowu wszyscy będą na mnie patrzeć... Za każdym razem mu wybaczałam, bo myślałam "ja też kiedyś mocno zawiniłam i on mi przebaczył, więc ja jemu też powinnam"... DODAM, że on ma nieciekawą sytuację w domu, jego mama ciągle na niego krzyczy, ojciec tak samo, rodzice między sobą też się nie dogadują, być może to ma też wpływ na jego zachowanie... Pomóżcie, bo jestem zagubiona :/ Edytowane przez Irje Czas edycji: 2013-07-28 o 14:20 |
|
|
|
|
#2 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Cytat:
- zrozum też,ze wina i zachowanie leży po jego stronie, masz tylko 18 lat, szkoda życia na tak gównianego faceta. - pomijam,że jego zachowania nie świadczą o miłości, nie kocha cię, on uważa, że ciebie MA, a ty robisz błąd: wypowiadasz groźby, których nie masz zamiaru spełnić, czyli staje się niewiarygodna- on to czuje i uważa, że spokojnie może dalej ciebie wyzywać, poszturchiwać, aż pewnego razu zarobisz z liścia i też gówniany chłopczyk powie, że to twoja wina. Edytowane przez madana Czas edycji: 2013-07-28 o 14:33 |
|
|
|
|
|
#3 | ||
|
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
|
|
|
|
#4 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Dzięki wielkie dziewczyny, ale nie rozumiem, skąd się to jego zachowanie nagle wzięło? Naprawdę świetnie się z nim dogadywałam przez te 2 lata (chociaż jak by się tak zastanowić, to były wyjątki... Kiedy mieszkałam w internacie i się kłóciliśmy, wydzwaniał do mnie, a jeśli nie odbierałam, to dzwonił do mojej współlokatorki nawet o 2 w nocy, ona kazała mu zostawić ją w spokoju, a on nie odpuszczał, myślałam, że się spalę ze wstydu... wziął sobie jej numer z mojego telefonu, wiedziałam o tym).
Później kolega z klasy wysłał mi zaproszenie na facebooku na swoją 18, odmówiłam, a kiedy ten kolega zapytał, dlaczego nie przyjdę, mój chłopak odpisał z mojego konta "bo zwyczajnie nie mam ochoty, odwal się". Po drugie: jeśli się z nim rozstanę to boję się, że coś sobie zrobi przeze mnie, już mnie kiedyś straszył, że się zabije, a po ostatniej "akcji" z wyzwiskami opowiadał, że nie mógł wytrzymać w domu i poszedł posiedzieć wieczorem gdzieś na ławkę, na której przespał całą noc :O Z drugiej strony szkoda mi tego związku :/ Edytowane przez Irje Czas edycji: 2013-07-28 o 14:37 |
|
|
|
|
#5 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Cytat:
- no i co do pogrubionego, a opisującego zachowania: toż to szantaż emocjonalny i zachowanie idioty. No cóż, jak ci "szkoda związku", to znoś w młodym wieku poniżanie, wyzywanie, uważaj, że to wszystko spotyka cię z miłości Jak niską trzeba mieć samoocenę, aby pozwolić się tak traktować i uporczywie takiego gnojka się trzymać? |
|
|
|
|
|
#6 |
|
Raczkowanie
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
No niską samoocenę mam, muszę to przyznać, ale chodzi mi też o to, że było mnóstwo miłych chwil, kiedy się spotykaliśmy i naprawdę wtedy czułam się cudownie... Tak było przez prawie 2 lata, a teraz tak nagle... może to przejściowe?...
|
|
|
|
|
#7 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 831
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Nie, to nie jest przejściowe. On ma 18 lat i z każdym dniem będzie coraz gorzej.
Jesteś dla niego nic nie wartym pomiotłem. Miłe chwile, no super, ale ja bym mocniej pamiętała, że mój własny facet mnie zwyzywał od nic nie wartych idiotek, jest agresywny, natrętny, robi mi wstyd przed ludźmi etc. |
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 21 825
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Cytat:
Ciesz się życiem, jak robią to inni w Twoim wieku, nie pozwól na obniżanie jego jakości przez kogoś takiego. |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 24 367
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Jak jestes taka głupia i gorsza od panienki spod latarni no i miałby mieć 20 innych, to niech s******. Tak mu powinnaś powiedzieć i urwać kontaktu. Facet ma ze sobą problemy i to ostre, niedługo będziesz chodzić z limem
---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:35 ---------- I nie to nie jest przejściowe - po prostu dziecko zamienia się powoli w faceta, dorosłego faceta więc się zmienia. Właśnie taki z niego typ człowieka, agresywny burak. |
|
|
|
|
#10 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
przerazajace jest to co piszesz. On cie traktuje po prostu źle, nie powinnas sie na to godzić.
Skoro powiedzialas, ze za 3cim razem zerwiesz, zrób to. Jedyne dobre wyjście.
__________________
I like my money right where I can see it .. hanging in my closet
|
|
|
|
|
#11 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Bywa tu, bywa tam, bywa też gdzie indziej...
Wiadomości: 2 110
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Nie sądzę, aby to było przejściowe i pewnie z czasem będzie coraz gorzej. Podziękuj temu panu, a na przyszłość znajdź sobie kogoś z kim spędzisz jedynie miłe chwile i obędzie się bez wyzwisk. A w międzyczasie popracuj nad własną samooceną, bo jeżeli ty się nie będziesz cenić, to nikt inny też tego nie zrobi.
|
|
|
|
|
#12 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2013-02
Lokalizacja: Znienacka
Wiadomości: 3 465
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Wybaczyć można,ale nie brnąć dalej w taki patologiczny związek. Co to za sens tkwić w czymś,gdzie druga osoba Cię nie szanuje i bać się każdego wspólnego wyjścia,bo nie wiadomo czy czegoś Ci nie odwali.
Może i przejściowe teraz,ale nie powiedziane,że za rok czy nawet miesiąc po takiej ciszy nie zacznie robić jeszcze gorzej. Ja bym takiego zachowanie nie darowała,dla mnie to za duże poniżenie mojej osoby by było.
__________________
Synuś Gdyby na wielkim świecie zabrakło uśmiechu dziecka, byłoby ciemno i mroczno, ciemniej i mroczniej niż podczas nocy bezgwiezdnej i bezksiężycowej - mimo wszystkich słońc, gwiazd i sztucznych reflektorów. Ten jeden mały uśmiech rozwidnia życie... |
|
|
|
|
#13 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-03
Wiadomości: 7 570
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Cytat:
NIEKONSEKWENCJA - pokazałaś mu że zawsze jak przeprosi to mu wybaczysz - sama sobie zgotowałaś taki los Masz dopiero 18 lat, to pewnie pierwszy chłopak, w imię czego trwasz przy nim jak umęczona życiem i 20 letnim stażem małżeńskim matka 5 dzieci, bita i poniżana ofiara przemocy domowej? Nic Cię nie trzyma, jesteś młoda, możesz się bawić, a Ty sama sobie fundujesz łzy i zrujnowanie zdrowia psychicznego. Nie rozumiem to nowa moda na masochizm psychiczny??? Pomijam teksty w stylu każda panienka z pod latarni jest lepsza od Ciebie....Nie mieści mi się w glowie, serio ja sobie tego po prostu NIE WYOBRAŻAM! Taki tekst do osoby którą "się kocha" ???? Skoro mu pozwalasz tak do siebie mówić, tak będzie Cię traktował. Ale jak to bywa w takich sytuacjach oczywiście trzeba go tłumaczyć i usprawiedliwiać bo mama i tata krzyczą na biedaczka...Męcz się dalej skoro pasuje Ci rola męczennicy...
__________________
Kiedy kobieta ma na sobie uśmiech, cała reszta to tylko dodatki do stylizacji ![]() Kocham i jestem kochana ![]() ♥14.12.2015♥ Moje malutkie-największe szczęście |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Nic się w nim magicznie nie zmieniło, on po prostu taki jest, tylko przestał przed Tobą udawać kogoś innego, bo poczuł się pewnie. A to z kolei dlatego, że brak Ci konsekwencji i trwasz w tym gó.wnianym związku niezależnie od tego co by zrobił - dla mnie taki agresor to koleś na odstrzał, bałabym się, że kiedyś zamiast ściany zacznie tłuc mnie. Brak Ci wyobraźni i instynktu samozachowawczego.
Aha, "herezja" (słowo, którego użyłaś) nie ma nic wspólnego z sytuacją w waszym związku, chyba, że dodatkowo należycie do jakiejś sekty.
__________________
CZERWCOWE NOWOŚCI KOSMETYCZNE KSIĄŻKOWE NOWOŚCI W WĄTKU - KLIK! Biżu i ciuchy M, L, XL "Bo gdy Bóg zamyka drzwi, otwiera okno..." Edytowane przez ulicznica Czas edycji: 2013-07-29 o 08:57 |
|
|
|
|
#15 |
|
Meravigliosa creatura
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Podkarpacie
Wiadomości: 1 280
|
Dot.: Kiedy można wybaczyć?
Autorko, nie daj się szantażować, że jeśli z nim zerwiesz, przez Ciebie coś sobie zrobi. Jeśli coś sobie zrobi, to tylko i wyłącznie z własnej winy. A jeśli z nim zostaniesz, on na pewno coś złego zrobi, ale wyłącznie Tobie. Przykre, że ma patologiczną rodzinę, ale chcesz w ramach solidarności sobie też zafundować patologię? On się zmieni tylko na gorsze. Wierz mi.
Poza tym, gdyby mi facet włamał się na konto, to już nigdy bym mu nie zaufała, a jakby jeszcze śmiał w moim imieniu do kogoś napisać i to tak wulgarnie... Nigdy bym mu nie darowała, nigdy. Tak samo jakby mnie choćby spróbował zwyzywać. I tak jak napisała wcześniej Chwast, kazałabym mu sp*******ć do tych prostytutek i nigdy mi się więcej na oczy nie pokazywać. |
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:56.












