Suszenie suszarką.

[Tygri]

Witam
Chciałam się dowiedzieć Was w sprawie suszenia włosów suszarką.
Bardzo zniszczyłam sobie włosy prostowaniem ich wręcz codziennym, a raczej suszeniem, a po nim prostowaniem prostownicą w wysokiej temp. bo tylko w takiej podobał mi się efekt.
Zdecydowałam się coś z tym zrobić i obcięłam swoje długie włosy i aktualnie mam jej do zapięcia od stanika takie, że końce są zdrowe, włosy są naprawdę jak nowe.

Postanowiłam rzucić prostownicę i zadbać o swoje włosy, nie narażając je na te więcej niż 200 stopni codziennie, ale jako, że myję włosy rano to muszę je suszyć po za tym, gdy suszę na szczotce są naprawdę bardzo ładne i nie wyglądam jakbym nie miała w domu lustra W wypadku umycia wieczorem i pójścia spać są rano tłustawe i każdy jest w inną stronę. Po prostu jakby muszę suszyć by jakoś wyglądać. No, ale mam obawy czy to nie przeszkodzi w moim "odnawianiu" włosów.

Reasumując, rzuciłam prostownicę, chcę zadbać o moje włosy (odpowiednie kosmetyki), ale czy suszarka nie będzie w tym przeszkodą? Ogólnie na razie nie stać mnie na nową, a mam taką zwykłą Philipsa, żadna nowość.

[CrystalNatasha]

Wiele dziewczyn suszy włosy ale robią to za pomocą chłodnego nawiewu. Jeśli nie masz takiej funkcji w suszarce to radzę kupić jakiś kosmetyk termoochronny

[rousse]

Napisane przez Tygri

Witam
Chciałam się dowiedzieć Was w sprawie suszenia włosów suszarką.
Bardzo zniszczyłam sobie włosy prostowaniem ich wręcz codziennym, a raczej suszeniem, a po nim prostowaniem prostownicą w wysokiej temp. bo tylko w takiej podobał mi się efekt.
Zdecydowałam się coś z tym zrobić i obcięłam swoje długie włosy i aktualnie mam jej do zapięcia od stanika takie, że końce są zdrowe, włosy są naprawdę jak nowe.

Postanowiłam rzucić prostownicę i zadbać o swoje włosy, nie narażając je na te więcej niż 200 stopni codziennie, ale jako, że myję włosy rano to muszę je suszyć po za tym, gdy suszę na szczotce są naprawdę bardzo ładne i nie wyglądam jakbym nie miała w domu lustra W wypadku umycia wieczorem i pójścia spać są rano tłustawe i każdy jest w inną stronę. Po prostu jakby muszę suszyć by jakoś wyglądać. No, ale mam obawy czy to nie przeszkodzi w moim "odnawianiu" włosów.

Reasumując, rzuciłam prostownicę, chcę zadbać o moje włosy (odpowiednie kosmetyki), ale czy suszarka nie będzie w tym przeszkodą? Ogólnie na razie nie stać mnie na nową, a mam taką zwykłą Philipsa, żadna nowość.

kup porządna suszarke z chłodnym nawiewem, jonizacją, majątek to nie kosztuje . Tanie suszarki bardzo potrafią zniszczyć włosy, nei wiesz jaką różnicę zauważyłam w końcówkach po przerzuceniu się na dobrą suszarkę (mam Remingtona)

[Tygri]

Ok, a więc zainwestuje w lepszą suszarkę do włosów A tymczasem mam kilka środków termoochronnych jeszcze jak prostowałam więc używam ich też podczas suszenia włosów