|
|||||||
| Notka |
|
| Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#1 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Cześć,
od jakiegoś czasu czytuję to forum, i chyba nadszedł taki moment kiedy i ja muszę podzielić się z wami moim problemem. Ponad rok temu rozstałam się z chłopakiem, było to burzliwe rozstanie, raczej z winy obojga nas, kilka miesięcy po rozstaniu postanowiliśmy do siebie wrócić, jednak szybko okazało się, że to nie była dobra decyzja. Ponownie się rozstaliśmy. Wyrządziliśmy sobie nawzajem wiele szkód, padło mnóstwo ostrych słów, raniliśmy się boleśnie. Dlatego postanowiliśmy zerwać kontakt całkowicie i ułożyć sobie życie każde osobno. Początkowo było ciężko, nie mogliśmy wytrzymać żeby czegoś nie napisać i tak się miotaliśmy. Jednak czas zaczął goić rany i zaczęłam sobie układać życie, poznałam chłopaka, zaczęłam się z nim spotykać, teraz już od 2 miesięcy jesteśmy razem. O byłym już właściwie nie myslałam, on chyba też przestał się mną interesować. Do czasu. Około miesiąc temu odezwał się do mnie, dowiedział się chyba, że mam chłopaka i zaczął wypisywać różne głupoty typu: 'on da ci to czego ja nie potrafiłem' itp, no i się zaczęło, pisze do mnie co kilka dni a to, że ma gorszy dzień i nie ma z kim pogadać, a to, co słychać. Wypisuje jak to mnie kocha, że pierwsza miłość jest chyba najważniejsza i że zostanę w jego pamięci na zawsze, że mu bardzo mnie brakuje i tego typu teksty. Kiedy zaczynam się juz łamać (wiadomo z tym człowiekiem spędziłam trzy lata, zawsze będzie dla mnie w pewnym stopniu ważny), wtedy on zupełnie zmienia stanowisko,że nie oszukujmy się nie ma szans na to że kiedyś bd razem, że nawet na to żebyśmy byli znajomymi, staje się niemiły, chamski wręcz, i stwierdza, że powinniśmy stracić kontakt całkowicie. A po tygodniu znowu się odzywa i wszystko na nowo. Męczy mnie bardzo ta sytuacja. Kocham mojego obecnego chłopaka, ale przez te smsy byłego wracają wspomnienia i zaczynam mieć mętlik w głowie. Ostatnio z tego powodu mieliśmy wielką kłótnię. Nie wiem co mam robić, z jednej strony wiem, że powrót do byłego jest niemożliwy i nawet tego nie biorę pod uwagę, ale z drugiej zaczynam za nim tęsknić, myśleć niepotrzebnie. Chciałabym całkowicie się od niego uwolnić, tylko jak, kiedy on sam ciągle o sobie przypomina. Wiem, że on też nie chce powrotu, więc nie rozumiem po co wypisuje te wszystkie rzeczy. Właściwie nie wiem, co w tej sytuacji można doradzić, po prostu potrzebowałam to wszystko z siebie wyrzucić. |
|
|
|
|
#2 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-06
Wiadomości: 3 902
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Zmień numer telefonu i zastanów się, z kim chcesz być..
|
|
|
|
|
#3 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 1 103
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#4 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Cytat:
Jedyne wyjście to całkowicie zerwać kontakt z eksem. Zablokować na portalach, usunąć i zablokować numer. A wcześniej po prostu powiedzieć, że nie chcesz żadnego z nim kontaktu. I chyba średnio kochasz swojego partnera, skoro zaczynasz się łamać po słodkich słówkach eksa.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#5 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Chcę być z obecnym chłopakiem. Tamta sprawa jest dla mnie zamknięta, tylko niepotrzebne wspomnienia wracają i mącą w głowie.
|
|
|
|
|
#6 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Cytat:
A skoro to tylko niepotrzebne wspomnienia, to chyba nie powinnaś mieć problemu z zerwaniem kontaktu?
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#7 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2013-08
Wiadomości: 4
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
|
|
|
|
|
#8 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Cytat:
No to po co sobie wmawiasz, że eks nic nie znaczy dla Ciebie, że to tylko niepotrzebne wspomnienia? Bądź uczciwa - najpierw w stosunku do siebie i przyznaj, żę to nie tylko wspomnienie, a potem w stosunku do swojego partnera - i zdecyduj, czy zrywasz kontakt z eksem, czy odchodzisz od aktualnego (no chyba, ze wolisz nie być uczciwa). Tylko tak dojdziesz do jakiegoś ładu i nie będziesz nikogo oszukiwać.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#9 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-05
Lokalizacja: Sobótka
Wiadomości: 185
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Rozumiem, że sprawa zamknięta, ale tyle czasu ile z nim spędziłaś, to ciężko zamknąć rozdział w życiu. Ale jeśli mówisz, że kiedy on się nie odzywał to czas leczył rany to albo daj mu do zrozumienia, że ma się do Ciebie nie odzywać i zerwij z nim całkowicie kontakt albo go zablokuj wszędzie gdzie się da, odgrodź się od niego. Nie jest Ci chyba potrzebna kolejna kłótnia z Twoim obecnym chłopakiem z powodu ex? Szkoda, żebyś miała obecnie problemy, bo Twój ex nie potrafi się zdecydować o co mu chodzi i jeszcze Ty masz przez niego mętlik w głowie.
__________________
"Są rzeczy, o których nie mówi się nawet najbliższym przyjaciołom. Czasem zresztą nie trzeba mówić, bo oni i tak wiedzą." S. King |
|
|
|
|
#10 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2012-06
Wiadomości: 3
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Powinnas zapomniec o swoim bylym, zerwac wszelkie kontakty, nawet mozesz zmienic numer aby miec pewnosc ze sie nie odezwie, wyrzucic wszysko co ci go przypomina i bedzie dobrze
|
|
|
|
|
#11 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: z kupy gruzu
Wiadomości: 18 317
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Cytat:
Zerwali ROK TEMU. Byli ze sobą 3 lata, a nie 30. Jeśli przez rok nie jest w stanie tego rozdziału zamknąć, to niech nie wchodzi w nowe związki, póki tego nie zrobi. Po co ma krzywdzić bogu ducha winnego faceta? Niech się ogarnie, sprawę zamknie i dopiero bierze się za nowe relacje.
__________________
Źle czy dobrze, okaże się później. Ale trzeba działać, śmiało chwytać życie za grzywę.
Żałuje się wyłącznie bezczynności, niezdecydowania, wahania. Czynów i decyzji, choć niekiedy przynoszą smutek i żal, nie żałuje się. Śledź też pies! - blogujemy ♥ |
|
|
|
|
|
#13 | |
|
.
Zarejestrowany: 2010-07
Lokalizacja: koniec świata
Wiadomości: 28 052
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Cytat:
przede wszystkim - eks tobią manipuluje. sprawia mu frajdę, że się miotasz. zrób sobie przysługę i zerwij z nim kontakt, zablokuj numery.
__________________
-27,9 kg |
|
|
|
|
|
#14 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2004-07
Lokalizacja: Paris
Wiadomości: 28 816
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
ewidetnie obecny jest zapchaj dziura i nadal podkochujesz sie w eks. Jedyna zlota rada, nie pierwszy, nie drugi no to moze trzeci?
|
|
|
|
|
#15 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-11
Wiadomości: 5 911
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Wydaje mi się, że niepotrzebnie weszłaś w nowy związek bo nie jesteś jeszcze na to gotowa. Po prostu obecny partner to taka zapchaj dziura, nie zależy Ci na nim zbytnio.
Co do eksa to też miałam taki problem. Ale mnie on wkurzał a Ty bardziej tęsknisz, wspominasz, słodkie słówka Ci się podobają. Więc w sumie nie wiem co masz zrobić na pewno nie oszukiwac obecnego faceta. Ciężko tu w ogóle mowic o nagabywaniu przecież Ty mu odpisujesz Ja nie odpisywałam, jak to nie pomogło postraszyłam policją później zablokowałam jego nr.
|
|
|
|
|
#16 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Wiadomości: 1 076
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Nie odpisuj. NIe reaguj.
Miałam podobnie z 3 facetami. Jeden pisał przez po naszym rozstaniu tak o, sam mówil co u niego słychać, co nie robi z dziewczynami, jakie nie sa dobre w lozku itp.. ze to dopiero zycie.. śmieszyl mnie Drugi od ponad roku kilka razy w miesiącu sie przypomina sms " hej, co slychac" "dobranoc" "spisz" "czemu sie nie odzywasz" " " najlepsze jest to, ze on nawet nie był moim facetem - ja cos chciałam a on nie chcial sie angazowac mimo, ze okazywał tot ak, ze nie rozumialam... skonczylismy to ale on nadal się przypomina mi co jakiis czas sms nie odpisuje zazwyczaj, ale jak odpisze to on nie opdisuje już, albo czasem odpisze zdaniem i tyle.. a za okolo 2 tyg znowu sms![]() 3. Niejestem w nim ok 2 lata, i teez czasem napisze zapyta co slychac i mowi ze fajnie bylo,a le ze to nie wroci itp.. Ja jakoś nie mam z tym problemu. Piszą niech piszą, nie muszę odpisywac |
|
|
|
|
#17 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 458
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Gdybyś NAPRAWDĘ nie chciała mieć z nim kontaktu to usunęłabyś jego nr/zablokowała na fb/zmieniła swój nr telefonu i co najważniejsze NIE ODPISYWAŁABYŚ NA JEGO ZACZEPKI.
Nie jesteś już dzieckiem i dobrze wiesz, że to nie jest tak, że on Cię nagabuje - sama mu na to pozwalasz, odpisując na smsy. Zastanów się, kogo oszukujesz - siebie czy jego? Bo obecnego faceta na bank - nie jesteś fair, czym on sobie na to zasłużył? Nie stawiaj się w roli ofiary ("on mnie nagabuje, a ja tego nie chcę....hm, a jednak może chcę i się do niego odezwę?" wtf?) i bądź uczciwa, a już na pewno przestań się bawić obecnym tż skoro nie zamknęłaś poprzedniego rozdziału. Jak byś się czuła na miejscu swojego teraźniejszego partnera?
__________________
"So hit me with music!" |
|
|
|
|
#18 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-06
Lokalizacja: całe życie na walizkach ;-)
Wiadomości: 6 289
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Minął rok, nie zeszliście się, nic się nie zmieniło. Masz nowy związek, dlaczego zawracasz sobie głowę eksem?
![]() W dodatku on manipuluje tobą aż miło. Nie chce z tobą być, bo uważa, że nie macie szans, ale mącić w twoim obecnym życiu to potrafi. Powiedz dobitnie, że nie chcesz z nim kontaktu, a jak nadal będzie zawracał ci gitarę, to blokada na portalach/komunikatorach, ignorowanie tel i smsów. Pomyśl, czy obecny partner zasługuje na taką dziewczynę i czy chcesz na pewno z nim być.
__________________
Postanowienie: jeździć, latać, zwiedzać za grosze! ![]() 2016: Berlin, Monachium, Erfurt, Budapeszt, Chicago, Nowy Jork Podróże 2015: Praga, Bolonia, Oslo, Rodos, Kijów, Kos Podróże 2014: Wiedeń, Bratysława, Londyn, Lwów, Budapeszt, Ostrava, Berlin, Budva, Paryż K&K
|
|
|
|
|
#19 |
|
BAN stały
Zarejestrowany: 2013-01
Wiadomości: 154
|
Dot.: Były chłopak nie daje mi spokoju :(
Też mam podobny problem, u mnie od rozstanie upłynęło 4 lata. Numer mam inny, na portalach blokada. Niestety mieszkam w dość małym mieście i zdarza się że wpadamy na siebie przypadkiem np w klubie i do tego jest jestem ze swoim obecnym tż. Dodam że ja ignoruję sytuację ale obecny tż się denerwuje bo ex go prowokuje ( przechodzi specialnie parokrotnie obok patrzy się nachalnie) tż stwierdził że ex jest o mnie zazdrosny. Chora sytuacja.. też sie martwię że to się skończy bójką albo coś bo było blisko tego.
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Intymnie
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 06:57.












Ja nie odpisywałam, jak to nie pomogło postraszyłam policją później zablokowałam jego nr.
śmieszyl mnie
" najlepsze jest to, ze on nawet nie był moim facetem - ja cos chciałam a on nie chcial sie angazowac mimo, ze okazywał tot ak, ze nie rozumialam... skonczylismy to ale on nadal się przypomina mi co jakiis czas sms
Zastanów się, kogo oszukujesz - siebie czy jego? Bo obecnego faceta na bank - nie jesteś fair, czym on sobie na to zasłużył? Nie stawiaj się w roli ofiary ("on mnie nagabuje, a ja tego nie chcę....hm, a jednak może chcę i się do niego odezwę?" wtf?) i bądź uczciwa, a już na pewno przestań się bawić obecnym tż skoro nie zamknęłaś poprzedniego rozdziału. Jak byś się czuła na miejscu swojego teraźniejszego partnera?

