Oskarżenie o gwałt... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2013-09-10, 12:14   #1
Lifeisadream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 51

Oskarżenie o gwałt...


Kochane

Potrzebuję Waszej rady.

Pozwólcie, że najpierw nakreślę Wam sytuację.

Rodzice posiadają dwie firmy - jedną z nich jest sklep spożywczy. Prowadzimy go już dwa lata, w dość nieciekawej dzielnicy naszego miasta. Tata obecnie mieszka za granicą, więc siłą rzeczy musimy sobie z Mamą radzić we dwie + personel. Lubię tam przebywać, bo udało nam się stworzyć fajną atmosferę, osoby pracujące razem z nami niejako należą do rodziny... Studiuję, rozwijam się - wiadomo, że w przyszłości chciałabym pracować w 'swojej' dziedzinie, ale na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że praca ta sprawia mi satysfakcję. Najzwyczajniej w świecie ją lubię. Uwielbiam, kiedy zadowoleni klienci wracają.. Ogólnie jestem lubiana, do tej pory nie było żadnych problemów..

Dobrze powiedziane do tej pory. Otóż nieopodal sklepu mieszka kobieta. 60 lat, od czasu do czasu lubi sobie porządnie wypić. Jako, że jak jest trzeźwa jest do 'rany przyłóż', nie hańbi się żadną pracą, do tej pory jawiła się jako osoba pomocna, pracowita itd. Rodzice postanowili jej pomóc - oferując jej pracę. Raz na jakiś czasu przychodziła do nas do domu i sprzątała. Nikt nigdy nie traktował jej jako człowieka gorszej kategorii - za wykonaną pracę dostawała należyte wynagrodzenie, dostawała też jedzenie. Krótko mówiąc: zawsze mogła na nas liczyć.

Jednak ostatnio znowu zaczęła pić i zrobiła coś strasznego. Zostałam oszkalowana. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to dość specyficzna dzielnica obecnie jestem na językach całej dzielnicy..

Do naszego sklepu przychodziła grupa chłopaków - kupowali sobie piwo, itd. Zawsze okazywali mi należyty szacunek, nigdy ich zachowanie nie godziło w moją osobę. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że darzyliśmy się zwykłą, ludzką sympatią. Lubiliśmy ze sobą rozmawiać, czasami trochę pożartowaliśmy. Zaznaczam, że NIGDY nie przekroczyliśmy granicy dobrego smaku.

Jednak wcześniej wspomniania przeze mnie kobieta posunęła się do czynu godzącego w moją rodzinę, we mnie, a przede wszystkim - w jednego z chłopaków. Oskarżyła go o gwałt. Według tej historii - to ja byłam ofiarą. Według jej relacji : to są moje słowo. Powiedziałam to jej, bo bałam się powiedzieć komukolwiek innemu. Z kolei przyszła do mnie i do mojej Mamy, aby poinformować, że mężczyźni Ci planują mnie zgwałcić... Z tego zrobiła się PRZEogromna afera. Ludzie przychodzą do sklepu - oglądają mnie, kierują rozmaite pytania do personelu. Typu : Czy to prawda, że X została zgwalcona ? Mało tego - owa kobieta - odwiedza moją Mamę i usiłuje udowodnić jej, że jestem kobietą lekkich obyczajów. Dalej sieje rożnego rodzaju intrygi...
Na przykład ostatnim hitem jest to, że podobno uciekam się do prowokacji mężczyzn, bo koniecznie chce mieć dziecko. Obojętnie z kim. Tu jej perfidność osiągnęła po prostu apogeum. Bezczelnie wykorzystuje fakt, że wie, że jestem chora i prawdopodobnie tych dzieci nigdy mieć nie będę. Na moje nieszczęście kiedyś była świadkiem mojej rozmowy, kiedy to rozstrzęsiona wyszłam od lekarza...

Kochane poradźcie co mam w takiej sytuacji zrobić. Ona nie krzywdzi tylko mnie, ale przede wszystkim też tego chłopaka. Ja już nie wiem co mam robić...

Finał jest taki, że plotki krążą dalej. Ja jestem rozgoryczona i smutna. Nie mogę sobie z tym poradzić, bo rozwiązłość seksualna jest ostatnią rzeczą o jaką można mnie posądzić....

Efekt jej intryg jest taki, że : a) chłopaki już do nas nie przychodzą i wcale im się nie dziwie... I nie chodzi mi tu w tej chwili o jakieś straty pieniężne...

b) ja straciłam jakąkolwiek ochotę na pracę tam..
Lifeisadream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 12:21   #2
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Cytat:
Napisane przez Lifeisadream Pokaż wiadomość
Kochane

Potrzebuję Waszej rady.

Pozwólcie, że najpierw nakreślę Wam sytuację.

Rodzice posiadają dwie firmy - jedną z nich jest sklep spożywczy. Prowadzimy go już dwa lata, w dość nieciekawej dzielnicy naszego miasta. Tata obecnie mieszka za granicą, więc siłą rzeczy musimy sobie z Mamą radzić we dwie + personel. Lubię tam przebywać, bo udało nam się stworzyć fajną atmosferę, osoby pracujące razem z nami niejako należą do rodziny... Studiuję, rozwijam się - wiadomo, że w przyszłości chciałabym pracować w 'swojej' dziedzinie, ale na dzień dzisiejszy mogę powiedzieć, że praca ta sprawia mi satysfakcję. Najzwyczajniej w świecie ją lubię. Uwielbiam, kiedy zadowoleni klienci wracają.. Ogólnie jestem lubiana, do tej pory nie było żadnych problemów..

Dobrze powiedziane do tej pory. Otóż nieopodal sklepu mieszka kobieta. 60 lat, od czasu do czasu lubi sobie porządnie wypić. Jako, że jak jest trzeźwa jest do 'rany przyłóż', nie hańbi się żadną pracą, do tej pory jawiła się jako osoba pomocna, pracowita itd. Rodzice postanowili jej pomóc - oferując jej pracę. Raz na jakiś czasu przychodziła do nas do domu i sprzątała. Nikt nigdy nie traktował jej jako człowieka gorszej kategorii - za wykonaną pracę dostawała należyte wynagrodzenie, dostawała też jedzenie. Krótko mówiąc: zawsze mogła na nas liczyć.

Jednak ostatnio znowu zaczęła pić i zrobiła coś strasznego. Zostałam oszkalowana. Biorąc pod uwagę fakt, że jest to dość specyficzna dzielnica obecnie jestem na językach całej dzielnicy..

Do naszego sklepu przychodziła grupa chłopaków - kupowali sobie piwo, itd. Zawsze okazywali mi należyty szacunek, nigdy ich zachowanie nie godziło w moją osobę. Mogę nawet śmiało powiedzieć, że darzyliśmy się zwykłą, ludzką sympatią. Lubiliśmy ze sobą rozmawiać, czasami trochę pożartowaliśmy. Zaznaczam, że NIGDY nie przekroczyliśmy granicy dobrego smaku.

Jednak wcześniej wspomniania przeze mnie kobieta posunęła się do czynu godzącego w moją rodzinę, we mnie, a przede wszystkim - w jednego z chłopaków. Oskarżyła go o gwałt. Według tej historii - to ja byłam ofiarą. Według jej relacji : to są moje słowo. Powiedziałam to jej, bo bałam się powiedzieć komukolwiek innemu. Z kolei przyszła do mnie i do mojej Mamy, aby poinformować, że mężczyźni Ci planują mnie zgwałcić... Z tego zrobiła się PRZEogromna afera. Ludzie przychodzą do sklepu - oglądają mnie, kierują rozmaite pytania do personelu. Typu : Czy to prawda, że X została zgwalcona ? Mało tego - owa kobieta - odwiedza moją Mamę i usiłuje udowodnić jej, że jestem kobietą lekkich obyczajów. Dalej sieje rożnego rodzaju intrygi...
Na przykład ostatnim hitem jest to, że podobno uciekam się do prowokacji mężczyzn, bo koniecznie chce mieć dziecko. Obojętnie z kim. Tu jej perfidność osiągnęła po prostu apogeum. Bezczelnie wykorzystuje fakt, że wie, że jestem chora i prawdopodobnie tych dzieci nigdy mieć nie będę. Na moje nieszczęście kiedyś była świadkiem mojej rozmowy, kiedy to rozstrzęsiona wyszłam od lekarza...

Kochane poradźcie co mam w takiej sytuacji zrobić. Ona nie krzywdzi tylko mnie, ale przede wszystkim też tego chłopaka. Ja już nie wiem co mam robić...

Finał jest taki, że plotki krążą dalej. Ja jestem rozgoryczona i smutna. Nie mogę sobie z tym poradzić, bo rozwiązłość seksualna jest ostatnią rzeczą o jaką można mnie posądzić....

Efekt jej intryg jest taki, że : a) chłopaki już do nas nie przychodzą i wcale im się nie dziwie... I nie chodzi mi tu w tej chwili o jakieś straty pieniężne...

b) ja straciłam jakąkolwiek ochotę na pracę tam..
Poradzić się prawnika / policji. Na pewno coś możecie zrobić. Ten chłopak, którego nazywa gwałcicielem np. wnieść sprawę o zniesławienie. Ty dotyczącą swoich dóbr osobistych.

Co to znaczy, że ona odwiedza Twoją mamę? Czy Twoja mama nadal z nią rozmawia, wdaje się w jakieś dyskusje?
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 12:42   #3
Lifeisadream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 51
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Cytat:
Napisane przez Doris1981 Pokaż wiadomość
Poradzić się prawnika / policji. Na pewno coś możecie zrobić. Ten chłopak, którego nazywa gwałcicielem np. wnieść sprawę o zniesławienie. Ty dotyczącą swoich dóbr osobistych.

Co to znaczy, że ona odwiedza Twoją mamę? Czy Twoja mama nadal z nią rozmawia, wdaje się w jakieś dyskusje?
Mama nie rozmawia z nią. Nie zmienia to faktu, że ona ją nachodzi (w tej chwili ma poranna zmianę). Co więcej - mama wczoraj wyraźnie zaznaczyła, że nie życzy sobie wizyt w sklepie..

Kurczę.. biorąc pod uwagę to - jak ja się czułam przez ostatnie dni i jak się czuje teraz... nie chcę nawet myśleć co muszą czuć dziewczyny, które rzeczywiście cos zlego spotkało....(((
Lifeisadream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 12:53   #4
charsi
Zadomowienie
 
Avatar charsi
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 1 508
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Uciąć wszelkie kontakty z tą kobietą, nie wpuszczać do domu, nie rozmawiać. Tak jak już Doris wspomniała, poradź się kogoś w tej sprawie.

Wydaje mi się, że niestety jak już plotka poszła to tylko częściowo można spróbować to odkręcić. A co z tym chłopakiem? Masz z nim kontakt? Może porozmawiaj z nim i spróbujcie razem coś uzgodnić, w końcu jego dobre imię też zostało naruszone.
charsi jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 13:21   #5
gidran
Zadomowienie
 
Avatar gidran
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Zachodnia prowincja
Wiadomości: 1 364
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Ludzie to są porąbani, naprawdę. Ta kobieta nie powinna mieć wstępu do Waszego życia. Tutaj przypomina mi się stary dobry sposób: w sklepie wywieszona kartka z jej zdjęciem z dopiskiem "tych klientów nie obsługujemy". A na poważnie - jeżeli baba jest na tyle kumata, że można jej coś powiedzieć, to razem z mamą powinnyście stanowczo jej oświadczyć, że przekroczyła granicę i nie chcecie mieć z nią do czynienia. Jak przyjdzie do sklepu, wyprosić. Jak nie usłucha, zadzwonić po policję (awanturuje się, jest pod wpływem, nęka, coś się zawsze wymyśli). Co do plotek, tu już niewiele da się zrobić. Można a)olać i przeczekać, b) wywiesić stosowne oświadczenie , c) cierpliwie tłumaczyć, że pani owa ma urojenia, jest alkoholiczką itp. Dobry pomysł także oskarżyć ją o zniesławienie. Generalnie babsztyl ma coś z głową albo lubi mącić, a jako że dotąd nie poniósł konsekwencji to uważa, że to świetna zabawa. Jak zapukają do drzwi panowie w mundurach może coś zatrybi w mózgownicy, a jak nie, to zawsze okoliczne plotkary będą mieć nową pożywkę i o Tobie zapomną.
__________________
wątek wymiankowy: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1278509
gidran jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 13:36   #6
Margolcia23
w drodze do...Ciebie...
 
Avatar Margolcia23
 
Zarejestrowany: 2009-12
Lokalizacja: z daleka :P
Wiadomości: 1 230
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

wiesz co ja miałam podobną sytuację, tylko z że rodziną mojego ojca, zostałam oskarżona o odbijanie partnera mojej kuzynce i w ogóle że ja odbijam mężów innym kobietom po pierwsze nie zadaje się z żonatymi i partner tej mojej kuzynki to mój dobry kolega jeszcze z poprzedniej pracy, rodzinka ojca tj jego siostry zmieszały mnie z błotem, nawet mojej mamie coś gadały i jedyne jakie masz wyjcie to poradź się prawnika, to jest karalne, tylko musisz mieć dowody np sms lub nagrana rozmowa albo świadków, u mnie jak na razie cisza bo się boją konsekwencji, ale musisz coś zrobić bo nie będziesz miała spokoju, trzymam kciuki i powodzenia
__________________
Jesteś bardzo wiele warta. Gdyby nie to, że trzeba Ci to czasem przypominać - potrafiłabyś być szczęśliwa, bez względu na gówno jakie Cię otacza.”
Margolcia23 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 13:45   #7
Trzy_Ryby
Zakorzenienie
 
Avatar Trzy_Ryby
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 5 284
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Prawdopodobnie zachowanie tej kobiety spowodowane jest chorobą psychiczną, alkohol często jest przyczyną halucynozy lub innych zaburzeń urojeniowych.
Urojenia gwałtu czy inne o treściach okołoseksualnych są bardzo częste w tego typu chorobach a to, że Ciebie uwaza za ofiarę Autorko może oznaczać, że szczególnie Ciebie polubiła i chce Cię chronić.
Jej zachowanie najprawdopodobniej nie jest spowodowane perfidią czy złą wolą ale wcale nie dziwię się Twojej reakcji, przygnębieniu i niechęci do pracy.
Proponowałabym zawiadomić opieką społeczną, iż w okolicy żyje osoba chora psychicznie (koniecznie podkreślić uzależnienie od alkoholu) , nielecząca się, która zagraża innym (jeśli nie w wymiarze fizycznym to w każdym innym) i nie wiadomo na ile daje sobie radę.
__________________
Jedynie skóra rozlicza zapach...
Trzy_Ryby jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2013-09-10, 14:04   #8
wusia00
Raczkowanie
 
Avatar wusia00
 
Zarejestrowany: 2013-09
Wiadomości: 206
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

[QUOTE=Doris1981;42728531]Poradzić się prawnika / policji. Na pewno coś możecie zrobić. Ten chłopak, którego nazywa gwałcicielem np. wnieść sprawę o zniesławienie. Ty dotyczącą swoich dóbr osobistych.

Podpisuję się obiema rękami
__________________

"Brakuje nam odwagi, żeby podążać za marzeniami, za znakami.
Może stąd bierze się smutek?"
Paulo Coelho
wusia00 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 14:14   #9
Lifeisadream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 51
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Dziewczynki...dziękuję Wam bardzo. Macie racje - czas podjąć bardziej drastyczne kroki . Teraz niestety muszę się powoli szykować i stawić czoła kolejnemu dniu...

Odezwę się wieczorem.
Lifeisadream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 14:52   #10
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Cytat:
Napisane przez Trzy_Ryby Pokaż wiadomość
Prawdopodobnie zachowanie tej kobiety spowodowane jest chorobą psychiczną, alkohol często jest przyczyną halucynozy lub innych zaburzeń urojeniowych.
Urojenia gwałtu czy inne o treściach okołoseksualnych są bardzo częste w tego typu chorobach a to, że Ciebie uwaza za ofiarę Autorko może oznaczać, że szczególnie Ciebie polubiła i chce Cię chronić.
Jej zachowanie najprawdopodobniej nie jest spowodowane perfidią czy złą wolą ale wcale nie dziwię się Twojej reakcji, przygnębieniu i niechęci do pracy.
Proponowałabym zawiadomić opieką społeczną, iż w okolicy żyje osoba chora psychicznie (koniecznie podkreślić uzależnienie od alkoholu) , nielecząca się, która zagraża innym (jeśli nie w wymiarze fizycznym to w każdym innym) i nie wiadomo na ile daje sobie radę.
Racja. Ewidentnie jej zachowanie jest wywołane jakimiś zaburzeniami, radzę skorzystać z tej rady, jak już. Nie ma co wnosić sprawy o niesławienie przeciwko bredzącej alkoholiczce, jak już to o nękanie (jeśli masz podstawy) ale najlepiej jak Trzy Ryby radzi, kobieta pewnie już oderwała się od rzeczywistości i przydałaby się jakaś opieka, zanim zrobi sobie albo komuś coś jeszcze gorszego.


A co do plotek, to masz dwa wyjścia - albo udawać, że nic się nie stało i nic nie mówić na ten temat, albo powiedzieć jak było - że kobieta ma jakieś odpały i wymyśla niestworzone historie.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej

Edytowane przez Wampierz
Czas edycji: 2013-09-10 o 14:54
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 14:59   #11
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

A w Twoją stronę rzucała bezpośrednio jakieś obelgi/pomówienia?

Dalej sprząta u was w domu?
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-10, 15:01   #12
Lexie
Przyjaciel wizaz.pl
 
Avatar Lexie
 
Zarejestrowany: 2004-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 33 873
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Myślę, że działanie tej kobiety nie musi wcale wynikać z perfidii czy złej woli, bo jest alkoholiczką, pewnie od dawna, a z tym często wiążą się zaburzenia psychiczne, urojenia, zaburzenia pamięci.
Niestety nijak to Tobie nie pomoże w tej chwili... Wydaje mi się, że obecnie z plotką za wiele nie zdziałasz. Możesz najwyżej odpowiadać spokojnie (! to ważne) na pytania, wyjaśniać, że ta pani sobie coś uroiła i nic takiego nie miało miejsca.
W kwestii tej kobiety nachodzącej Was, możecie kontaktować się z policją lub spróbować w opiece społecznej, jeśli jej zachowanie wskazuje na zaburzenia psychiczne.
Trudno się dziwić chłopakom, że już nie przychodzą... Chociaż z drugiej strony chyba lepiej by było gdyby przychodzili, gdybyście zachowywali się normalnie, to by nie podsycało plotek (tak jak może podsycać je fakt, że trzymają się z daleka).
Mimo wszystko w najgorszej sytuacji jest ten chłopak, to on stał się być-może-gwałcicielem. Powinien podać tę panią do sądu.
Lexie jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 16:29   #13
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Nie musisz się nam tłumaczyć ze swojego prowadzenia się ("Nie mogę sobie z tym poradzić, bo rozwiązłość seksualna jest ostatnią rzeczą o jaką można mnie posądzić").

Z babką utnijcie wszelki kontakt i tyle. Ona po prostu jest chora i trzeba jej współczuć. A ludzie zapomną jak się nowy program w TV pojawi.
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 23:32   #14
Pantegram
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 3 019
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Cytat:
Napisane przez tambourinist Pokaż wiadomość
Nie musisz się nam tłumaczyć ze swojego prowadzenia się ("Nie mogę sobie z tym poradzić, bo rozwiązłość seksualna jest ostatnią rzeczą o jaką można mnie posądzić").

Z babką utnijcie wszelki kontakt i tyle. Ona po prostu jest chora i trzeba jej współczuć. A ludzie zapomną jak się nowy program w TV pojawi.
Autorka dzieli się tym, co ją gryzie nie po to, by ktoś się czepiał jakichś pierdół w jej poście, tylko po to, by uzyskać pomoc! Gdyby była rozwiązła, to by jej tak te uwagi nie bolały i dlatego o tym napisała - dla mnie to oczywiste. Po drugie takie uwagi nie mają najmniejszego sensu, nie rozwiążą przecież jej problemu... Więc skoro nie umiesz pomóc to chociaż nie komentuj :/

Przecież one już ucięły wszelki kontakt, tylko że babka nachodzi je w sklepie wbrew ich woli - to raz, dwa - babka szkodzi interesom, zniechęcając klientów (w/w chłopaków), a zwykłe "olanie sprawy" przecież tego problemu nie rozwiąże. Więc IMO rada o kant dupy potłuc.

No, nie powiedziałabym. Bez obrazy, ale chyba ludzi (przynajmniej tych mniej inteligentnych) nie znasz (co akurat świadczy o Tobie bardzo dobrze, ale nie każdy ma to szczęście, że może się od prostaków odseparować) - oni potrafią LATAMI powtarzać plotki, ponieważ nie mając własnego życia, żyją cudzym :/

Moim zdaniem poradzenie się prawnika to bardzo dobry pomysł - jak babkę podacie do sądu za te oszczerstwa, to sam ten fakt na pewno sprawi, że sąsiedzi staną po waszej stronie i nie będą wierzyć w głupie plotki

Edytowane przez Pantegram
Czas edycji: 2013-09-10 o 23:34
Pantegram jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-10, 23:48   #15
tambourinist
Rozeznanie
 
Avatar tambourinist
 
Zarejestrowany: 2013-03
Wiadomości: 628
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Cytat:
Napisane przez Pantegram Pokaż wiadomość
Autorka dzieli się tym, co ją gryzie nie po to, by ktoś się czepiał jakichś pierdół w jej poście, tylko po to, by uzyskać pomoc! Gdyby była rozwiązła, to by jej tak te uwagi nie bolały i dlatego o tym napisała - dla mnie to oczywiste. Po drugie takie uwagi nie mają najmniejszego sensu, nie rozwiążą przecież jej problemu... Więc skoro nie umiesz pomóc to chociaż nie komentuj :/

Przecież one już ucięły wszelki kontakt, tylko że babka nachodzi je w sklepie wbrew ich woli - to raz, dwa - babka szkodzi interesom, zniechęcając klientów (w/w chłopaków), a zwykłe "olanie sprawy" przecież tego problemu nie rozwiąże. Więc IMO rada o kant dupy potłuc.

No, nie powiedziałabym. Bez obrazy, ale chyba ludzi (przynajmniej tych mniej inteligentnych) nie znasz (co akurat świadczy o Tobie bardzo dobrze, ale nie każdy ma to szczęście, że może się od prostaków odseparować) - oni potrafią LATAMI powtarzać plotki, ponieważ nie mając własnego życia, żyją cudzym :/

Moim zdaniem poradzenie się prawnika to bardzo dobry pomysł - jak babkę podacie do sądu za te oszczerstwa, to sam ten fakt na pewno sprawi, że sąsiedzi staną po waszej stronie i nie będą wierzyć w głupie plotki
Straszne. Niech się autorka wyprowadzi. Niech firmy zamknie i technikę spalonej ziemi niech zastosuje w walce o wszystko, bo jakiejś babce, o której wszyscy wiedzą, że nadużywa coś się ubzdurało.

A tłumaczenie się z nie bycia "rozwiązłą seksualnie" jest o tyle głupie, że przyczynia się do propagowania stereotypu, że kobieta cnotliwa ma być. Nawet gdyby spała z całą dzielnicą to nie ma nic do rzeczy: rozprzestrzenianie fałszywych plotek jest złe.
tambourinist jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2013-09-11, 11:23   #16
Lifeisadream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 51
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Cytat:
A tłumaczenie się z nie bycia "rozwiązłą seksualnie" jest o tyle głupie, że przyczynia się do propagowania stereotypu, że kobieta cnotliwa ma być. Nawet gdyby spała z całą dzielnicą to nie ma nic do rzeczy: rozprzestrzenianie fałszywych plotek jest złe.
W moim przypadku jest to raczej kwestia wyznawanych wartości.. Najzwyczajniej w świecie ja łącze sex z uczuciem.. Ile ludzi, tyle postaw.. A, że jestem osobą dosyć wrażliwą to zabolało tym bardziej. Ja doskonale wiem, że powinnam iść do przodu..tylko to nie jest takie proste jakby się wydawało...

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
A w Twoją stronę rzucała bezpośrednio jakieś obelgi/pomówienia?

Dalej sprząta u was w domu?
Bezpośrednio w moją stronę . Próbowała mi coś usilnie wytłumaczyć, ale, że była pod wpływem alkoholu to nie podejmowałam rozmowy. A o jakichkolwiek koligacjach z moją rodziną może po takim występku zapomnieć..

Lexie, masz rację. Ja też im się nie dziwię. Jednak o wiele łatwiej byłoby mi przejść z tym do porządku dziennego, gdyby ich zachowanie nie uległo zmianie...
Wczoraj dostałam od nich czekolade... - zaznaczyli, że przepraszają, choć to nie ich wina i, że niektórzy (w sensie - opisywana pani) powinni mieć zakaz spożywania alkoholu.. Jednak nie dal mi dojść do słowa, a szkoda...

Jest mi tymbardziej smutno z tego względu, że włożyłam ogrom pracy, aby ludzie lubili do nas przychodzić, a zakupy najzwyczajniej w świecie sprawiały im przyjemność.... Szkoda, że moja dwuletnia praca poszła na marne na przestrzeni dwóch-trzech dni. I nie wyolrzymiam, bo to widać. Widać - po pustce w sklepie niegdyś tętniącym życiem...

Edytowane przez Lifeisadream
Czas edycji: 2013-09-11 o 11:37
Lifeisadream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 12:48   #17
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Wiesz, ale pewnie nie tylko Ty Autorko wiesz co za kobieta, jak się zachowuje gdy wypije etc., zwłaszcza, ze to osiedlowy sklep. Nie wierzę, że reszta mieszkańców bierze jej słowa na poważnie.
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 14:46   #18
_chocolate
Zakorzenienie
 
Avatar _chocolate
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: W.
Wiadomości: 3 343
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Zdobądź dowody (np. nagrania) i poradź się policji i prawnika. Jak sąd nakaże jej przeprosiny, to może będzie mieć nauczkę. Pewnie zrobiła to z zawiści, że mieszkacie w lepszych warunkach, poza tym widziała, że jesteś osobą zadowoloną z życia, masz dobry kontakt z klientami, itp., więc postanowiła Cię zniszczyć. Na "gorszych" dzielnicach jest zwiększona nienawiść i frustracja i widać trafiłaś na taką osobę. Rób dalej swoje, a nią się nie przejmuj.
__________________


_chocolate jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2013-09-11, 16:18   #19
Wampierz
Zakorzenienie
 
Avatar Wampierz
 
Zarejestrowany: 2011-06
Wiadomości: 4 470
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Cytat:
Napisane przez Lifeisadream Pokaż wiadomość
W moim przypadku jest to raczej kwestia wyznawanych wartości.. Najzwyczajniej w świecie ja łącze sex z uczuciem.. Ile ludzi, tyle postaw.. A, że jestem osobą dosyć wrażliwą to zabolało tym bardziej. Ja doskonale wiem, że powinnam iść do przodu..tylko to nie jest takie proste jakby się wydawało...



Bezpośrednio w moją stronę . Próbowała mi coś usilnie wytłumaczyć, ale, że była pod wpływem alkoholu to nie podejmowałam rozmowy. A o jakichkolwiek koligacjach z moją rodziną może po takim występku zapomnieć..

Lexie, masz rację. Ja też im się nie dziwię. Jednak o wiele łatwiej byłoby mi przejść z tym do porządku dziennego, gdyby ich zachowanie nie uległo zmianie...
Wczoraj dostałam od nich czekolade... - zaznaczyli, że przepraszają, choć to nie ich wina i, że niektórzy (w sensie - opisywana pani) powinni mieć zakaz spożywania alkoholu.. Jednak nie dal mi dojść do słowa, a szkoda...

Jest mi tymbardziej smutno z tego względu, że włożyłam ogrom pracy, aby ludzie lubili do nas przychodzić, a zakupy najzwyczajniej w świecie sprawiały im przyjemność.... Szkoda, że moja dwuletnia praca poszła na marne na przestrzeni dwóch-trzech dni. I nie wyolrzymiam, bo to widać. Widać - po pustce w sklepie niegdyś tętniącym życiem...
Rozumiemy, ale z drugiej strony bardzo możliwe, że ludzie ochłoną i pójdą po rozum do głowy. Naprawdę w takich razach najlepiej robić dobrą minę do złej gry.
__________________
Blog o analizie kolorystycznej
Wampierz jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2013-09-14, 11:05   #20
Lifeisadream
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2013-05
Wiadomości: 51
Dot.: Oskarżenie o gwałt...

Kochane

Dziękuję Wam za cenne rady oraz za wszystkie ciepłe słowa.
Sytuacja na dzień dzisiejszy przedstawia się tak : Kobieta jest dalej w ciągu alkoholowym, nie widuje jej, co niezmiernie mnie cieszy, chłopcy wrócili...Wszystko powoli wraca do normy...Nareszcie..
Lifeisadream jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:31.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.